Nie interesuję się na tyle ligą hiszpańską, żeby wymieniać z nazwisk, ale jakbym pogooglował, to bym znalazł. Niestety nie chce mi się i tego nie zrobię. Czytałem gdzieś, że w Hiszpanii gra sporo wychowanków realu, w tych słabszych klubach. Nie znam konkretnej liczby, ale wiem, że dosyć sporo ich było. Wiem, że nie są to zawodnicy tak dobrzy jak taki Ronaldo, Messi itd. jednak coś w tym jest.
A argument, że jestem kibicem klubu, gdzie w obronie jest Vidic, Rio, Evra czy Evans i mi się łatwo gada, jest argumentem z dupy imo. Staram się obiektywnie spojrzeć na działania realu.