
Treść opublikowana przez dee
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Pół biedy gdyby po odpaleniu przez QR wystarczyło na nowo połączyć z serwerami. Tylko takie AC:Valhalla czy Halo:I Multi za cholerę nie łaczą się, trzeba zamykać grę i odpalać na nowo. Co jest chvjowe
-
własnie ukonczyłem...
Nobody Saves The World Na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka gra wygląda jak kolejny indie rogalik. Na szczęście nie tym razem. Doczekalismy się jajcarskiego hack'n'slasha, którego motorem napędowym jest odkrywanie kolejnych odjechanych postaci. Każdą postacią gra się inaczej, każda ma unikalną umiejętność. Z czasem odkrywamy kolejne skille, które można dowolnie przenosić między postaciami. I na tym polega cała zabawa. Dobierz postać i skille pod kątem przeciwników, ich odporności, pod kątem specyficznych zasad panujących w dungeonach. Często jest tak, że na pozór upierdliwa i trudna lokacja okazuje się łatwa i przyjemna gdy skorzystamy z synergii wybranej postaci, przydzielonych ataków i pasywnych skilli. Warto zauważyć, że gra jest dość przystępna, grind wystepuje, ale pokrywa się z zaliczaniem kolejnych wyzwan dla postaci, dzieki czemu z kolei zaliczamy awanse i odkrywamy kolejne postaci. Całośc szalenie wciąga, przy tym bawi fabuła i coraz bardziej odjechanymi formami naszych bohaterów (uwielbiam konia ). Bardzo przyjemny i miodny indyczek, ukonczenie zajmuje lekko 20-25 godzin. Oczywiście dostepny w Game Passie. Polecam.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
A ja nie lubię wiecznego nakręcania hype'u. Męczy mnie to. Lubię konkretne info: "hej, za miesiąc premiera GTA6"
-
PSX Extreme 294
Ale trzeba przyznać, że ten grubszy niż zwykle numer sprawia świetne wrażenie. Co to za randomy w recenzjach? Jakieś niszowe FF grą numeru?
- PSX Extreme - THE MOVIE - Zbieramy materiały
- PSX Extreme - THE MOVIE - Zbieramy materiały
- Better Call Saul
-
Ghost of Tsushima
Mnie zawsze japoński dubbing odrzucał przez swoja charakterystyczną melodykę, ostatni raz grałem w coś z JP dubbingiem w Shenmue 2 na DC A tu o dziwo wszedł elegancko, chociaż po początku z polskimi głosami, to nawet czeski chyba łykałbym w ciemno
-
Final Fantasy XV
I pomyśleć, że ta gra byłaby całkiem dobra, gdyby ktoś wymyślił porządny system walki i nie wygłupił się z sandboksem
-
własnie ukonczyłem...
Halo:Infinite Strasznie mi brakowało dobrego soczystego singlowego FPS-a. A H:I jest szalenie dobrym i krwiście soczystym singlowym FPS. Z jednej strony wciąż dobre, stare Halo, z uwielbianym przeze mnie gunplayem, z ikonicznymi przeciwnikami i z fabuła, której do konca nie rozumie chyba nikt poza twórcami Ale, że świat gier nie stoi w miejscu, zgrabnie wkomponowano w rozgrywkę open-world, co nie jest zresztą jakąś rewolucją, bo jednak Halo zawsze stało otwartym polem walki. Duzo większa rewolucja dla mnie jest linka, która, co tu mówić, jest zajebista i niesamowicie podkręca kreatywność pokonywania kolejnych starć. Dla mnie ważne, że 343 nie starali się przypodobać ludziom których seria Halo nigdy nie kręciła. To jest gra od fanów dla fanów. Jedyny minus to seksje w zamknietych pomieszczeniach. Gameplayowo bez zarutu, ale graficznie tak bardzo na jedno kopyto. Kurde, ileż można narobić tych wyglądających podobnie miejscówek utrzymanychw fioletowej palecie barw. Tu chciałbym większej odwagi i kreatywności. Najbardziej porąbane jest natomiast to, że spodobał mi sie multiplayer. Dotychczas ten tryb w serii Halo odrzucał mnie z automatu, nad czym nie ubolewałem, gdyż jestem graczem zdecydowanie singlowym. A tu proszę, spędziłem sporo czasu w trybie online, oczywiście na luzaku, nie przejmując się progresem postaci, na które tylu graczy narzeka, nie przejmując się ilością map etc. Typowa, radosna naparzanka, w sam raz dla onlinowych profanów Singielek oceniam na mocne 8/10, multi nie oceniam, bo sie nie znam
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
No to u mnie tradycyjnie brak, nie żebym liczył na to że będzie
-
Ghost of Tsushima
Zmiana chvjowego polskiego dubbingu na japoński to od razu co najmniej plus 1 do satysfakcji z gry Taka opcja powinna być normą zawsze i wszędzie
-
Zakupy growe!
Człowiek stary, a głupi Co to za pakowanie w wytłoczki od jajek? Hehe hehe, pad już na kablu, ten czarny skurczybyk to jednak fachowiec Może chociaż Chińczyk z mieczem i gra od Spencera dadzą radę
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Aż mi się przypomniały kolejki na starą giełdę komputerową we Wrocławiu, tę na stołówce politechniki Podobne klimaty.
- HBO Max
-
Co było pierwsze - Senior czy Premium?
Gdyby jeszcze ta ranga była w kolorze ZIELONYM, ale z niebieską to faktycznie trochę wstyd
- Nobody Saves The World
- Nobody Saves The World
-
Zakupy growe!
Trzecia Era to był sztosik, LotR w mechanice jRPG Z czasem robił się absurdalnie prosty, ale poza tym same super wspomnienia.
-
GTA VI
No i właśnie się wyjaśniła tajemnica odejścia "ojców"
-
GTA VI
Wciąż ma wpływ taki, na ile dostanie wolności od wydawców którzy sypia kasą.
-
GTA VI
W dzisiejszych czasach projekty pokroju GTA6 to robota dla tysięcy ludzi. Zwrot "ojcowie marki" ma znaczenie jedynie sentymentalne, tak naprawde pojedyncze osoby nie mają wpływu na kształt w jakim podążają pracę.
-
GTA VI
Niby to oczywiste, że GTA 6 od dawna jest w produkcji, ale jednak jakiś hajpik się udziela. Chciałbym nowe miasto w serii, ale pewnie nic z tego
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Przez chwilę ten temat był zabawny, teraz to już taplanie się w szambie.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jak zwykle chvja się znasz. Nazwa FIFA to odrębna licencja. Wszelkie nazwy klubów i zawodnicy to też odrębna licencja. W całej sprawie chodzi tylko i wyłącznie o wykorzystanie nazwy FIFA.