Miałem kilka razy w pracy przypadek, że coś sie pochrzaniło i z pryszniców leciała tylko zimna woda. Pierwsze sekundy po wskoczeniu pod taki prysznic to szok termiczny, ale szybko robi się tak jakos dziwnie ciepło i spokojnie da sie wykapać, choć oczywiście to nic przyjemnego. Morsowanie to podona reakcja, tylko w bardziej ekstremalnej formie.