Skocz do zawartości

chrno-x

Użytkownicy
  • Postów

    3 251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez chrno-x

  1. Muszą bo inaczej Rayos rozerwie swój garnitur niczym mały, wątły, nerdowski Incredible Hulk i złoży wizytę w siedzibie Nintendo i Kimishime przerobi na swojego kota
  2. Bo jest embargo i Nintendo zabrania mówić developerom o grach przed konferencją? Polecam poczytać twittera lub stronki dev'ów indie jak Image & form, którzy swobodnie o tym mówią jak bardzo Nintendo nie chce przecieków przed konferencją w styczniu.
  3. To by był najgłupszy krok ze strony Nintendo, pokazywać Zeldę na Wii U jeszcze parę dni temu i nagle potem anulować. Rozumiem jakby mieli problemy z implementacją ich nowego silnika, dzięki któremu Link wspina się praktycznie na wszystko ale tak nie jest. Gra co najwyżej może cierpieć na parę spadków animacji i nic poza tym. Gra była, jest i będzie zawsze stworzona z myślą o Wii U bo nawet Aonuma przyznał iż pracę nad Zeldą trwały na długą przed rozpoczęciem tworzenia konwersji na Switcha. A dlaczego uważam że nie ma takiej opcji z anulowaniem gry? Bo dalej żadna strona ani osoba ujawniająca wcześniej informacje o Switchu nawet się na ten temat nie wypowiedziała ani nie odniosła do rzekomej informacji. Koleś wynalazł na jakiejś japońskiej stronie bloga, który mówi o anulowaniu gry, ba nawet ta osoba wydrukowała sobie niby dokument od Nintendo potwierdzający anulowanie wersji na Wii U xD . A pre-order na Amazon Japan jak był tak jest dalej - it's magic Czego to ludzie nie zrobią aby mieć swoje 5 minut (i więcej klików na blogu). Zresztą nie pamiętam jeszcze sytuacji w której Nintendo zapowiada jedną ze swoich największych produkcji i tuż przed premierą anuluje tytuł. Wielu wierzy iż zrobią to aby przyciągnąć ludzi do Switcha ale tak samo mogli zrobić z Twilight Princess a nie zrobili.
  4. No nie do końca. Venturebeat się odezwało i podają iż najpewniej jest to Maxwell ale znacznie bardziej podrasowany od podstawowych wersji (i tego co było w Android Shield) i że najbliżej mu jest do XOne a nie do PS4. Podyktowali to tym iż Pascal potrzebuje większego chłodzenia i większej przestrzeni niż to co oferuje w zasadzie ekran Switcha no i Pascal za późno się pojawił. Ale patrząc na obecny rynek wcale bym się nie zdziwił jeżeli pojawi się za 2/3 lata podrasowany Switch jadący na Pascalu. Nawet jeżeli wyjdzie tak jak coraz więcej plotek mówi o mocy 1TFLOPa to konsola nie będzie miała się czego wstydzić. Odpowiednia optymalizacja, narzędzia i bezproblemowa architektura to klucz do szybkiego i łatwiejszego developingu. Jeżeli gry będą stały graficznie na poziomie Seasons of Heavens i coraz więcej firm pójdzie za From Software (liczę na tego DS3) to konsolka będzie chodliwym towarem. Nintendo tym razem nie czeka jak z Wii U i to im się opłaci bo wypełni lukę high-endowego mobilnego sprzętu o mocy zbliżonej do XOne a to już i tak robi wrażenie. No i sam jestem ciekaw jak architektura stworzona wyłącznie przez Nvidie może się wykazać na rynku jak swego czasu przy pierwszym Xboxie. No i nie zapominajmy iż Nvidia stanęła przed dużą szansą ponownie zaistnieć na rynku konsol (sam CEO Nvidii liczy na 20-letnią współpracę z Big N), którą olało MS i Sony. Nvidia zresztą miała w tym samym czasie wypuścić zupełnie nowego Shielda ale zrezygnowało na rzecz Switcha więc współpraca musi być nad wyraz owocna skoro zrezygnowali z własnego sprzętu. Ale mam tylko nadzieje iż tym razem bez problemu w styczniu dowiemy się pełnej specyfikacji. Jakby ktoś chciał poczytać to zostawiam linka do artykułu: http://venturebeat.com/2016/12/14/nintendo-switch-specs-less-powerful-than-playstation-4/
  5. chrno-x

