chrno-x

Akurat w kwestii Pikmina 3 to ta odsłona miała wyjść na Wii ale wówczas Miyamoto mówił, że czekają na konkretny czas, po czym zdecydowano, że Pikminy w HD zrobią większą różnicę i raczej wówczas nie spodziewali się, że Wii U nie wypali. Nowy Pikmin to pewniak, bo już niejednokrotnie o nim wspominano, jednak nigdzie nie mówiono, że wyjdzie w tym roku.

Na pewno nie będziesz ograniczony językiem japońskim w menu bo od tego zależy również w jakim regionie ustawisz sobie konto. Konto możesz założyć na każdy region i wtedy spokojnie będziesz miał dostępny język angielski (jeżeli będzie to konto EU/US). Normalnie wtedy też kupisz zachodnie wydania gier (cyfrowo of course) i ograsz je po angielsku. Z tego co też widziałem wiele Japońskich gier posiada i tak opcje wyboru j. angielskiego (jak I Am Setsuna) jednak tutaj musiałbyś szukać po stronach od Big N w jakim języku jest dostępna dana gra na dany region. Tak czy siak możliwości masz i nie musisz martwić się o język. Tym razem Nintendo odrobiło zadanie domowe.

Z tego co pamiętam czasami nawet jak na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie masz odpowiednich blade'ów z umiejętnościami, to sprawdź sobie dokładnie co dany Blade Ci daje. Wiem, że jak jest w Merc Mission lub nie jest podpięty pod postać to z jego umiejętności również nie skorzystasz (wiem głupie). No i ogólnie warto poświęcić temu czas. Większość blade'ów ma opis co musisz zrobić aby rozwinąć lvl ich umiejętności (najczęściej chodzi o jedzenie).

Napisałem zwykły post i mówię o wersji tylko na Wii U i chodzi o średnią a nie sytuację, gdzie mamy wstawki w 30 fpsach czy to, że na 1/2 sekundy na kilka godzin spadnie do 30 fpsów. Co do rzekomej tyrady, inni dziwili się, że gra śmigać ma w 720p to jaki jest problem aby chodziła w betonowych 60 klatkach. Ma to znaczenie jak pisałem, że wszystko zależy od silnika (czy jest napisany pod dany sprzęt) i co developerzy potrafią z nim zrobić. Jedni z silnikiem XYZ stworzą przeciętniaka a inni graficzny i techniczny majstersztyk. Ot chodziło mi tylko o tyle a przykład z innymi konsolami miał właśnie to pokazać, że nie każda gra śmiga w betonowych 60 fpsach przy rozdzielczości Full HD/4K. Mario Kart 8 Deluxe śmiga w Full HD/60fps do dwóch graczy na splicie, więc jak widać można podrasować port ze słabszej platformy ale no właśnie za MK8 odpowiadało samo Nintendo.

Skąd Ty wziąłeś 30 fpsów? Graleś w ogóle w Bayo 1/2 na Wii U? Obie części nie spadały poniżej 45 fpsów podczas rozgrywki. Owszem widać trochę dropy ale podczas jatki jaka dzieje się na ekranie ciężko zwrócić uwagę na jakiekolwiek spadki animacji. Zresztą co ma piernik do wiatraka? Wiesz czym jest pojęcie portu? Jeżeli Bayo 3 było od początku pisane z myślą o Switchu to jest spora szansa na ujrzenie obłędnie wyglądającej gry. Tak czy siak pokaż mi te dziesiątki przykładów betonowych 60 fpsów przy pełnym Full HD/4K na PS4 lub XO (4K chodzi of course wersja Pro i X)? Nawet Monster Hunter World, który był stworzony z myślą o platformach Sony i MS'a ma problem z uzyskaniem w trybie perfomance mode 60 klatek przy rozdzielczości 1080p i mowa tutaj o mocniejszych wydaniach tych konsol.

Szczerze? Od momentu zapowiedzi obstawiałem, że obie części będą przynajmniej podbite do 900p (już pal licho to full hd). Jednak skoro jest to szybki port to jedynie mam nadzieje, że frame-rate będzie mur beton 60 klatek w 720p bez zająknięcia.....

żadna z poprzednich części nie osiągała bitych 60 klatek (nawet w BC na XOne pierwsza Bayośka ma problemy aby ciągle utrzymywać 60 klatek). Były dropy do max. 45 fpsów i oby dwie pozycje tak skakały (45-60 fps).Wszystko też zależy od silnika z jakiego korzysta Platinum i ile są w stanie wyciągnąć z konsoli. Developer developerowi nie równy, tak samo silnik musi być w pełni kompatybilny z daną konsolą aby można zdziałać cuda. świetnym przykładem jest Rocket League, który działa na Unrealu 3-ce, którego Switch kompletnie nie obsługuje i Panic Button musiało przepisywać całą grę na UE4 aby w ogóle poszła. Teraz twórcy zapowiedzieli wielki patch, który ma poprawić nie tylko rozdziałkę (900p docked i 720p handheld mode) ale również poprawić trochę grafę, jednocześnie zachowując 60 fpsów. Na ile im się to uda to się okażę.

