estel

Ja grałem w wersji 1.0 i nie miałem prawie żadnych problemów, a już na pewno nic pokroju tego co przeżywa k@t. Save ponad 15 MB, ponad 100h gry i wszystko dalej działa jak powinno. Tylko, że ja grałem na Xie.

@ogqozo Jeżeli to był tylko twój domysł to sorry za reakcję, ale prosiłbym żebyś na przyszłość gdzieś to zaznaczył. Byłem pewien, że po prostu walnąłeś mega spoilera i tyle. Bad ending może mieć wiele znaczeń np. spójrz na zakończenie Dla niektórych to może być dobre, a dla innych złe zakończenie.

Ściągnij sobie SBSettings i tam uwalniać pamięć. Powinno pomóc @Voytec W sumie niby tak jest, ale nigdy nie widziałem tego twierdzenia popartego jakimiś dowodami. Masz coś takiego pod ręką? Bo zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest zwykłe pieprzenie przeciwników jb.

Dzięki ogurze za info! Jesteś za(pipi)isty. Edit: Dzięki Enkidou, może przynajmniej ktoś inny się nie natknie.

Graj na hardzie, niżej jest dla (pipi). Takimi grami najlepiej delektować się jak trzeba trochę wysiłku włożyć.

Każdym praktycznie da się grać, więc raczej nie trzeba żadnych poradników. Jeżeli interesuje cię mag to poszukaj w Skyrim (PS3). Zamieściłem tam kilka moich rad.

@dżar A nie jest przypadkiem tak, że 91 to granica jak masz perka, a jak nie masz to musisz mieć 100? Tzn. i tak nie ulepszysz na legendary, ale troche ulepszyć się da. Trzeba by na wiki sprawdzić.

Nie chodzi o piractwo, bardziej o coś takiego że np. jak sobie na fejsiku wrzucisz linka do klipa z muzyką to ci go usuną. Będą mieć też prawo np. zamknąć całego Facebooka, jeżeli jest na nim chociaż jeden link do czegoś co łamie prawa autorskie. Oczywiście w praktyce nikt tego nie zrobi. Przynajmniej na razie Podobnie jest z youtubem i innymi stronami.

Nie trać perków na kowalstwo. Zrób sobie 100, żeby móc ulepszyć Daedric Armor, a samą zbroję zdobądź z Atronach Forge. http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Atronach_Forge

Nie Activision, a EA to finansuje. Sam pomysł jest zrozumiały, ale narzędzia którymi chcą się posłuszyć są zbyt ekstrymalne i mogą mieć daleko idące konsekwencje dla Internetu jaki znamy dzisiaj. Warto się zainteresować.

Tak, towarzysze mogą zginąć. Zaklinanie przedmiotów działa w ten sposób, że do niemagicznego przedmiotu możesz dodać magiczne właściwości. Wraz z rozwojem tego skilla (i wpakowania perków) można dodawać coraz potężniejsze efekty, a przy maksymalnym poziomie można nawet dodać 2 efekty naraz. Efektów uczysz się przez Disenchant, czyli niszczenie magicznych przedmiotów.

Hoho, czyżby zapowiadał się z tego rasowy, dopracowany slasher? Nieźle.

Okrzyki najpierw trzeba wybrać w menu (B -> Magic/magia -> Shouts/okrzyki), a potem używa się ich przez RB. Tak samo jak inne moce (np. moc rasowa). Jak zapisujesz grę to poniżej powinien wyświetlić ci się czas. Albo może to było jak chcesz wczytać zapisany stan. W każdym razie gdzieś tam

No właśnie podejrzewam, że nie będzie styli bo masz 3 formy Dantego - demon, anioł i zwykła- w których zmieniają się ruchy i to one będą pełnić rolę styli i broni naraz.

Wygląda coraz lepiej. Design poziomów jest rewelacyjny. System walki wydaje się być ok, ale zastanawiam się czy wprowadzą różne style np. Royalguard. Pewnie nie.

Trochę drogo. Ja kupiłem swojego DSa Lite z kartą 4GB za 250 zł. Nie wiem czy koniecznie potrzebujesz nówki, ale raczej bardziej opłaca się brać używane.

Nowy Live tym razem poświecony walce. http://www.youtube.com/watch?v=rL9jgaqAKvY&feature=youtube_gdata

Jestem na nie. Too lame.

Syphon i Metal Gear Portable Ops są na tym samym miejscu. Poza tym prawie całkowicie nie zgadzam się z tą listą Doboru muzyki nie komentuję, bo to kwestia gustu.

