estel

IMO warto zainwestować w 7 chociażby ze względu na ulepszony interfejs. Paseczek bibliotek, czy ulubionych. Nowy taskbar, który funkcjonalnością przypomina apple'owskiego docka, czy podgląd otwartych stron/programów. Ja jestem bardzo zadowolony, bo nie dość że jest ładniej, to jeszcze bardziej funkcjonalnie.

Kiedyś dostałem mandat za przejście na czerwonym świetle w wysokości 250 zł (biegłem na autobus). Byłem już wtedy studentem. Mandat oczywiście przyjąłem (nie omieszkując powiedzieć kilku miłych słów nt. skuteczności straży miejskiej) no i cisza. Po kilku miesiącach odezwał się komornik, który chciał wyegzekwować ściągnięcie mandatu. Sprawa oczywiście rozeszła się po kościach, bo jako student nie miałem stałych dochodów, ani żadnego papierka, że np. komputer, czy konsola należą do mnie. Dodatkowo moja mama pracuje w banku i z tego co się dowiadywała to takie mandaty nie wchodzą do żadnego Krajowego Rejestru Dłużników i "nie brudzą w papierach". Warto dodać, że komornik okazał się należeć do jednego z dwóch kółek myśliwskich w mojej okolicy, więc jak do nas przyszedł to moja mama miała już przygotowany bajer, że "tamci z tego drugiego koła to takie ciecie, blabla". Komornik oczywiście podłapał i w myśl zasady "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" nawet za bardzo się nie dopytywał o mnie. Nie wiem natomiast jak to wygląda w sytuacji kiedy komornik ewidentnie chcę z kogoś ściągnąć kasę.

Nawet jeżeli Circle of Magi jest jedną z możliwych dróg (a jest, bo ja ją obrałem) to i tak z demonem gada się u chłopaka. Edit: W sumie to się czepiam ;]

A wcale nie prawda. Bo trzeba pomóc dzieciakowi i tam pogadać z demonem. Do Circle of Magi już wracać nie trzeba.

Skoro nienawidzisz zbierać, a do czegoś takiego można zaliczyć nabijanie GSa, to po co narzekasz? @Dabman To nie nowy rok tylko karnawał.

Glyphy warto znajdować, bo zagadki są po prostu mistrzowsko przygotowane. Sama nagroda natomiast bardzo średnia.

Czerwona. No i LITOŚCI!

Poprawili. Doszedł sidestep, można poderżnąć gardło po złapaniu przeciwnika, bronie są szybsze. Teraz nie trzeba tylko stać i kontrować. Można przejść do ofensywy. Ale kontry i tak nadal są najskuteczniejsze.

Ja robiąc wszystkie misje poboczne tylko w Florencji, zbierając wszystkie glyphe i tomby, a pomijając skarby, piórka, ukończyłem grę w trochę ponad 30h.

Ja tam mówię w polisz inglisz - Pe Es Iks Ekstrim. Poprawnie to Pi Es Eks (i przechodzące w y)kstrim. Edit: Zapis fonetyczny - /pi/ /?s/ /?ks/ /?k?strim/ Symbol /?/ czyta się jako i przechodzące w y. Edit2: Widzę, że forum nie wyświetla znaków specjalnych, więc nici z walorów edukacyjnych tego posta.

Sam quest z golemem ssie pałkę, ale Shale (golem) to doskonały nabytek do party. 4 tryby (buffer, tank, melee dps, ranged dps), które można aktywować sprawiają, że niezależnie od składu drużyny Shale i tak się przyda. No i największa ilość hpków w grze to też fajna rzecz.

Do rozdziału wrócić nie możesz (misji nie powtórzysz), ale do odwiedzonych miast już tak.

100 piórek (wszędzie) 8 figurek (tylko na terenie willi) 20 glyphów (widać je w database) 6 secret tombów (są na mapie) 330 skrzyń z hajsem (można kupić mapę, wszędzie)

Akurat Glyphy zbierałem, bo wymagają rozwiązania naprawdę ciekawych zagadek + odblokowują fajny filmik. Piórka dają chyba jedną broń i nową "narzutę" (płaszczyk).

Ma 12 rozdziałów. 1-11 i 14. 12 i 13 to pewnie miejsca na DLC.

