estel

Bo może harvestujesz, a nie adoptujesz siostrzyczek? A w achivie chodzi o to, żeby to siostrzyczka sama zebrała ADAMa? Nie grałem, zgaduję tylko.

I jak zwykle zaczynaja się płaczę nad oceną. Klepcie się nawzajem po plecach i ocierajcie swoje łzy bólu i zdrady chłopcy. Zajrzę za kilka stron

Dwójka jest bardziej zróżnicowana, ale to nadal sandbox gdzie masz przejść z punktu A do punktu B. W mechanice rozgrywki praktycznie nic nie uległo zmianie. Fakt, że czasem kogoś śledzimy, raz polatasz sobie na lotni, trochę pobiegasz, popływasz etc. ale to nadal ten sam rozgrywki. Jeżeli jedynka ci strasznie, masakrycznie, całkowicie i w 100% nie podeszła to dwójkę sobie odpuść. Ja jedynkę zmęczyłem, a przy dwójce bawiłem się świetnie. Tylko, że ja w AC gram dla tych teorii spiskowych i momentów kierowania Desmondem. Dlatego mocno liczę, że 3 część będzie już we współczesności.

Albo Sasuke pójdzie se gdzieś, Sakura uleczy Karin, a ta przyłączy się do ludków z Konohy. Ciekawi mnie co Sasiak zrobi z oczami ;]

Będzie ciężko, ale pewnie się da. Brałbym Infiltratora do tego, bo to chyba najlepszy dmg dealer

Zgaduję, że w scenariuszu i emocjonalnym zaangażowaniu grającego.

Masz napisane dokładnie 22 posty nad twoim. Około 20h. Zdobycie miecza jest uwarunkowane fabularnie.

Bo Slam to jest taka moc jak Warp. Ona ma za zadanie zadać obrażenia. Z kolei pull, czy singularity to moce kontrolujące pole walki i od takich trzeba zaczynać combo. Polecam pull + warp albo pull + throw.

@Les777

Nie ma NG+ Miecz może się leciuteńko zmieniać, bo można go ulepszyć (4 levele) + wsadzić dopałki, które dają konkretną aurę. Jeżeli natomiast chodzi ci o taki złotawy miecz, który być może gdzieś widziałeś, to jest to broń zdobywana praktycznie pod koniec gry, która zamienia główny miecz i jest pozbawiona możliwości wsadzenia dopałki, ale zdaje się że ma większy dmg. Poza mieczem można jeszcze zakupić/wpisać kod na kosę i zdobyć rękawicę podobną do tej z GoW: Chains of Olympus.

Tak tylko teraz dochodzimy do pytania, czy recenzent powinien oceniać wartość danego tytułu, czy w swojej ocenie brać pod uwagę ewentualne konsekwencje dla rynku. IMO nie można grze dodawać punktów tylko po to, żeby się lepiej sprzedała, trzeba oceniać produkt takim jakim jest, łącznie ze wszystkimi wadami. Inaczej dochodzimy do sytuacji znanej z gamestopu i zwolnienia redaktora z powodu niskiej oceny dla Kane & Lynch. Serwis, który zawyża oceny w celu wpłynięcia na sprzedaż danego tytułu śmierdzi korupcją. Inna sprawa, że oceny często i gęsto wpływają na sprzedaż, jednak najważniejsze pytanie brzmi czy recenzent wystawiając ocenę myśli o konsekwencjach sprzedaży, czy o poinformowaniu czytelników, że gra jest crapem/przejawem geniuszu. Z tego mógłby być nawet fajny felieton.

Zapomniałeś napisać najbardziej prawdopodobnego scenariusza - Microsoft posmarował! Recka IGNu jest spoiler-free.

Rozumiem, że umieścili to w Knurowie, ew. Gliwicach?

Masz taki jeden skill klasowy co z każdym poziomem daje ci plusy do negocjacji, nie? Potem na 4 poziomie można wybrać np. Adept może stać się Nemesisem (+do obrażeń) albo Bastionem (+do długości trwania i negocjacji). Jeżeli wybrałeś specjalizację nastawioną na zadawanie obrażeń to po prostu wykup sobie Retrain Powers w Research Center na Normandy. Taka operacja kosztuje 5000 Eezo.

