estel

https://gamefaqs.gamespot.com/vita/641695-persona-4-golden/faqs/64387 https://gamefaqs.gamespot.com/vita/641695-persona-4-golden/faqs

RDR: Undead Nightmare było hooya warte? Nie wiem, nie grałem, pytam zwyczajnie. Nie uczestniczyłem w jaraniu się GoWem, więc ciężko mi się odnieść do tego pytania. Nie wiem do kogo jest skierowane. Wiadomo, że w dupie mam jakieś czapki, skórki dla konia czy lepsze buty, ale mocno liczę że RDR2 będzie mesjaszem, więc bardzo bym chciał DLC w stylu czegoś takiego jak było do Wiedźmina 3. Niestety obawiam się, patrząc na to co się dzieje z GTA5, że nacisk będzie raczej na rozwijanie multi, niż jakieś treściwe i mięsiste dodatkowe historie do singla.

Ja moze sprostuje jedna rzecz - warto jest kupic i zagrac w Octo. wiem, ze kiedys wroce ale na ten moment gra dostarczyla mi 56h fajnej zabawy. Zaokraglam to do 60h. Kupilem ja za jakies 220 zl chyba, powiedzmy 240. to jest 4 zl za godzine przyjemnosci taniej niz kawa czy piwko Gra nie jest mesjaszem, ale jest fajna gra na 7 albo 8/10. Ja na pewno bede sledzil nastepne projekty tego studia.

Wiem, ale naczytalem sie ze ostatni boss jest mega prosty, a ja swiatyn mam chyba 118 i sprzet z DLC wiem, ze zloze go na hita. Eksploracja to jedyne co mnie jeszcze interesuje.

Ja tam sie nie znam na bijatykach, ale w SC2 nagralem jakies 200h w tym takim trybie co sie chodzilo po mapie i kupowalo ciuchy dla postaci. Nie pamietam jak to sie nazywalo. Wydaje mi sie, ze bedzie cos podobnego w SC6, wiec momentalnie gra zaczela mnie bardziej interesowac

Mysle ze podstawowa wersja gry i tak zapewni duzo swietnych questow/dialogow/historii, wciagajacy jak bagno swiat i mase dobrej zabawy. Jezeli chodzi o rozbudowywanie gry zgadzam sie z Najtmerem, ze istnieje duze prawdopodobienstwo ze bedzie tak samo jak z GTA5 - mega duzo dodatkowych mozliwosci online, a nic dla singla. To nie powod zeby hejtowac gre, raczej plakac nad realiami branzy w 2018.

Watpie, zeby osobny temat byl potrzebny.

Ja mam chyba z 80h, nie wszystkie swiatynie odkryte i odpadlem. Nawet do tego zlego bossa nie poszedlem. Gralem duzo i ostro i poczulem przesyt. Zastanawiam sie czy wrocic, czy zaczac od poczatku kiedys tam na trudniejszym poziomie. Najfajniej gralo mi sie na poczatku, kiedy nie znalem swiata i eksploracja sprawiala ogromna frajde. Pozniej, moim zdaniem, slaby system walki i nudne side/fetch questy po prostu mnie zmeczyly.

Mi tez sie nie chce maksowac, ale mysle ze kiedys wroce. Wlasnie ta struktura osobnych chapterow dla kazdej z postaci pozwala na spokojne dawkowanie sobie gry. Na razie przerwa.

Ogrywam teraz jedynke i nie jest az tak wciagajaco. Mimo to nabilem chyba z 50h juz, jak nie lepiej, wiec zle tez nie jest Tak czytam opinie w necie i praktycznie wszyscy mowia, ze dwojka jest na poziomie Baldur’s Gate 2 co dla mnie stanowi absolutny top topow. Nie moge sie doczekac, bedzie sztos!

