Skocz do zawartości

chrno-x

Użytkownicy
  • Postów

    3 253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez chrno-x

  1. Dobrych Metroidów nigdy za wiele, więc jeżeli coś dłubią dla Switcha to jestem za (3DS'a mogliby sobie już odpuścić i tak wielkie g korzystają z dodatkowej mocy konsoli).
  2. MOże coś więcej na E3 pokażą ale znając Nintendo usłyszymy o tym na koniec roku lub później.
  3. Nigdy nie posiłkuje się cenami z Zachodu ponieważ często gęsto KiG i Ultima mają niższe ceny. Więc jeżeli nie będzie to magicznie 240zł tylko 179/189zł to może się skuszę.
  4. Przecież już od dawna projekt o nazwie Metroid Dread zdechł (potwierdziło to samo Mercury Steam w zeszłym roku w jednym z wywiadów z Eurogamerem). Poza tym nigdy Big N nie zaprzeczyło, że Namco Bandai pracuje nad Metroidem, są to na razie jedynie plotki i sugestie (lecz nie byłoby to wielkie zdziwienie ponieważ Bamco tworzyło Pokkena jak i Super Smasha na Wii U). Big N potwierdziło wyłącznie, że tą odsłonę tworzy wydział Ninny z Kioto lub Osaki i to tyle w tym temacie.
  5. No mój Switch się nie kurzy bo mam co ogrywać (tym bardziej konsole zakupiłem w Grudniu), więc mnie tam ni to mierzi ni grzeje, zwłaszcza, że na przełomie czerwca i lipca wychodzi chyba z 5/6 tytułów, które z chęcią bym przygarnął (a jeszcze muszę nadrobić SMO, może MK8 i parę innych pozycji). Po prostu uważam, że GameFreak jak to Gamefreak mógłby stworzyć naprawdę porządne Poki gdyby potrafili ale od lat wiadomo, że jest to studio, które ma problemy z napisaniem porządnego kodu do gry, nie mówiąc już o samej grafie. Styl graficzny to też przywodzi mi na myśl My Sims czy inne paździerze. Switcha stać na wiele więcej ale jak widzę te uproszczenia i umowności i przy byle zbliżeniu wszystko jest kanciaste i bez polotu to sorry ale jak jeszcze dorzucą pełną cenę za grę to podziękuję.
  6. Tylko, że nie wyciekło logo z winy Nintendo czy inne tam firmy, która rejestrowała znak towarowy i wtedy również pojawiło się to logo w japońskim wydaniu? Osobiście nie jaram się sztucznymi listami, ponieważ 1 nowa gra tej listy nie czyni wiarygodnej. W zeszłym roku było podobnie. Wyciekło info o mario + rabbids, listy z kolei były podobnie rozdmuchane i ile z tych list mieliśmy? Wielkie g.
  7. Ja mam mieszane uczucia co do tych Poków. Uważam, że grafa to na szybko podrasowana wersja z 3DS'a i pod żadnym względem du.py nie urywa (prostota bije po oczach aż nadto). Gdyby to wyglądało jak prawdziwy animiec jak to robi CyberConnect z Naruto to co innego, tak tutaj widać, że GameFreak w grafikę i animację to nie potrafi. Cóż obserwować tytuł na pewno będę ale mam mieszane uczucia. W nowe Poki również nie wierzę bo niejednokrotnie tak się przechwalali ale co do czego przyszło no to sorry ale coś nie pykło. Dalej uważam, że czas najwyższy aby Pokemonami w walce powinno się w pełni sterować, robić uniki, wykorzystywać teren aby uzyskać przewagę nad Pokiem przeciwnika. Tak jednak dalej jest prosta do bólu forma turówki na zasadzie papier-kamień-nożyce i dalej wystarczy uzyskać OP ataki, które niszczą każdego jednym strzałem.
  8. chrno-x

    Mario Tennis Aces

    @FicuśTeż się o to martwię, mam jednak nadzieje, że jakiś poziom hard i jakiekolwiek wyzwanie ta gra zaoferuję bo inaczej nie widzę sensu grać aby kroić wszystko i wszystkich kompletnie się nie wysilając.
