Tak w ogóle to gracze sami sobie ukręcili sznur, na którym teraz powieszą ich giereczkowe korpo. I nawet mi nie żal tych graczy, patrząc na to co dzieje się na rynku, jest przyzwolenie na bycie dymanym.
Tej branży potrzebny jest krach niczym w latach 80-ych.