Może warto by przenieść ten temat do działu ogólnego ze względu na bliską premierę na konsolach? Złożyłem preorder. Teraz cisnę w jedynkę, żeby zdążyć przed premierą 2ki. Jedynka jest ok, ale nie pasuje mi do końca klimat. Oglądałem i czytałem trochę o drugiej części i wiem, że będzie lepiej. Jaranko!

Strasznie mnie zrażacie tymi chvjowymi questami, ogromnym grindem (chociaż chyba nie jest gorzej niż end-game World, gdzie to był czysty random?) i mega wysokim poziomem trudności (g-rank balansowany tylko pod multi).

Ale mnożnik chyba nie ma znaczenia, bo ten gościu pojawia się i tak chyba tylko dwa razy w trakcie jednego przejścia i zawsze po bossie, gdzie przed bossem i tak musisz wydać wszystkie cellsy.

Ja w sumie sobie nie uświadomiłem tego dopóki nie przeczytałem twojego posta. Tzn. zaobserwowałem skalowanie i skok poziomu trudności w ostatniej miejscówce, trudno by było tego nie zauważyć, ale nie myślałem o tym w kategoriach błędnego designu. Dodatkowo ktoś jeszcze pisał o tym gościu, który pojawia się po bossach co można u niego jakość broni ulepszyć - to też jest chvjowy zabieg bo po bossie będziemy mieli około 20 soulsów tylko, więc trzeba by do gościa 50 razy dojść... Trochę mi to podjeżdża takim sztucznym wydłużaniem czasu gry.

Tactics build na Time Keepera to jest bajka. Gościu w ogóle nie skacze, więc wieżyczki po prostu robią z niego miazgę. Uważajcie na to. Sytuacja: po lewej gościu w kanałach, ten z wielkim mieczem co ma 3 hitowe combo zakończone falą uderzeniową. po prawej, pnącza do schodzenia w dół, tak że byłem na wysokości przeciwnika rzuciłem wieżyczki na lewo i zszedłem na pnącza, żeby mieć był zasięg i żeby wieżyczki działały gościu atakuje, robi swoje 3 hitowe combo, i shockwave uderza mnie wiszącego na pnączu po drugiej stronie ściany Niby spoko. Szkoda tylko, że miałem idealny run i byłem przeklęty więc wszystko poszło się j(e)bać przez błąd gry. Udało mi się też dojść do ostatniego bossa na buildzie pod taktykę. Wszystko ciąłem w grze do tego czasu. Nawet cały pałac zwiedziłem i pozabijałem wszystkich. Ostatni boss jest przegięty. Arena jest mała. Są kolce. Są platformy, które się kruszą. Gościu ma wielką broń na 1/3 ekranu + sra granatami. Nie ma jak go unikać. W(pipi)iłem się i robię chwilową przerwę. Fajny szpil, ale jednak to przegięte skalowanie, skok poziomu trudności z dupy, i brak skrótów mnie zmęczył. Robiłem raz speedrun, ale jak się poomija Scrolls of Power w poziomach to później nagroda za te czasowe drzwi i tak tego nie zrównoważy. Moim zdaniem, lepiej czesać poziomy od początku do końca, bo inaczej jesteśmy zwyczajnie za słabi.

Dziwne. Nic takiego nie zauwazylem. Jasne moze nie bylo pelnych 60 klatek ale spokojnie dalo sie grac.

To moze po prostu gra jest wolniejsza. Set ktory udostepnili dla CB to jakas wielka swinia ubrana w mieszanke kamienia i futra (za(pipi)iscie wyglada) i poruszalo sie to dosc wolno W MHW mozesz odpalic ten skok LSem jak masz naladowany pasek. Pamietaj, ze ja nie znam innych MH wiec porownujac z World zaskoczyl mnie wlasnie brak dodatkowej techniki. Na switchu tez mozna cos robic minusem (guzikiem minus na konsoli). Wydaje mi sie, ze to polaczenie trojkats i kolka, ale nie jestem pewien. Za to r2 nie wiem do czego sluzy. Musze jeszcze poprobowac bronia dystansowa. Mega jestem ciekawy jak sie celuje.

