taka historia z Alfą
Dwóch ziomków jechało na mój kawalerski z Warszawy do Mielna. Mieli jechać 124, bo jeden z nich kupił. Ale pojechali alfą 159 drugiego finalnie. I dzwonią, że nie dojadą, bo się alfa rozj.... . Oczywiście nikt nie wierzył, dopóki nie dostaliśmy zdjęcia z lawety I nie dojechali. Połowa drogi i powrót w kabinie