-
Postów
6 313 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez estel
-
Przejrzyj kilka stron do tyłu, gdzie narzekaliśmy na ergonomię Switcha.
-
Tak, to nie jest hard case, ale wydaje mi się że dobrze broni konsolę.
-
A to nie wiem, przepraszam że się wtrącam
-
Fajny jest motyw na pustyni jak masz dużą broń albo metalową tarczę to możesz sobie sam zrobić cel trzymając ten przedmiot nad głową ;D Uwielbiam jak świat oparty jest o prawa/mechaniki/systemy, które mają dotykają wszystkiego i mają sens.
-
Jak pisałem oficjalne to miałem na myśli od Nintendo. Ja mam to: https://www.x-kom.pl/p/345293-obudowa-naklejka-na-konsole-nintendo-switch-carrying-case-screen-protector.html Weź po prostu cokolwiek co pozwoli ci postawić konsolę, żebyś mógł sobie na przykład w samolocie rozłożyć wygodnie na stoliku + joy cony w łapach, a nie jak zwierze z handheldem i zgiętym karkiem przez 10h.
-
To chyba ty @krzychu392 czegoś nie czaisz. Tu nie ma pytania. Wszyscy chyba się zgadzamy, że czasowe eksluziwy to zmora.
-
Nier jest piękną i wadliwą grą. Na pewno warto samemu zagrać. Niestety bariera wejścia jest wysoka, bo 2gie przejście jest zwyczajnie nudne. Na szczęście można je szybko skończyć w 5h i przejść do 3go przejścia, które jest kompletnie nową ścieżką fabularną, która chwyta jaja w imadło i zasadza głębokie mindfucki co chwilę.
-
Ja mam oficjalne od Nintendo i podoba mi się, że mogę z niego zrobić stojak na Switcha (kąt około 45 stopni), bo ta nóżka wbudowana w Switcha to jakiś żart. Przydaje mi się ten patent w podróży, więc zwróciłbym na to uwagę przy zakupie.
-
Co ty... przeciez Persona 5 Royal wychodzi 2 tyg wczesniej.
-
Właśnie miałem wrażenie, że znam skądś ten głoś
-
Przecież na Pleju możesz kupić nowość i sprzedać ją po przejściu za 16-180 zika i tym samym ograłeś sobie nowy tytuł za jakieś 70 zł. Na Switchu płacisz pełną cenę za najgorszą wersje multiplatform albo eksluziwy od Nintendo. Podejrzewam, że mi zaraz odpiszesz że ty gier nie sprzedajesz, ale to nie znaczy że nie ma takiej opcji. Jak się chcesz dobrowolnie ograniczać to proszę bardzo, ale wtedy nie rozmawiamy o trendach cenowych na poszczególnych platformach tylko o twoich dobrowolnych ograniczeniach.
-
Pisałem wyżej - będzie na pewno jeszcze jeden, a może nawet więcej reaktorów do wysadzenia, których główną różnicą będzie użyta paleta kolorów i przeciwnicy.
-
@Hela przecież FF7 Remake można porównywać nie tylko do FF7, ale też do innych gier. Aczkolwiek zaskakuje mnie narzekanie na poziom trudności, bo wycinek w demie to jest sam początek gry. Ocenianie poziomu trudności na podstawie praktycznie kilku pierwszych przeciwników, których gra wrzuca na gracza po to żeby nauczyć go systemu walki nie brzmi jak wartościowa opinia.
-
FF8 > 7 Kto sie nie zgadza ten traba.
-
Juz w demku mozna zaobserwowac, ze SE zmienia troche fabule np. scenka gdzie Prezydent Shinry daje rozkaz zniszczenia reaktora po tym jak bomba Avalanche byla za slaba, to jest zupelnie nowy kontekst, ktorego w FF7 wczesniej nie bylo. Moim zdaniem to dowodzi, ze nie mozemy byc niczego pewni. Ja osobiscie bym obstawil, ze Aerith bedzie mozna wskrzesic i w koncu ziszcza sie marzenia dzieciakow.