  9. chrno-x

    Octopath Traveler

    Przeczucia nie myliły. Zresztą nigdy nie kieruje się reckami jakiś stron czy yt recenzentów (ostatecznie wolę sam obadać). Nawet w demie od gry bije klimacik i chęć zobaczenia co jest dalej. Preorder dawno złożony, nic tylko czekać na premierę. To będzie kolejne piękne 80/100h przy zacnym RPGu na Pstryczka.
  10. IGN podawał, że chodzi o pełnoprawną 4-tą dużą część, którą potwierdził Miyamoto. Zresztą niejednokrotnie już czytałem wypowiedzi od członków Nintendo, że Hey! Pikmin nie był zapowiadaną odsłoną przez Miyamoto tylko należał do tego projektu, gdzie próbowali ze znanymi markami stworzyć coś zupełnie innego (jak np. Federation Forces). @roivas Pikmin 3 pierwotnie miał wyjść na Wii a nie Wii U tak projekt przerzucili na mocniejszą konsole bo spodobało im się to jak gra prezentuje się w wysokiej rozdziałce. Poza tym jeżeli policzyć, żę Pikmin 2 wyszedł bodajże na koniec 2004, początek 2005r., zaś Pikmin 3 wyszedł w 2013r. to mamy przepaść dzielącą odsłony o blisko 8/9 lat. Tak więc obecne 5 to pikuś
  11. Tak tylko że Switch to hybryda i trochę zmienia to postać rzeczy. Wii U było drogie tylko przez Gamepada. Samo NIntendo podawało, że 40% kosztów produkcji Wii U to był sam Gamepad. Sam się spodziewałem kosztów rzędu 250 dolarów ale wątpię aby Dock i cała reszta były bardzo drogie w produkcji. Kiedyś Sony podawało, że tak naprawdę całe okablowanie i pozostałe badziewa kosztują ich parę dolców. Nie zapominaj, że dzięki hurtowym zamówieniom również mają zniżkę i jestem bardziej niż pewien, że deal z nvidią choć do tanich nie należał to ceny także dostali przyzwoite. Tak czy siak masz rację na pewno na samym początku już takich kokosów nie zarabiają jak było to w przypadku poprzednich platform ale na 150% nie są stratni jak było Sony i MS przez ostatnie dwie generację. @Kriss_Hietala Według wielu nie bez powodu Nintendo zrobiło takiego Docka gdzie jest z tyłu tyle miejsca. Samo Nintendo choć oficjalnie tego nie podało, tak wspomniało, że zamierzają wspierać Switcha różnymi akcesoriami i przystawkami. Jestem przekonany, że doczekamy się podrasowanego Docka z bebechami szybciej niż nawet podrasowanego Switcha. NIe jest to przecież głupie. Chcą trafić do różnej klienteli. Są tacy, którzy na Switchu grają wyłącznie przenośnie i na bank dostaną nową wersje Znicza. Są tacy (jak np. ja) którzy ogrywają gry na Switcha w 98% w Dock Mode i ja z chęcią bym przygarnął za rok czy dwa lata takiego podrasowaną przystawkę, dzięki której mielibyśmy znacznie więcej mocy (mógłby być nawet większy od obecnego, nie przeszkadzało by mi to). Tak czy siak, jeżeli Switch się będzie sprzedawał to na pewno doczekamy się podrasowanej wersji i wcale nie jest nierealistyczne aby wypuścili Switcha z 8GB RAMu i nowszą Tegrą (lub przynajmniej z większym taktowaniem). Podobno devkity mają 8 czy 12 GB, więc kto wie.
