estel

Weekend.

Nie grałem w LBP, bo nie jara mnie taki styl rozgrywki, ale o Prototype powiem kilka słów. 1. Gra jest bardzo długa. Jest co robić, jest co zbierać, jest z czym walczyć itd. 2. Gra dostarcza ciągłego funu poprzez chaos jaki czynimy Alexem. 3. Jest dużo możliwości rozwoju postaci, dużo combosów etc. Ogólnie ja z mojej kopii Prototype jestem bardzo zadowolony. To tak na szybko, wracam do gry Edit: Jeszcze mi się przypomniało. Jak grałeś w Hulk: Ultimate Destruction i ci się podobało to z Proto też będziesz zadowolony. To ten sam developer i to się czuje.

Dużo jest ruchów/mocy, których raczej używać nie będziesz, ale dużo możliwości przekłada się na więcej funu. Można zmienić styl gry w połowie rozgrywki itd. Ogólnie różnorodność in-plus, gorzej z balansem. Gdy otrzymujemy fajniutkie ostrze, nie ma już sensu używać pazurów (claw), czy hammerfista.

Valkyria, bo najdłuższa, najładniejsza i najtrudniej dostępna.

WARSONG GULCH! Wszystko odnośnie całej sytuacji jest napisane na poprzednich stronach. Sztuczne podbijanie tematu nie ma sensu, bo tylko robicie ludziom nadzieję ;]

Moja kopia z UK doszła właśnie dzisiaj. Gra jest fajniutka. Po pierwsze jest mega dynamiczna. Po drugie czuć moc głównego bohatera. Po trzecie rozpierducha jest ogromna, a animacja nie zwalnia nawet na chwilę. Odnośnie grafiki to ciężko mi się wypowiedzieć. Dla mnie jest ok. Bez rewelacji, ale też brak elementu który by jakoś strasznie raził po oczach. Z tym popupem to panowie z IGNu przesadzili. Faktycznie popup występuje, ale grać się da, a i orby pozbierać można i jakoś nie ma z tym większego problemu. Linia fabularna wciąga, a dodatkowe misje poboczne, nazwane tu Eventami i dzielące się na 5 czy 6 różnych wariacji, umilają czas. No i nie można narzekać na nudę. Przynajmniej ja nie mogę

Wziąć F3 na PC ze względu na mody. Jeżeli nie masz takiej opcji to czekaj.

DJ Max Portable 2 - tryb na 8 klawiszy. Sry, ale ja nie ogarniam. 4 klawisze i piosenka 8+ lvl i też już wysiadam. Poziom trudności normal ofkoz.

Większość ludzi będzie tu wychwalać inFamous pod niebiosa, ale nie daj się zwieść. Gierka nie odkrywa koła no nowo. Jest po prostu dobra i tyle. Ot tak na 8+ GTA4 jest fajne, bo mamy duże miasto i dużo możliwości - teatry, kabarety etc. Niestety powtarzalny schemat misji skutecznie przynudza rozgrywkę. inFamous jest bardziej zróżnicowane w tym elemencie, więc imo daje po prostu więcej radości.

Niekoniecznie. Jak jesteś dobrym to dostajesz dobrą karmę za zabijanie wrogów. Pamiętaj tylko, że musisz też robić wszystkie niebieskie misje, bo dzięki nim ulepszasz jedną ze swoich mocy.

inFamous, bo GTA4 jest po prostu nudne. W Motorstorma nie grałem, ale słyszałem że po pewnym czasie też jest trochę nudnawy. No bo ile się można ścigać. Chociaż możesz łyknąć GTA4. Zanim przejdziesz inFamous stanieje i zaoszczędzisz trochę kasy.

@Ken Ja jeszcze w Valkyrie nie zacząłem. Gierka leży na półce od 2 miesięcy około, bo po prostu nie mam czasu Obecnie nie gram w nic. Telewizor mi padł.

Si. Liczą się wybory i ulepszenia.

