chrno-x

Jakoś 3DS i Switch koegzystują ze sobą to jeżeli nIntendo będzie chciało to ponownie stworzy handhelda w tańszym wydaniu, który będzie koncentrował się na kompletnie innej społeczności (zresztą ich handheldy bardzo szybko koncentrują się na małolatach i ludziach mało grających a rozmiar stricte dedykowanego handhelda to również plus). Poza tym czy w tym przypadku musi to być następca w rodzinie DS'ów? Równie dobrze mogliby powrócić do marki Game Boy, stworzyć prostego mocniejszego handhelda z długą żywotnością baterii itp. Opcji jest wiele, kwestia tego co ludziom bardziej by odpowiadało a kto jak kto Nintendo w kwestii platform przenośnych nie ma sobie równych (żaden ich handheld pomimo 30 lat na rynku, nie okazał się nie wypałem, zawsze dobijał do tych 70mln a to jest moim zdaniem wielki sukces). No i najważniejsze. Ninny po raz kolejny pokazało, że dla ludzi nie liczy się sama moc obliczeniowa, tylko pomysł na konsole i dobre gry a raczej system sellery (plus te mniejsze pomiędzy).

Trochę przesadzasz. Nintendo nie robi tego jak Sony i nie zapowiada swoich największych marek kilka lat przed wydaniem. Zapowiedzieli MP4 i co widziałeś coś przez ten rok? Szczerze nie było by zbytniej różnicy gdyby poczekali do E3 2018 z zapowiedzią i jakimś trailerem. Poza tym wydanie nowej pełnoprawnej odsłony to min. 2/3 lata a za porty odpowiadają inne studia (i ich stworzenie to średnio pół roku do roku), niż te, które stworzyli oryginały. Tak jednak kasa płynąca z portów to dodatkowy zastrzyk potrzebnej gotówki na to aby dalej gry od NIntendo posiadały tą jakość, gdzie pomimo tylu lat patche (a raczej updatey z nowym contentem) zajmują może 1GB a nie ściągamy dodatkowe 25GB jako day one patch. Narzekanie na to że Switch otrzymuje masę portów czy konwersji przez pierwszą połowę roku, gdzie w poprzednim mieliśmy naprawdę sporo nowości to trochę przesada. Na PS4 czekaliśmy blisko 1.5 roku na Bloodborne'a - tytuł z pierwszej generacji tworzonych gier z myślą o nowej platformie. Z MSem może i było trochę lepiej ale jak ich obecna sytuacja wygląda? No właśnie. Nie da się każdej docelowej grupy zadowolić ale powiedzieć, że na Switcha nie ma w co grać to tym bardziej niesmaczny żart. Ja tam z miesiąca na miesiąc jestem coraz bardziej zadowolony. Cieszy mnie wsparcie firm third-party, cieszy mnie ilość tych dobrych indyków i to, że prędzej czy później dostanę nowego Mario Karta, nową Zeldę w końcu po dobrych 10 latach nowego pełnoprawnego Metroida a doskonale wiem, że samo Nintendo ma jeszcze co zaprezentować i na pewno niejednokrotnie nas zaskoczy i liczę, że konsola będzie wspierana przez długie lata. Moim zdaniem trochę panowie za dużo chcecie jak na tak krótki żywot a tym bardziej zapominacie, że Nintendo najczęściej prezentuje swoje gry na kika miesięcy do roku czasu przed premierą. Ktoś tutaj bał się również, że nowy MK w ogóle nie wyjdzie, ponieważ wychodzi wersja na komórki. Jednak tutaj Nintendo cały czas powtarza. Wersje na komórki to uproszczone edycje znanych marek, które mają przyciągnąć ludzi do ich dedykowanych konsol i serii gier znanych nawet dobre 30 lat.

