Odpowiedzialność za łagodne wprowadzenie tej zmiany powinno być na Nintendo, ponieważ na pewno mogą pozwolić sobie na więcej ryzyka niż sprzedawcy. Jeżeli N chciałoby być fair to by przecenili obecnego Switcha o powiedzmy 10-20% i poinformowali konsumentów, że za miesiąc będzie nowsza wersja. Może by nie zarobili na tych przecenionych egzemplarzach, ale za to stworzyli by ogromne ilości dobrej woli. No ale po co, skoro można to załatwić po kryjomu.
To nie jest przytyk wyłącznie w stronę N, bo moim zdaniem tyczy się to każdej firmy, która przedkłada odpowiedzialność wobec interesariuszy nad dobro konsumenta.