-
Postów
399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez nightrunner
-
Co do ewentualnego edytora to chyba nie wierzycie, że to będzie pełny edytor pozwalający ułożyć całą trasę łącznie z położeniem asfaltu itp.? Moim zdaniem (podobnie jak Dempseja) jeśli w ogóle będzie coś takiego to będzie to na zasadzie układania pachołków, band i malowania linii na jakimś wielkim placu manewrowym...
-
A ja zaczynam mieć wątpliwość czy gra zrobi na kimkolwiek jakieś wrażenie skoro praktycznie wszystkie ficzery gry są już znane... wszystkie szczegóły gry będziemy znać (znamy?) przed jej premierą (co w sumie nie dziwi skoro przez tyle lat robią tę grę...) co zaowocuje tym, że po pierwszym odpaleniu i sprawdzeniu gry, dowiemy się że faktycznie będą obecne te samochody i trasy o których już od dawno wszystko wiedzieliśmy na wylot z youTube, po czym z powodu braku efektu "łał" odłożymy grę na półkę... Faktycznie ta gra będzie musiała być genialna w wielu aspektach żeby sprostać oczekiwaniom forumowiczów... P.S. Inna sprawa, że hejterzy z obozy X-a z pewnością i tak tu wpadną po premierze i znów (po raz kolejny) zaczną flame np. o drzewkach 4D itp., mimo że wypowiadali już się o tym już z 10 razy i wszyscy już znają ich punkt widzenia (i zapewne większość z nich będzie się wypowiadać bez porządnego ogrania z powodu braku posiadania odpowiedniej konsoli)...
-
Swoją drogą ciekawe jak to będzie wyglądało jak wpadnie się na taką niewidzialną ścianę z prędkością ponad 100km/h? pomijając kwestie zniszczeń to sama akcja będzie wyglądać na replayu po prostu komicznie beznadziejnie... XD Z drugiej strony wyjechanie kilkaset metrów poza trasę (trasa TopGear przecież jest w szczerym polu) też nie byłoby dobrym rozwiązaniem gdyż zanim człowiek trafiłby z powrotem na trasę to już mu przejdzie ochota na ściganie po tej trasie :tongue: Może teleportowanie z powrotem na trasę byłoby lepsze?
-
Najwidoczniej, podobnie jak Ty, z podobnego punktu wyjścia wyszli panowie z PD decydując się na wrzucenie modeli Standard - w trakcie wyścigu nie będzie czasu na ewentualne zobaczenie różnic modeli premium-standard.
-
90? a nie coś koło 40 było w prologu? Swoją drogą może z tymi "Normalnymi" nie będzie tak, źle... Niech przynajmniej z zewnątrz stoją na tym samym poziomie wykonania bo nie wyobrażam sobie oglądać replaya z autami w dwóch wersjach detali XD
-
Ważne, że w końcu podali oficjalną datę premiery - jako, że głównie na to liczyłem jestem usatysfakcjonowany (wiadomo - mogłoby być wcześniej ale cóż...). Trailer mną pozamiatał, a moment gdy się płynnie ściemniło oraz fragmenty stylizowane na TopGear to już w ogóle bajka. @Bumier: lamentujesz tak nad tymi śladami opon jakby to one były najwazniejsze w całym gatunku samochodówek... Jasne że na replayu może i fajnie by wyglądały, ale jak w trakcie ścigania jest to Ci po kij potrzebne. Swoją drogą PD dodało sobie jeszcze sporo czasu więc zaryzykowałbym stwierdzenie, że mogą nas jeszcze nie jednym zaskoczyć przez okres tych 4 miesięcy (oby nie przesunięciem premiery :tongue: ). Skoro udało im się zmienić dym spod kół to może się wezmą i za ślady opon...
-
No faktycznie już w gt4 była taka animacja, tyle tylko, że w rzucie z oczu ta przeplatanka rąk włączając w to przenikanie mogłaby już wyglądać nieco komicznie (mimo iż z zewnątrz wygląda nawet spoko). P.S. możesz podrzucić linka jak wygląda ta animacja w LFS z rzutu z oczu?
-
No w sumie mnie też to zastanawia czemu w zwykłych, drogowych autach nie ma animacji kierownicy 900stopniowej (w autach wyścigowych to oczywiście inna bajka - tu faktycznie często mamy z do czynienia z dużo mniejszym zakresem obrotu kierownicy - ok. 200 stopni)... Przy tak dużym dbaniu o detale to w sumie może dziwić, choć prawie na pewno nie chodzi o przeoczenie... może animacja 900stopniowa wyglądała na maksa nienaturalnie? kto wie...
-
Wydaje mi się, że Ballada usunęła ten blur znany z gta4. Rozdzielczość tekstur w mieście też jest widocznie poprawiona (co dobrze widać gdy po dłuższej sesji w dodatek włącza się podstawkę - przygody Bellica wydają się być rozmazane i w ogóle jakięś takie ble :wink: )
-
Dziwisz się? Mogę się założyć, że osobom po prostu nie chce się tyle levelować postać (ja jestem tego przykładem). IMO najlepiej dopakować postać do ok. 80-100 levelu i na tym się zatrzymać - gwarantuje to bardzo dużą ilość niebieskich fantomów jak i czarnych (przynajmniej tak było w moim przypadku).
