chrno-x

Samsung albo Sandisk 64/128GB.

\Gra nie musi dostawać 10 od serwisów i czasopism aby dla kogoś był super i chciał limitowaną edycję takiego tytułu. Ja jedynie mam nadzieje, że zużycie broni nie będzie na dłuższą metę mnie irytować.

No ale przeciez moga rownoczesnie wydawac i cyfre i pudlo tak czy siak by zarobili. Nie wierze ze koezt wydania pudla jet taki ze nawet male studio nie zarobi zwlaszcza ze ludzie sie domagaja bo po prostu chcq to miec na polce. Spokojnie by to w pudle mogli pogonic za 150 a i tak by sie kupilo to samo shovele i inne setsuny. Jakbyś trochę poczytał to zdziwiłbyś się ile milionów $ musi wyłożyć taka malutka ekipa. Taki The Witness był tworzony przez 5 lat przez ok. 7/8 osobowy zespół a na samą produkcję wydali 7mln$. Tak jak ktoś tutaj wcześniej napisał. Wydanie gry nie kończy się tylko na jej stworzeniu, potrzebne jest opłacenie testerów, biura tłumaczeniowego, które np. musi w Europie wydać grę przynajmniej w 2/3 językach i przejść przez kontrolę PEGI, USK i ogólnie wszędzie tam gdzie gra wyjdzie także cyfrowo. Nic nie jest za darmo, wszystko kosztuje, devkity również. Wydanie gry w pudełku również liczy się obecnie z ogromnymi kosztami. Fast Racing Neo zostało wydane przy udziale Nintendo, które wydało grę w ramach inicjatywy eShop Selects. Gdyby nie to to gra nigdy nie wyszła by w fizycznej formie. Czasy w których koszt produkcji gry w pudełku wynosił kilkaset tysięcy minął z kadencją DS'a. Nawet na Wii największe szlagiery od samego Nintendo pod postacią Zeldy SS i Super Mario Galaxy kosztowały firmę po 30mln od produkcji (choć większość gier kosztowała max. kilka milionów). Więc takie gadanie, że indyk powinien kosztować max. 10 Euro bo inaczej to ruchanie w pupę to najpierw trochę dowiedz się więcej o współczesnym procesie developingu bo za jakość jaką oferuję Shin'en w swoim Future Racerze duży wydawca zażądałby pełną sumkę (zresztą Wipeout tyle nie raz kosztował a mało co się w nim zmieniało). Dla takich studiów wydanie 1 gry to często być albo nie być a gdy pojawi się wydawca to najczęściej tylko wtedy dostajemy pudełka bo to bardzo drogie przedsięwzięcie.

W poniedziałek konsolę są do nich wysyłane. Tak jest zapisane w ich notce, którą sami opublikowali. Prawdopodobnie konsole dojdą im na środę. Mój błąd, masz rację zacny Panie

O tym pisało w EDGE - jeśli gonisz zrobić główne labirynty, to zejdzie ci jakieś 20h. Jeśli chcesz robić wszystkie questy i zwiedzić wszystko, to cokolwiek więcej. Podczas wywiadów Aonuma i Shigsy mówili, że do finałowego bossa możesz podejść zaraz na początku gry, ale raczej go nie pokonasz - ale jeśli nie chcesz poznawać fabuły gry, to 15 minut na przejście gry też starczy. Co do Wolf Linka to trochę siara, ale nie wylevelowałem go w TP HD - zastanawiam się, czy nie spróbować dzisiaj :D Jeżeli nie przechodziłeś jeszcze Cave of Shadows Wolf Linkiem to najprostsza metoda jest taka, że wystarczy przejść pierwsze 6 poziomów. Wtedy po raz pierwszy zapisuje Ci stan serduszek do Amiibo. Jednak jakbyś chciał spróbować ponownie to gra już wysyła Cię głębiej do dungeona, więc także trudniej jest osiągnąć max. stan serduszek. Lecz, jeżeli posiadasz figurkę Zeldy to przed końcem dungeona możesz uzdrowić sobie Wolf Linka. Ja mam nabite 14 serduszek na moim Amiibo (z 16 łącznie - nie chciało mi się biegać i robić całych 20, TP nie należy do moich ulubionych Zeld) i myślę, ze od czasu do czasu jako pomoc będzie jak znalazł :-)

