-
Postów
2 716 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MatekDM
-
Przecież gameplay ma być na Gamescomie - z jakichś względów gra ominie targi E3 i to info od samego Remedy...
-
Epicko sie zapowiada, czekam na wiecej
-
Złości mnie (ale to taki inny rodzaj złości), że nie mam ochoty grać i oglądać tytułów z wypasioną grafiką, jeżeli nie mają żadnej grywalności. Ostatnio odświeżam sobie stare tytuły, przechodzę Gothica, katuję Colina, gram w CS'a, ograłem pierwszego Half-Life'a, Soldier of Fortune, stare GTA począwszy od jedynki, kończąc na San Andreas. Odpaliłem Carmageddona. Jazda przy tych grach jest nieziemska. Grafika, czy świecące się teksturki, za(pipi)iste wygładzanie krawędzi albo masa efektów jakoś przestała mnie kręcić. Dlatego złości mnie tym bardziej, że na PS4 jest nijaki (i nudny) Killzone, inFamous, który jest grą na raz, bo przy drugim podejściu już wszystko wiadomo i kompletnie nie chce się w niego grać, jest Knack, którym rzygam, a The Order zapowiada się na pięknego, ale nudnego TPSa. Żeby on jeszcze miał multi. Słabo to widzę. Przestaje mi zależeć na wysokich rozdzielczościach, czy ślicznym wygładzaniu, dużo lepiej bawie się przy Hotline Miami, niż przy świeżych tytułach. Dlatego cieszy mnie, że ostatnio odpaliłem NFS Porsche, Transport Tycoona, czy Rollercoaster Tycoona, albo Theme Hospital. Ograłem też trzecią Civilizację i chwilowo zatapiam się w historii Icewind Dale'a II. Później Planescape: Torment. Typowo PCtowo. Ale cóż zrobić. Nawet ten cały DriveClub na PS4 przestał mnie jarać, bo wygląda na grę piękną i... nijaką. Sony za bardzo pompuje hype na 1080p i mega-grafikę - to mnie złości. Olewa inne elementy.
-
Prawda jest taka, ze gdyby Casillas nie popełnił błędu, to Atletico by nie strzeliło bramki, bo celnych strzałów (które mogły jakkolwiek zagrozić) było mało z ich strony. Sędzia słusznie doliczył 5 minut, bo zawodnicy Atletico faulowali na potęgę, a Ramos zdobył tego gola w trzeciej minucie - normalnej z punktu widzenia każdego meczu. Bale schrzanił kilka setek, ale ostatecznie był tam gdzie być powinien i dobił wcale nie taką łatwą piłkę. Atletico z pewnością zmęczył cały ten sezon i tak myslałem, ze w dogrywce opadną z sił - pod koniec meczu wyraźnie było widać, ze Real ich całkowicie zdominował, nie mieli sił biegać. Tak czy siak należy im się szacunek i wielkie gratulacje, mieli wspaniały sezon i grali rewelacyjnie. Mają niezwykle utalentowanych piłkarzy, a Simeone nakreślił świetną taktykę. No i co robił Gabi, albo Godin na obronie, to jakieś mistrzostwo świata.
-
Ronaldo może nie rozegrał najlepszego meczu w swoim życiu, ale i tak było poprawnie A przyznam szczerze, że pod względem widowiska to chyba najlepszy finał jaki w życiu widziałem (od czasów pamiętnego finału Milan - Liverpool na pewno). Chociaż całym sercem kibicuje Manchesterowi United, to w tym przypadku byłem za fajnym meczem i emocjami (chociaż gdzieś tam bliżej mi do fana Realu). Wybrałem się z panną do Multikina, a tam kilku kibiców Atletico i niemal pełen komplet fanów Realu. Rewelacyjny mecz, gdzie do samego końca czuć było emocje. Genialny obrót wydarzeń, Di Maria dzisiaj niszczył, wspaniała zmiana Marcelo i koszmarny błąd Simeone, który zdecydował się na wprowadzenie Diego Costy. Po co? Za szybko po kontuzji, bez sensu, zmarnował tylko "slot" który mógłby dać wiele w takich okolicznościach. Tak czy inaczej - wybuch radości po golu Ramosa nie do opisania. Cała sala wyskoczyła w górę tak bardzo, że czułem się jak na stadionie. No i nie zgodzę się, że Ronaldo sodówa uderzyła do głowy - co za wierutna bzdura. Oddał po meczu koszulkę jednemu z kibiców, kupi całego sztabowi fizjoterapeutów po nowym samochodzie (w podzięce za kosmiczną pracę) i pozostałą część kasy z premii, którą dostanie za wygraną w LM, przeznaczy na cele charytatywne. To wielki człowiek o równie wielkim sercu, który wkłada je całe w każdy mecz i dziś było widać, jak bardzo się emocjonował i jak psychologicznie wspierał całą drużynę.
