Skocz do zawartości

Szwed

Użytkownicy
  • Postów

    1 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szwed

  1. Szwed

    Hearthstone

    Ja mam pytanie: rozumiem że wejście na arenę opłacamy złotem zdobytym z zadań. Czy jest inna droga zdobywania boosterów niż kupowanie ich za złoto/prawdziwe pieniądze? Bo nie wiem jak dużo złota mogę wydać, żeby potem nie płakać, że nie mogę wejść na arenę.
  2. Szwed

    MMORPG

    Moim pierwszym MMO też chyba była Tibia, ale tylko patrzyłem u kumpla jak gra, bo sam jeszcze nie miałem internetu. Prawdziwie pierwszym MMORPG dla mnie był chyba Priston Tale: wspominam go wspaniale, ale jak teraz patrzę na screeny to widzę, że nostalgia jednak ubarwia moje wspomnienia. No, ale przestałem grać bo przez jakiś czas gra stała się P2P. Potem było Fairyland Online, ale też szybko zmieniło model na P2P. I tak szukając gry dla siebie, trafiłem na Dofusa: francuską flashówkę z taktyczną walką, kilkunastoma "rasami" i w ogóle. No i mnie wciągnęła na dobre: z ludźmi z polskiego forum (na fora.pl) uznałem, że lepiej będzie, jak załatwimy sobie prawdziwy hosting, dostałem admina w swoje ręce, postawiłem forum i jazda. No i tak przez dobre czasy mojego gimnazjum. Fajnie było, ale po dwóch (?) latach mi się znudziło, odszedłem. No i widzę, że zarówno strona, jak i forum teraz już dogorywają. Ale z gry dostaję czasem maile, więc jeszcze żyje. Potem był Guild Wars: formuła Buy2Play była dla mnie fantastyczna, bo nie było aż tylu spammerów i noobów (mówimy o czasach, kiedy jeszcze nawet Factions nie było), a gra jakościowo i graficznie fantastycznie dawała radę. Ale też po jakimś tam czasie (dokładnie to po dodatku z Rytualistą i Derwiszem) jakoś mi się znudziło i kupiłem WoWa. W WoWa też nie grałem długo: jakieś 3 miesiące (było świeżo po wydaniu BC), co pozwoliło mi ledwo liznąć mechanikę i zrobić wymaksowaną postać (która do teraz zalega na serwerze i czeka, aż może kiedyś do niej wrócę). Potem już chyba w nic MMO nie grałem. Może trochę we FlyFFa, albo Runes of Magic, ale ani jedna, ani druga mnie jakoś mocno nie wciągnęły: Flyff był trochę zbyt cukierkowy i zmiana systemu skillowania mnie wkurzyła, a Runes of Magic denerwowało mnie tym, że było... puste. Nawet w głównym mieście ciężko było znaleźć innych graczy. Oczywiście miałem też epizod Mu, ale był on niedługi i niewarto się rozpisywać.
  3. Szwed

    Pizza

    Ja w Gdańsku jadłem w Sempre (to chyba jakaś sieć, bo w Gdańsku są dwie i w Sopocie kolejna) i generalnie pizza bardzo dobra, we włoskim stylu, wszystko na świeżo i pachnąco. Nie jest zbyt duża, nie jest też za tania, ale miejsce całkiem przyjemne żeby zabrać kobietę na kolację. Co do DaGrasso: jakiś czas temu byłem w Sopocie i miałem wrażenie, że się poprawiła: ciasto jest teraz prawdziwym cienkim ciastem, a pizza "DaGrasso" (ze świeżą rucolą) była bardzo smaczna. Ale może to tylko ten jeden konkretny lokal. EDIT: A skoro już o pizzach gadamy, jadł ktoś prawdziwe, włoskie foccacie? W Genui mieli przepyszne, mimo że taki placek charakteryzuje się najczęściej jednym składnikiem, to taką foccacię z oliwkami mógłbym wpieprzać na okrągło. W Polsce niestety znalazłem tylko w jednym lokalu w Gdańsku, ale nie była za dobra.
  4. Chińskie pierogi (饺子) przygotowane przez naszego prowadzącego Chińczyka. Za(pipi)iste, z sosem sojowym + cytryną jeszcze lepsze.
  5. Szwed

    Hachiko

    Mam jak Pajda, mogę oglądać filmy gdzie umierają ludzie i na ogół nic mi nie jest. Na Hachiko ryczałem jak dziecko, z czego moja kobieta wydawała się mieć niezły ubaw. Pomnik. Hachiko faktycznie stoi w Shibuyi w Tokio, jest popularnym miejscem spotkań. No i pojawia się w gierkach, np. w The World Ends With You na DSa.
  6. Szwed

    spoilery z ksiazki

    Cat będzie pewnie cliffhangerem na kolejny sezon, skoro jej teraz nie dali w finale 3-go. Ale to nic, zapowiada się taka uczta i tyle fantastycznych wątków, że Lady Stoneheart opłakiwać nie będę. Czerwona Żmija, walka z Dzikimi, Bran za Murem... No będzie się działo. Ciekawe tylko czy Zimnorękiego dadzą. Mam nadzieję, że tak.
  7. Szwed