Patrząc po obecnej popularności i tego jak nawet filie we Francji czy Niemiec są pewnego dobrej sprzedaży Switcha to jestem bardziej niż pewien, że obok Fify na Frostbite zobaczymy CoDy i inne produkcje od Acti bo są jednymi z nielicznych, którzy dobrze od lat wspierają Nintendo (ba CoDy miałeś swego czasu nawet na DSie, więc moc nie ma nic do rzeczy - jak ktoś chce to zrobi dobrą grę nawet na Nokii N-Gage). Tylko no właśnie powtórzę to ponownie, zapowiedź CoDów i całej reszty dla PS4 i XO dostaliśmy dopiero na targach E3 a nie podczas prezentacji nowej generacji kilka miesięcy wstecz. Więc nie myl faktów kolego. No i co ma cena do gadania? Za cenę Switcha to ja mam PS3, X360 i Wii i jeszcze zostanie mi na hałdę gier. To oczywiste, że nowa platforma zawsze będzie droższa od tych co wyszły kilka lat wcześniej, nie mówiąc już o bibliotece wydanych tytułów i cenie używanych gier średnio po 20zł od sztuki. Po prostu zanim zaczniesz z góry twierdzić co będzie a co nie będzie na tej platformie to polecam poczekać na kolejne Directy i targi E3, które robią większą reklamę niż zapowiedź wszystkiego rzucając tylko ogólnikowo datą 2017/2018 (w czym ostatnio Sony jest mistrzem). Swoją drogą Ultima potwierdziła, że konsole dotrą do nich w poniedziałek i będą wysyłać paczki 2 marca.

Masz chyba na myśli wszystkich oprócz Ciebie Jednak warto było wziąć Twilight Princess HD z amiibo

Te 20 ojrasków to nie jest wygórowana kwota ale zgodzę się z Tobą. Skoro wydali w pudełku wersję na Wii U to tutaj również mogą.

No tak bo przecież przed premierą PS4 i XO Sony i MS walnęły bogaty line-up na cały rok jeszcze zanim było E3 i wyszła konsola

Gdy wychodził DS na okładce był Prince of Persia Two Thrones (w numerze była choćby recka metroid prime 2 ale co tam). Gdy wyszedł 3DS na okładce był któryś Motorstorm bodajże (a na pewno jakieś wyścigi) A gdy pojawiło się Wii U to na okładce był DmC Oczywiście tak ważne akcesoria do PS3 jak PlayStation Move czy niedawno Gogle VR również doczekały się okładki ale na Switcha albo Zeldę nawet nei ma co liczyć.

Jak to co? Shit Recon: Syfland a wśród gąszcza napisów na dole będzie maluteńkie logo Switcha a jeszcze pod nim w recenzjach Breath of the Wild.

Nie, wszystko odnosi się do trybu handheldowego. Umożliwiają developerom większą swobodę w wykorzystaniu bebechów i ogólnie wiekszą moc gdy gramy bez Switcha podpiętego do Docka. Aczkolwiek wcale się nie zdziwię jakby kryły się za tym również dodatkowe atuty dla trybu stacjonarnego.

Podobno każdy projectile od pomniejszych przeciwników można odbić nie tylko strzałami ale także mieczami itp. Boże, jak widzę takie akcje to miska cieszy się bardziej niż u Jokera

Na Andka jeden numer kosztuje 18.50zł. Składając subskrypcję i płacąc co miech wychodzi 15zł od numeru. Z UK 3 numery dostane za jakieś 115zł. Może się skuszę na tą miesięczną subskrypcję na Andka, choć czytanie gazetki na phonie do najprzyjemniejszych nie należy..... Dwa kilkuminutowe gameplaye bez spoilerów fabularnych i bez komentarzy:

Jeżeli będzie odpowiednio duże zainteresowanie Neonowym wydaniem to może Nintendo rzeczywiście wypuści nowe zestawy kolorystyczne (np. Zielony + Żółty).

To oczywiście tylko moje zdanie ale z doświadczenia pamiętam jak w poprzednich generacjach wszelakie odnogi kolorystyczne po jakimś czasie znikały z ofert i zostaje przeważnie czarny lub biały, ponieważ wykonanie plastiku w tych kolorach jest najtańsze i najłatwiejsze do spełnienia wymogów. Tutaj są to tylko kontrolery a nie cała konsola, tak jednak wszyscy widzą, że joy-cony aż kipią tymi kolorami co na pewno nie jest łatwe do wykonania. Na wielu forach na Zachodzie już obecnie mówi się o niemożności złożenia preorderów na wersję Neon i zostają same szaraki. Może to być tylko kwestia zamówień przedpremierowych ale istnieje opcja, że Nintendo z premedytacją tworzy Joy-Cony w skali 2:1/3:1 na korzyść Szaraczka.

Polę do popisu w kwestiach kolorystycznych to oni mają, jednak bardziej jestem pewny, że za jakiś czas zniknie Neon i zostanie tylko Gray.

