estel

Z ortografią też nie najlepiej.

Można, ale priorytetowo ta pozycja stoi niziutko. Są lepsze tytuły, które laik powinien ogarnąć najpierw. Dlatego polecanie Claymore uważam za pomyłkę.

Mój post był przesiąknięty ironią. Nie wiem jak mogłeś tego nie zauważyć

Wreszcie Pride się pojawił. Te krótki motyw z Hohenheimową klatą był ciekawszy niż cała reszta 36 epka. Tylko zmienić 35 na 37.

Barszcz z uszkami śledziowymi (tak, śledziowymi).

Enkidou umie krzaki to może do niego napisz. A czas i klimat nie mają nic do rzeczy

Wiem, że wasabi to chrzan ale chyba różni się trochę od naszego polskiego wyrobu? ?

Jeśli ktoś nie rozumie to niech się dowie. Informacja jest łatwo dostępna, więc każdy ma możliwość szybkiego "doszkolenia". Jestem z greahem - używa konkretnych terminów, bo chodzi o konkretne rzeczy. Jak jesz sushi to dodajesz "zielonego chrzanu" czy wasabi?

Niestety za drogi. Jutro pojadę do sklepu popytać się "fachowców", ale zostanę chyba przy tym LGiku. Wiem, że inwestycja na dłużej, ale sam mam tylko 1300 i resztę muszę wybłagać od rodziców albo wziąć w raty

Nie interesuje mnie LG tak samo jak nie interesowało mnie ICO albo SotC. Taki jestem.

Mam PS3 i Xbox360 i grałem w obie gry i wiem, że UNS jest ładniejszy. Zgadzam się, że podczas eksploracji np. woda w BB jest ładniejsza, ale to UNS bardziej przypomina anime, a chyba o to w tym chodzi? Poza tym wygląd jutsu (Kaiten Nejiego w BB to jakaś parodia, tak samo Sharingan), czy wygląd postaci podczas walki w BB może się schować. Daniem głównym w tych grach jest walka i to UNS serwuje zdecydowanie smaczniejszą potrawę.

Zależy czego oczekujesz: Neon Genesis Evangelion - stare anime jak świat, ale fajne zagrywki psychyologiczne, ciężkie do zrozumienia, no i oczywiście nastolatki ratują świat Death Note - zero walki fizycznej za to ciągła walka psychologiczna, intrygi, zwroty akcji, bronią bohaterów jest inteligencja Code Geass - połączenie dwóch powyższych, walka robotów + intrygi, mój numer 1 Elfen Lied - dobre jak lubisz płakać, wyzwala strasznie negatywne emocje (smutek, bezradność) Cowboy Bebop - anime połączone z bluesem, geniusz Ghost in the Shell (film i Stand Alone Complex) - cyberpunk w najlepszym wydaniu, jest akcja, jest trochę filozofowania, no i jest pani major Kara no Kyoukai (Garden of Sinners) - jeżeli chcesz zobaczyć chyba najładniejsze anime jakie powstało do tej pory to polecam, techniczny majstersztyk polany soczystą fabułą + cudowna muzyka w wykonaniu Kenji Kawai Akira - klasyk Hellsing Ultimate - fajna kreska, dużo przemocy, akcja Afro Samurai - genialna kreska, anime wg. amerykańców, sama akcja to tyle co pamiętam, z tasiemców mogę jeszcze polecić Full Metal Alchemist (oraz obecnie trwającą serię FMA: Brotherhood) i Slayers (nie wiem jak to najnowsze, bo nie widziałem). Naruciaka, Bleacha czy One Piece sobie odpuść, bo stracisz pół życia nadrabiając zaległości. Dodatkowo polecam serwis http://anidb.net, gdzie możesz poczytać o wymienionych przez nas animkach. Edit: W Claymore nie inwestuj czasu, bo to strasznie głupie, jednowątkowe i nudne anime, które ma zakończenie z d*py. Kolega wcześniej polecił Ci jeszcze Ergo Proxy i ja się pod tym podpisuje. Anime traktuje o robotach, które zyskują na samoświadomości. Ciekawa tematyka.

Skupmy się raczej na telewizorach do 2000 a nie 2500 Znalazłem jeszcze LG37LH3000.

Jeszcze tylko jedno. Dla niedowiarków porównajcie sobie dwie gry na yt. Szczególnie wygląd jutsu.

Pewnie w momencie eksploracji, bo też jest w takim niby 2d.

Drogo. 6 stów więcej i 5 cali mniej. Ten LG co dałem jest do dupy?

Chciałbym jeszcze chłopaki dodać, że gierka momentami strasznie zwalnia na Xie. Jeżeli przechodzimy z jednej dużej lokacji do drugiej i np. strzelamy w międzyczasie to zaliczamy slideshow. Niby nie ma tragedii, ale slideshow w walce z niektórymi bossami to już lekkie przegięcie. Dotyczy to szczególnie ostatniego bossa (chociaż tam się tyle dzieje, że ciężko postać dostrzec, więc to może dlatego ).

I o drugim, który zawyża oceny gierkom bo prawdopodobnie dostaje w kieszeń? Kolega poleciał leciutko. @Amer Bardzo "obiektywne" recenzje (odnosząc się do postu Kosa) Bayo i Darksiders. Mi nie podeszło, bo ja popieram w 100% poznaniaka. Chcę mięska, subiektywizmu, dziwnych porównań, zachwytów etc. Tymczasem dostałem po prostu dobre rzemiosło. Aha, czytało się dobrze.

Ja jak swojego Elite kupowałem to miałem chinche i przejściówkę euro. Wiem, że są/były też wersje z HDMI w środku.

Lol litości. Broken Bond nie umywa się do pierwszego Ninja Storm. Nie ma bata. Edit: A odnośnie ewentualnej straty jakości to zgadzam się z Czekoladą. Exy są zazwyczaj ładniejsze niż multiplatformy.

Szukam telewizora 32 albo 37" (zależnie od ceny) do konsoli. Planowałem upolować jakiegoś samsunga z serii B5 32", ale za tę samą cenę mogę mieć LG 37" i do tego 100Hz (nie wiem czy to ważne). Prosiłbym o poradę, więcej niż 2500 nie dam, chociaż wolałbym się do 2000 zmieścić. Mógłbym nawet zrezygnować z 37" na rzecz 32" żeby przyciąć na kosztach. Obecnie gram na starym kineskopowcu 24", więc różnica i tak wgniecie mnie w fotel. Będę siedział około półtora do dwóch metrów od telewizora, chyba że uda mi się zrobić jakieś przemeblowanie w mieszkaniu. Znalazłem takiego LG 37LF2510.

Nie każdy posiadacz Xboxa jest xbotem, tak samo jak nie każdy posiadacz PS3 jest psbojem.

Ja właśnie spróbowałem snajperka, ale mój słaby manual trochę ogranicza mi skuteczność sadzenia headshotów, a inaczej średnio się opłaca. Za to syrenka ma SMG, który bez jakiejkolwiek lunety jest dla mnie bezużyteczny, bo nie umiem strzelać "z muszki"

A ja liczę na złe zakończenie. Na pełen fatalizm. Na to, że nasi bohaterowie będą w totalnej (pipi)e i jedyne o co będą walczyć to o zminimalizowanie szkód (ach, world of darkness się przypomina). Niech polecą łzy!

Właśnie te twarze mi nie leżą. Widać, że zostały wykonane naprawdę na wysokim poziomie, ale Bioware straszne paszczaki stworzył. Poza tym mam też wrażenie, że mimika wygląda strasznie sztucznie. Może to wrażenie z filmików, a grając odczucia będą inne.