Usiadłem wczoraj koło 21 na godzinkę, a skończyłem o 1:15.
Pierwsze wrażenia: na cholerę ja zawsze biorę tryb Classic, żeby potem i tak ciągle wczytywać sejwa, jak mi ktoś umrze? xD No, ale widzę, że jak główny bohater/ka umrze, to można zresetować walkę i albo zresetować XP, albo przenieść je do nowej próby - więc jest git gud.
System walki fajny, chociaż nieniszczące się bronie to dość nietypowa sprawa dla mnie. Ale w sumie żonglowanie broniami zawsze mnie trochę drażniło, a tu chociaż tego mikrozarządzania będzie mniej.
Sama historia póki co nie powala (miałem chyba 4 walki fabularne, w każdym razie skończyłem tam, gdzie wyjeżdżamy na wieś, hehe), ale jest okej, chce się odpalić kolejną walkę. Poza walkami aktywności póki co mało, ale adoptowanie zwierzątek jest urocze i mi się podoba, mam już pieska i owieczkę, którą ktoś chyba zapomniał zgolić do końca. Mechanizm Engage całkiem w porządku i czasem bez niego może być ciężko - więc fajnie, że daje powera, ale znowu nie jest (póki co) przekokszony i wcale nie zmienia tak bardzo bitwy na naszą korzyść (no, defensywnie).
Fajne są te powracające stare postacie, ale mam nadzieję, że trafi się ktoś z pazurem, bo póki co to wszyscy są super mili xD CHCĘ KONFLIKTU, poza zabijaniem zombiaków z niewiadomych zakątków świata.
PS: Pan @Dave Czezky i tym razem nie zawiódł - dowiózł na premierę, pięknie zapakowaną wersję, najtańszą na ceneo, na dodatek ze wszystkimi gratisami. Polecam allegrowicza.