Olej sprawę bo szkoda strzępić ryja i sobie humor psuć, to tylko forum o grach. Pytanko do tych, którzy może korzystali z takich usług: Warto zakupić cyfrowe wydanie takiego Edgea czy lepiej się pokusić o druk? Akurat zastanawiam się nad ściągnięciem trzech obecnych numerów, bo nigdy nie miałem okazji sprowadzać czasopisma zza granicy. Dociera to do polandii na luzie czy problem jednak jest? Co do Zeldy to Gamesradar wrzucił ciekawy artykuł o Breath of the Wild: http://www.gamesradar.com/10-things-i-learned-playing-zelda-breath-of-the-wild/

Miną embarga to pewnie zobaczy się wszystko, cierpliwości. Tak czy siak kusiło mnie ostatnio bardzo aby dorwać wydanie na Wii U ale chyba zakupie dopiero wydanie na Switcha. Powiem szczerze, że nie dziwie się, że Nintendo bardzo chce aby Shin'en dalej tworzy exy na platformy Nintendo skoro seria Fast to ewidentny duchowy spadkobierca F-Zero, ba nawet stworzyli Hero Mode wzorem z tej starej acz zacnej serii

Aonuma już kilka razy potwierdzał. Decyzja o wydaniu wersji na Switcha padła w zeszłym roku w lutym i pod koniec owego miesiąca ruszyły pracę nad wersją na Switcha. Wcześniej wszystko było projektowane tylko i wyłącznie pod Wii U. Tak więc wersja na Wii U projektowana była przez 4 lata i 1 rok dla Switcha. Nie ma też co porównywać pracy włożonej pod Wii U ponieważ silnik od fizyki zaczęto implementować 2 lata temu (dlatego była tak duża obsuwa), nie mówiąc już o całej reszcie. Myślę, że fantastycznie będzie ograć oby dwa wydania. Wii U oferuje interaktywną mapkę na Gamepadzie co (pewnie inwentarz także będzie można wybierać w locie jak w WW i TP), zaś Switch lepsze doznania audio-wizualne (oraz tryb handheldowy). Moim zdaniem warto zakupić oby dwie wersje

http://www.nintendolife.com/news/2017/02/preview_immersing_ourselves_in_the_world_of_the_legend_of_zelda_breath_of_the_wild

ale wiesz, że polygon to nie jedna osoba? smieszna jest ta twoja krucjata, mają tam goscia, który cisnie w każde soulsy i recenzował nioha bez problemu udalo mu się go ukończyć ale zaślepiony fanboj nintendo wie oczywiscie lepiej W przeciwieństwie do trolla Twojego pokroju, który sam podchodzi do większości rzeczy i osób tutaj z ignorancją i protekcjonalizmem to Polygona sam czytałem od lat jak i oglądałem ich montaże z gier w które grali. Niestety to, że mają jednego gościa, który pyka w Soulsy (które swoją drogą grą trudną samą w sobie nie są, tak samo NiOh - są bardzo trudne dla współczesnego "gracza) to wiosny z tego nie czyni. Oni od dłuższego czasu szukają dziury w całym w swoich recenzjach a gameplaye najwyraźniej muszą być nagrywane z pomocą tego mistrza od Dooma skoro ostatnie montaże z Breath of the Wild inteligencją grającego również nie grzeszą. No i akurat kiepski pocisk o fanboju, który od 20 lat kupuje wszystkie platformy i ma wyebane na takich jak Ty, którzy wyciągają czyjeś posty nie mając pojęcia jakie konsole i gry posiada oraz jakie strony przegląda. Na koniec powiem tylko, że mam prawo nie trawić jakiejś strony, bo mogą mnie zwyczajnie rozczarowywać swoim poziomem "profesjonalizmu". Zabronisz mi? Edyta: Uwaga na zagraniczne strony i fora bo zaczęły pojawiać się screeny z Zeldy i nie jest to ukazywany początek gry.....(można się nadziać na bossów i dungeony).

czyli co? wystarczy że przysłoni się nadajnik i już joycon sie gubi? XD to jak ktoś przejdzie obok stacji dokującej albo zasłoni stacje dokującą to sie nie pogra? XD przecież wiilotem można było z innego pomieszczenia sterować na konsoli co oni odwalili? A obejrzałeś ten filmik z GameXplain? Przecież pokazuje na filmiku, że trzeba całą ręką lub całym ciałem zasłonić samego Joy-Cona a z tyłu ma oparcie od kanapy. Obstawiam, że takie przejście przed Joy-Conem nic nie wywołuje bo nie zasłaniasz jego całej powierzchni. Z drugiej strony kto normalny gra w ten sposób jak pokazywał Andre na filmiku aby zasłonić całego Joy-Cona? Chociaż tu leży pytanie czy jak zakryje kocem joy-cony to też będą się gubić, czy jednak koc przez to, że jest cieńszy niż ludzka ręka to też zakłóci sygnał. Trzeba będzie zbadać tą sprawę

Dla Polygona wszystko jest akurat trudne, tak jednak Game Informer, także podawał już wcześniej, że gra wymaga myślenia, nie parcia na pałę i spotkanie nawet z jednym konkretniejszym przeciwnikiem bardzo szybko może skończyć się śmiercią.

Wyczuwam negatywną energię? Dobrze to wygląda jak na taki duży ekran (sku...byk rzuca kamieniami :)). Nie słuchaj ich bo są zazdrośni, że jeszcze potrafisz cieszyć się "gierkami" jak dziecko a nie patrzysz na cyferki czy tylko na pudełko na półce