Można zrobić jakąś misję, w której nie ma żadnego Karma Moment, również na niebiesko/czerwono. Gra śledzi expa jakiego zdobyłeś podczas misji. Jeżeli więcej było expa czerwonego, to zalicza ci misję jako zły; jeżeli niebieskiego, to jako dobry. Po zaliczeniu misji masz komunikat ale twoja karma się nie zmienia. Tzn. misja nie zmienia karmy, zmienia ją tylko ilość zdobytego złego/dobrego expa podczas niej. Jeżeli w misji był Karma Moment, to podczas wyboru w tym momencie dostajesz dużego boosta do dobrej/złej karmy. Mimo wszystko można np. uratować kogoś, ale potem podczas misji siąć straszny rozpierdziel i jeżeli ilość czerwonego expa będzie większa niż niebieskiego to misję i tak przechodzimy jako zły. Nie ma czegoś takiego, że za misję która właśnie przeszedłeś dostajesz + do karmy. Liczą się Karma Moment i twoje ogólne zachowanie/styl gry.

Nie. Filmik po creditsach jest inny. Za późno. Mi nie zaliczyło.

Ja mam taki problem ze swoim telewizorem. To chyba zwykły CRT, ale z płaskim ekranem. Nie znam się na tym zupełnie Anyway, telewizor mi dzisiaj w pięknym stylu upadł na ziemię. Ekranem do dołu. Na pierwszy rzut oka niby nic się nie stało, ale teraz próbowałem go włączyć. Telewizor reaguje na komendy z pilota, wydaje z siebie ten charakterystyczny dźwięk włączonego telewizora (tylko ja to słyszę? ;p ), ale... nie ma obrazu! ;] Tzn. ekran jest czarny niezależnie od wybranego programu, czy AV. Zakładam, że kineskop padł. Ktoś może wie ile może kosztować ew. naprawa tego cuda? PS: Wiem, że to forum o HD, ale nie znalazłem innego o SD ;p

@t3xz Czytaj między wersami. Przecież nie mówię, że nasze tu gadanie bezpośrednio oddziałuje na największe szychy w Sony. Piszę o ogólnym trendzie.

Te cyferki coś tam jednak są warte, bo może jeden pan w garniturze z drugim dojdzie pewnego dnia do wniosku, że w sumie "na ta czarna maszynkę to się nie opłaca wydawać exów, bo bida z kasą". A tego byśmy nie chcieli nie? Warto dmuchać na zimne.

Raczej sam Kratos by pomyślał: "kurczę jak wałczyłem z hydra to robiłem to samo, jak wałczyłem z kimstam to robiłem to samo, o i nawet jak byłem swoją miniaturową wersją to też machałem tak samo, spróbujmy czegoś innego" No ale skończmy już ten temat, bo do niczego nie prowadzi.

No i spoko. Masz rację we wszystkim co wymieniłeś. Co nie zmienia faktu, że etapy pod wodą prawie zawsze są beznadziejne. Może Bioshock 2 coś zmieni w tej kwestii.

Pod względem sprzedaży sądzę, że będzie lepiej niż inFamous. Szczególnie, że gierka w samych preorderach ma już status Gold. Odnośnie oczekiwań to rzeczywiście, ci co się ostro nahype'owali raczej się zawiodą. Dobrze, że ja oczekuję tylko lepszego Hulk: Ultimate Destruction, który tak btw był fajniutką gierką

Np. tego, żeby Kratos nauczył się inaczej machać. Np. cięcie jak X, potem zamach od prawej, mocarne cięcie w dół, a drugim łańcuchem do góry. Cokolwiek nowego. Po prostu trochę nudne te kratosowe ataki. Pewnie w delektowaniu się gierką nie będzie to przeszkadzać, więc może trochę narzekam, żeby ponarzekać, ale lubię gdy twórcy wprowadzają do swoich gier coś więcej niż 2 nowe ciosy, jeżeli chodzi o możliwości głównego bohatera.

Nie jestem specjalistą. Dla mnie kombos, który się wykonuje poprzez czterokrotne naciśnięcie kwadratu wygląda tak samo w GoW: CoO, GoW1, GoW2 i tak samo wygląda na filmikach w GoW3. Jasne, grafika się zmienia, ale sposób w jaki Kratos macha tymi swoimi łańcuchami już nie. No chyba, że chcesz się kłócić o to, że w 2 części napina bardziej prawą rękę, a w 1 przenosi ciężar ciała na lewą stopę. W takim razie nie mamy o czym rozmawiać, bo ja takich szczegółów nie wychwytuję.

Gram w Assassin's Creed... a już jutro Prototype mrrrrrrrrrrr.

Może niektórzy mają po prostu dosyć po raz czwarty oglądać te same animacje po naciśnięciu kwadratu. Zastanów się.