    Nintendo 3DS

    Skoro już kupiłem to szkoda nie ograć, ogram i pchnę dalej po prostu.
  8. Szwed

    Nintendo 3DS

    Najlepsze, że specjalnie po to się zarejestrował na forumku! Kurde, mam 3 gry do kupienia, a nadal nie zacząłem grać w Mario&Luigi Dream Team... Zelda, Poksy i Bravely Default czekają na zakup, czasu nie ma...
  9. Szwed

    3DS Friend Codes

    Dodałem wszystkich, tj. zte, raven_raven, bad religion (potwierdziło, że Ty mnie też), czapa, Yano, vagrant3. Nie mam poków (nadal właściwie do internetu tylko Animal Crossing), ale mam (podobno) fajne poki we Friend Safari (Nincadę i jakiegoś innego ziemnego, Sandshrew?), więc dodajcie jeśli chcecie złapać. Mój FC w sygnie.
  10. Szwed

    Nintendo 3DS

    Jeśli masz pin z konsoli to poczekaj na jakąś fajną promocję, aktualnie jest Mario 3D Land. Jak zarejestrujesz konsolę + jedną z gier z listy (Animal Crossing, Fire Emblem i kilka innych), to dostajesz kod na ściągnięcie Mario. No, ale skoro masz, to promocja powinna za jakiś czas wrócić z inną grą/grami. A jeśli nie chcesz ryzykować (że jednak się już nie pojawi, czy coś), to kod na Mario zawsze możesz opchnąć/dać komuś A sam klub nintendo w Polsce nie istnieje, więc, o ile nie masz nikogo w Niemczech/Anglii żeby odebrał "nagrody" (które wybierasz za zebrane punkty), to w sumie potrzebny nie jest.
  11. Szwed

    Nintendo 3DS

    Nie miałem nigdy Vity, ale... skoro już jesteś w dziale o 3DSie, to chyba z naszej strony odpowiedź może być tylko jedna. Konsole Nintendo są zazwyczaj niezawodne, więc o awarie się nie martw. Gier wychodzi więcej niż na Vitę, ale są dużo słabiej dostępne w Polsce, gdyż Nintendo nie ma już u nas swojego oficjalnego dystrybutora, więc rzadko kiedy ceny spadają, a w sklepach typu MediaExpert czy MediaMarkt możesz o grach na 3DSa zapomnieć. Niemniej jednak, jak już zaopatrzysz się w te najlepsze tytuły, chociażby trzy czy cztery, to wystarczą Ci na długie tygodnie i dadzą masę funu. Skoro masz PS3, to spróbuj kupić konsolkę Nintendo, bo to zupełnie inny klimat gier i inna jakość grania.
  12. Hero Yimou Zhanga. Strasznie wkurza mnie w chińskich filmach to całe latanie i bieganie po wodzie, nie wiem, może komuś się to podoba, ale mnie po prostu śmieszy i rozprasza. Rozumiem w jakichś filmach fantastycznych, czy coś, ale ten jednak miał mieć w sobie dozę realizmu, nie? No, ale tych pierdół nie ma aż tak dużo, bo raptem tylko w kilku scenach występują. Jeżeli ktoś lubi orientalne filmy historyczne i jeszcze nie widział Hero, to może śmiało się brać: świetna choreografia walk w większości przypadków. A, i szkatułkowa fabuła całkiem przyjemna w odbiorze.
  13. TWEWY jedna z najlepszych gier na DSa moim zdaniem. Chętnie wracam od czasu do czasu, a kiedyś soundtracku słuchałem nałogowo. Główny bohater trochę z początku denerwuje, ale potem się wyrabia. No, ale jakby nie było, w grze jest kilka super postaci, jak Minamimoto albo Beat. blantman, nie marudź tylko graj!
  14. Szwed

    Piwo

    Blog Tomka jest w porządku, ale czasem serio za dużo gada, albo ma dziwne opinie. Z pisanych czytam jeszcze piwolucja.pl. O ataku chmielu słyszałem wiele dobrego, ale nie miałem okazji spróbować. Za to smakowały mi Gobliny i Scarecrow z angielskiego Wynchwood.
  15. Szwed

    Piwo

    Ja od jakiegoś czasu też raczę się piwami rzemieślniczymi. Ostatnio piłem Dyniamit z Pinty, takie tam halloweenowe piwko z dodatkiem pieczonej dyni. Całkiem niezłe. "Oto mata IPA" na japońskim ryżu wchodziło mi przeciętnie. Smakowałem też dymów marcowych- faktycznie czuć, że piwo ma w sobie dym. Ale nie wiem czy byłbym w stanie wypić więcej niż jedną butelkę. Ogólnie jestem fanem pszeniczniaków, ale tam gdzie robię zakupy zazwyczaj, ciężko trafić na coś innego niż okocim lub oszukane książęce (zwykły lager z nazwą pszeniczniaka).
  16. Szwed

