Wróciłem w końcu xD (7-8h podróży)
A więc zacznę od pozdrowień dla wszystkich obecnych na turnieju od Krysty.
A teraz moje 3 grosze:
1. Turniej pomimo strasznie niskiej frekwencji 30-32 osób miał świetny klimat.
Nie obyło sie oczywiście bez potknięć np. początkowo były tylko 2 stanowiska do gry (to już jest chyba tradycja na TTP), czy rozpoczęcie rozgrywek o 15.00 był bardzo profesjonalnie zorganizowany i prowadzony przez Di.
Trafiłem do zdecydowanie najmocniejszej grupy turnieju Sway, Masther, Tokis, Junior, Di oraz Goro z której wyszedłem na 3 miejscu. W DE pierwszy mecz przegrałem z Gagarinem, po czym Wygrałem ze Ślepym żeby zostać wyeliminowanym przez Szypera.
Turniej zakończył sie jeszcze pierwszego dnia wygrana Gajdy.
2. Cały turniej mówię to z pełną odpowiedzialnością przebiegł pod hasłem RZUCAJ BO NIE ZABIJESZ co było widoczne w dosłownie każdej walce nawet ludzie którzy zwykle nie używają rzutów Krysta i Szyper zdecydowanie nagminnie stosowali ten sposób odbierania energii przeciwnikowi.
3. Wielki szacunek dla moich ziomków Krysty i Szypera za zajęcie tak wysokich miejsc na turnieju.
4. Podziękowania i pozdrowienia
Di: za profesjonalnie poprowadzony turniej, za przydzielenie mnie do tak ch....ej grupy i za pomoc w znalezieniu noclegu,
Cambion: Za rozmowy oraz za wspólne "zwiedzanie" Bełchatowa,
Velurian: za imprezkę przed turniejem oraz spary, rozmowy i w trakcie turnieju,
Junior aka Blondi oraz Bart: jesteście ludzmi zdecydowanie pozytywnie zakreconymi lub świrami co kto woli wielkie dzieki za wszelkie przeprowadzone w tym klimacie rozmowy i spary
Ślepy oraz Andrzej: za wspólny Team spary i rozmowy
Gajda: nieraz jednak opłaca się pocierpieć w trzeźwości przez trochę by wygrać tura człowieku szacun i gratulacje
oraz wszyscy inni których nie wymieniłem a z którymi grałem czy rozmawiałem podczas turnieju.
5. Czekam na następną edycje TTP ale tym razem może w jakimś większym mieście najlepiej Poznaniu