Wypalilo ci kubki smakowe? o_O W biedronce nie wezme za chiny ludowe laysow czy wodki - to jakis odpad ze 100% wartosciowego produktu jaki mozna znalezc w "normalnych" sklepach. A teraz przepraszam bo ide zaciskac swiateczna pizze z "biedry" z jajkiem pisankowym.
Powiedz, że żartujesz... Ludziom się w dupach poprzewracało. Poszedł jeden z drugim zapier.dalać na budowę, zarobi trochę grosza i już pan i władca, kupuje tylko w pewexie i tylko firmowe. Reszta be. Jak słyszę, że w Biedronce jakość towaru jest chu.jowa, to mnie krew zalewa. Słaby stereotyp, niepotwierdzony chyba przez nikogo, który był neutralnie nastawiony do tego sklepu przed zakupami w nim. Ani nie wspominam o tych, co nigdy w życiu w Biedrze nie byli, a hejtują, "bo to sklep dla biedaków". Ja jakos NIGDY nie zauwazyłem różnicy pomiędzy Laysami z bezdomki, a tymi z "normalnego" sklepu. Wczoraj kupiłem czarną pakę Strongów i wsunąłem jednym tchem całe.