No, no. Ściągnąłem demko dzisiaj i zbiłem dwa razy tego strusia co skacze na swoim ogonie. Raz LSem, raz CB. Panie. Demko w ogóle nie ma żadnego tutoriala. Wrzuca gracza po prostu w hunta i jazda. Część combosów z MH:World dalej siada, wiec na tych dwóch broniach czułem się jak w domu. Niestety brakuje pewnych ruchów, do których zwyczajnie przywykłem. Nie wiem też na przykład, po co nabijać spirit meter w LSie skoro nie mogę go spożytkować na żadną super technikę. Z drugiej strony, zagrałem dwa razy i dwa razy widziałem sety, o których tylko pomarzyć w MH:World. Szkoda, że w najbardziej popularnej gierce w serii design broni/zbroi jest po prostu leniwy/nudny. Tutaj jest kolorowo i czuć ten power level Jest 6 różnych stylów walki. Wziąłem ten co ma 2 techniki, pewnie rekomendowany dla nubków. Grało się dobrze. Trochę mniej mobilnie niż w MHW, wolniej. Wydaje mi się, że tępienie się broni zostało wyłączone bo ani razu mi ostrość nie spadła poniżej zielonego. Wydaje mi się, że gra zwalnia w handheldzie, ale nie robiłem jakiejś wnikliwej analizy. Może być, że po prostu tempo jest wolniejsze niż w MHW i stąd takie wrażenia. Na premierę na pewno nie wezmę, ale może kiedyś jak stanieje. Te seciki <3

Mi się udało dojść do 5 chyba czy 6 etapu. Po dwóch bossach. Byłem w jakiejś miejscówce gdzie trzeba lecieć szybciuutkoo, bo jak się za długo w miejscu stoi to życie spada. Uwierzcie mi, że jak już się gra z 40 minut, wpada się na taki patent to są emocje. Padłem później od jakiegoś zwykłego mobka, bo gościu miał atak jak Skorpion i łańcuchem przyciągał. Chciałbym tylko jakieś skróty. Żeby nie zaczynać za każdym razem od początku samego. Z drugiej strony, są różne drogi prowadzące do celu, są drzwi z nagrodami za speed run. Chyba jest ok Ktoś odblokował jakąś umiejętność odbijania się od ścian? Podejrzewam, że jest taki patent bo trafiłem już kilka razy na pionowe "tunele" gdzie dwie ściany są zaraz obok siebie.

Wg mnie tak. Rezyseria jest naprawde spoko, a gry sa dosyc miodne pod katem systemu walki. 100 zł za 4 gry to jest dobra cena. Myślę, że spokojnie masz tu z 20h trybu story + jak bedziesz chcial sie pobawic w maksowanie to masz duzo duzo wiecej.

Trudna jest Udalo mi sie pokonac bossa na moscie i drugi glowny etap mnie totalnie zgwalcil. Do samego bossa podchodzilem chyba z 5 razy. Zbyt niecierpliwy jestem.

Tez sie czujecie, ze mega rozpierdalacie w tej gierce, idziecie jak noz w maslo, flow jak Bruce Lee, az nagle jeden unik zle wymierzony i wszystko idzie sie (pipi)ac? ;D Stracilem z 50 soulsow i 3 blueprinty wlasnie z tego powodu.

Mi sie tak wydawalo jak bylem w Rampants - tam z pomaranczowym tlem. Nie wiem, moze zmeczenie jutro potestuje.

Niestety framerate na Switchu w trybie przenosnym nie jest za plynny. Takie jakby spowolnienie. W docku jest ok. Szkoda. Mam nadzieje ze beda pracowac nad performancem.

Czekam. Jeszcze 50 minut. Ale podjarka ;D