-
Postów
2 716 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MatekDM
-
Ponieważ Muve paskudnie zrobił mnie w jajo, a pre-order złożyłem 11 czerwca o 14:09 i liczyłem, że będę jednym z pierwszych w Polsce, to teraz mam cholerny ból dupy, że nie zrobiłem go jeszcze w innych sklepach. Przez to wszystko będę musiał czatować w sklepie 29 listopada od 8:00 rano, aż mi otworzą Saturna o 10:00. Rozmawiałem wczoraj z chłopakiem (ogarniętym), który pracuje w Saturnie od niedawna (przez co wydał mi się całkiem rzetelny) i właśnie będzie zajmować się premierą PS4. Powiedział, że u nich w sklepie jest 31 pre-orderów na PS4 i że te konsole na pewno dostaną. Twierdzi też, że prawdopodobnie przyjedzie do nich 50 sztuk i żeby uderzać rano, to może coś będzie. Poza tym mają być dostępne gry na luzie, akcesoria, kontrolery i podstawki. No i powiedział, że nie ma takiej szansy, by wystawili sprzęt 28 listopada. Mają umowy, z których muszą się wywiązać, a dodatkowo planowany termin dostawy jest na 28 listopada. Nic nie wspomniał o bundle-packach, bo jak mówi, jest taki bajzel teraz, że nawet samo Sony jeszcze nic dokładnie nie wie.
- 5 247 odpowiedzi
-
- 1
-
- playstation 4
- ps4
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
1. Jak podjeżdżasz pod bramę, to wciskaj strzałkę w prawo na d-padzie i przeniesiesz się z pojazdem do garażu 2. Pasek zadowolenia psa da się zwiększyć jedynie poprzez aplikacje iFruit. Chwilowo jest dostępna tylko na iOS, ale niebawem pojawi się na Androidzie i Windows Phone.
-
Najłatwiejszy przykład - nie grałeś nigdy w Wiedźmina? O_o
-
Chyba żaden człowiek mnie tak nie wk*rwia jak niekryty krytyk. Próbuje być zabawny, ale za cholere nie jest.
-
100% racji. Wiele osób gry jeszcze nie przeszło, a niektórzy nie potrafią zrozumieć czym jest spoiler, a czym nie.
-
No tu do(pipi)*łeś suteq solidne spoilery razem z Kre3kiem
-
Wszystko for fun - cholera, można postawić samochód na koła, by w trakcie misji czy podczas pościgu nie szukać na siłę nowego pojazdu, tylko dalej móc się bawić, a Wy z tego robicie bóg wie co. Ale super skoki w Saints Row 4 czy możliwość wskrzeszania się co 5 sekund jest pewno za(pipi)ista. Nie dogodzisz. To tylko gra.
-
Spróbuj podejść do samochodu i skopać go z buta, a później oceniać zniszczenia
-
Zapisują się, ale chwilowo Rockstar Social Club słabo działa. Niemniej kilka zdjęć już zapisałem
-
Kartonowy model jazdy jest wybitnie arcade'owy, który nie ma absolutnie NICZEGO wspólnego z jakimikolwiek prawami fizyki czy zasadami zachowania pojazdu podczas przyspieszenia, hamowania, czy kontroli. Tutaj ciężko zresztą powiedzieć według tego opisu, że model jazdy w GTA V nie jest kartonowy, ale na pewno bliżej mu do realności, niż w SD. Dlatego w tym wypadku, kiedy czytam, że samochody lepiej się prowadzą w SD, to myśle sobie - o co chodzi? Bo to nijak nie ima się prawdzie.
-
Teraz przynajmniej wiem, że ta recenzja jest niezależna od czasopisma, więc jest jeszcze nadzieja. Niemniej w tej wypowiedzi chodziło mi o całkowite pogrzebanie zainteresowania CDA. Niekiedy kupowałem kolejny numer, jeżeli w środku znajdowały się ciekawe teksty. Nie pamiętam natomiast, kiedy ostatnio w ogóle odpaliłem płytkę od nich.
-
Ale ta recenzja jest słaba. Właśnie przeczytałem całość i nie da się tego czytać - redaktor chciał wyraźnie zabłysnąć i jakoś się wyróżnić, jaki to on nie jest obiektywny. Problem w tym, że przez takie kwiatki: Jego wiarygodność leci na pysk, skoro jest tak wielkim lamerem, że nie potrafi sobie w tych misjach dać rady i leci na skróty. Zresztą - recenzja po dwóch dniach? No i pytam z czystej ciekawości. Jak można TO porównywać do GTAV? Nie wspomnę, że supermoce, praktycznie nieśmiertelność czy kilkudziesięcio metrowe skoki tworzą z tej gry zerową konkurencję, ale jak wygląda cała reszta? Ten drewniany model jazdy, liczba pojazdów na ulicach, proste, schematyczne miasto, powtarzające się budynki, pustki na ulicach, poczucie wyobcowania i klimat z budżetówki? To jest lepsze od GTAV? http://www.youtube.com/watch?v=mFHolTdQO6s Grałem w trzecią część i najbardziej mi nie leżał właśnie model jazdy, w ogóle nie chciało się tam jeździć. Drętwe, kartonowe pudła. A tutaj spotkałem się z opinią, że SR4 miażdży GTA V. Pod jakim względem? Tragicznego, gimbusiarskiego humoru? Startu to nie ma.
