Ja też nie znam się na tym, ale gdyby robili bitwę na wiele-wiele osób, to pełen ekwipunek musieliby mieć tylko ci z pierwszego planu, potem coraz mniej. Tak nakręcono którąś ze scen w "Potopie" lub "Krzyżakach", już nie pamiętam- wielu statystów miało na sobie tylko kawał prześcieradła.
I tak, zdaję sobie sprawę, że teraz filmy (seriale?) kręci się zupełnie inaczej, wszystkie takie szczegóły bardziej widać.
Mówię- trochę boli, ale mimo wszystko, bitwa wyglądała świetnie. I te sceny gore.