QBH

no wesolo jest ; )

zapie,rala ładnie, nie ma co narzekac na 136KM a auto z wygladu faktycznie fajne, jak je dopieszcze to dam jakies zdjecia ; )

nie no, "starej" czyli przedostatniej, 4 generacja ; ) rok 96, silnik 2.0, stan - ma do zrobienia wydech, z ktorego mam nadzieje nie poleci czarny dym ; ). nie sprawdzalem jej na zadnej stacji ani u mechanika, ale ogolnie wyglada ok (chociaz pewnie gdzies dziabnieta byla). cena 9500,- + oplaty.

az mi wstyd, ze nie chcialo mi sie dupy ruszyc i isc na mecz.... ;/ mialem przeczucie, ze przejda, ale nie spodziewalem sie takiego spotkania O_o chlopaki pokazali sie ze swietnej strony, walczyli i mimo nieudolnego sedziego (daleki jestem od pomowien, ze oszust czy cos, po prostu slabo sedziowal) potrafili wygrac. swietny peszko, lewandowki, ladnie Murawski i Arboleda zaje,biscie

wiadoma sprawa, cola w szklanej butelce to inna bajka :spox:

no na lanie do 2.2 VTi mnie nie stac, chyba, ze dorwalbym z sekwencyjnym gazem, ktorego zwolennikiem nie jestem. 5g odpada. edit: kupilem prelude (w starej budzie jeszcze). jutro odbieram ;o.

crx'a chcialem (del sol), ale egzemplarze ktore mnie interesuja sa za drogie accorda owszem, chetnie bym przygarnal, oczywiscie tylko w wersji coupe poki co szukam civic'a, najlepiej w coupe, chociaż jak dotad ogladalem same "zabki", wczoraj niemal jedna kupilem, ale rozeszlo sie o 300 zl i nie wzielem (dluga historia, ale trafiłem na wyjątkowego młotka) najbardziej pasuje mi jednak prelude (2.0), niestety mnie nie stac ;f

dobra, juz sie odmyslilem. szukam dalej hondy.

nie ;/ a co

jak sie sprawuje?? mam opcje kupic niemal identyczna, ale sam nie wiem ;/.

no, troche ch,ujowo ; ) ciezko powiedziec, ale w sytuacji kiedy nie mozesz przez caly tydzien chodzic na silownie chyba lepiej odpuscic sobie podzial treningu na konkretne partie, bo i tak systematyki nie bedziesz mial zadnej. brzuch pracuje w bardzo wielu cwiczeniach, ale jak chcesz go dopracowac to najlepiej odpusc sobie wszelkie wynalazki i wykonuj normalne ciezkie cwiczenia, albo wez sie za ktoras z metod treningowych (abs, szostka weidera). diete masz tez nieciekawa: ) - tracisz niezbedne weglowodany. nie wiem co Ci w takiej sytuacji poradzic, chyba najlepiej zapytac sie fachowca (moge zasiegnac porady u mojego treneiro, majstra Polski 2008 :] ), standardowo białko rzecz jasna. dobrze, ze sie w koncu za siebie wziales : ).

brałbym honde civic 5g

prelude np. wcale lekka nie jest. a samochodu oczywiscie nie kupilem, obejrzalem bo znajomy polecił, ale tak jak myslalem - dno.

wczoraj mialem kupic biemdabliu z silnikiem 1.8is (e36). jak na 140KM to szału nie robi, wrecz kiepściutko to wyglada (z kazda honda o podobnej mocy nie ma szans).

koszty kosztami, lepiej sie zastanowic czy warto. bo wg mnie nie.

miał ktoś do czynienia z hondami? konkretnie civic VI generacji i Prelude. jakies opinie?

wyrzucona kasa, nie kupuj. najlepszym narzedziem do cwiczenia brzucha jest.... podloga :potter: .

Ader: bierz E46, za 25k nawet w coupe znajdziesz.

faktycznie takie lepsze, męskie.

fajne, kupuj.

odbiegajac troche od tematu - znalazlem jeszcze cos takiego: http://www.allegro.pl/item439921366_chrysl...audi_od_ss.html tylko ch,uj wie jak z niezawodnoscia. podejrzewam, ze ceny czesci do tego urywają doope, a i z ich dostepnoscia ciezko.

no wlasnie trafiaja sie takie kwiatki, ktore nie maja co do gara włożyć, biora jakiegos wypasa na kreske w banku, a jak przychodzi podjechac na stacje, albo cos naprawic to im sie oczy otwieraja szczegolnie w Polsce

bardzo dobrze to malo powiedziane teraz sam nie wiem. najgorsze jest wlasnie to, ze nie mam nic upatrzonego, na co bym polował i czego bym szukał. najbardziej skłaniam sie jednak do hondy coupe VI generacji. znalazlem jednego ladnego Rovera 200, ale cos nie moge sie przekonac. z funduszem jakim dysponuje cudow nie oczekuje, chcialbym jednak capnąć coś co nie bedzie sie psuło i nie bedzie powodowalo strachu w oczach przed dluzsza wyprawa. ogolnie jest ciezko.

w zyciu nigdy 25 tys. to juz konkretna moneta jesli chodzi o auto (sam wlasnie intensywnie czegos poszukuje tylko, ze do sumy o ok. 10 tys. mniejszej). wybor jest tak szeroki, ze az trudno cos polecic, napisz chociaz jakimi priorytetami bedziesz sie kierowal przy kupnie, ma byc kombi, sportowe, duze, male, czy moze duzo palic, no nie wiem.

tajm tu sej gudbajjjj :cierpienie: :zegnam: Tigra sprzedana, mimo wszystko bylo smutno ; (