-
Tutaj z kolei jest "bardzo czysty" przejazd i możemy zobaczyć, jak cholernie powtarzalne są modele pojazdów na ulicach. Szczególnie jednej z furgonetek. Przez dwie minuty naliczyłem ich 17, a liczyłem TYLKO JEDEN model pojazdu. Każda wygląda identycznie, nawet kolor ten sam. Ale SD lepsze, przecież powtarzalne modele są w GTA. http://www.youtube.com/watch?v=SMJkEQ_ftbw
-
To jest definicja kartonowego modelu jazdy: http://www.youtube.com/watch?v=KLaAj7WUwYo
-
Szczególnie za(pipi)isty jest ten kartonowy model jazdy w SD, co? Tam nie ma zbędnych "guwien", jest pure akcja i napierdalanka dla miłośników Call of Duty. Ale z tymi postaciami to już solidny troll.
-
Cholera, dawno już nie miałem CDA - zmienili skalę ocen do 6? :O Saints Row 4 dostało 6/6?! O_o Przestaje kupować ten szmatławiec.
-
Kto to pisał? I jaka ocena? Co za ciul?
-
Pewnie, cały świat najlepiej, każdego kto się nie zgadza. Bez przesady, po prostu są takie gry czy elementy w tych grach, które ktoś krytykuje dla samego trollowania - nie da się powiedzieć nic złego o TLOU (w kategorii, że ta gra to (pipi)) czy o GTA V - to są najlepsze gry w swoich gatunkach, wielokrotnie lepiej dopracowane i dopieszczone od całej reszty, stworzone z pasją i sercem. To jest coś absolutnie wybitnego, ale niektórzy zamiast się tym cieszyć, trollują i najeżdżają na jakiś szajs, byleby się doj*bać. Nie mówię tu o tym, że komuś coś tam się nie podoba, ale kiedy ktoś mówi o takiej grze, że jest do dupy, że się nie nadaje, że to syf, że nic nowego, że ciągle to samo - wtedy już przegięcie. Ciągle to samo?! To czego Wy ludzie chcecie? Czego? Latania Świętym Mikołajem? Prowadzenia pojazdów kosmicznych w średniowieczu? A może kierowania alienem pośród robotów?
-
Spróbuj w każdej z misji zdobyć złoto, a staną się o wiele trudniejsze. Przejście dla samego przejścia może wydawać się proste, ale już wyżyłowanie odpowiednich statystyk daje w kość
-
Hahaha, jakie bzdury, co za brednie i tłumaczenia, że można osiągnąć więcej na tych konsolach. Gra rozpier*ala graficznie po same uszy i to w każdym aspekcie, a jak dzisiaj jechałem stuningowanym samochodem w deszczu, powoli, zgodnie z ruchem i widziałem, jak z czasem powstają kałuże na ulicach, jak koła zaczynają tracić przyczepność, jak leci spod nich woda i jak ludzie się kulą i chowają to pomyślałem sobie - JAK oni to zrobili?! Ta gra wygląda fenomenalnie, urywa jajca graficznie, czy to o wschodzie czy zachodnie słońca, w nocy kapitalnie wygląda rozświetlone miasto, za dnia słońce pięknie odbija się od budynków, a po założeniu ksenonów w samochodzie opada kopara, jakiego dają kopa do oświetlenia i jak wszystkie samochody reagują na to światło. Jak ono inaczej odbija się w matowej, a inaczej w chromowanej karoserii, jak odbija się od budynków, czy jak widoczne jest w kałużach. Jak deszcz obija się o asfalt, jak za(pipi)iście wyglądają wybuchy czy woda (strumyki czy ocean) - to wszystko daje fenomenalny efekt i jeżeli ktoś ocenia tą grafikę przez pryzmat kilku gorszych tekstur tu i ówdzie to jest ślepym, durnym ignorantem i trolluje tylko po to, by ludzi wk*rwiać.
-
Najwyraźniej nikt tego nie potwierdził, dlatego nie są uwzględnione w rankingu: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_most_expensive_video_games_to_develop
-
Zastanawia mnie tylko, dlaczego nie uwzględniono tutaj Maxa Payne'a 3 - przecież wydano na niego (podobno) 105 mln dolarów. Ale chyba nikt tego nie potwierdził.
-
InFamous 2? Nie przeczę, że to dobra gra. Ale NIE MA takiej możliwości, żeby ją porównywać do GTAV. Gdzie, z czym do ludzi? To kompletnie co innego. GTAV ma wielokrotnie więcej możliwości, większy świat, jest bardziej rozbudowane, ma lepszą fizykę, animacje, czy technicznie wygląda ŁADNIEJ.
-
Ja swojej powiedziałem na miesiąc przed premierą, że 17 września wychodzi taka i taka gra, że to dla mnie istotne, że to pasja i chce spędzić przy niej czas i mam luz Wszystko skumała, daje mi spokój dopóki nie przejdę
-
Łącznie wydano na nią 265 mln dolarów z hakiem. Wliczając w to koszta i produkcji i reklamy. Zwróciło się trzykrotnie pierwszego dnia, niemniej to najdroższa gra w historii.