Mąż (Dean Koontz) - wspaniała historia z przewidywalnym zakończeniem i kiepską narracją. Koontz od czasu "Odwiecznego Wroga" ma tendencję spadkową, jednak "Mąż" jest historią tak ciekawą, że z czystym sumieniem polecam zapoznanie się z nią.
Żona zwykłego, młodego ogrodnika zostaje porwana. Porywacze żądają dwóch milionów dolarów okupu od człowieka, który przycina ludziom żywopłoty i pielęgnuje habazie. Choć jest tylko typowym przedstawicielem amerykańskiej klasy średniej wiedzą, że znajdzie sposób, żeby zdobyć pieniądze.
Książce daje mocne 7/10. Może porwać, chociaż sądzę, że wydawnictwo powinno zmienić tłumacza, bo momentami ciężko się to czyta. W każdym razie polecam.