Zapowiada się ciekawie. Trailer mało zdradza więc nie zamierzam tej odsłony skreślać bo ma mniejszy budżet. Czekam na datę premiery

3DS to pure handheld i osobiście nie uważam aby jakkolwiek szkodził Switchowi (tym bardziej, że promują teraz konsolę bardziej w kierunku dzieciaków). Owszem mogli wydać Luigi's Mansion na Switha ale ja osobiście uważam, że zapowiedzą za jakiś czas trójkę. Dla mnie obecnie szału nie ma ale jeżeli policzyć to jeszcze chociaż po jednym sztosie na rok wypuszczają na tego 3DS'a co też jest dobre (kiedyś Ninny równo po 5 latach odcinało zasilanie swoim sprzętom a teraz chociaż te sprzęty pożyją. P.S. z tego co pamiętam to Nintendo już dwukrotnie zmieniało zdanie co do 3DS'a. Po raz pierwszy mówiono o końcówce 2017, potem przeszło to na 2018 a niedawno na którymś zebraniu inwestorów wyszło, że będą sprzęt wspierać do 2019-ego.

Ten dodatek do Splatoon 2 zapowiada się całkiem nieźle. Osobiście całkiem ciesze się z zapowiedzi gier na Switcha do tego lipca (do tego czasu pokażą coś nowego na E3). Octopath, Crash i Dark Souls z Solairem Day One (Captain Toad również bo go przegapiłem). Ahh no i NMH3 zapowiada się całkiem nieźle. Jestem kontent. O chzj jaka megatona na koniec. Super SMASH!!!!

No to już kwestia gustu i tego kto i kiedy ograł (lub nie) gry z Wii U lub starszych platform Nintendo. Równie dobrze mogę powiedzieć, że nie chce portów z Wii czy GaCka bo to ,co chciałem to ograłem. Podałem tylko Wind Wakera oraz TMS bo pierwsza pozycja to dla mnie jedna z najlepszych gier (jak i samych Zeld) jakie w życiu ograłem i chciałbym akurat mieć Switchową wersje. Drugi tytuł zaś nie ograłem, choć czekałem na niego całkiem sporo czasu (i tak jakoś wyszło). Co do samych portów i całej reszty to przecież nie zapominajmy, że jest to biznes. Przy Wii Nintendo robiło podobnie i wydawało gry z serii "New Play Control" gdzie różnice graficzne to była w zasadzie kosmetyka a sterowanie ruchowe miało sprzedać tytuły z GaCka (seria Pikmin, Metroid etc.). Twilight Princess również miało roczną obsuwę bo stwierdzili, że przeportują tytuł na nową platformę. To było do przewidzenia w przypadku Breath of the Wild i teraz na nową część poczekamy jeszcze z 2 lata (według założeń Aonumy, że mają już dobry silnik, dzięki czemu zaoszczędzą jakieś 2/3 lata z produkcji). Zresztą, większość portów nie tworzą developerzy, którzy stworzyli oryginał, więc to w żadnym stopniu nie opóźnia wydania nowej odsłony. Jakoś pierwsze dwie części Wiedźmy portowało samo Platinum Games ale jednocześnie nie przeszkadzało im zapowiedzieć 3-ki na Switcha. Kto będzie chciał to kupi danego kotleta.

Ja tam się nie napalam. Mało ostatnio gram bo nie mam tyle czasu (a przyciągnęły mnie trochę książki i gry planszowe) a i tak za wyjątkiem Marca to w kwietniu łykam Wonder Boya w pudełku. Maj należy do kotletów w postaci DKa i DSa a mam jeszcze do nadrobienia backlog z zeszłego roku, wiec na brak gier nie narzekam (ale dotyczy to tylko mnie). Na porty kolejnych gier z Wii U również narzekać nie będę i z chęcią przygarnę Wind Wakera HD i Tokyo Mirage Sessions (czy jak to się tam zwało).