  12. Ekran Switcha to IPS nie TN, poza tym VA ma badziewną czytelność jeżeli chodzi o kąty widzenia a to jest handheld a nie wielki tv, więc idealnie na wprost nikt nigdy nie siedzi (było już wałkowane przy 3DS'ie). No i VA a IPS to kwestia gustu, żaden nie góruje nad drugim. VA ma lepszą czerń i mniejsze smużenie, IPS z kolei lepszą kolorystykę i kąty widzenia. Nie porównuj Telefonów do handhelda. Ile za telefon z dużą rozdzielczością płacisz i ile czasu wytrzymuje bateria gdy chcesz pograć w jakieś gry? Wraz z dziewczyną mamy dwa różne modele Xiaomi (ja 720p, ona 1080p) różnica polega na tym, że ma większą baterie ale i tak ogrywając takiego Fallout Shelter monentalnie wciąga baterię (o Pokemon Go nie wspomnę). To co uważasz, że chuy z baterią, może nawet i godzinę trzymać ale ekran Full HD musi być? Bzdura, poza tym sprawdź ile gier na Switcha śmiga w pełnym Full HD a ile w 720p/900p. Nie ma najmniejszego sensu, tym bardziej, że w formie przenośnej gry mają zmniejszaną rozdziałkę bo i częstotliwość taktowania sie zmniejsza aby nie przegrzać sprzętu i aby jakkolwiek na tej konsoli pograć przenośnie. Jeśli chodzi o telefon to jednak trzymasz go często gęsto bliżej oczu niż taką przenośną konsole. To i ilość pixeli jest bardziej zauważalna. Handheld to coś więcej niż czysta specyfikacja i jak najlepszy ekran. W przeciwieństwie do telefonów nikt nigdy nie wyłoży na przenośny sprzęt więcej niż 300/350 Euro tak jak za konsole stacjonarną pułap to 500 Euro/$. Przykład PS3 dobitnie pokazał, że nawet jeżeli byłeś na szczycie i nagle zażyczysz sobie cenę z du.py to nawet najzagorzalsi fani oleją taki sprzęt bo jest za drogi. No i najważniejsze, nie ma gier, nie ma sprzedaży, nieważne jak mocarny kawałek plastiku i krzemu to może być. Vita jest idealnym przykładem. Świetne bebechy, zayebisty OLEDowy wyświetlacz, dobra ergonomia i niezła bateria. Ile firm się chwaliło demami co może zrobić na Vicie (prezentację MGSa 4, Lost Planet 2 i nie tylko). Zabrakło wsparcia i reklamy od samego Sony i konsolka szybko odeszła do lamusa. P.S. Najważniejsze o czym nie można zapomnieć. Nintendo od samego początku skupia się na czystej polityce zarabiania kasy na każdym egz, konsoli. W przeciwieństwie do Sony i MSa, którzy niejednokrotnie dokładają przez pewien czas do biznesu zarabiając na usłudze Online oraz grom. Tak Nintendo zawsze tworzy cały system tak aby zarobić już od samego początku i nie mówię tutaj o paru dolcach. DS na początku kosztował 150 dolarów/euro. Koszt produkcji wynosił jakieś 70/80 dolców. Wii kosztowało 250 dolarów na start, zaś jego koszt produkcji wynosił ok. 100/120 dolarów. 3DS kosztował 250 dolców i pomimo obniżenia ceny konsoli o bodajże 70/80 dolców, firma dalej odnotowywały zyski i nie była stratna na sprzęcie (a przecież konsola na rynku była zaledwie parę miesięcy). Jedyna konsola, która firmie kosztowała dużo i na której za bardzo nie zarabiali to było Wii U.
  13. Tylko po co Ci to Full HD na małym ekranie gdzie większej różnicy to nie zrobi to po pierwsze, po drugie przy obecnej rozdziałce bateria nie trzyma długo a co dopiero przy większej Full HD. Co do mocy to sam osobiście obstawiam podrasowaną wersję za 2/3 jak to było z 3DS'em. Co do rodzaju ekranu to moim zdaniem OLED jest trochę kosztowny aczkolwiek na pewno by swoje zrobił jak przy Vicie (tylko, że cena również skoczyła by do góry a cena jest jednym z najważniejszych czynników).
