panborysek

Po 70h mogę napisać że gra jest świetna. Model walki w tej grze to jeden z najlepszych pod względęm grywalności, multum możliwości na pokonanie Bossów, którzy są bardzo wymagający na normalu , mają dużo Hp , niekiedy też mają dwie fazy, trzeba się uczyć ich ataków, zachowań, jak danego przeciwnika "ugryźć". Walki przeważnie długie, parowanie wraz z unikami potrzebne na równi. Samym parowaniem bardzo ciężko pokonać oponenta, trzeba to łączyć, plus jakieś dodatkowe mocniejsze ataki z drzewka umięjętności także trzeba wykorzystywać w walce, są różne przedmioty do rzucania "orby kule" które się wytwarza u kowala także pomagają można przeciwnika podpalić, zatruć itd, spada mu wtedy HP i jest łatwiej. Zgadzam się że świat jest pusty ale właśnie przez to jest taki posępny, brudny.Myślę że to zamierzony efekt. Dalej są genialnie zaprojektowane lokacje nawiązujące do Elden Ringa a nawet Bloodborne, gotyckie warownie, katedry, podziemia, pustkowia itd. Gry nie skończyłem jeszcze, mam 75% wszystkich misji głównych oraz pobocznych. Gra oferuje sporo znajdziek , dzienników do znalezienia, soulstonów (orbów czerwonych) oraz garnków które są poukrywane na danym levelu. Bronie dropią z przeciwników, im macie większy poziom to i bronie/zbroje/przedmioty także wypadają mocniejsze. Oceniam grę na solidne 9 po zobaczeniu większości lokacji oraz bossów, genialna smutna posępna muzyka w dalszych poziomach ala Elden Ring robi niesamowity klimat i specyficzna grafika dopełniają tą grę. Polecam dla fanów souls / souls-lików, pozycja obowiązkowa.

🙂 Wrap-Up już ruszyło

Ok, dzięki nie zauważyłem🙂

Ja też na PRO 🙂 Wrap-Up już ruszyło

Grałem 15h, grafika z ząbkami, błąd na błędzie (serwery wywalają z wyścigu) , model jazdy może nie najgorszy, testowałem z 6 samochodów, wszystkich jest około 100, ale np. może ci wywalić samochód w powietrze, wyleci na prostej drodze koziołkując, pojawianie się aut 5 metrów przed tobą jadąc pod prąd, samochód nie podjedzie pod mała górkę, nawet z oponami terenowymi, nieczytelność mapy, małe litery/cyfry/czcionka, ogólna nieczytelność grafiki. Grindowanie reputacji do u.rania, aby odblokować dalsze wyścigi fabularne/poboczne, dźwięki przeciętne carsów, muzyka ok. Grafika 5, grywalność 5, Sound - 7, może jeszcze pogram z 2h, ale ja lubię wszelkie ścigałki to dlatego. Gra przeciętna, nie dorównuje Forzie oraz The Crew. To moje spostrzeżenia z wersji PS5 tryb wydajności. Gra potrafi wyglądać ładnie na screenach, być może na dużym calarzu na mocnym PC jest inaczej, oby.

To prawda, ale ten był taki pierwszy trudny "ściana" a później nie jest łatwiej, ale już się łapie jak walczyć i lecisz do końca gry i ubijasz wszystkich

Jak coś jest ścianą to próbuj tą "ścianę" pokonać właśnie na początku. Zdobędziesz doświadczenie w walce na dalsze etapy.To moje zdanie w tym temacie, próbuj różne postawy, ale z mojego doświadczenia z tą walką, właśnie pierwsza postawa jest na "wielkogłowego" najlepsza, ponieważ go wytrąca z równowagi i pada na plecy, a Ty wtedy możesz mu ładnie zbić HP jak leży. I tak go właśnie załatwiłem po 30 minutach. Build w tej grze ma ogromne znaczenie i czasem mała zmiana amuletu lub inny kostur, po prostu ułatwi Ci walkę. Jeżeli nie możesz podnieść ducha "wielkogłowego" lub innych pokonanych bossów, zawsze możesz to zebrać w dowolnej kapliczce, jest pozyskiwanie duchów.