-
Heh, mam dokładnie to samo - gdy doszedłem do GP jakoś przeszła mi zajawka na ta grę... Oczywiście to nie znaczy że jej nie skończę, bo gra, mimo iż ciut słabsza od poprzedniczek, wciąga prawie tak samo :wink: Zapewne od teraz będę sobie ją dawkował mniejszymi porcjami - wszak platyna z Finala brzmi dosyć zacnie jak dla fana każdej poprzedniej części więc trzeba będzie ją zrobić (przyznaję się bez bicia, że żadnego finala jeszcze nie wymaksowałem więc mam dodatkową motywację aby to uczynić)
-
Jestem za powrotem (choćby sporadycznym ale jednak) Stara! Uważam, że przydałby się taki RPGowiec ze "starej gwardii" dorzucający swoje 3 gorsze bądź rzucający światło na dany problem z jego punktu widzenia. Monopol Zaxa na RPGi nie jest zbyt dobry rozwiązaniem imo
-
Soniak W5500 - świetne kolory + 100Hz daje świetny rezultat
-
Na razie nic nie wiadomo o ewentualnym sequelu, ale biorąc pod uwagę, że samo Sony było zdumione, że ta gra tak ładnie się sprzedała mimo zerowej reklamy można domniemać, że From Software nie spocznie na laurach :wink:
-
a ja liczę, że nie dodadzą voice-chatu w sequelu, nie wyobrażam sobie sytuacji gdy grając na pełnej wczuwce, w bardzo klimatycznej miejscówce (a takie były chyba wszystkie w DS), nagle wpada jakiś bachor i zaczyna nawijać prze hs-a jakieś bzdury. Klimat obdarty do cna jak nic. No chyba, że w dwójce zrobią stricte grę pod co-opa od samego początku (pokoje lobby itd.) bez systemu pozostawiania niebieskich znaków na ziemi - wtedy voice-chat jak najbardziej wskazany :wink: Tak czy inaczej liczę na porządne zboostowanie poziomu trudności względem jedynki
-
Osobiście bardzo liczę na 60 fpsów - już w Dircie 2 ich brak trochę mnie irytował, a co dopiero w tak szybkim sporcie jak F1. Już nawet kosztem fajerwerków graficznych (sama licencja będzie "robić" wystarczająco) wolałbym aby było te 60 klatek. Poza tym zapowiada się lepiej niż myślałem że będzie (wysychające tory itp.) choć na wszelkie oceny trzeba się wstrzymac do momentu zagrania, wszak to model jazdy(i realizm) powinien być w pierwszej kolejności oceniany w tego typu grach
-
polecam sciagnac ten filmik zapodany przez Szpica od razu na PS3 - na duzym tv robi wrazenie P.S. na tym wczesniejszym screenie z kokpitu w nocy, widac nawet nierownosci obszycia skora O_o Nie da sie ukryc ze poziom przywiazania do detali bedzie masakryczny
-
TOP 11 Czytelników do PE #153
nightrunner odpowiedział(a) na Sojer temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
1. Heavy Rain 2. Final Fantasy XIII 3. Uncharted 2 -
Tak to można wszystko uogólnić i każda gra będzie sprowadzała się do wciskania kilku przycisków na krzyż. Autorom udało się za to, dzięki nagradzaniu ofensywnego stylu walki, zaabsorbować i wciągnąć gracza w walkę (wcześniej z tym było różnie :wink: ). Opcja Auto-battle jest wygodną opcją, ale nie trzeba z niej korzystać przecież. Nie widzę tu problemu gdyż wszystkie komendy można ręcznie przydzielać poprzez Abilities; to zupełnie tak jak z przewijaniem czasu w FM3 - nie chcesz nie korzystaj, lepiej jest mieć wybór niż go nie mieć.