  14. Bardziej chodzi mi o przygodę, poza tym Indiana Jones również święty nie był a wykładał dodatkowo na uniwerku. Chodzi o sam patent przygody i odkrywania tego co nieznane lub zaginione no i zwiedzenia świata w inny niż turystyczny sposób. Poza tym w 2-jce Drake pykał Chloe, więc nie wiem skąd Ci się wzięło, że nie rucha xD
  15. Przez to przesunięcie premiery Switchowego wydania zniknęło u mnie parcie na grę i pewnie już nie wróci (zostawie sobie je jak w końcu dorwę się do Bloodporna). Cóż w lipcu wychodzi Octopath Traveler a obecnie po przejściu Mario i Kórlików bawię się w Indiane Jonesa (Czyt. seria Uncharted) i niczym 10 latek również chciałbym mieć takie fajne życie co Drake
  16. Raczej gościa, który się specjalizuje w pisaniu konkretnych scenariuszy itp. nie potrzebowali aby wedle plotek zrobić pseudo fabułę w stylu Diddy Kong Racing. To i 10 latek ogarnie temat. Wedle tych plot pracowali nad min. dwoma projektami na raz, więc poczekamy zobaczymy. Wątpię aby robili Metroida 4. Za dużo informacji już wypłynęło, że nad Metroidem czuwa Nintendo + ew. Bamco. Prędzej bym uwierzył w trzecią odsłonę Donkey Kong Country aniżeli, że pracują tylko nad tymi wyścigami. Nie wierze, że poszło kilka lat pracy do kosza i kompletnie nic z tego nie będzie.
  17. Myślicie, że jakby Nintendo dało wolną rękę Retro Studios aby Ci wydali co chcieli (własne IP i mowa o wysokim budżecie i potrzebnym czasie) to doczekalibyśmy się gry z jakąś porządną fabułą? W obozie NIntendo to tylko jeszcze Monolith tworzy fabularne gry (a raczej RPGi) gdzie fabuła to trzon wszystkiego. Czy uważacie, że jednak dostaniemy kolejny przykład że Retro to geniusze ale i niewolnicy u Nintendo i muszą przywracać do blasku chwał wszystko co samo Big N spie.rdoli lub nie jest w stanie już zrobić dobrze (tak nawiązuje do plot o Star Fox Grand Prix). Metroid i DK odżył tylko dzięki Retro ale szkoda mi chłopów. Podobno był tam scenarzysta od ostatnich Deus Ex'ów czy coś, więc bajki dla 5-latków nie pisał.....ahh ja ja bym chciał już wiedzieć nad czym dłubie Retro Studios (mam ostatnio smaka na przygodówki, więc stare Tomb Raidery i seria Uncharted gra u mnie obecnie pierwsze skrzypce).
  18. @P-chan dokładnie nasz forumowy kolego. Wraz z kolegą @NemoKOF bardzo lubię powymieniać opinie (po to to forum jest) i nie boje się powiedzieć, że mogłem być w błędzie co do postrzegania danej sytuacji. Zresztą lubię poruszyć jakiś temat, bo wiem, że kolega @NemoKOF napiszę swoje 3gr a o to w tym wszystkim chodzi
  19. Jad? Żaden jad do naszych skośnych braci ani jakichś antypatii. Po prostu nie rozumiem systemu biznesowego i podchodziłem z tym na logikę, że skoro się sprzedaje coś dobrze o czym sami w raportach finansowych piszą to dlaczego nie wydadzą małego rzutu fizycznej wersji? Chodziło mi tylko o to. Po prostu no niejednokrotnie już taki przypadek był, że musi im się w takim razie bardzo nie opłacać skoro nie chcą wydawać pudełek. Ja to widzę tylko w pazerności na kasę i niczym więcej. Jeżeli gdziekolwiek może być jad to w samym braku fizycznych wersji (w długowieczność serwerów dla cyfrówek nie wierze, to nie steam), bo zwyczajnie fajnie byłoby mieć pudełkowe wydania. Nic więcej się za tym nie kryję. Zresztą po to mamy to forum aby sobie ponarzekać na złych developerów gdy my im chcemy hajsem sypać w twarz a oni czegoś nie wydają jak należy
