Orson, wytknęliśmy nie tylko błędy LEM, generalnie wytykamy wszystkie złe ruchy dystrybutorów i na koniec roku rozdajemy rózgi
Nie ma jednak co porównywać PR-owców do polityków. Polityk zawsze coś chlapnie. PR-owiec - nigdy. Moje pytania do firmy X zostały wysłane kilka miesięcy temu, ale odpowiedzi nigdy nie dostanę. Dlaczego? Bo odpowiadając, firma/człowiek poniekąd przyznaje rację. A jak nie odpowie, to czytelnik się nie dowie, bo redakcja nie zrobi materiału. A jak zrobi, to będzie miała proces - bo nie sprawdzili rzetelnie. Nie zdobyli komentarza od zainteresowanego!
I tak to wygląda. To nie jest jakaś zła branża (wręcz przeciwnie), ma po prostu swoje małe grzeszki.
A co do lokalizacji - pamiętaj, że nie zawsze wina leży po stronie dystrybutora. Niekiedy to globalny wydawca może nie chcieć polskiej wersji. Np. takie GTA nie będzie zlokalizowane pewnie nigdy, bo Rockstar sobie nie życzy. Nie tylko w Polsce.