Pierwsza pozycja od Nintendo, która wykorzystuje kamerkę w joy-conie i wszyscy mają kisiel w majtach xD ale rzeczywiście w akcji jak to pokazują jest 100x lepiej niż na filmiku od Big N.

Oby dwie części śmigały w pełnym 720p.

Podobno nad portami pracuje samo Platinum Games. Myślę, że swego czasu gry mogły śmigać w niższej rozdzielczości jak przecież wczesne Buildy Super Mario Odyssey, które śmigały do dosyć późnego okresu w 720p. Podobnie może być z Bayo a może być tak, że zafundują nam betonowe 60fpsów bez zająknięcia się.

To zależy ale wedle dokumentów, które wypuściło obecnie Nintendo podaje, że gry mają wliczone sprzedaż cyfrową jak i wydania z bundlei w formie kodów lub pudełek. Raport 1 Raport 2

No i super. Wiesz warto co jakiś czas sprawdzić jakie akcesoria i aux core'y się posiada. Wiele niby ciężkich przeciwników jest trudna, tylko dlatego bo używają specyficznych ataków ze statusami jak Break/Topple/Launch/Blowdown itp. jeżeli Twoje postacie będą na to odporne dzięki akcesoriom i core'om to znacząco ułatwisz sobie zadanie. Ja całą grę przeszedłem zespołem: Rex-Nia-Tora. wróc uwagę również na to, że jeżeli dorzucisz jakiemuś bohaterowi więcej blade'ów z tego samego typu (jak np. Nia używa Healerów) to podniosą się jej specjalne pod te blade'y statystyki (więcej hp odnowi, więcej energii posiada bohater i ma mniejsze aggro etc.). Moja Nia miała 3-ech Healerów (Dromarch, Nim, Vess) i dzięki jej uleczaniu mogli mnie prać a i tak po chwili miałem pełny pasek hp. Torze jak podrasujesz poppi i wykupisz odpowiednie chipy (i wsadzisz odp. bronie z jak najwyższym block rate) to postać będzie nie do ruszenia. Rexem zaś stworzyłem sobie 3 sety blade'ów: albo miałem trzy różne typy (atk, hlr, tnk) albo koncentrowałem się na ataku lub uleczaniu. Sprawdzało się w 95% przez całą grę, nawet jak miałem niższy level od przeciwnika (ale nie można zapominać o trzaskaniu combo blade'ami, żeby później special był pokaźny).

Dopiero zacząłem z tego korzystać, gdy się dowiedziałem, że nie jest tego nieskończoność. Na całą grę użyłem 4-ry razy bo odruchowo większość Rare blade'ów próbowałem zdobyć Rexem (a potem wyszło, że dobrze by było kilka przenieść innym postaciom).

Chapter 3 to fabuła się nawet nie rozgrzała, nie mówiąc już o systemie walki, który rozwija się do końca gry. Tak samo elementy gameplayowe, które rozwijać się będą do bodajże 6/7-ego Chaptera. Pograj więcej a nie plujesz jadem. A jeżeli tak masz problem z tytułami na platformy Nintendo (zauważyłem, że ostatnio większość tytułów Tobie nie pasuje i jesteś na nie) to zmień platforme. Nic na siłę, każdy ma swój gust. Jeszcze co do systemu walki to jest on dopracowany i można trzaskać takie combo i mieć tak sety dobrane jak każdy sobie tego życzy. Nikt nie pisał tutaj o rewolucji. Za to wszyscy pieją nad rzemiosłem i tym, że wszystko jest na swoim miejscu. System walki jest po prostu dopracowany do ostatniego szczegółu a przy tym nie przytłacza nawet i laika w temacie gatunku. @creatinfreakZwróć uwagę na to na jaki żywioł pająk jest podatny (będziesz miał przy prawym brzegu jego paska małą grafikę danego żywiołu) i przede wszystkim takie blade'y wykorzystuj. Po drugie bardzo przydatne są umiejętności break oraz topple, którymi niejednokrotnie zablokujesz jego ataki i zatrzymasz pająka na jakąś chwilę. Reszta należy do Twojego widzimisię, chociaż w Xenoblade'ach ważną postacią jest przynajmniej jeden Tank (jak Tora), który będzie przyjmował szlagi i odwracał uwagę od słabszych bohaterów. Poppi możesz upgrade'ować tylko poprzez grę Tiger!Tiger! w domku u Tory i szczerze polecam poświęcić temu czas. U mnie Poppi alpha miała ponad 50% block rate i dzięki auc core'om i akcesoriom postać omijała jakieś 80/90% ataków a ja pozostałymi prałem mobków aż trzeszczało.