    Animal Crossing

    Kiedy zwierzak już się spakuje, ktoś może do Ciebie przyjechać i z nim pogadać, żeby zaprosić go do siebie. Działa na pewno, bo przygarnąłem tak pingwina i oddawałem już jakiegoś swojego.
  17. Szwed

    Animal Crossing

    Chce ktoś Cherry? To mój ulubiony zwierzak, ale nie grałem kilka dni i postanowiła się wyprowadzić, a szkoda. Wieczorem moglibyście ją zabrać. Btw, mój AC jest opóźniony, dzisiaj dostałem Indyka od Nintendo. Jeżeli ktoś gra w Bingo u Bałwana, to dzisiejszy numer u mnie: 39. Dodatkowo: Na poczcie można odebrać White Police Cap, jako prezent z internetu. Polecam sprawdzać co dwa tygodnie, bo mniej więcej w takich odstępach można dostać nowe mebelki/ciuchy.
  18. Szwed

    Nintendo ID

    Dodałem wszystkich, prócz balona1984, bo nie mogę go znaleźć. Mój NID: MangaRyu
  19. Szwed

    Przydatność języka obcego

    Nasi wykładowcy mówią to samo. No, ale skoro tam jest dialektów od cholery, to co się dziwić. Na szczęście pisownię mają w miarę unormowaną i mogą się dogadać właśnie wypisując znaki. Dziwny kraj, ale cholernie fascynujący, przynajmniej dopóki tam nie pojechałem jeszcze.
  20. Szwed

    Przydatność języka obcego

    Ja wylądowałem na sinologii na UG i staram się cisnąć chiński. Ogólnie powiedzieć umiem już dość sporo, gorzej ze znakami, o ile idzie się ich nauczyć, tak nie mogę ich zbyt długo zatrzymać w pamięci bo nie mam zbytnio kiedy ich powtarzać, ale muszę szybko znaleźć jakiś sposób, bo umrę na egzaminach w styczniu. A od lutego chciałem lecieć do Pekinu na stypendium, bo mają wysłać właściwie każdego chętnego do Pekinu, Xi'An albo Lanzhou. Świetny język, znaki czasem są świetne, a czasem po prostu katorga, tony też dość trudne, zwłaszcza w całych zdaniach, no ale chyba do ogarnięcia.
  21. Szwed

    Nintendo 3DS

    Czy żeby dostać Mariana, trzeba zmienić region konsoli na UK? Bo mam ustawioną Polskę i w portfelu 8 zł, a słyszałem, że przy zmianie regionu, tracę kasę. Jeśli trzeba i tracę kasę z portfela: jesteście w stanie polecić coś z eShopu za te 8 ziko? Głupio żeby przepadły, skoro mogę kupić jakąś popierdółkę.
  22. Szwed

    Nintendo 3DS

    Ja we wrześniu jeszcze kupiłem Mario & Luigi: Dream Team, Fire Emblem i Animal Crossing i... do teraz dwóch pierwszych nie odpaliłem, po prostu nie mam czasu. Na AC jakoś zawsze znajdę, bo te 15-30 minut zawsze wykombinuję i nie muszę śledzić fabuły, a w RPGach czy takich strategiach jak FE wolałbym wiedzieć o co chodzi, a nie widzi mi się wyłączać gry po chwili... Kurde, muszę w końcu znaleźć chwilę i pograć.
  23. Szwed

    Animal Crossing

    Na plaży jest małe molo, jak spłacisz domek za 39 tysięcy, przypływa Capp'n i możesz płynąć na tropikalną wyspę, tam masz trochę zabawy: jakieś gry, kilka owoców do wzięcia no i właśnie te rzadkie owady.
  24. Szwed

    Animal Crossing

    Jeden kamien to nawet 7k. Dziennie jest zawsze jeden kamien z ktorego wypada, troche kasy, albo nawet kilka kamieni szlachetnych (srebrna łopata potrzebna). Jest to skała, która jest juz w mieście. Dodatkowo zawsze losowo pojawia się kolejny dodatkowy kamien, z ktorego zawsze wypadnie jakis inny szlachetny. Mozna je sprzedac, albo trzymac najlepiej tylko te zlote i zmieniac w zlote meble Jeżeli zrobisz sobie dwie dziury, albo zablokujesz się odpowiednio, jak na tym schemacie _X____ XO____ __R___, (O to postać, R to kamień, X to doły) to możesz i 16k z kamienia wyciągnąć (głowy nie dam czy nie 32k, bo zdarzyło mi się kilka razy, ale możliwe, że to były pozostałości po poprzednich uderzeniach). Dziury (drzewa, krzaczki, krawędzie) zapobiegają odsuwaniu się postaci po każdym uderzeniu łopatą.
  25. Szwed

    Animal Crossing

    Musisz po prostu kliknąć menu designów (na dolnym ekranie, zaraz obok ekwipunku), wybrać swój design i kliknąć "wear". Kto chętny jutro jakoś razem pograć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...