Oj jak mnie ta Fifa wkurwia... Kurwa, bramkarze mają chyba nogi zabetonowane na linii bramkowej. Nawet kilkakrotne naciśnięcie trójkąta chuja daje i pacan dalej stoi, przyglądając się jak napastnik pakuje piłkę do siatki. Już dziesiątki razy tak strzeliłem/straciłem gola. To jakaś paranoja przecież. O serwerach EA nie wspominam, bo to też zajebana padaka. Nie mogę nawet ze znajomym zagrać, bo nie można się połączyć. Z niewiadomych przyczyn. A gra ze znajomymi online to największa frajda. A nie napierdalać na okrągło z drużynami Interu, Barcy, Hiszpanii, Brazylii, Manchesteru i CZASAMI Juve, Chelsea, Liverpool. Najczęściej oczywiście Barca, bo tam cyborgi na ataku są. Wtedy gra wygląda następujaco: ja robię akcję, broni bramkarz, podanie do defensywnego pomocnika i od razu 'kwadrat', zapierdalanie do piły takim Eto'o/Henry'm i bramka. I tak na okrągło. W nowej Fifce liczy się tylko chyba speed i body balance (whatever). To klucz do sukcesu. Brawo EA...