  20. @creatinfreaktak to ejst streaming, podobnie zrobiło w tym roku Sega z Phantasy Star Online 2 xD @NemoKOFnigdzie tak nie twierdze, że chodzi o to iż Capcom zachodu nie lubi. Czytaj uważnie mój drogi forumowy kolego o co mi cały czas chodzi: Capcom chwalił się sprzedażą swoich marek na Zachodzie na Switcha: RE: Revelations osiągnęło ok. 300 tysięcy, SF2 podobnie, MH w Japonii osiągnął również pułap 300/400 tysięcy w zaledwie kilka miesięcy. Tak jednak wszystko co wychodzi w Japonii jest wydawane przez Capcom w pudełku. U nas z kolei zamiast wydać takie RE:Rrevelations w pudełku, oni wolą wydać Street Fightery i Mega Many. Co lepsze w Japonii te serie oprócz MH nie osiągnęły takie pułapu sprzedażowego jak u nas. Tak jednak miesiące mijają a Capcom w Japonii dalej wydaje fizyczne gry (ba Okami HD wychodzi z limitką) tak u nas na Zachodzie 90/95% ich gier to cyfry, pomimo tego, że praktycznie za każdym razem sprzedaję się na naszym terenie lepiej. Wytłumacz mi więc ten zabieg. Rozumiem że to ich rodzimy rynek i w ogóle mniejsze niby wydatki ale zysk również mniejszy a Nintendo pokazało, że jest bardzo skore do wydawania fizycznych gier od firm 3rd Party. Zwyczajnie tego zabiegu nie pojmuje. Chwalą się dobrą sprzedażą portów na Zachodzie, gdzie zapowiadają że będzie ich na Switcha wychodzić więcej, tak jednak my dostajemy cyfry a w Japonii wszystko jest w pudełku i ma nawet limitowane edycje. I jak wytłumaczysz mi to Cloud Version nie no zaraz skisnę ze śmiechu jak oglądam tą zapowiedź na Switcha. Brawo Capcom, brawo Sega poziom lenistwa i chęci szybkiego zarobku wychodzi teraz na jaw xD
  21. Capcom wydaje 24 maja w Japonii Resident Evil VII Cloud Version na Switcha. Trzeba mieć dobre łącze i za 180 dni grania trzeba zapłacić 2000 jenów.
  22. Capcom zapowiedziało Resident Evil 7 Cloud Version na Switcha. Tytuł na razie zapowiedziany w Japonii ma śmigać na serwerach Ubitus. Premiera 24 Maja i aby wykupić subskrypcje na 180 dni, trzeba wydać 2000 jenów.
  23. Co do gier na nośnikach na Switcha to chodziło mi @NemoKOF, że nie potrzeba setek milionów dolców i nie musisz mieć potężnej firmy jaką jest Capcom aby coś wydać i zarobić. Uważasz, że port takiego Okami, RE: Revelations 2, Monster Hunter Generations Ultimate czy temu podobne to w jakiej ilości muszą się sprzedać aby były opłacalne? Wszystkie te tytuły spokojnie sprzedadzą lub sprzedały się w kilkuset tysiącach egzemplarzy. Ba nawet Capcom się chwalił dobrą sprzedażą pakietu RE:Revelations na Switcha w Stanach i dobrą sprzedażą cyfrową w Europie a Ty mi wciskasz, że to się im nie opłaca. Opłaca się, bo np. wydania pudełkowe dla dajmy XO sprzedają się często w liczbie 1:4/1:3 na korzyść PS4, tak jednak firmie to nie przeszkadza i wydaje pudełkowe gry na XO, pomimo świadomej znacznie mniejszej sprzedaży. Dobra Panocki, mała zmiana tematu: Nie powiem, że czekałem na zapowiedź RE7 na Switcha, no ale kvrva nie w takiej postaci....obstawiam, że na Zachód nawet nie dotrze. Swoją drogą Cloud Version będzie posiadało dostęp do wszystkich dodatków jakie wydano do gry. W skrócie lenistwo niektórych japońskich devów sięga zenitu. Podobnie zrobiła Sega z Phantasy Star Online 2 (również cloud version). Pamiętam, że jeszcze był jakiś duży tytuł na Switcha w takim wydaniu. Sorry Capcom ale nie każdy ma dobre (i zwłaszcza szybkie) łącze aby tak grać. Tak więc dam zarobić wam w wersji na PS4/Xo bo widzę, że normalnego wydania się nie doczekam.
