-
Postów
5 926 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Figlarz
-
No i ch.uj Seria 15 meczów pod rząd bez porażki została przerwana przez widzimisię gry... 93 minuta gry i gol na 3-2 z dupy, bo Ibrahimovic jest niezniszczalny, a moja obrona żałośnie słaba. W ogóle dziś dziwny dzień, cuda się dzieją niemożliwe. Biedny pad
-
Wszystkiego najlepszego hejterzy :*
-
Ja pier.dole ogqozo, nie wpadłeś na to, że klub ZAWSZE będzie bronił swojego zawodnika? Nawet gdyby mieli to zarejestrowane na taśmie i było by w 1000000000% pewne, że jest winny, to i tak klub powie, iż ta kara jest za mocna i nie powinni tak karać Suareza
-
Kto powiedział, że tylko na podstawie świadectwa samego Evry? Pewnie w Fakcie przeczytałeś. Naprawdę uważasz, że FA nałożyłoby tak srogą karę tylko dlatego, bo Evra sobie wymyślił coś? Nie wydaje Ci się, że potrzebne są dowody, by ukarać zawodnika?
-
Wytłumaczcie mi proszę co jest chu.jowego w białych skarpetkach? Dlaczego nikt na świecie, prócz sportowców, nie powinien nosić takowych?
-
Obiecałem, że się odniosę do postów Chmury, więc to czynię: Tak. Pierwsza FIFA, w którą grałem to 09, a tam już był manual, więc możliwe, że już wcześniej był. Analogiczna sytuacja - powiedzmy, że w Ultimate Team gra 30% wszystkich użytkowników FIFY. Sugerujesz, że EA skupia się tylko w 30% na tym trybie i dzięki temu jest on także niedopracowany? A jeśli w trybie menadżerskim bawi się 90% osób, to jest on praktycznie bezbłędny i dopracowany prawie do perfekcji. Żałosny tok myślenia. Piszę to po raz 3859315412675238154, ale widocznie muszę Ci jeszcze raz powtórzyć, bo czytanie jest trudną czynnością. Każdy gra tak, na ile mu pozwala czas/chęci/umiejętności. Tak się składa, że większość posiadaczy FIFY nie ma czasu na szlifowanie podań na ręcznych ustawieniach. Można nawet powiedzieć, że wolą iść na łatwiznę. W końcu po co się męczyć z rozgrywaniem akcji, skoro można kilka razy zagrać one-two i mamy grad bramek. Z pewnością większość kieruje się takim tokiem rozumowania. Odpowiedź jest prosta - jesteś słaby i nie umiesz strzelać bramek :potter: Wybacz, po prostu odniosłem wrażenie, że nie posiadasz tego organu lub go w ogóle nie używasz. O, nareszcie zrozumiałeś co Ci staramy się powiedzieć od kilku stron. Może będą z Ciebie ludzie!
-
Widze, ze masz takze problem z czytaniem ze zrozumieniem. Gdzie ja niby Ciebie obrazam? Wskaz konkretne slowa. Dla Twojej wiadomosci - strzelam 1,83 bramki na mecz, trace 0,93. Statystyki mowia wszystko. Btw. wlasnie mialem mecz z wynikiem 4-2, slabo? Wiecej mi sie nie chce z PS3 pisac. Jutro kontynuacja.
-
Chmura, czy Ty posiadasz w głowie coś, co się nazywa MÓZG? Jak możesz twierdzić, że manual jest niedopracowany, ponieważ mało ludzi na nim gra? Co to ma być za argument? A to z wynikami po 1-0? Cały czas myślisz, że na ręcznych ustawieniach są tylko takie rezultaty? Nie wiem jak można być takim ignorantem jakim Ty jesteś, serio.
-
Znowu mnie zaciekawiłeś i czekam z niecierpliwością na rozwinięcie
-
Nie wiem czy zauważyliście, że mój poprzedni post to jedna wielka ironia Argumenty Chmury mnie po prostu rozśmieszyły i nie mogłem się do tego nie odnieść. Nie mam zamiaru się przechwalać, że jestem zaje.bisty, bo wysoko w rankingu stoję i spoko mi nawet idzie granie online. Robię to dla własnej przyjemności (choć często to z przyjemnością ma niewiele wspólnego), nie dla rywalizacji forumowej. Ranking to miły dodatek, dzięki któremu widzę owoce moich treningów. @seb.maz - wiem, że wszyscy grają na asystach i wszelkie turnieje są na takich zasadach rozgrywane. Mi się po prostu lepiej gra SAMEMU w Fifę. Kiedyś, za czasów PESa, grało się inaczej, bo opcji manuala po prostu nie było. Teraz jakoś wolę sam kontrolować, co się dzieje na boisku, choć nie zawsze się to udaje. Rozumiem ludzi, którym nie chce się siedzieć nad trenowaniem podań/strzałów, by wymiatać na ustawieniach ręcznych. Nie wszyscy mają czas, albo po prostu nie tego oczekują od gry. Ja, jak już mówiłem 100 razy, chcę grać sam, bez pomocy konsoli Aha, jeszcze jedno - nie mam zamiaru z nikim się mierzyć, by udowodnić, że jestem lepszy. Lubię posparować z Kazem, bo on jest słaby ( ), ale zawsze gramy dla funu, nie ma żadnych spin I jeszcze coś, teraz mi się przypomniało, że miałem się do tego odnieść: Wyjaśnij mi proszę, Chmuro, co miałeś na myśli. Jestem ciekaw co napiszesz.