W College of Winterhold jest księgarnia. Domek najłatwiej kupić w Whiterun, wystarczy wykonać jakieś 2 czy 3 questy z głównego wątku i będzie taka opcja (5000 kosztuje). Skrzynie masz np. na górze przy łóżku.

;]]]]

@Psyko Da się grać w gry z PSXa. Raz do roku odświeżam sobie Xenogears i robię to już od jakiś 5 lat. Jakoś nie przeszkadza mi bieganie sprite'ami, bo fabuła tej gry, symbolika i nawiązania religijne zwyczajnie niszczą wszystko co do tej pory wykreowano.

Japonia to nie tylko infantylne żelki. Nawet w takiej Bayo, która ma absurdy typu odpalanie motocyklu przy użyciu magicznego fucka, design aniołów imo jest fantastyczny. Ostatnio przeczytałem też mangę Defense Devil. Niby zwykła bijatyczka, nic specjalnego, ale manga ma bardzo fajny twist Przykład może trochę z dupy, bo nie tyczy się gier, ale pokazuje że Japończycy nawet w obrębie wyświechtanej tematyki potrafią stworzyć coś ciekawego. Analizując scenariusze wykreowane przez zachód praktycznie po 30 minutach można się domyślić co i jak. Abstrahując nawet od podejmowanej przez te dwa obozy tematyki (w sensie głębszego przesłania), warto zwrócić uwagę na pewne stereotypy obecne w każdej praktycznie produkcji. Stereotypy, które moim zdaniem, są wytworem relacji społecznych. W przypadku Japonii prawie zawsze mamy do czynienia z dziećmi ratującymi świat. W sumie nic dziwnego, jeżeli weźmie się pod uwagę presję jakiej poddawani są tamte dzieciaki - wyścig szczurów praktycznie od przedszkola, szkoła po 10 czy więcej godzin dziennie, później praca w jednej korporacji przez całe życie. Stworzenie młodych bohaterów, którzy mają wpływ na losy świata i ce(pipi)ą się odwagą oraz determinacją to po prostu sposób na kontrolowanie mas. Dzieciaki przez mangi/anime, czyli ichnią mass mediową rozrywkę, mają wpajane że w sumie nie są w tak wielkiej (pipi)e. W przypadku zachodu mamy do czynienia z ratowaniem świata przez napakowanych niczym pudzian dorosłych z jeszcze większymi spluwami. Nie chce mi się tu rozpisywać o freudowskich teoriach, bo chyba każdy jest na tyle wyedukowany żeby zrozumieć co chcę powiedzieć. Z drugiej strony można się tu dopatrywać zwykłego strachu, że nagle majestatyczna rasa białych panów (zbudowana de facto na chwiejnych posadach - niewolnictwo, wyzysk w Azji itd.) przestanie niepodzielnie rządzić i dzielić. W sumie jakby się tak zastanowić to mechanizm działania jest ten sam. Jedyna róznica to wiek bohaterów, a on podyktowany jest uwarunkowaniami społecznymi i kulturowymi. Wychodząc z tego założenia można dojść do wniosku, że tolerancja "drugiego obozu" uzależniona jest tylko od otwartości umysłu. Dlatego osobiście cieszę się, że przyjemność mogę czerpać z zabijania obrzydliwych kosmitów oraz infantylnych żelków i w gruncie rzeczy nie ma dla mnie znaczenia czy robię to 15 latkiem w kalesonach, czy 40 letnim weteranem wojennym. Jeżeli gra ma do przekazania jakieś wartości to wyciągnę co mnie interesuje i wstawię we własne mentalne ramy. Moje "wielkie teorie" proszę traktować z przymrużeniem oka, bo nigdy nie przeprowadzałem wnikliwych badań, więc to co napisałem w dużej mierze oparte jest na wiedzy ogólnej + trochę mojej (nad)interpretacji.

Kojima się coś strasznie uzewnętrznia na GT. 7 części, link do pierwszej - klik

Może nie do końca o to ci, Mazzeo, chodziło ale dla mnie największym zaskoczeniem było: 1. Zakończenie inFamous 2 2. Pojawienie się nowego IP na rynku RPGów, któremu bardzo kibicuję - Kingdoms of Amalur: Reckoning. 3. To, że na dzień dzisiejszy FFXIII-2 zapowiada się dużo lepiej niż pełnoprawna 13stka. 4. Hideo coś ostatnio coraz mocniej przebąkuje o Zone of the Enders 3. Gdyby to się potwerdziło w tym roku to byłoby to ogromne zaskoczenie i spełnienie marzeń