No ja dzisiaj sobie kupiłem te Laysy, ale nie miałem czasu zjeść,a teraz jestem zbyt zapchany, by je zacząć. Leżą sobie na biurku i czekają na swoją kolej. Jutro spróbuję i dam znać, czy są dobrze. Marzę o smaku starych, brązowych lejsów ze świnką na opakowaniu.
edit: Panowie, jest bardzo dobrze! Pierwszy raz od daaawien dawna zeżarłem dużą pakę chipsów na jeden raz. Otworzyłem i po kilkunastu minutach paczka pusta. Smak jest naprawdę za(pipi)iście dobry, czuć bekon (miewałem też wrażenie, że od chipsów czuć orzeszkami), nie wiem, czy to dokładnie to samo co te stare idealne lejsy, ale te dają radę. Polecam, warte wydania kabzy. Co prawda po kilku chwilach chipsów nie będzie, ale imo się bardzo opłaca