Skocz do zawartości

Figlarz

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Figlarz

  1. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    To też zależy od godziny. Najłatwiej gra się późnymi wieczorami (22-północ). Jakoś wtedy najsłabsi przeciwnicy, nie wiem czemu
  2. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Barcelona akurat ma jakieś tam słabe punkty i nie jest do przesady przekoksowana jak niektóre ekipy
  3. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    To co powiesz na Demichelisa, który ma przyspieszenie/prędkość biegu 35? Zawsze jednak pozostaje Burdisso, a on zbytnio nie odstępuje statystykami od tego pierwszego. Ogólnie obrona w Argentynie jest strasznie słaba i zawsze mam przez to problem Ale coś za coś, atak mam zaje.bisty, to obrona musi być słabsza Szkoda, że takie city czy real nie mają żadnych słabych punktów...
  4. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Wchodzisz w rankingi i wyszukujesz Ja nie mam z tym problemu, bo mam stosunkowo małe grono potencjalnych rywali ze względu na manual.
  5. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Na manualu
  6. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Może dlatego, że grałeś przekoksowanymi city? Co do koksów - do swojej listy cyborgów dodaję z czystym sumieniem Puyola i Pique. Oni chyba mają przyspieszenie i prędkość biegu na 99, bo to niemożliwe, że połykają takiego Messiego, czy Aguero jak chcą. Nie wspominam ani o główkowaniu i sile ____________________________ Z innej beczki - zrobiłem dziś drugie mistrzostwo W ostatnim meczu musiałem wygrać z kolesiem, bo miałem 17pkt. Gola dającego mi mistrza wrzuciłem do tematu z replayami. Jaram się Ale muszę jeszcze wspomnieć o jednym meczu. Chyba najlepszy, jaki do tej pory grałem w tej edycji. Przeciwnikiem był numer 1 na świecie, co było widać po grze. Strasznie ciężko było się dostać po jego pole karne. W 22 minucie dzięki grze mój obrońca zrobił SAM kosę w polu karnym, mimo, że piłkę miał już bramkarz w dłoniach. Skończyło się to oczywiście rzutem karnym i czerwoną dla tego pana. Musiałem grać 70minut w dziesiątkę Jakimś cudem obroniłem karnego Ale pozostałą część meczu nie istniałem. Musiałem odpierać ciągłe ataki rywala, stojąc na swojej połowie całą drużyną. W 72 minucie przeprowadziłem idealną kontrę, ładnie pokiwałem z przodu Aguero i strzeliłem gola na 1-0. Do końca meczu gra odbywała się tylko na mojej połowie, głównie polu karnym. Mimo, że broniłem się dzielnie, koleś oddawał groźne strzały, ale Romero o dziwo dobrze się sprawował. Fartem wygrałem ten hardcorowy mecz i cieszyłem się jak dziecko Niestety mój optymizm został ostudzony w kilku następnych meczach, gdzie wyrywałem włosy z głowy. Wyobraźcie sobie, że w trzech meczach pod rząd sędzia podyktował aż PIĘĆ karnych przeciwko mnie, z czego prawdziwe faule były tylko w 2 przypadkach. Reszta to jakieś durne wymysły impact engine. PS: Ktoś jest chętny na sparingi na manualu? Nie mam z kim trenować, bo nikt nie ma czasu
  7. Figlarz odpowiedział(a) na rapen odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Gol zapewniający mistrzostwo. I to kur.wa jaki !!! http://www.ea.com/pl/football/wideo/ugc/102490848
  8. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Zniszczyłem wczoraj pierwszą ligę, dosłownie. 6 meczów pod rząd zwycięstwa, potem remis i przegrana. Pozostały mi 2 mecze i jeden punkt do mistrzostwa Najgorsza sytuacja, bo będę grał strasznie asekuracyjnie, jak to w takich przypadkach :confused: Trzymajcie za mnie kciuki ;* PS: Dostałem się do pierwszej setki nareszcie! EDIT: JEST MOJE PIERWSZE MISTRZOSTWO W KARIERZE !!! Dociągnąłem remis w przedostatnim meczu sezonu i 20pkt uzbierane Btw. nie mogę nie ponarzekać jak zwykle. Wczoraj straciłem strasznie śmieszną bramkę. Tzn bramka normalna, bo z wolnego, ale jak do tego wolnego doszło to parodia. Wrzutka w moje pole karne, GK łapie. Czekam chwilę, aż moi napastnicy wyjdą wyżej, żeby wyje.bać piłke na kontrę. Czekam tak z 3-4 sekundy i podchodzę do linii 16m. Naciskam kółeczko na maxa, a tu nagle mój obrońca się wpier.dala w bramkarza, a ten się potyka i wypada za pole karne. RĘKA... -_-' Spotkałem też wczoraj cheatera (ktoś wie gdzie można raportowaćto EA?). Strasznie słaby koleś, nie istniał na boisku. Strzeliłem mu gola na 1-0, zapauzował grę i pojawiły się lagi (normalka), ale ja nie o tym. Piłka wyszła na out, dokonuje zmian... Na boisko wchodzi Utworzony Zawodnik1. Wszystkie staty wymaksowane, 2m wzrostu, 99speeda, dryblingu, siły, celności itd. Nie mogłem mu zabrać piłki dosłownie. Jeździł po boisku jak chciał. Bezsens. Przed patchem takiego czegoś nie było... Zauważyłem też, że wszyscy inni zawodnicy jakby dostali boosta (nie wiem czy to po prostu tak się grze zachciało czy jakoś oszukał). Całą drugą połowe zmagałem się z cyborgami, ale jakimś cudem wygrałem. Sick.
  9. Figlarz odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    hahahahahahaha
