estel

Monster firld guide -> zakladks Physiology jak to czytac? Im wiecej gwiazdek w elements/ailments tym bardziej potwor odporny czy podatny? jak mozna ograniczyc to bieganie potworow po mapie? Przy walce z tobim to wiecej biegalem niz bilem

No ale nie kazdy jest takim super wymiataczem. Chyba fajnie jest poczytac, ze Zetcie skoczylo cisnienie bo 20s do konca, niz podniecac sie jakimis no name'ami japonskimi, ktorzy maja gre opracowana jak roboty.

Grasz w War of the Chosen czy podstawowa wersje?

Jest za 60 zl teraz. Glupio nie wziac.

Na Switcha bym to chcial. W handheldzie mogloby byc za(pipi)iscie.

Gra się fajnie. Zrobiłem Great Jargas i tego z kamienna głową. Nie było to jakieś trudne. Nie wiem, może postać w becie jest dopakowana. Świat jest piękny, zachowania potworów super, animacje bajka. Jak zupełnie nieświadomie ustawiłem się plecami do kamienia przy jeziorku, a ten z kamienna głową ruszył na mnie z szarżą, uskoczyłem, a on przy(pipi)ał głową w kamień, upadł na ziemię i wyłapał na pysk Super Amped Elemental Discharge <3 Z broni mało co mi leży - Charge Blade, Switch Axe… praktycznie tyle. Ale doceniam, że są różne gusta. Zawsze jest tylko 30 sekund po pokonaniu potwora na wycięcie sobie części z niego?

Mowia, ze nie wiadomo czy $20 to jest ostateczna cena. Biorac pod uwage, ze Tabata w jakims wywiadzie mowil o tym, ze chce zrobic jeszcze 3 epizody, mysle ze warto poczekac na edycje Super Royal Complete Edition of the Year. Ciagnie mnie do 15ki. Podobala mi sie ta gra, ale czekam jak juz „ewolucja” sie skonczy.

Gra jest mega fajna, ale ten end content jest beznadziejny. Malo trudnych przeciwnikow. Nudne side questy. Farmienie rare blade'ow z (pipi)owym drop ratem. Szkoda. Natomiast watek glowny, system walki, muzyczka mniam.

Ostatnio w MH gralem chyba na PS2 i nic juz nie pamietam. Wiem, ze nic nie wiem. Czy podali jakies info, ze to bedzie gra przyjazna dla nowych? Czy trzeba grac online czy mozna wszystko przejsc samemu? Rozumiem, ze sie przygotowuje gdzies w miescie i idzie polowac na potwory ale po co? Zbiera sie jakies przedmioty? Jaki jest loop, o co tu chodzi? Ogladam te gameplaye i wyglada mi to jak Soulsy, tylko z za(pipi)ista animacja, pieknym swiatem z masa skrotow i bogatym systemem walki. Zapowiada sie swietnie!

Nic nie dostalem. W spamie tez. Szanuje takie zagrywki. Widac, ze biora to na klate. Szkoda tylko, ze podalem adres w ktorym bede tylko dzisiaj bo jutro wyjezdzam

Dajcie tego maila z power play. Nic nie dostalem, nie wiem co sie dzieje.

Nawet nie dostalem maila z power play ponoc maja jakies problemy ze strona. Myslicie ze to duze s(pipi)ysynstwo olac ich teraz i poprosic o zwrot hajsu a samemu sobie ogarnac w markecie? Bralem preordera gdzies w pazdzierniku chyba.

Zeldzie sie naleza wielkie brawa za za(pipi)isty swiat, ktory chce sie eksplorowac ze wzgledu na brak ikonek na mapie i sprytnie poukrywane Koroki, ale chyba zapominacie o wadach. Fabula taka se, system walki taki se, koniecznosc zmiany zbroi zeby szybciej plywac/lepiej walczyc/miec wiecej sily na wspinanie, muzyki mogloby byc wiecej... ta gra nie jest idealna. No i po tych kilkudziesieciu godzinach meczy moim zdaniem. Jak wczesniej gralem po 12h na dobe w weekendy, tak teraz bardziej z doskoku wlasnie dla tego uczucia eskploracji. Moze lepiej by bylo w Master mode, ale nie dam tyle za slabiutkie DLC (chyba ze drugi dodatek pozamiata). To jest bardzo dobra gra. Moim zdaniem wyznaczajaca trendy innym sandboxom pod wzgledem odkrywania swiata (zupelnie jak Wiedzmin pod katem questow), ale niektorzy robia z niej mesjasza. Niepotrzebnie

Wez to co wspomaga eksploracje. Hackowanie jet bardzo pomocne.

