Z EG jest ten problem, że pierwsze pola gra się legancko, rozrywkowo, co nie znaczy łatwo. Niestety późniejsze pola, to takie trochę pola minowe najeżone bunkrami, wodą, stromymi spadami. I tu już wymagana jest cholerna precyzja i jedno złe uderzenie to często konieczność restartu. I wtedy robi się mniej rozrywkowo, bardziej frustrująco.