-
Postów
6 313 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez estel
-
Mnie gierka odrzuciła z jednego prostego powodu - możliwości czytania w myślach. Na papierze brzmi to fajnie, ale w praktyce wygląda w ten sposób że żeby przeczytać czyjeś myśli trzeba poświecić XP. Niestety gra w ogóle nie podpowiada, które myśli warto czytać, a które nie, więc strasznie łatwo jest coś przeoczyć, a nagrody za przeczytanie niektórych myśli są świetne (stat/skill pointy, dopasione itemy). Niekiedy trzeba też skończyć questa w określony sposób, aby dostać się do osoby, której warto przeczytać myśli. Przez to gra jest dla mnie niegrywalna bez poradnika, bo po prostu mam ciągłe uczucie że coś przegapiłem. Dodajmy do tego strasznie drętwą animację oraz walkę, i efekt jest taki że ja odstawiłem grę na półkę i polecać nikomu nie mam zamiaru.
-
Mi się tam podoba. Zdaję sobie sprawę, że będzie to dużo bardziej casual friendly DMC, ale z drugiej strony nigdy nie poświęciłem się masteringowi gier z tej serii, bo zawsze mi coś w nich nie pasowało, więc za bardzo mi to nie przeszkadza.
-
Czuje sie troche rozczarowany. DS1 zabijal klimatem, doslownie musialem robic przerwy co 30 min i dlatego gierke przechodzilem kilka tygodni. 2 byla duzo mniej stresujaca ale rozne ulepszenia w gameplayu powodowaly ze nie moznabylo oderwac sie od konsoli, wiec szpila zaliczylem w dwa wieczory. Liczylem, ze 3 wroci klimatem do 1 wraz z usprawnieniami z 2. Wprowadzenie uniwersalnej amunicji, ktorej i tak zawsze bylo pod dostatkiem (mowie o poziomie hard, a nie hardcore) i dodatkowo jeszcze cover systemu sugeruje, ze 3 bedzie bardziej nastawiona na strzelanie. Nie mowie, ze gra nie bedzie miala swoich strasznych momentow, ale mimo wszystko spodziewam sie wiekszego nastawienia na akcje, a nie klimat zaszczucia. Szkoda troche.
-
Jak zobaczyłem ten trailer to latałem pod sufitem ze szczęścia. Niech tylko tego nie spier*olą i nie każą mi grać tym pajacem z białymi włosami. Gabriel - so fucking epic.
-
Tak właśnie się czaiłem na DD, ale odpuściłem ze względu na straszny plastik bijący z trailerów/gameplayów, jednak po przeczytaniu tego tematu jestem pewien, że jak tylko będę miał trochę czasu to łykam i znikam ze świata Szczególnie podobają mi się czary. We wszystkich grach, jeżeli jest taki wybór, gram magami, a tutaj opcja przywoływania tornad czy meteorów jest po prostu epicka. Miód.
-
Monsters Ate my Condo. Za(pipi)ista gierka, za darmo. Pierdółkowata, ale mnie wciąga.
-
4 ma problemy z zasięgiem przy normalnym trzymaniu telefonu, a poza tym gdy telefon leży na płasko (np. na stole) to wydobywa się z niego jakieś denerwujące trzeszczenie, czasem nawet podczas rozmowy. Możliwe jest, że te wady zostały wyeliminowane w późniejszych partiach produkcji, ale ja widocznie trafiłem na telefon z okolic premiery.
-
Mi się podoba. Płytkę ściągam i zaraz wrzucam na słuchawki Ok, po pierwszym przesłuchaniu muszę powiedzieć, że materiał jest bardzo dobry. Płyta jednak jest spokojna, ciężka w rozkminie przez co nie nadaje się do słuchania w kółko. Żaden ze mnie raper/producent, więc nie za bardzo znam się na stronie technicznej, ale sampelki w bitach, jak i same bity są świetne, a same rymy też zasługują na uwagę, bo zrymowane są nie tylko wersy ale też same słowa w wersach. Ogólnie płyta na pewno zagości u mnie na dłużej. Dzięki. Bit w Erupcji i Kilka liter zwyczajnie wypier.dolił mnie z kapci. Głowa sama lata I w sumie cofam to co napisałem, że nie da się słuchać non stop. Od wczoraj lata w kółko u mnie ;]
-
Nie miałbym nic przeciwko flashbackom, gdyby były ciekawe, a nie "zabili mi mame". Poza tym inaczej jest jak się czyta już skończoną mangę, i wtedy retrosy tak nie męczą, a nie jak się śledzi co tydzień. Chyba wszyscy czekamy na Izanami, a tymczasem taka kupa ;< Szkoda, że Kisiel nie poszedł bardziej w stronę brata. Jego manga (już skończona) 666 Satan (tytuł ang. to O-parts Hunter) była całkiem, całkiem.
-
Zapytałem o siłowy, żeby się dowiedzieć czy to co robię się do niego zalicza, czy nie. Chcę dodać ćwiczenia, które nie idą w parze z siłowym. Dlatego gdy okazało się, że robię przeciwieństwo siłowego to jestem zadowolony.
-
No to super za(pipi)iście. Czyli mogę sobie bez problemu wprowadzić to co chcę. Wiesz, ja teraz planuje zrzucić tłuszcz, a później będę myślał co dalej. Nie chcę pakować tylko ewentualnie lekko zwiększyć masę, co już się odbywa dzięki tym hantelkom, i to wyrzeźbić. Ale to dalsza perspektywa.