Jest tu jakies rozwijanie gildii czy cos takiego? Nie wiem po co budowali tak wielka mape, skoro tak naprawde miejsca gdzie jest cos ciekawego i tak sa oznaczone znakami zapytania. Nie czuje w ogole eksploracji - ide z pkt A do B wyczyscic skarb i tak w kolko. Jest po co sie rozgladac (cos jak Koroki w Zeldzie) poza widoczkami?

Nie oglądałem, ale słuchałem. Bez spoilerów. Trochę info o systemach (customizacja itd.).

Obejrzyj sobie filmiki od goscia ChristopherOdd na yt. Fajnie gra, komentuje i tlumaczy co robi i dlaczego.

Ja tez sie powstrzymuje. Denerwuje mnie, ze tak jak blant mowi - ostatnio to kopiuj wklej. Poza tym, za tydzien bede mial Xeno2 i mysle, ze to mi wystarczy. Kupilem tez AC:Origins a propos ubi szrotow i bardzo jestem zadowolony, bo o ile same AC:O jest slabe, tak wzbudzilo we mnie chec powrotu do dobrego sandboxa i koncze sobie Zelde: BotW

Jeżeli planujesz kupić na konsoli to poczekaj na ostrą przecenę. Nie warto płacić pełnej ceny za tap spaprany port.

Warto dac 115,60? Ostatnio naszla mnie ochota na Talesy. Myslalem zeby zakupic z powrotem Tales of Graces F bo przypomnialem sobie jak za(pipi)isty byl tam system walki. Z drugiej strony zamiast odkurzac PS3 widze ze Berseria jest przeceniona o 60%. Co myslicie?

A no tak. JRPG jakos w ogole podupadly, nie pamietam niczego mega poza ostatnia persona, ktora przynajmniej wg. mnie sprostala wymaganiom. Ale rozwijania postaci to tam za duzo nie bylo. Chyba, ze doliczymy fuzje person jako element skomplikowania, ale to chyba nie o to chodzilo.

Divinity Original Sin 1 (na PC i konsole) i 2 (na PC na razie). Ogladalem directa. Zapowiada sie mega. Martwilem sie glownie systemem rozwoju postaci, ograniczenia dostepu do skilli w trakcie walki itd. Nie bedzie zle. Skilli bedzie nawet do 12 na raz + kombosy pomiedzy skillami + kombosy od innych ziomkow z party jak sie pusci super speciala + polaczenie tych dwoch kombosow i wyglada na to ze walki beda ciekawe. Poza walkami postacie beda mialy wlasne umiejetnosci umozliwiajace eksploracje. Mozna rozwijac bohaterow i rozne blade'y osobno. Mozna grupowac blade'y w zespoly i wysylac na misje. Bedzie co robic. Teraz sobie ogrywam Disgaea 5 na switchu (niesamowicie rozbudowana gra) i Xeno wydaje sie troche podobne. Masa systemow, ktore sie przeplataja i tworza jedna, wielka, za(pipi)ista gre.

.hack//G.U. Last Recode wyladował w sklepie - 209 zł. Z jednej strony trochę dużo za gierki z PS2, z drugiej to są aż 4 gry w jednej. Ja na razie się wstrzymam, zobaczę czy będzie jakaś przecena na święta.

Tak, ale jeszcze 24h nie minęły, a i tak nic nie widzę. Testowałem tez na dziewczyny iPhonie, wyłączyłem go jak bateria była na czerwono i tak nie było widać żadnej last known location. Po prostu jej i mój iPhone wyświetla się jako "Poza siecią" i tyle.

Działa wam może "Last Known Location"? Znowu zgubiłem telefon. Podejrzewam, że ktoś go po prostu znalazł i wyłączył, bo nie mogę go namierzyć. Wyczytałem, że powinna się pojawić kropka w miejscu gdzie ostatni raz telefon był połączony z siecią, ale nic takiego nie widzę.