-
Silnik niby mają, tylko że generacja się zmienia… Dodatkowo z tego co pamiętam późniejsze miejscówki w FF7 są dosyć różnorodne, a to oznacza konieczność wygenerowania dużej masy dodatkowych assetów. Oczywiście jest to kompletna zgadywanka, ale ja nastawiam się przynajmniej na 3 części (łącznie z tą) wypuszczone w ciągu najbliższych (optymistycznie) 5 lat. Nie zdziwię się też jak koniec FF7 zobaczymy pod koniec następnej generacji
-
Pewnie red i cait beda w ff7 remake-2, a w ff7 remake-3 bedzie yuffie, cid i vincent musza dawkowac. W tej czesci i tak bedziesz mial Aerith, Tife i Barreta
-
Zwykly przeciwnicy byli prości, ale fajnie że na niektórych lepsze jest podejście z dystansu, niektórych trzeba parrować, a jeszcze innych bijesz czymkolwiek. Mam nadzieję, że będzie więcej takich patentów i że będzie można wrzucać do walki z całego party, bo każda postać będzie miała jakąś swoją specjalizację. Natomiast prawda, że boss nie jest prosty, ale też nie jest super trudny. Moim zdaniem dobrze wyważyli poziom trudności.
-
Ostatnio w FF7 grałem z 15-20 lat temu i nie jestem fanem tej gry. Muzyka wgniotła mnie w fotel. System walki spoko, ale szkoda że nie ma jakiś bardziej rozbudowanych combosów. Wygląda na to, że gra jest raczej nastawiona na zmianę postaci w locie niż na kontrolowanie jednego bohatera. Widać to też po tym, że AI pomocników jest słabe. Grając Cloudem, Barret praktycznie nie mógł sam paska ATB nabić. Grafika mi się podoba, ale drażni praktycznie zerowa interakcja z otoczeniem. No i do tego jest korytarzyk, a żeby sztucznie wydłużyć grę w dalszych etapach będziemy info z https://www.giantbomb.com/shows/final-fantasy-vii-remake-030220/2970-19970/free-video Z tego samego wideo dowiedziałem się też, że customizacja broni i materii jest zadowalająco rozbudowana, więc chociaż tyle dobrego.
-
@Gromit dla mnie te screeny nie oddają problemu. Twoje przykłady dziwnego użycia języka opierają się o dwie postacie, które są reliktem przeszłości i religijnym fanatykiem. Ich dialogi zupełnie mnie nie raziły. Przejrzałem artykuł w podanym przez ciebie linku i rzeczywiście widzę na podanych tam przykładach, że można by lepiej skonstruować dialogi, ale mnie to nie raziło podczas gry, a angielskiego używam codziennie od 25 lat Nie wiem, może to kwestia lingwistycznej wrażliwości. W każdym razie @S_600 jak widzisz gra podzieliła publikę, ale zdecydowana większość narzeka na gameplay, więc sam musisz podjąc decyzję Tak mi się przypomniało, że gra była w PS+ jakiś czas temu.
-
Tak zgadzam się, że właśnie poruszanie się w świecie gry nie jest zbyt urozmaicone, ale nie rozumiem co masz na myśli pisząc o "rozczarowującym języku"?
-
Powiem Ci tak. Gameplay mnie nie porwał. Był przyjemny, ale jest kilka denerwujących patentów jak backtracking (szczególnie przy side questach), ale jaka tu jest fabuła Gierka porusza naprawdę grube tematy, ma fajnie wykreowany świat, ciekawych bohaterów i kilka niezłych zwrotów akcji. Sama fabuła trzymała mnie za jaja aż do skończenia tytułu (jakieś 12h).
-
Dostępna też na telefon pewnie za ułamek ceny albo na kompa za mniej niż złotówkę
-
Na forumku naszym można coś wyrwać. Czasem są też promocje na niemieckim amazonie np. 3 gry za 100 euro. Jak komuś nie przeszkadzają niemieckie pudełka to jest to dobra cena.
-
Na ten moment nic nie wiadomo. Patrząc na wielkość studia, nie nastawiałbym się.