.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
MatekDM
-
Postów
2 716 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MatekDM
-
Im tego więcej wypływa przed premierą, tym bardziej unikam jakichkolwiek growych sajtów. Chce sam odkrywać GOTY 2015, a wszystkie te smaczki uderzą we mnie ze zdwojoną siłą, jak nie będę wiedział czego się spodziewać
-
Poluj na wyprzedaże, ja kupiłem swoją w jakimś dużym rzucie w Saturnie, wyłożyli nagle kilkadziesiąt sztuk po 19,90. Szkoda było nie wziąć. Może gdzieś jeszcze kupisz, ale te parszywe Gamebooki teraz dominują
-
Mroku mógłby się przenieść na jakiś czat Onetu, czy forum gameonly - w sumie ten sam poziom, tutaj już nikt go nie chce
-
Kupiłem już kolekcjonerkę na Xone, ale wymienię samą grę na edycję PC, a tę z kolei chyba kupię na Steam - będzie mi wygodniej Nie mam nic do Steama, nie przeszkadza mi fakt, że nie mogę sprzedać tych gierek na PC - tak czy siak bym tego nie robił.
-
GTX770 jest wystarczający myślę, by przez rok jeszcze z nią wytrzymać Przeskok na kolejną generację Geforce'ów będzie bardziej opłacalny, tylko pytanie tutaj - jakie będą mieć oznaczenia? GTX1070 i GTX1080?
-
Z tego co wiem, to nie - tylko GoG. (z tego powodu sam głęboko zastanawiam się nad pre-orderem na Steam, dodają cyfrową ścieżkę dźwiękową, pełną mapę, kompletny artbook w wysokiej jakości, pocztówki i coś tam jeszcze - fajna opcja)
-
Ja mam to samo - tylko angielski dubbing + ewentualne polskie napisy. Nie cierpię polskich głosów, polskich aktorów i TLOU czy God of War po polsku to była udręka. Jednak każdy z Wiedźminów tylko po polsku - według mnie to właśnie nasz ojczysty język wyznacza tu standardy, do których w tym wypadku angielski nie dorównuje. A poza tym książki były doskonałe i gra doskonale oddaje ich klimat za pomocą naszego dialektu.
-
W kwestii ceny/wydajności nie ma obecnie niczego lepszego od GTX970, więc pomimo całej tej afery wokół tej karty, warto ją kupić. Jeżeli mówimy o obecnej sytuacji rynkowej, to wymiana grafiki pod Wiedźmina 3 ma sens wyłącznie wtedy, gdy mówimy o wysokich detalach i wysokiej rozdzielczości. Jeżeli schodzi to na dalszy plan, to nie ma sensu. GTX770 podoła przecież bez problemu, ale nie jestem pewien w jakich detalach przy Full HD.
-
4GB bardzo się przydaje choćby do GTA V, a myślę, że każda kolejna, nowa gra będzie już tego wymagać od grafiki przy wyższych rozdzielczościach i detalach. Sens wymiany jest jak najbardziej uzasadniony, tym bardziej pod Wiedźmina 3
-
No już już, oby Ci żyłka nie pękła tylko. Kupił PS4 i buractwo z człowieka wychodzi
-
Dałbym plusa, ale się skończyły - Tyskie to jeden z większych sikaczy na rynku
-
Całe szczęście, że będzie tylko multi. Trailer rozpalił moje zmysły, czekam na jakiś konkretny gameplay (ale to pewno na konfie EA na E3) i decyduje, czy kupować czy nie. Póki co, za(pipi)iste.
-
Tak właśnie czytam, że pracują nad rozwiązaniem problemu Ale nic jeszcze nie ma chyba.
-
Bezpośrednio w grze masz opcję "kopiuj" (kiedy wybierasz, którą grę chcesz kontynuować) - kopiujesz i zgrywasz na nowy slot obok
-
Jak zgrasz save na drugi slot, to masz to samo?
-
W Wieśku 1 i 2 nie było dubstepu. W Wieśku 3 również nie będzie. Możesz spocząć.
-
-
Vanilla WoW jest dzisiaj zbyt archaiczny. Przynajmniej dla mnie. Pewne rozwiązania, które wtedy były, szukanie tych quest itemów, same questy zresztą, trudności praktycznie na każdym etapie rozgrywki sprawiają, że gra niemal odpycha problematyką pewnych rozwiązań. Komplikuje każdy kolejny krok, bo co chwilę albo potrzebujesz pomocy przy questach, albo farmienia dziesiątki godzin jakichś itemów. Inna sprawa to instancje, które były należycie trudne w Vanilla i wielka szkoda, że teraz je tak... zcasualowano. No i te rajdy 40 osobowe, sam miód. Teraz jest 30, co też wygląda fajnie. Ja chciałbym powrotu WoWa do czasów TBC/Wotlk. Najlepszy okres tej gry według mnie, przed premierą Cata. Siedzenie godzinami w Icecrown
-
Jak tylko jego cena osiągnie jakiś przyzwoity pułap, to zaraz kupuję i przechodzę Z tego braku gier w klimatach IIWŚ kupiłem dwie części Company of Heroes, będzie w co grać.
-
Na tego Black Klopsa mocno liczyłem, że powróci do czasów IIWŚ (matko, jak mi brakuje gier w tych klimatach), ale oczywiście wszystko musi się odbywać w przyszłości. U mnie podział jest jasny - albo coś jest Cyberpunkowe, lub oddalone o tysiące lat od naszej rzeczywistości, albo przyjmuje co najwyżej bliską teraźniejszość, bo te całe egzoszkielety, roboty i inne syfy mnie totalnie nudzą O ile jeszcze w Titanfallu było to spoko (w multi), tak ostatni CoD był szalenie... nijaki. W sumie podobnie, jak nijaki jest Crysis 3. Zainteresowanie spadło do zera, dobrze że są inne gierki.
-
No jedynka jest tragicznie zoptymalizowana, ta gra nie chodzi na wielu konfiguracjach, technicznie to potworek niestety
-
W zasadzie to nie, gra jest jakby zamkniętą całością i jeżeli masz wiedzę książkową, to ogarniesz temat bez problemu. Gorzej jak siadasz do tego bez żadnych podstaw, wtedy umyka większość klimatu i smaczków, które są w świecie Sapkowskiego absolutnym fenomenem.