-
System jest w mojej opinii genialny! Jest dokładnie taki, jakim go opisał Zax, czyli w KOŃCU nie usypiający jak to było prawie w każdym poprzednim finalu (czyli klepanie komendy Attack przez 90% walk). Walki zyskują dynamikę do tego stopnia, że z zewnątrz można faktycznie mieć wątpliwości czy to jeszcze jest turowy system :-) Otóż jest turowy i dodatkowo wymagający ciągłego dopasowywania taktyk pod różnych przeciwników. Również patent z "przełamaniem" (stagged) przeciwnika jest strzałem w 10. Póki co(jestem w momencie uzyskania możliwości upgrade'u broni), system walk w FFXIII jest chyba najlepszym i najbardziej przemyślanym systemem w historii FF. Wydaję mi się, że to część graczy ma po prostu zbyt konserwatywne myślenie i nie dopuszcza nic więcej ponad standardowe tury z jakimi mieliśmy do czynienia przez ostatnie -naście lat. SE pokazało jak można zrobić mega dynamiczny i zarazem taktyczny system walki bez wałkowania w kółko patentów z przeszłości. Również zarzuty o "korytarzowości" wkładam między bajki - oczywiście gra składa się głównie z korytarzy, ale na razie mam wrażenie dużo większej przestrzeni niż w takim FFX więc nie jest chyba źle. Zresztą ten kto zabiera się za Final Fantasy w nadziei na otwarty świat ten pomylił tytuły. Tyle w tym temacie :wink: Co do grafiki - imo jest ona na najwyższym poziomie, dorównującym najładniejszym grom na rynku. Może to dzięki bardzo delikatnemu skalowaniu, ale na TV fullHD gra prezentuje się cudnie. Do tego twarze (i mimika!) zrobione z niebywałą pieczołowitością sprawiają, że grę ogląda się jak film CGI nawet w trakcie filmików liczonych w czasie rzeczywistym. Same wstawki filmowe to chyba sam szczyt jakośći Blu-ray - dosłownie nie widać żadnej kompresji nawet na jednolitych, szarych kolorach a szczegółowość niektórych scenek wypala gałki oczne Reasumując, komu się podobał FFX ten niech czym prędzej sięga po XIII ! :biggrin:
-
W sumie platyna w tej grze faktycznie może popsuć końcowy odbiór tej gry... Moje zdanie jest takie, że ocenę dla tej gry trzeba wystawiać po pierwszym (zgodnym z własnym sumieniem i wczuciem) przejściu. Zgadzam się z oceną wystawioną przez NEO+; w końcu to jest mały przełom w grach pod względem "interaktywnego filmu" i choćby dlatego powinna zostać doceniona. Bo każdy mówi, że już nie chce ciągle tych strzelanek i strzelanek, ale ale jak przychodzi co do czego to grze, która zasługuje na wyróżnienie wystawia się zaledwie ocenę średnią...
-
Dokładnie, podpisuję się pod tym co napisał Ural. Przecież gdybyśmy jakikolwiek film (a przynajmniej 99% z nich) zaczęli rozkładać na czynniki pierwsze to na pewno również byśmy znaleźli tonę rzeczy, które by nie "zagrały". No i mowa o filmie, który ma tylko JEDNĄ ścieżkę fabularną, a co dopiero powiedzieć o grze z NIELINIOWĄ fabułą. Moim zdaniem Koso ewidentnie się za bardzo uczepił Heavy Rain i jego "nieścisłości" wydrukowane w PsxExtreme są dowodem na to, jak mija się tymi argumentami z rzeczywistością (coś mi suię zdaje, że to nie on powinien recenzować tą grę...). U mnie Koso ma ewidentnego minusa za czepianie się na siłę i bezpodstawnie (praktycznie wszytskie jego tezy obalił chociażby Ural, z którym się prawie w pełni zgadzam).
-
Potweirdzam, że Slimka działa bez problemu - to tak jakby ktoś miał wątpliwości.
-
nie włączaj, bądź solidarny z nami... zrób sobie dzień wolny od grania or somfing :tongue: :wink: EDIT: wersje PS3 80GB tylko CECHL04 są wolne od błędu ponoc...
-
Ale casual już przecież dawno dosięgnął FF. Już w kilku poprzednich częściach, żeby przejść grę, szło się jak gra prowadziła, po sznurku z minimalnym ryzykiem "zacięcia się". Druga sprawa to to, że FF już dawno przestał być RPGiem w czystym tego słowa znaczeniu (zreszta każdym ma swoją definicję takiego RPGa). Moim zdaniem FF jest teraz typem gry jedynym w swoim rodzaju poprzez właśnie takie a nie inne zbalansowanie jej elementów. Różnica polega na tym, że z Finala można zaczerpnąć garstkę i przejść po najmniejszej linii oporu, ale dla chętnych czeka całe źródło, które daje mnóstwo satysfakcji hardcoreowcom. Sam przyznaję się bez bicia, że w FF8 (mój pierwszy FF, w jaki zagrałem) grałem głównie, aby zoabaczyć nastepny filmik renderowany - tak byłem nimi zafascynowany. Mimo iż wczesniej nie grałem w RPGi to włąsnie final, swoją "casualowatością" zaraził mnie gatunkeim RPG (no i przy okazji nauczyłem się sporo j. angielskiego :wink: ) za co jestem mu dozgonnie wdzięczny Kończąc uważam, że bardzo dobrze że Final cały czas się zmienia, ewoluuje i nie jest ciągle tym samym (jak, uogólniając - seria Dragon Quest), nawet pomimo względnych uproszczeń w rozgrywce i liniowości (która nawiasem mówiąc była od zarania Finali). Myślę, że dla osób, dla których, cytuję: "przydługie i ckliwe filmiki w grach działają jak płachta na byka" ta gra nie jest dla nich i tyle.