Na tej samej zasadzie działa chociażby współpraca między NIntendo a Segą w kwestii serii Bayonetta. Marki hydrualicy nie wykupili ale prawa jako, że wyłożyli część pieniędzy na ufundowanie (w tym wydanie gry na Zachodzie). już posiadają, tym samym zapewniają sobie daną odsłonę (a czasami nawet całą serię) na wyłączność i to znacznie mniejszym kosztem (ponieważ stworzenie silnika od podstaw po skończenie gry to min. 5 lat). Żadna oczywiście z firm nie chwali się sytuacjami "daliśmy im grę XYZ a oni z kolei wspierają nas finansowo lub wydali na nasz system markę ABC". Tak jednak można wiele rzeczy wyłapać między wierszami z różnych wywiadów lub nagrań w stylu "making of / developer diary". Dodatkowo nigdzie nie mówię, że tak musi być ale zauważ, że od kadencji Switcha bardzo wiele gier Third-party wydaje samo Nintendo (zwłaszcza w Europie). Wcześniej jedynie tytuły, które zleciło samo Big N było przez nich wydawane (bo zwyczajnie zlecili projekt danemu developerowi). Teraz mamy naprawdę pokaźną listę gier wydanych przez Nintendo (a które i tak pojawiły się wcześniej na innych platformach). Dlatego osobiście uważam, że jeżeli Bandai Namco współpracuje z Nintendo nad Metroid Prime 4 tak jak było to przy Super Smashu lub Pokkenie to będzie z tego więcej korzyści niż się wydaje. P.S. Świetnym przykładem jest Death Stranding od Kojimy - Renoma twórcy serii Metal Gear Solid + wydanie gry wyłącznie na PS4 = dostęp do DECIMA Engine od Guerilla na którym śmiga Horizon: Zero Dawn. (a to przecież autorski silnik Holendrów, który z tego co wiem, jego licencja nie jest sprzedawana jak np. Unreal Engine czy CryEngine).

Myślę, że trochę jednak ważne. Obecnie taka współpraca jest dosyć ważna. Nintendo jest bardzo restrykcyjne jeśli chodzi o ich IP. Jeżeli jest to duży developer/wydawca to Nintendo mogło pójść właśnie za ciosem w stylu "my dajemy wam możliwość pracy nad jedną z naszych największych marek, wy dajcie nam jakieś nowe gry na wyłączność lub dorzućcie jakąś konkretną multiplatforme". W ten sposób zamiast wydawać kilkaset milionów na nowego exa mogą go uzyskać w tańszy sposób. Zresztą nie ma co gdybać, wolałbym dostać jakiś trailer in-engine lub coś z przybliżoną datą premiery. Nie lubię na dłuższą metę gdybać bo to jest męczące.

Raczej patrząc ile wys.rali odsłon z Kirbym na przełomie ostatnich lat to mam wrażenie, że trochę się wypalili. Jak swego czasu trzeba było czekać ładnych kilka lat na Kirbyego tak od 2010 ten różowy (pipi)elec wychodzi w takich ilościach, że określenie przesyt to eufemizm: 2010 Kirby's Epic Yarn (Wii) 2011 Kirby's Dream Land (Nintendo 3DS Virtual Console) Kirby Mass Attack (Nintendo DS) Kirby's Return to Dream Land (Wii) 3D Classics: Kirby's Adventure (Nintendo 3DS eShop) Kirby & The Amazing Mirror (Nintendo 3DS Virtual Console—Nintendo 3DS Ambassador Program) 2012 Kirby's Block Ball (Nintendo 3DS Virtual Console) Kirby's Pinball Land (Nintendo 3DS Virtual Console) Kirby's Dream Collection: Special Edition (Wii) 2013 Kirby's Star Stacker (Nintendo 3DS Virtual Console) Kirby's Adventure (Wii U Virtual Console) Kirby's Super Star Stacker (Wii U Virtual Console) Kirby Super Star (Wii U Virtual Console) Kirby's Dream Course (Wii U Virtual Console) Kirby's Dream Land 3 (Wii U Virtual Console) Kirby's Dream Land 2 (Nintendo 3DS Virtual Console) 2014 Kirby & The Amazing Mirror (Wii U Virtual Console) NES Remix 2 (Wii U) Kirby: Triple Deluxe (Nintendo 3DS) Kirby Fighters Deluxe (Nintendo 3DS eShop) Dedede's Drum Dash Deluxe (Nintendo 3DS eShop) Kirby: Nightmare in Dream Land (Wii U Virtual Console) NES Remix Pack (Wii U) Ultimate NES Remix (Nintendo 3DS) 2015 Kirby and the Rainbow Curse (Wii U) Kirby 64: The Crystal Shards (Wii U Virtual Console) Kirby: Squeak Squad (Wii U Virtual Console) Kirby's Return to Dream Land (Wii U Virtual Console) Nintendo Badge Arcade (Nintendo 3DS) Kirby: Canvas Curse (Wii U Virtual Console) Kirby Mass Attack (Wii U Virtual Console) 2016 Kirby: Planet Robobot (Nintendo 3DS) Kirby's Dream Course (New Nintendo 3DS Virtual Console) Kirby: Canvas Curse (Wii U Virtual Console) 2017 Team Kirby Clash Deluxe (Nintendo 3DS) Kirby's Blowout Blast (Nintendo 3DS) 2018 Kirby Battle Royale (Nintendo 3DS) Kirby Star Allies (Nintendo Switch) Ja wiem, że tutaj połowa listy to Virtual Console, tak jednak prawie co roku wychodzi 1/2 odsłony Kirbyego. Tóż to największe raki w postaci CoD'ów, Battlefieldów i innych syfów przy tym wymiękają....

