Treść opublikowana przez estel
-
inFamous
Domyślam się, że problemy z draw distance albo popupem występują. Ale z tego co widziałem do tej pory, nie są też takie straszne jak w opisywanej recenzji. Dlatego właśnie dziwi mnie to, że niby ten sam serwis, a w US piszą że jest beznadziejnie, natomiast w AU koleś opisuje jak to się wspiął na wysoki budynek i jaki piękny miał stamtąd widok. Dziwne. Dokładnie. Dlatego tak fajnie mi się czyta oficjalne forum Activision. Tyle tam fanatyków, że nie można złego słowa powiedzieć. No i piękne flame warsy Różnią się i to bardzo, dlatego nikt nie powinien porównywać ich na zasadzie lepsza-gorsza. Obie dają nam superbohatera do kontroli, miasto do zwiedzania i mniej lub bardziej interesującą fabułę. I podobieństwa na tym się kończą, bo realizacja poszczególnych elementów jest zupełnie inna. A tekst o fanbojstwie nie był skierowany do ciebie. W sumie to nie był skierowany do nikogo w szczególności. Od tak, napisałem co zaobserwowałem PS: Może przenieść to do tematu o Prototype? Co by nie robić offtopa tutaj, a szkoda żeby taka miła dyskusja uległa usunięciu.
-
SaGa 2: Hihou Densetsu
Mój lingwisto ;*
-
inFamous
Pod względem technicznym Prototype może inFamous lizać buty ewentualnie. Chociaż przy takiej rozpierduszce która się tam odbywa, trzymanie stałego frameratu to całkiem niezłe osiągnięcie. No ale odnośnie widoczności, zaawansowania modeli postaci, czy po prostu dobrego wyglądu inFamous ma zdecydowaną przewagę. @Za(pipi)isty2 No wiem, a wiesz czemu? Bo nie oceniam fabuły, systemu walki (combosy, kontrolsy). Nie oceniam bohaterów, nie oceniam designu przeciwników/miasta. Nie oceniam rzeczy, o których nie mam zielonego pojęcia. Oceniam zadymę i robię to po ilości rzeczy które umierają/biegają/wybuchają na ekranie. Tu masz namiastkę . inFamous przeszedłem dwa razy i mimo, że w gierce czasem natrafiasz na większa ilość wrogów, to dzieło Sucker Punch jest bardziej statyczne/spokojne/taktyczne. Prototype stawia na chaos przez duże C, co widać, słychać i czuć na każdym filmiku z tej gry. Śmieszy mnie to jak ludzie piszą, że nie można się wypowiedzieć o grze na podstawie filmików. A dlaczego niby nie? Jeżeli nie mówię o ogólnym płynącym feelingu z gry, którego filmy nie oddadzą, albo o fabule, sterowaniu itp. to co stoi na przeszkodzie, żeby na temat takiego tytułu się wypowiedzieć? Szczególnie jak śledzi się jakąś gierkę i tych filmików ogląda się po prostu mnóstwo. No chyba, że można się wypowiadać, ale tylko w samych superlatywach. Gdybym napisał, że inFamous jest cudowny i och ach to wszystko by było si? Nie czaję. No chyba, że rozpatrujemy to jako złe pisanie o exclusive na PS3 = obrażanie kochanego Sony = atak fanbojów? Myślałem, że jesteśmy ponad to
-
inFamous
Nie muszę kończyć gry, żeby widzieć jak wyglądają w niej walki. Już bez przesady proszę. Aha i niektóre sklepy wypuściły grę wcześniej, więc są już od kilku dni normalne gameplaye od graczy, a nie jakieś marketingowe photoshopy. Swoje zdanie podtrzymuję. Prototype na polu zadymy zjada inFamous na śniadanie. @Sanryu To ciekawe, że wg. recenzji IGN US gra ma problem z popupem, natomiast recenzent z IGN AU piszę, że wspinając się na wysoki budynek wszystko ładnie widać, a o popupie nie wspomina. Dziwi mnie ta ich rozbierzność. No ale to nie temat o tym. Prototype przybędzie do mnie w piątek, wtedy też zacznę was hype'ować na tę produkcję
- inFamous
- inFamous
-
God of War 3
Widzę, że od wspinania się po tytanach urosły trochę Kratosowi łapy
-
Jaką grę wybrać?
Prince jest chyba dłuższy ale też nudniejszy. Jeżeli potrzebujesz gierki, w która będziesz grać non toper to raczej Dead. Jeżeli, tak jak ja, będziesz dawkować sobie księcia tak do godzinki dziennie to bierz Prince'a. Wspaniała baśń.
- inFamous
-
Aliens vs Predator
Szczególnie, że jak obejrzysz gameplay to widać znaczną różnorodność tej brutalności. Aż jeden, w kółko powtarzający się, motyw - wyrywanie głowy z kręgosłupem.
-
Overlord II
Też przeszedłem. Bolą dropy animacji, a poza tym to po prostu stara dobra jedynka z dodatkowymi patentami. Nic specjalnego, ale jak stanieje to pewnie łyknę.
-
Bayonetta
Dlatego Bayonetta ląduje w mojej liście preorderów i tym samym, jeżeli daty premier będą zbliżone, wypiera Sigme 2. Sry Tecmo, starałem się być wierny, ale to co sobą prezentuje gierka od Platinum Games... na to nie ma mocnych.
-
Castlevania: Lords of Shadow
ZoE2 było genialne. Jak pierwszy raz przechodziłem grę to zajęło mi to 10 godzin. Gdy przechodziłem za drugim razem, na wyższym poziomie trudności i z pominięciem wszystkich filmików/scenek mój czas to... półtorej godziny Widać moc scenek! Nie mówię, że fabuła ma być jakaś rozbudowana, ale mogliby się wysilić bardziej niż zemsta/amnezja (właśnie sobie uświadomiłem, że Prototype bazuje i na zemście, i na amnezji ).
-
Castlevania: Lords of Shadow
Ta... Idź zabij potwory, które zabiły ci żonę. Zemsta to dosyć oklepany motyw.
-
Heavy Rain
Albo papierem, z którego morderca składa origami! To by dopiero było...
- inFamous
- inFamous
- inFamous
-
Demon's Souls
http://www.gametrailers.com/video/e3-09-demons-souls/50627 Trailer z E3. Coś się ruszyło.
- E3 2009
-
God of War 3
Sądzę, że na szlify grafiki przyjdzie jeszcze czas.
- inFamous
- E3 2009
- E3 2009
-
E3 2009
MS to sequele znanych tytułów. L4D2 to odgrzewany kotlecik. Crackdown 2 to chyba już gdzieś było. Halo Reach to kolejna część nieskończonego tasiemca. Forza to już trzecia część. Zauważcie, że nie oceniam jakości tych gier, bo nie grałem itd. Chodzi mi tylko o to, że są to kontynuacje, więc +/- wiemy czego się spodziewać. U Sony mamy Agent, który nie wiadomo czym będzie. Chyba największe zaskoczenie u Sony to FF14, które jest MMO, a więc czymś zupełnie nowym. Potem mamy Last Guardian, które również by było mega szokiem, gdyby nie wyciekło wcześniej. Wszystko to całkowicie nowe gierki, a nie sequele. Jeżeli mimo wszystko chcemy kontynuacje to God of War 3, Uncharted 2 już czekają. Nie wspominając, że za drzwiami odbywają się pokazy Heavy Rain i nie wiadomo czego jeszcze