W wytrzymałość daj iskry i w pierwszą postawę, tylko w to, to go pokonasz.Możesz także ubić wcześniej bossa Guanghzi to dostaniesz zaklęcie Czerwone Pływy, będziesz mógł to wykorzystać w walce z "Dużogłowym"

Erlanga to warto cały czas "kąsać" kosturem, choćby raz i odskok, jak się ucieka to nic to nie daje, a on wścieka się się bardziej i robi swoje kombo-ataki-AOE. Jak mu przerwiesz kilka razy atak i kilka razy wejdzie ładowany za 2000 dmg to jest po nim, chodzi o to aby jak najszybciej zbić mu HP, a i poczekać aż drugi raz wachlarz/tornado się naładuje i jest po NIM

Do trudnych zaliczam dwóch ostatnich Bossów end gamowych + Zółty Lo... jeśli macie niski level i kostur na niskim DMG oraz pancerz.

Gra skończona, Questy skończone, dwa zakończenia zrobione, Erlang ubity Walki z bossami to majstersztyk, animacja fenomenalna, wszystko zagrało, grafika, dźwięk, miodność, rozbudowane możliwości rozwoju postaci. Długość gry robi wrażenie, jej po prostu nie da się szybko skończyć, eksploracja świetna i bardzo dobrze że nie ma mapy bo byłoby za łatwo. Chciałoby się więcej broni siecznych, miecze, katany, halabardy, młoty, topory, może w drugiej części...Trudność end bossów wspaniała, trzeba się wspiąć na wyżyny swoich możliwości aby ubić kilku ostatnich bossów oraz ERLANGA, nie ma spacerku, flaszki pomagają ale ubicie ich bez "wspomagaczy" robi gigantyczną przyjemność po pokonaniu!!! Euforia 9+/10. Na Erlanga działa grzmot, zrobiłem go u kowala na 99, zabiera mniej obrażeń. Zawaliłem chyba 2 wodzów i 3 postacie, nie mam ich. Nie mogę już zebrać fioletowych wstęg w 4 Rozdziale, nie ma ich, a ostatnia mnie nie wpuszcza do bossa. Trzeba chyba zacząć NG+, ale na razie trzeba odetchnąć po 12 dniach intensywnego grania, gra warta każdej złotówki Pozdrawiam.

Kapitalna gra 9+/10

Jest już najnowsza aktualizacja do Wukonga!!! Gra genialna , 5 Rozdział czas zacząć

Leć dalej ze Spider-man 2 na PS5, lub ograj Spiderka 1 wersję na PS4, porównasz na świeżo która najlepsza

Zależy od podejścia jak się patrzy na grę przed premierą, ale wiele tytułów "średnich" potrafi zaskoczyć gameplayem.

Ze skalą się zgodzę, lecz Alone in the Dark jednak jest grą w mojej opini jednak oczko wyżej 7/10, nie sugeruję się zamknięciem studia, tylko własnymi doznaniami.

Masz rację, tak powinno być, lecz odnoszę wrażenie że dzisiejsze oceny jednak od 4 do 9, ale może tylko moje wrażenie. Dla mnie gra na 4 lub 5 to crap, lub słaby średniak.

Mocne 5, to raczej gra słaba, a to nie jest crapiszcze, elementy platformowe skopane wiadomo ale to nie platformer, ale dalej podtrzymuje 7/10 za całokształt, wad ma dużo ale całkiem dobrze mi się grało , miodność jest dlatego tak oceniam.

Ja się bawiłem przez 30h dobrze, może to nie wybitna gra, ale crapem jej nazwać nie można, nie zasługuje na takie traktowanie, grafika niezła 8/10, dźwięk także, animacje postaci fakt są lekko drętwe, szczególnie w porównaniu do From software ale walka ogólnie jest miodna i wyzwanie też jakieś jest szczególnie na niektórych bossach. Oceniam na 7+, trzeba zagrać w gamepass, tanio jest.