-
Panowie takie pytanie. Robię 6 razy w tygodniu trening hantlami 6 serii po 12 powtórzeń. W dni parzyste ćwiczę barki, triceps i klatę 4 ćwiczeniami, w dni nieparzyste robię skośne, triceps, biceps i boczki brzucha. Pytanie, czy jest to trening siłowy? Obciążenie mam 8 kg, trochę się przy tym męczę bo mi ciężko, ale daję radę kończyć te treningi, czyli nie jest to wyciskanie. Dodatkowo też 6 razy w tygodniu robię takie ćwiczenia na brzuch o wysokiej intensywności (zajmują mi 5 min). Chciałbym do tego dorzucić tabatę (krokodylki albo wyczytałem o ćwiczeniu thruster, nie wiem co lepsze) codziennie i HIITy co drugi dzień. Mogę? Wszędzie piszą, żeby HIITów i tabaty nie stosować w ten sam dzień co siłowego, wiec w sumie nie wiem. Z hantelków zrezygnować raczej nie mogę. Btw: stosując się do waszych rad o zmianie diety (jeszcze zdarza mi się grzeszyć czasami ;] ) schudłem w marcu 5 kg za(pipi)ista satysfakcja. Szkoda tylko, że nie mogę jeść więcej niż 3 posiłki dziennie, bo po prostu nie jestem głodny na tyle.
-
6 jest za(pipi)iscie nudna. Tu nie ma watpliwosci ale hantelki sa przyjemne. Puszcze sobie serial i napierdalam no i taniej. Karnet na silke to koszt rzedu 100/150 zl w krk (chodzi o silki w okolicy). Fast foodow nie jem, chipsy ograniczam do minimum. Nie odzywiam sie jakos nie zdrowo tylko za malo posilkow dziennie w siebie wciskam. Takze wiecej zarcia, mniejsze porcje i pojscie w strone bialek + zamiana makaronu na ryz. Mysle ze bedzie ok. Chetnie bym jadl wiecej miecha, ale drogie jest
-
Pierd.ole siłownie. Chodziłem i to nie dla mnie. Za nudno. Teraz sobie robię ćwiczenia hantelkami codziennie i do tego szóstka. W niedługim czasie dojdzie do tego bieganie. Dietę przeniosę bardziej na białka i zobaczymy co z tego wyjdzie. Cudów się nie spodziewam, ale przynajmniej katować się też nie będę.
-
Ok. To trochę zbyt hardcorowo brzmi, ale widzę że ogólnie chodzi o jedzenie dużo białek. Postaram się to jakoś wprowadzić do swojego życia.
-
Jest upgrade katany? Albo wystarczająco dużo technik, żeby upgradeów nie trzeba było robić? Czy system walki też zbiedzili?
-
Są za darmo Parking Dash i Soap Opera Dash. Jak ktoś lubi gry z tej serii to polecam. Fajna gra, ale za droga, to Virtual City. Polecam też Super Crossfire. Coś jak Space Invaders, ale dużo bardziej dynamiczne. Ninja Fishing to coś na wzór Ninja Fruit, ale jest dużo upgrade'ów więc gra jest ciekawsza. Chyba za darmo.
-
Panowie, jaką dietę powinienem obrać gdy robię 6 weidera i zabieram się za bieganie 3 razy w tygodniu (na początek 5 km), ale do tego ćwiczę z hantlami łapy i klatę codziennie? Chcę redukować brzuch, ale nabierać masy w torsie. Czyli co mam robić?
-
Za granicą by ci to wymienili od ręki. Przynajmniej obudowę. W PL trzeba się o wszystko kłócić.
-
To dlatego, że on ma tylko pół nieskończoności!
-
To jest tak za(pipi)iste, że nie mam pytań. Dzięki wielkie.
-
Szukam jakiś kawałków/płytek, które wprowadzają dobry wyciszający, relaksujący klimacik. Chodzi mi o coś w stylu: http://www.youtube.com/watch?v=F5VVpjGyGpY lub mniej http://www.youtube.com/watch?v=GQIXjldjYPg Za dobre nutki odwdzięczę się plusikami Aha, i wolałbym coś polskiego.
-
Mind fuck! Jeżeli będzie ogłoszony BG3 to zwariuję. Chciałbym tylko żeby był on kontynuuacją Tronu Bhaala, gdzie stawaliśmy się bogiem (lub nie)
-
Ja sobie pograłem kilka godzin i jak na razie mi się podoba. Jest dużo poukrywanych sidequestów, mechanika walki wiadomo na plus, zbieranie potworków jest fajne, muzyka z wokalami mi się podoba (pomimo cięższych brzmień), ale i tak najlepiej wypada Noel jako postać. Typ rozkminia, gada z sensem i nie wzdycha co chwilę. Naprawdę fajna postać.
-
Nie chce mi się rozpisywać, więc krótko. Gundam 00, pierwszy sezon 8, drugi 9. Dobre gó.wno. Trochę mind games, ładna animacja, trochę intryg. Walki, akcja. Poboczne postacie z sensem, nic się z dupy nie dzieje. Oczywiście wbrew temu co mówi Suavek Gundam 00 nie jest nawet w połowie tak zaje.bisty jak Code Geass, ale mimo to można łyknąć