@P-chan Gdzie zamawiasz z dostawą do Polandii jeśli można spytać?

Dla mnie jedyna prawilna trylogia z Kirbym (pociskanie na chomiku GOTY). Od tamtego czasu zbyt często się od Kirbyego odbijam.

No u nas gier zawsze miała oznaczenie SPRING. Do tej pory jedynie w Japonii było, że gra wyjdzie bodajże w marcu a u nas już niejednokrotnie wspominali, że będzie to raczej maj. Ja tam raczej odpuszczam (może kiedyś) w maju wychodzi DK i Dark Souls, więc mnie to wystarcza

Może być dokładnie tak jak było z Super Smashem na Wii U/ 3DS'a, gdzie BamCo pomagało NIntendo przy tworzeniu gry. Już kilkukrotnie przewinęło się, że wewnętrzny oddział Nintendo odpowiada za nowego Metroida, więc kto wie.

Szczerze giera jest tak banalnie prosta i kompletnie nie próbuje przyciągnąć człowieka do ekranu, że nawet moja kobieta kręciłaby na to nosem (zwłaszcza widząc, że musi grać różowym ptysiem). Nowy Kirby jest rzeczywiście prześliczny ale sorry, obecnie męczę Rayman Legends, który zjada go na śniadanie (a tym bardziej moja się wciągnęła). Ewidentnie bardziej tytuł skierowany do rodziców z małymi pociechami. No i ta jałowa muzyka..... Zdecydowanie wolę poczekać na pudełkowe wydanie Wonder Boya, który wychodzi w kwietniu (a w maju DKTF).

No w przypadku remake'a The Twin Snakes równe prawa do tej odsłony posiada Nintendo i jakiś mały % nieistniejące już Silicon Knights i tutaj byłby największy problem. Dwie części Baten Kaitos też bym przygarnął, choć chyba obecnie najbardziej chciałbym aby Nintendo wydało Wind Wakera HD na Switchu (spokojnie pociągnąłby 1080p/60fps).

Polecam trochę obczaić historię Wario bo gry z jegomościem na Game Boye (Wario Land seria) czy ostatni świetny ale bardzo niedoceniona odsłona na Wii (Wario Land: Shake It/ The Shake Dimension) to same sztosiki, które warto ograć i z chęcią bym przywitał nową odsłonę (niestety pozycje 3D nigdy świata swym wykonaniem nie zawojowały, ale DK w sumie również, choć wydanie 2.5D przywróciły blask serii). Ja marzę o remake'u remake'a MGS'a The Twin Snakes z GaCka (badum tsss...) albo jakiś Remake Skies of Arcadia. Ehhh to byłoby coś.

Na pewno lepsza taka taktyka, niż robi to Sony, gdzie większość ich tytułów niezależnie od platformy pojawia się średnio 3 razy na targach E3 (co roku nowy trailer i nic poza tym). Był pewien moment nawet, gdzie któraś duża strona (chyba IGN) zrobiła wykaz ile razy pojawiał się X tytuł i Sony biło na głowę MSa i Nintendo w tym temacie.

