Wszystko to kwestia gustu. Mi tego typu klimaty nie odpowiadają. Miasto było dla mnie zupełnie bez polotu, wspinaczka wyglądała mało realistycznie. Rozwałka i chaos są OK, ale kontrolowane. Ja przez cały czas miałem poczucie znużenia. Nie przemawia do mnie forma, w jakiej zostało to podane w iF. Do tego to tragiczne spolszczenie. Owszem, fajnie było biegać madafaką i rzucać autami w powietrze. Wolałbym chyba, żeby akcja osadzona była we współczesności. Niemniej tak jak wspomniałem, to wyłącznie kwestia gustu. Jeśli chociaż część z wymienionych przeze mnie rzeczy zostanie w SS zmieniona, to nawet dla takiego marudy jak ja pozycja może okazać się mega-miodna.