-
Szkoda, że te wszystkie streamy mają taką kijową jakość. Mocno liczę na to, że na targach E3 pokażą wreszcie coś pięknego, co zwali mnie z nóg, nie będzie się ścinać i nie zostanie skompresowane... Ale gra wygląda świetnie - dźwięk, filmowa otoczka, ostatnie ujęcie, klimat - rewelacja! Graficznie The Order broni się samo - wspaniale to wygląda, oby gameplay dawał radę. Ale wierzę w Ready At Dawn i czekam z niecierpliwością
-
Sklep pewny, brałem tam nie Xbone'a, ale dużo różnego sprzętu i wszystko zawsze szybko i sprawnie - z gwarancją i obsługą też żadnych problemów
-
Tutaj przydałaby się gruntowna przebudowa całego systemu szkolenia od małego, od podstaw. Należałoby poczynić ogromne inwestycje, zwiększyć liczbę boisk, doposażyć dziesiątki klubów, dokonać rewolucji w każdym aspekcie, by młodziak, który przychodzi do klubu (mając 5-6 lat) mógł już wtedy zacząć trening od najlepszej możliwej strony. A reprezentację (jakąkolwiek) zbudujemy chyba tylko na tych piłkarzach, którzy grają w zagranicznych ligach.
-
Obrona jakoś tam dzisiaj pograła (chociaż i tak popełniła masę błędów), ale to, co robiliśmy przy każdej akcji ofensywnej woła o pomstę do nieba. Tragedia. Beznadziejne podania, zero pomysłu, żadnej taktyki, nasi gracze zresztą nie mają techniki, brak strzałów na bramkę z dystansu chociażby, Klich spieprzył dwie setki - a to wszystko w pojedynku z młodziakami. Całe szczęście, że nie pojechaliśmy na mundial, ta reprezentacja i trener są do całkowitego wywalenia - nie wiem kto by musiał przyjść do tych kopaczy i co zrobić, żeby tutaj zapanował porządek, ale z całą pewnością NIE MOŻE to być żaden polski trener.
-
Co raz bardziej chcę w to zagrać Oby na E3 był jakiś obszerny gameplay z tego tytułu!
-
Gra jest świetna, Xbox One dostanie swojego inFamous w trochę bardziej zwariowanych klimatach
-
Widać, że twórcy wzorowali się trochę na inFamous, bo gra w pewnych momentach bardzo przypomina serię Sucker Punch. Widać też, że hitem to nie będzie, ale gra jest mega przyjemna (graficznie) i może sprawiać dużo funu. Czekam na więcej
-
Wygląda świetnie, lepiej niż mogłem się spodziewać
-
Nie wiem czy ktoś pisał, Sony potwierdziło, że 8 października DriveClub trafi do PS+ tak, jak to zapowiada. Z okrojoną liczbą tras i pojazdów, ale identycznymi trybami i możliwościami rozgrywki.
-
No trailer wygląda nieźle, wszystko prezentuje się bardzo ładnie i oby model jazdy i funkcje społecznościowe dały czadu, a będzie w co szpilać w październiku. Szkoda, że tak późno.
-
Mam to samo, dawno już nic mnie tak nie uradowało, humor dobry do końca tygodnia Wielu piłkarzy odejdzie z klubu w tym okienku transferowym, więc siłą rzeczy zmuszeni będziemy sprowadzić nową siłę nabywczą
-
No i pięknie Giggs będzie prowadzić MU do końca sezonu i zobaczymy, kto przyjdzie od nowego sezonu
-
Anderson jest . No tak, został jedynie wypożyczony do Fiorentiny. Ale mimo wszystko, też jest do odstrzału. Natomiast Kagawa gra bardzo dobrze i mocno marnuje się w tym klubie, podobnie jak Hernandez, który, gdyby dostawał więcej okazji, mógłby pograć lepiej niż Rooney w ostatnim meczu z Evertonem (on spieprzył dwie 100% okazje). Generalnie wiele jest do zmiany, a ja, chociaż nigdy nie byłem i nie będę zwolennikiem Moyesa, to przez moment nawet uwierzyłem, że on może coś jeszcze z tą drużyną osiągnąć. Ale to (nene)*a, a nie trener, bez jaj i charyzmy, nie ma żadnej siły przebicia, zwykły gość któremu marzyło się coś wielkiego, a jego były klub pod wodzą nowego trenera skopał mu dwukrotnie dupsko i jest wyżej w tabeli, grając bardziej ofensywnie, lepiej i skuteczniej. Porażka. A jeszcze Moyes mówi, że United dobrze grało. Widać jego podejście. Oby wyleciał jak najszybciej i oby te doniesienia się potwierdziły.
-
Generalnie będziesz miał dwa razy gorszej jakości obraz i czeka Cię natychmiastowa wymiana TV.
-
Trzeba im to oddać, duży szacunek za podejście do swoich klientów i fanów: http://www.ppe.pl/news-27959-od_jutra_bedziemy_robic_zdjecia_w_infamous__second_son.html Z pewnością się tym zainteresuje
-
Gdyby było za 1699 zł, to brałbym z miejsca, ale obawiam się kwoty rzędu 2099, albo 2199 zł niestety