Ja o tym, że w Anglii zawodnicy walczą o piłkę, a Ty o meczu realu z city. Faktycznie, ten sam temat.
Nie potrafisz, albo nie chcesz zrozumieć, o czym ja do Ciebie piszę i co chciałem przekazać, wrzucając tamten filmik. Napiszę zatem ostatni raz, bo mam dobry humor, ale więcej się produkował nie będę. Szkoda mi czasu i nerwów.
Otóż wideo wrzucone na stronie poprzedniej miało zobrazować angielski styl gry, który jest raczej rzadko spotykany w innych ligach. Często spotyka się w Premier League typowych rzemieślników, którzy umieją podać, strzelić, ogarniają ustawianie się na boisku itp., jednak nie są super technikami. Pozostaje im zapierdalać na 200% i nadrabiać brak techniki ambicją. Bardzo często spotkania angielskich drużyn w europejskich pucharach kończą się jak się kończą, czyli wysoką porażką. A to dlatego, że umiejętności brak i liczyć trzeba na dobrą kondycję, zaangażowanie, walkę do końca itd. Nie zawsze w takich pojedynkach wygrywa ambicja, niestety. Potem widzimy jak "Anglicy" dostają w papę z jakąś Sevillą, czy Atletico. Oczywiście nie twierdzę, że drużynom hiszpańskim, japońskim czy łotewskim brak ambicji. Po prostu styl gry preferowany w Anglii jest taki a nie inny, z czego się bardzo cieszę i dla mnie Premier League jest najciekawszą ligą na świecie.