Nintendo nigdy nie zapowiada dziesiątek gier kilka lat przed premierą. Robią to bardzo rzadko i najczęściej są to ich flagowce jak Zelda, Mario. W pozostałych przypadkach Nintendo zawsze zapowiada produkcje na najbliższy kwartał (wyjątek to E3 gdzie prezentują gry na jesień/zimę)

Fast RMX to podrasowana wersja odsłony z Wii U (znacznie lepsza grafa, wszystkie tory itp. z wersji Wii U plus coś tam jeszcze). Najbliżej temu do F-Zero. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś nie ograł wersji na Wii U to wersja Switchowa to zakup obowiązkowy (jeżeli lubi ktoś trudne Future Racery).

Nintendo niejednokrotnie prosiło np. Monolith Soft aby pomogli im przy produkcji wielkich tytułów. Przy Breath of the Wild blisko 60 pracowników z Monolith pomagało w tworzeniu gry (do tego dolicz 140 ludzi z samej dywizji Big N) i podobnie może być obecnie, że inna firma lub samo big N dorzuca swoich pracowników do tworzenia nowego projektu. Niestety sam nie mogę się doczekać zapowiedzi ale Retrosi nigdy nie pokazywali swoich projektów lata przed. Najczęsciej jest to do roku czasu (lub okres 6 miesięcy - vide: DKC Returns, Metroid Prime 2 i 3). P.S. Teraz sprawdziłem i przy Tropical Freeze ekipa z Austin współpracowała z developerem Monster Games (oni stworzyli chociażby port DK Returns i Xenoblade Chronicles 3D na 3DS'a)

Retro Studio miało dwa lata temu ponad 70 pracowników. Dla przykładu Monolith Soft stworzyło Xenoblade Chronicles 2 w niecałe 3 lata dzięki 40-tu pracownikom. Wszystko zależy co tworzysz. Nad wieloma grami pracuje setka lub więcej osób, jednak nie oznacza to, że wszyscy pracują dla developera. Nad GTA 4 pracowało 1000 osób ale to nie byli tylko pracownicy Rockstar jeśli wiesz o czym piszę. https://nintendoeverything.com/rumor-david-wise-working-on-something-at-retro-studios/ https://mynintendonews.com/2018/01/29/ex-rare-composer-david-wise-reportedly-working-on-a-nintendo-project/

Monolith Soft posiada firmę w dwóch miastach: Kioto i Tokio (tutaj zajmują dwa biura). Ekipa w Kioto była głównie supportem do gier od Nintendo (Pikmin 3, Animal Crossing, Zelda A Link between Worlds itp.). Tokijska ekipa jako, że istnieje od początku również wspiera produkcję gier od Ninny (Super Smash, Zelda) ale także tworzy swoje własne tytuły. Tak więc firma możliwości ma bo według danych z 2014r. zatrudniali 123 osoby a do ich nowego projektu potrzebują kolejny narybek, więc myślę, że spokojnie liczba ta osiągnie przedział 160-200 pracowników. Tak więc Monolith Soft może podzielić się na osobne projekty i tworzyć dwie gry jednocześnie (jak robi to Naughty Dog i wiele innych firm).

Ostatnio wyszło na jaw, że Dawid Wise (twórca muzyki do serii Donkey Kong Country + Returns) pracuje z Retro przy ich nowym projekcie. Osobiście wydaje mi się, że Retro może pracować nad dwoma projektami. Jeden to nowy DK może nawet w 3D a drugi to całkowicie nowy szpil lub powrót jakiegoś starego klasyka, który potrzebował by nowego życia jakie swoimi magicznymi łapkami wrzuca Retro do skostniałych serii Nintendo.

Jeżeli Nintendo będzie pilnowało BamCo jak przy Super Smashu czy Pokach to wyjdzie dobry szpil. Gorzej jak dostaną całkowicie wolną rękę, chociaż w porównaniu do syfiastego Federation Forces to gorzej im to nie powinno wyjść. Sorry ale Next-Level Games moim zdaniem takich gier tworzyć nie potrafi.