Ale idąc tym tropem, nie jadłbym w ogóle żadnych fast foodów, bo przecież wszystko mozna sobie zrobić w domu. Wiadomo, że na fastfuda się decydujemy, kiedy potrzebujemy coś na szybko zjeść, najczęściej na mieście. Wtedy nie myśli się takimi kategoriami, ze można samemu zrobić w 15 minut. Chcesz pojeść i tyle. Ja mam zazwyczaj jeden dylemat - czy to co chcę zjeść ma mi smakować, czy ma być zdrowe. Jeśli to pierwsze, to udaję się do jakiegoś kfc, jeśli to drugie to wege bar. A połączenie tych obu cech -> subway. Dziękuję.