IGN Review

Jasne, że się podoba. Przyznam się, że samego założenia konkursu nie rozumiem (po co dublować wiki?), ale wasza (uczestników) inicjatywa jest godna pochwały.

Dokładnie. Bo przecież w biznesie chodzi o hajs. Do wskaźnika piractwa też się zgadzam, bo też uważam że byłby niższy. A odnośnie PKB to w Chinach masz $3,696 i chcesz mi powiedzieć, że chiński rynek ma mniejszy potencjał niż polski? Wytłumacz słowo potencjał, bo może się okazać że ty masz na myśli jakieś ekonomiczne znaczenie, o którym ja nie mam pojęcia.

No i? Z 10% społeczeństwa stać na opłacanie Live'a i granie na oryginałach to przekłada się i tak na większy hajs niż 50% oryginałów w Polsce. Wiem, że zdanie jest "po polskiemu", ale chyba rozumiesz o co mi chodzi.

Tylko, że same procenciki w skali to nie wszystko. Weź pod uwagę ilość ludności. Dwie hipotetyczne sytuacje: Państwo A ma 10 mieszkańców. Skala piractwa wynosi 30%, a wiec 7 osób kupuje coś wartego 10$ legalnie. Zysk = 70$ Państwo B ma 100 mieszkańców. Skala piractwa wynosi 70%, a wiec tylko 30 osób kupuje coś wartego 10$ legalnie. Zysk = 300$ Co z tego, że w Indiach skala piractwa jest większa jak tam jest kilkanaście razy więcej ludzi niż w Polsce?

Można by napisać coś o głośnej sprawie z modem Hot Coffee. Pogrubienie służy do wyszczególnienia określonych rzeczy, wypisanie wszystkiego boldem mija się z celem (chodzi o początek). Mógłbyś dodać coś o muzyce, łącznie z fotką OSTa. Po nazwach miast nie stawiałbym myślnika i nie pisałbym w tej samej linii tylko standardowo oddzieliłbym myśl enterem. Jeszcze jedna uwaga. Poszedłeś bardzo w pion. Nie wiem na ile pozwala formatowanie forum, ale może dałoby radę kilka rzeczy zmieścić w jednej linii? Szczególnie, że jest justowanie do lewej/prawej. Zamiast: może Ganton : Diabelski Młyn na promenadzie na Santa Maria Beach ( południe LS ) coś takiego? Wyjustowałem to spacjami, ale jest pewnie jakaś inna opcja.

No co ty. Hiro jest wypas. On na pewno nie kipnie, bo stanowi komiczną przeciwwagę do poważnego wątku głównego (ratowanie świata ofkoz). Ja tam lubię go oglądać, kojarzy mi się z chomikiem Parkman też jest git, tylko wkurza mnie jego żona, która zawsze zjawia się w najmniej odpowiednim momencie. Co za głupia baba. Jedyne co mnie naprawdę rozczarowało to brak powrotu oryginalnej mocy Piotrka. Liczyłem, że znowu zacznie niszczyć i stanie się prze(pipi)wem.

Start/Select -> Options -> Input Code Czy jakoś tak. Szukajcie a znajdziecie.

Przesłuchałem TDW. Nie jestem żadnym znawcą hh, ale te "oh, oh, ah, ah, joł, joł, oh, oh" to co to jest? Takie rzeczy to chyba na koncertach, a nie w kawałku. Mogliście chociaż zsamplować to z jakiegoś pornosa byłoby wiarygodniej Lubię bity z wokalem, więc to mi się podobało. Natomiast to co najważniejsze, czyli tekst, jest standardowy - "po (pipi) mi hajs, jestem z bloków, kocham hiphop, żyję tą muzyką" itp. Poza tym momentami rymy się nie rymowały: "masz traki za darmo i się tym jaraj" "to siedzi w nas bo to w nas żyje" Też nie pykło mi w drugiej zwrotce to cięcie "to jest w nas, ten świat, ten smak cały" czy coś takiego. Fajnie, że z przerwami, bo zawsze to jakąś innowacja, ale imo się nie zgrało. Podsumowując, gównem bym tego nie nazwał, ale do dzieła sztuki też trochę brakuje. IMO dobry start i zobaczymy co będzie później.

Ale ordynarna reklama