Dobra, do tej pory siedzę i przetrawiam fabułę i to co opisał mi Velsu (przełamałem się i wyszukałem post XM) i o jaciepanie, głowa mała kocham Monolith za tą serię i mam nadzieje, że 2-ka dobrze się sprzeda i seria będzie kontynuowana. Coś pięknego, aż się chce aby to była wszystko prawda. @VeliusNie mów, że Luck na poziomie 900+ zdobyłeś z samego levelowania? Ja po 100h (choć się nie skupiałem) to może miałem luck na poziomie 400/500....

Dzięki za info, myślę, że nie było tak źle z moją dedukcją (ale imiona zdecydowanie pomieszałem) i powiem szczerze, że Monolith nauczyło się jak tworzyć ciekawe światy i wciągającą fabułę. Fajnie by było, jakby Monolith zatwierdziło co XM wcześniej opisał (byłoby fajnie ale i tak nawet teraz ma to wiele sensu).

Z edytowałem mój tekst bo przez przypadek wcisnąłem zatwierdź posta i musiałem go edytować. Więc przeczytaj dłuższego posta i powiedz czy chociaż w 10% się zgadza.

Szczerze szukać mi się nie chce postu XMa, poza tym już w czasie gry wyłapałem mnóstwo nawiązań do Oczywiście nie mam pewności co do mojej tezy ponieważ Xeno 1 przeszedłem 7 lat temu a Xeno X dobre 2 lata temu, więc może mnie pamięć zawodzić.

No i przeszedłem Xeno 2 (i tymczasem zaliczyłem wszystkie odsłony z tej serii). Zdecydowanie najlepsza odsłona pod praktycznie każdym względem. Najbardziej rozbudowana z japońskim VA i śliczną grafiką (jak na moje standardy). Dodatkowo już dawno tak dobrej fabuły w japońskim RPGu nie uświadczyłem. Jestem w pełni ukontentowany z zakupu tego tytułu, który był moim pierwszym tytułem na Switcha (swoistym launch title hłehłe). Aż żal było kończyć no ale wolę nie siedzieć przy jakimkolwiek tytule na sile (a myślę, że 100h to i tak doskonały wynik jak na obecne czasy).

tak

Nie, nie skończyłem, chciałem tylko dojść do momentu o którym wszyscy mówili, że można zapisać przed tym grę i skończyć trochę innych rzeczy zanim przejdę tytuł całkowicie.

Tylko, że ja nigdzie nie napisałem abym grał tylko dla fabuły (mam 90h i chce dojść do momentu, gdzie gra mi powie, że dalej jest to droga bez powrotu bo chcę odkryć parę blade'ów i pokończyć jeszcze trochę sidequestów). Owszem dla mnie końcowa lokacja powinna skupiać się na zakończeniu gry ale każdy może odbierać to inaczej. Sam uważam, że Xeno 2 jest świetne ale jak @Kinoji przyznał, tytuł nie jest idealny. Mnie osobiście męczy to, że Japońscy twórcy na końcu gry, są tak bardzo monotematyczni w tej kwestii i na 95% jRPG'ów jakie ograłem to ostatnia lokacja jest dokładnie taka sama: "Mnóstwo wrogów z jednego i drugiego obozu atakujących tylko i wyłącznie nas w często średniej lokacji (na tle tego co dane gry oferują). " Nie mówię, że system walki jest słaby (bo jest świetny), mamy nowych przeciwników niedostępnych w innych lokacjach ale dlaczego to jest tak przewidywalne? Tym bardziej, że fabuła gry wciąga jak bagno, jest naprawdę dobra i często potrafi zaskoczyć gracza, gdzie siedzi się potem z rozdziawioną gębą.

Owszem da się przebiec obok wielu przeciwników (i również znam tą technikę z aggro) ale mi chodziło o sam fakt, że praktycznie w każdym jRPGu od niepamiętnych czasów ostatni chapter/lokacja jest taka sama. To, że wam się tak podoba system walki i to wam nie przeszkadza i macie ochotę walczyć godzinami, nie oznacza, że ktoś inny gra w daną grę tylko dla systemu walki. Jakoś jak inni narzekali na sidequesty to nie było wielkiego problemu, że komuś się one nie podobają ale broń boże opisać coś że lokacja jest słaba (bo jest kompletnie bez polotu) i na siłę wyrzucają sporo przeciwników to już widzę zbiera się grono obrońców, których zdanie musi być jako jedyne słuszne.

Abym to kupił to musieliby chyba stworzyć grafę od podstaw, bo już na 3DS'ie trąciła bardzo myszką a co dopiero jakbym miał w to grać w dock mode....