Chyba GRIM, a nie GRAM. Widać jak śledziłeś fabułę w tym szpilu.
Gra jest fajna. Czuć, że jesteśmy łowcą. Grafika średnia. To nie jest już ten SC, w którym podziwialiśmy przepiękną grę światła i cienia. Na plus za to masę fruwających papierów, kubków i innych pierdół jak strzelamy/ślizgamy się po biurkach
Osobiście ten uważam, że gra jest zbyt wybaczająca (normal), także proponuję od razu przerzucić na Realistic.
Miejscówki są bardzo zróżnicowane i za plus. Natomiast mi SC kojarzy się typowo z biurowcami i tutaj czuję lekki niedosyt.
Wyrzucono noktowizor i termowizję, co mnie niemiłosiernie wkurza, bo większość grę spędzimy w cieniu, gdzie często nie widać szczegółów.
AI momentami nie daje rady. Szczególnie, że gdy już zostanie się zauważonym, to przeciwnicy się bunkrują w jednym miejscu i będą tam siedzieć do usranej śmierci. Bardzo łatwo ich wtedy wyeliminować.
Gadżety są za potężne, granaty EMP daje możliwość wyeliminowania wręcz dwóch przeciwników w czasie jednego ogłuszenia (czemu EMP ogłusza ludzi, nie wiem).
Upgrade broni trochę za ubogi.
Nie można przenosić ciał co jest strasznie głupie.
Mark&Execute nie ułatwia tak bardzo rozgrywki jak myślałem. Inna sprawa, że często bardziej opłaca się po prostu gdzieś przyczaić i strzelać headshoty IMO odpowiednio to zbalansowali.
Last Known Position nie działa tak jak planowałem. W niektórych lokacjach ciężko jest zgubić przeciwnika, a nawet jeżeli to się stanie to duszek się nie wyświetla. Nie wiem o co chodzi.
Genialny system wewnętrznych achievementów. Tutaj Ubi naprawdę się postarało, bo osiągnięcia motywują do próbowania różnych taktyk i zwiększają replayability.
O fabule nic nie napiszę, bo nie chcę spoilerować. Mogę tylko powiedzieć, że spodziewałem się czegoś innego.
Ode mnie 8.