  10. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    HAHAHAAHAHAH co Ty gadasz Kaz Nie grałeś ze mną przy normalnych warunkach, tylko z dodatkiem momentum Zagramy znowu, to Ci pokażę jak się gra! I te bramki z dupy ustawiające mecz
  11. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Chyba nie wiesz co oznacza słowo fanboj To, że jesteś wieloletnim kibicem nie wyklucza faktu, że możesz być także fanbojem Co do Ozila - wiem, że jest przekoksowany, bo grałem kilkadziesiąt meczów z realem i nie jestem ślepy Ale nie będę się kłócił, Ty masz swoje zdanie, ja swoje.
  12. Figlarz odpowiedział(a) na rapen odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Z Orsonem wczoraj http://www.ea.com/pl/football/wideo/ugc/101751825 ;*
  13. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Jako fanboj realu pominales oczywiscie CR, Benzeme i Ozila PS: 1 liga
  14. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    A ja się zmagam z je.banym momentum. Wczoraj takie rzeczy kosmiczne się działy, że masakra. Teraz jak widzę real madryt albo city, to wychodzę od razu, bo nie ma sensu się zmagać z cyborgami. Ronaldo i Benzema to są przekoksy i nie ma z nimi żadnych szans. Wczoraj grałem z kilkoma kolesiami, którzy mieli real i mnie ch.uj strzelił, bo ich taktyka opierała się na wypier.dalaniu piłki na tych panów (CR i Benzema), a ci wygrywali główki ZAWSZE i często kończyło się to wyjściem sam na sam. Na 5 meczów pod rząd, w których zmierzyć musiałem się z realem, zdobyłem 2 pkt, mimo, że kolesie nie potrafili ani trochę grać. Zaczynam kolejny sezon w 2 lidze, chyba się pozbędę włosów z głowy. Wszystkich.
  15. Figlarz odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Wczorajsza oprawa Borussii Dortmund
  16. Figlarz odpowiedział(a) na Fan odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    KAŻDY TO POWIE CRACOVIA RZĄDZI W KRAKOWIE !!!
  17. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Możliwe, bo jak gram ze słabszymi drużynami, to z reguły są to ogarnięci kolesie, z którymi mam problemy
  18. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Na manualu to jest normalne, bo grających ludzi jest O WIELE mniej i ciężej znaleźć kogoś, kto będzie idealnie pasował gwiazdkami, poziomem i ligą
  19. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Często zdarza mi się grać z kimś, kto ma 4,5 gwiazdki, bo po prostu nikogo innego nie ma do gry.
  20. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    No zacznij ktoś grać na manualu, bo sparing partnerów brak Orson wiecznie zajęty, nawet nie odpisuje chu.jek na pmki, a na drugi dzień nagle, bez zapowiedzi, wysyła invite Panowie wygrałem wczoraj Puchar Mistrzów (czy jak się to zwie, chodzi o ten najwyższy puchar) Jakieś pionki były, dopiero w finale dostałem ogarniętego typa i... w 10 minucie rozłączyło nas, dostałem wygraną Koleś się nieźle wpieniał. Powróciłem także do 2 ligi z nadzieją na awans do 1.
  21. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Słabo Orson, bo ja wczoraj do 4 siedziałem Potem już czekałem 10 minut na chętnego, który się znalazł jak już spałem prawie przy konsoli Swoją drogą żenujący mecz (25 strzałów moich, 7 jego i przegrywam 0-1 po karnym z kapelusza). Ale nie o tym miałem. Spadłem do 3 ligi i ją po prostu zniszczyłem. Pierwsze 5 meczów pod rząd zwycięskie, w szóstym remis (LAGI :o ) i potem ww. porażka. No ale awans bezproblemowy i zaraz zabieram się do walki o Puchar
  22. Figlarz odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Dzisiejsza oprawa Legii, całkiem zaje.bista
  23. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Forebode nie gra na manualu
  24. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    Ja wczoraj grałem, pierwszy mecz 1-0 do przodu, drugi 0-6 (przy 4-0 mi opadły ręce i zacząłem się bawić). Nie będę się rozpisywał na temat bramek, bo wyjdzie na to, że szukam usprawiedliwienia. Muszę się nauczyć zmieniać prawym analogiem, bo całe życie (od PESa1) grałem używając L1 i dawało radę. Dlatego tak teraz przeklinam, bo akurat w tej części jest to spier.dolone, delikatnie mówiąc.
  25. Figlarz odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w Subforum FIFY
    No i stało się to, co się miało stać, spadek do 3 ligi. Nienawidzę tej (pipi)ej nowej obrony taktycznej, przez którą jest więcej wkur.wienia niż taktyki. Czasem dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, że głowa mała. Np dziś skaczę do główki pomocnikiem, piłka się odbija do góry i spada mu pod nogi, ale konsola sama przełączyła na napastnika, to klikam L1, żeby z powrotem mieć kontrolę nad pomocnikiem (w końcu ma piłkę przed nosem), ale nie, bo po ch.uj. Lepiej zmienić na obrońcę. Drugi raz klikam L1, drugi obrońca, trzeci raz klikam, udaje się zmienić na pomocnika, ale piłki już nie ma, bo przeciwnik zabrał. Ogólnie ostatnio mam pecha zauważyłem. Trzeba się wziać do roboty i szybko wrócić do 2 ligi, a potem awans do pierwszej, bo spadek nie jest miły