TAK - jest cała podstawka na tej płycie.

siedziałem dłużej niż na radahnie, dla mnie byli bardziej wymagajacy niz ci główni bossowie, zaczynałem dodatek na ng+, ale to chyba nie jest duza roznica. Reszta faktycznie dość szybko padała, ja jeszcze tak grałem, że najpierw starałem się biegac od ogniska do ogniska i odkryc jak najwiecej mapy, przez co dosc szybko mialem wysoki level buffa. Teraz zabawa nowym sprzetem, najladniejszy set z dlc Faktycznie "putrescent knight i commander gaius oraz Bayle the dreed" można zaliczyć do trudnych bossów, raz ich pokonałem na pierwszym przejściu, Gajusz mi zajął godzinę, Bayle był trudniejszy 1,5h a ten Rycerz gnijący 1h, ale tak oni też trudni są, nie biłem się z nimi na NG+.Dzięki za przypomnienie

Ja też nie czaję tych narzekań, jak masz postać dobrze rozwiniętą i grasz już ogarniając ataki bossów to wszyscy są łatwi (oprócz Radahna). Na NG+ ,ubiłem sam Lwa za drugim razem, Rellana padła za drugim też bardzo łatwo, Hipopotam chyba też potrzebował dwóch prób, Messmer trochę dłużej 20 minut, Romina bardzo łatwo padła prawie za pierwszym ale moje błędy sprawiły że musiałem jeszcze raz powtarzać walkę, ostatni z Mocarnych bossów Radahn, padł po 40 minutach walki solo. Ale miałem level swojej postaci ponad 300 oraz poziom błogosławieństwa ostrodrzewa (Scadutree Fragments) 20/20 oraz siła 99, więc mogłem sobie na spokojnie powalczyć z nimi, jak ktoś ma poziom 5/20 to wtedy jest naprawdę ciężko i można walczyć godzinami. Na NG+ z podstawki to Margitt, Godrick, Radahn, Eldeński władca Godfrey dosłownie padali po 3-8 uderzeniach mieczem - jest bardzo łatwo. Nie ma co narzekać tylko grać, rozbudować swoją postać, dopakować broń jaka nam pasuje (grałem mieczem wasalnego rycerza, mieczem pozszywanego, mieczem ruin oraz ciężkim niszczycielem olbrzymów-młot) wszystkie dopakowane na max. Preferuję ciężkie bronie, więc nie wypowiem się jak się bije tych bossów lekkimi. W samym DLC od początku do końca można w dwie/trzy godziny dotrzeć do ostatniego bossa Radahna idąc ścieżką fabularną (Lew,Rellana,Hipopotam,Messmer,Romina i Radahn).Platyna wbita, wszyscy bossowie główni oraz opcjonalni w DLC - ubici, NG+ dodatek skończony, 222h mi zajął cały Elden - powodzenia ocena 9+/10 dla mnie.

Do Scudawiev Hinterlands musisz się dostać sekretnym przejście z ogniska przed Gajuszem, musisz otworzyć przejście gestem - użyć go przed rzeźbą. Do tych starożytnych Ancient ruins oraz Rauh base dostaniesz się na zachód od pochłoniętych ruin Moorth, tam jest przejście. Jest tam także kolejne przejście do następnych lokacji Wioska Bonny, trzeba w pochłoniętych ruinach skoczysz na sam dół w szczelinę koniem najlepiej. Do Gravesite Plain dostaniesz się wirem powietrznym skoczysz do góry. Cerulean coast osiągniesz eksplorując dół wodospadu z obszaru gdzie była Pieczara przy ujściu rzeki. Ogólnie eksploracja jest mile wskazana, nie ma tutaj drogi "po sznurku" sam odkryjesz tylko potrzeba czasu. powodzenia

Ubiłem wszystkich bosów w DLC, zwiedziłem całą mapę i później jeszcze dokończyłem sobie kilka trofeów do platynki w podstawce, zajęło mi to około 45h

Dziś dopiero mam nową aktualizację na PS5. Donatello1991 - musisz odblokować sekretne przejście gestem O matko!