A co miałoby się wtedy zmienić w tym, co napisałem?
United zdobędzie mistrza i city zostanie z niczym :potter:
Na każdym froncie, który nikogo nie obchodzi. Na tym, który kogoś obchodzi, z kolei daje wpier.dol innym. Ale beka.
Tak, bo Liga Mistrzów, która jest najważniejszymi rozgrywkami klubowymi na świecie, to nic nie znaczący front. A FA Cup (Puchar Anglii) to w Anglii drugie najważniejsze trofeum, zaraz po mistrzostwie Premier League. Ale wg. Ciebie, znawcy, nikogo to nie obchodzi.
A United chyba trzydziesty, co jakoś nie przeszkodziło im dostać 1-6 w tyłek. Dopóki w City pracuje Roberto Mancini, nie można na serio mówić, że projekt budowania drużyny wyszedł z początkowego etapu. Jego posada to najlepszy dowód, że właściciele nie mają zbyt wielkiego ciśnienia na sukcesy.
Tak, zgrywają się trzydziesty sezon, a podczas tych 30 lat zdobyli 12 mistrzostw Anglii. Ale kogo to obchodzi, przecież to nic nie znaczące osiągnięcie