-
O lol, teraz to mnie rozje.bałeś... Masz zamiar się chwalić jaki to jesteś dobry? -_-' Ok, to teraz pora na mnie. 1 liga, kilka mistrzostw (chyba 6, nie pamiętam dokładnie), naje.banie aktualnego numeru1 na świecie i ogólne rozpier.dalanie wszystkich w koło. Fajny jestem?
-
Chmura, chyba grałeś tych meczów 30, a nie 300, bo gadasz głupoty Śmieszny boost jest tak często, że już nie mam sił się na to wkur.wiać. Podobnie z przekoksowanymi bramkarzami, dziwnymi akcjami obrońców itp. Może po prostu nie zwracasz na to uwagi, ja jestem na to szczególnie wyczulony.
-
Ja wczoraj nabyłem stressballa i w razie draki rzucam nim po całym pokoju
-
Ja próbowałem kupić coś, ale w Galerii Krakowskiej było 12532897521395 ludzi i nie dało rady. I kilku zaje.bistych rzeczy już nie było
-
Dodaj mnie do friendsów, będę dziś szarpał sporo, to możemy poćwiczyć
-
Ty się nie odzywaj, bo akurat z umiejętnościami masz niewiele wspólnego SŁABIAKU! Manual jest bardzo bliski symulacji, wystarczy wyeliminować liczne bugi i mamy grę idealną A do pustaka się da trafić bez problemu, wszystko czego potrzeba, to trochę treningu.
-
arboos - jak chcesz symulacji, to polecam grę na manualu :potter:
-
Orson, nie sądzę, by pozycja w rankingu była dobrym argumentem w tej dyskusji. Każdy gra tyle ile może i na ile pozwalają mu umiejętności. Każdy ma indywidualne odczucia co do FIFY. Wiadomo, że taki Józek, który gra raz na miesiąc z kolegą przy piwie, będzie widział mniej niedociągnięć gry niż Zenek, który ciśnie online po 2-3h dziennie od początku premiery, a w gry sportowe grał od gnoja. Ja jednak bym nie używał argumentu "jestem 25 w rankingu, a ty 26, więc się znam lepiej!", bo to po prostu bezsensowne
-
Poważnie mówisz? Ja zawsze mam ten problem, że DeGea, razem z Vidiciem i Rio są najlepszymi zawodnikami w ManUtd. Oczywiście kiedy gram przeciwko nim, bo nigdy jakoś w FIFIE nie mogłem się przekonać do United. David broni 90% strzałów w niemożliwy sposób, prawie jak Casillas. Pewnie to przez wzrost. @Orson - ale ja już nie jestem nr34, tylko 40 coś Wczoraj miałem przeje.bany dzień i CPU mnie ruchało na wszystkie możliwe sposoby. Na 4 mecze zdobyłem 1pkt, bo tak po prostu musiało być. Ja 17 strzałów, typ 2 i wynik 2-1 dla niego. Fifa ch.uj.
-
Darren Fletcher wypada ze składu na czas nieokreślony... http://www.manutd.com/en/News-And-Features/Football-News/2011/Dec/darren-fletcher-takes-a-break.aspx
-
Przecież masz takie coś w fifie :potter: Ch.uj, że niewidoczne, ale jest! A potem narzekamy na je.bane momentum. Głupki z nas, EA jest genialne.
-
Spoko, ostatnio nie mam czasu grać, więc możesz próbować mnie dogonić Wczoraj zagrałem 4 mecze i awansowałem o jedno miejsce w rankingu. 34 jestem
-
Van Persie 1-0 Everton Ciekaw jestem co będzie, jak ten pan złapie kontuzję A United zagrali ze słabiutkimi Wolves i 4-1 to i tak niski wynik, biorąc pod uwagę, że United prowadzili grę przez cały mecz. Bramka dla gości z dupy w sumie.
-
Nie dość, że wygrał kasę od kumpla, to jeszcze przy sprzedaży zarobił. Nie mogłeś się Orsonie potargować trochę jeszcze? A nuż byś wyjął z 200zł Ja dziś zagrałem kilka meczów i pierwszy raz w swojej karierze onlinowej się rozłączyłem z własnej woli. Ale po kolei. Na początku szło spoko, kosiłem leszczy aż miło. Potem zaczęły się problemy ze sterowaniem, podaniami, przebitkami i moi zawodnicy ruszali się jakby ważyli po 200kg. Pierwsze 2 mecze z takim MOMENTUM (tak, nie bójmy się tego tak nazwać!) jeszcze udało mi się rozstrzygnąć na swoją korzyść (remis i zwycięstwo), bo przeciwnicy żałośnie słabi, ale potem trafiłem na dobrego kolesia, który już nie miał problemów, by wykorzystać bugi. W 35 minucie już 4-0 było, wszystkie gole padły dokładnie tak samo - dośrodkowanie po ziemi, moi obrońcy szaleją i koleś wbija bramkę. Wkur.wiłem się, wyłączyłem w pizdu i nie mam zamiaru grać w fife przez jakiś czas. Takie kure.wskie momentum to przesada. Jeszcze nigdy nikt mnie tak nie upokorzył.