  24. Oczywiście, że firmy muszą zarabiać, wcale tego nie zaprzeczam. Tak jednak chodziło mi przede wszystkim o porty gier już wydanych. Nie oszukujmy się, tutaj takie Capcom nie potrzebuje sprzedać miliona egzemplarzy aby taki port się sprzedał. Cena cartów, czy ja wiem, wiele gier nie musi wyjść na 32GB carcie to raz, dwa już wielu małych wydawców wypuszczało pudełkowe wydania, życzyło sobie te 10/20zł i jakoś im się to opłacało. Bardziej obstawiam tutaj jednak pójście po mniejszej linii oporu. Tak jak opisałeś, cyfra niby nie wymaga tylu kosztów a zyski wieksze (bo nie oszukujmy się, cenowo cyfry nawet na PSN i XBL kosztują więcej niż pudełka). Osobiście uważam, że takie Capcom po prostu sr.a na swoich fanów, klientów i coś w stylu Konami robi to po swojemu. Po prostu skoro mali indie developerzy wydają nawet po czasie pudełkowe wydania i są dostępne do kupienia to znaczy, że ich ilość jest spora i to się jednak im opłaca. Nikt Capcomowi nei wmawia aby wypuścili na rynek kilka milionów kopii. Najpierw niech wypuszczą na Europę 100/200 tysięcy, niech się sprzeda, niech ocenią sytuację sprzedaży (w jakim czasie i ile) i wypuszczają lub nie dalej fizyczne wersje. Tak jednak przy Switchu Capcom całkowicie Europę zlewa sprzedaż pudełkową. Gry na Xo i PS4 wychodzą niezaeżnie od gry i popularności marki (a często mowa o nowych produkcjach) i wszystko gra i buczy. Cóż no rozumiem, że wiele firm nie chce powtórzyć wpadki jaką było Wii U ale Switch już teraz bije wszelka sprzedaż Wii U na głowę (w przypadku różnych gier, nawet od samego Nintendo).
  25. Switchów jest akurat ponad 18mln i Twoim tokiem rozumowania podczas ery PS3 na tej konsoli większość multiplatform nie powinna wychodzić, skoro przez długi czas konsola słabo sobie radziła na rynku. NIe to zwyczajna pazerność. Carty mają różną pojemność i można część plików pobrać już jak ma się grę (tak jak to robi Bethesda czy Rockstar z L.A. Noire) i nie było problemu. Tak jednak Europa dla kilku dużych devów to tylko cyfra. To nawet malutkie ekipy Indie wydają swoje gry w pudełkach, chwalą się sprzedażą i tego jak potrafi im się produkcja gry na Switcha zwrócić w 24h (vide> Owlboy) a Ty mi wypisujesz,że to kwestia Installbase. Proszę Cię, nie rób ze mnie idiotę bo szukasz wytłumaczenia szczerze mówiąc z du.py. Skoro wydawca nie chce sobie pozwolić na leżaki na pólkach to niech zrobi najpierw mniejszy zrzut i zobaczy czy się sprzeda. To też jest wszystko do ustalenia. Zwyczajnie na świecie nie oszukujmy się ale jest kilka firm, które będą szły po najmniejszej linii oporu obecnie i będą odgrzewać starocie i czekać aż cała reszta napędzi odpowiednią sprzedaż. Tak jednak co jak Switch dobije do poziomu XO do końca roku to też będzie kwestia User Base?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...