IMO Florencja jest najpiękniejsza, ale gra pcha nas do tej Wenecji i wymagana spędzenia tam wiele czasu. Także zdążysz się nacieszyć

Możecie sobie obejrzeć ten odcinek GT TV. W sumie poza tym jak wygląda Illusive Man to chyba wszystko i tak już wiecie. Pokazano nową specjalną umiejętność dla Vanguarda. Ciekawy jestem jaki skill będzie mieć biotyk.

Twórcy spełnili swoje zapowiedzi. Desmonda widzimy rzadko, ale jak już się do niego przenosimy to przynajmniej robimy coś ciekawego. IMO przenikanie się dwóch światów to jeden z najfajniejszych pomysłów. Tylko dzięki niemu zmusiłem się żeby skończyć wyjątkowo nudną część pierwszą.

Uświadamiając. Fanboy nie ma znaczenia wyłącznie negatywnego, więc Skoro inny powinny naśladować rozwiązania z ME to znaczy, że uważasz je za najlepsze. No chyba, że chcesz aby developerzy tworzyli coś co Ci się nie podoba. Twoja sprawa wtedy. I dobrze, że jesteś pouczany, bo za bardzo się pienisz. Albo komuś przyklaskujesz w 100%, albo się z kimś w 100% nie zgadzasz. Taka postawa jest dziecinna i rzeczywiście nie ma sensu ciągnąć tematu. @rkBrain I co, zainwestowałeś? Jak wrażenia?

Jaki Pan jest czuły na swoim punkcie. Ojoj Pisząc fanboj nie miałem na myśli ślepego fanatyka. Bardziej gracza, który przeszedł grę wielokrotnie, wylizał każdą ścianę, przeczytał całego Codexa i ogólnie wie dużo. Sam jestem fanbojem Baldur's Gate'a 2, którego skończyłem około 14 razy. Rzeczywiście widać to w twoim poprzednim poście: Uważam jednak, że osoba która poświeciła te 20h na grę może się wypowiedzieć o kilku rzeczach. No chyba, że w ostatnich godzinach gra robi mega twista i zmienia się w tetrisa. I na przyszłość proszę Cię. Oszczędź sobie gwary poznańskiej, bo ja Cię po prostu nie rozumiem

O AC2 mówię, miałem już okazję zagrać jak i zobaczyć zakończenie.

Co mam robić jak mnie przeciwnik non stop atakuje? Atakują tymi rushami i nie mam jak się z tego wyrwać. Mogę tylko albo wcześniej unikać albo counterować. A co robić gdy już mnie biją?

Ja akurat gram na X360 i gre ma mam zainstalowaną na dysku, więc nie ma tego problemu, na ps3 nie wiem jak jest. W Uncharted jedynce też był problem z doczytywaniem tekstur, w U2 jest to już mniej widoczne, ale też czasem występuje. Nie wiem jak z U2, bo nie grałem (nie interesuje mnie Drake), ale AC2 rzeczywiście ma widoczny popup nawet pomimo instalacji na dysk. Też grałem na Xie. No i AC ma jedną wielką przewagę nad gierkami spod znaczku Uncharted. Gierka od Ubisoftu to sandbox pełną gębą. Polecam zainwestować, bo poza skaszanionym zakończeniem (imo przekąbinowali niepotrzebnie) gra wciąga jak cholera. Misji pobocznych mi się robić nie chciało, a i tak z 30h poświęciłem jak nic. Szkoda tylko, że od pewnego momentu ma się ciągły przypływ gotówki. Znacznie ułatwia to sprawę.

Mi zapał trochę opadł, bo wygląda na ambitny projekt z niedopracowanymi szczegółami. Pewnie i tak łyknę, bo uwielbiam slashery, a do tego jeszcze free roam. Mniam.

So true. Dlatego nie skończyłem swojego pierwszego podejścia na PC. Teraz gdzieś w grudniu przed premierą ME2 mam zamiar przejść sobie jedyneczkę, a zaraz potem od razu wskoczyć do dwójki. Zwiedzanie dodatkowych planet to jeden z najgorzej wykonanych elementów gry. Zaraz obok "nieobowiązkowych" lokacji, które zbudowane są z tych samych klocków. Z kolei główny wątek stoi na naprawdę wysokim poziomie tak fabularnym, jak i designerskim (Cytadela...). @rkBrain Opinię Gooralelsko traktuj z lekkim przymrużeniem oka. On jest fanbojem ME