    Seasons of Heaven

    @pajgi Wiesz Japończycy i tak nie będą zbyt ekspresywni jeśli chodzi o grafę a samo Nintendo na zachodzie reklamuje konsolę jako stacjonarkę z możliwościami handhelda, zaś w Japonii często porusza się kwestie przenośne aby przyciągnąć jak najwięcej klientów. Dla Japończyków konsolka jak znalazł, ma odpowiednią moc aby portować gry z PS4 i XOne a do tego może być wersją handheldową dla Japończyków stroniących od stacjonarek. Na Zachodzie mogą zaś pochwalić się możliwościami iż wcale taka słaba ta konsola nie będzie a na dodatek potężniejszego handhelda na rynku nie znajdą z dedykowanymi dla niego grami. Ma to sens, oczywiście przekonamy się w Styczniu ile będzie pustych obietnic a ile prawdy ale to że konsola ma moc nie znaczy że każdy developer pójdzie tylko i wyłącznie w wizualia bo moc można przeznaczyć na kompletnie inne rzeczy jak fizyka, płynność, lokalny multiplayer, animacje, interakcja z otoczeniem czy AI. Połowa z tego w obecnych czasach leży (zwłaszcza AI) bo przecież wszystko idzie w typową wydmuszkę. Został miesiąc i przekonamy się co mają w zanadrzu.
  6. Rayos zlituj się że tą shitową plotę Gruszczyka tutaj wrzucasz. Po pierwsze Gruszczyk podaje swoje źródło jako "Twitter.com" Po drugie: Jedyna strona jaka cokolwiek o tym napisała to jakiś hiszpański no name (oni już kilka razy robili (pipi)burzę iż Zelda na Wii U jest anulowana i to robią średnio kilka razy w roku od pierwszej zapowiedzi), który powołuje się na kogoś niby z Neogafa że Amazon Japan anulował bardzo dużo pre-orderów i że wstrzymują na razie składanie kolejnych. Szkoda tylko iż dalej można pre-order składać i to po tej obniżonej cenie, którą ostatnio reklamował Amazon na Zeldę na Wii U. Po trzecie: Gra już jest na ukończeniu, co chwilę pokazywana, dawana graczom do ogrania na E3 a Ty wierzysz iż na końcu anulowali bo problemy techniczne (tekst takim sam jak przy Yooka-Laylee). Po czwarte: Żadna z osób, które ujawniały jakiekolwiek potwierdzone przecieki nie podała żadnej takiej informacji. Ba przecież niedawno potwierdzali iż wersja na Wii U wyjdzie z tą ze Switcha najpóźniej na wakacje ale data nie jest jeszcze potwierdzona. Gruszczyk już bardziej dna sięgnąć nie może jeśli chodzi o jakość tych news'ów. Najbardziej prawdopodobne jest zmniejszenie ilości pre-orderów w wersji na WiiU na rzecz Switcha jak to dokładnie miało miejsce przy Twilight Princess i nic poza tym. Jeszcze się nie zdarzyło aby Nintendo anulowało jakieś wydanie Zeldy tuż przed premierą, gdzie zostały tylko eliminacje bug'ów i ostatnie tłumaczenia. To nie mały zespół indie, który kasę zgarnął z Kickstartera i mówi co chce i robi co chce. P.S. Wybaczta nie wkleiło mi linka do tego rzekomego news'a: http://atomix.vg/2016/12/14/rumor-zelda-breath-of-the-wild-cancelado-para-wii-u/ A tutaj koleś z Neogafu, który zasiał zamęt powołując się na Amazon Japan mówiąc że jeszcze pre-order nie zniknął ze strony (ale z głównych stron reklamujących preordery). http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=1325039 Ku.rwa wierzyć jakimś typom z Neogafa bez żadnego nawet potwierdzenia to mistrzostwo świata :facepalmz:
  7. chrno-x

    Seasons of Heaven

    Ta grafa i na dużym ekranie nie będzie miała czego się wstydzić
  8. chrno-x

    3DS Friend Codes

    Tak samo jak Iro dodałem kruka i wojnara :-]
  9. chrno-x

    eShop

    A kiedyś na allegro nówki chodziły po 50zł.....
  10. To jest oczywiste że pewnie od dłuższego czasu Playtonic pracuje nad Yooka-Laylee na Switcha ale polecieli w chuya z niewydawaniem gry na Wii U. Tak zapewniali że po to sami nad tą wersją pracują aby była najlepsza jak to jest tylko możliwe, gra zresztą na PS4 jakoś graficznie nie urzeka, więc to nie jest tytuł z którym Wii U by sobie nie poradziło ale oczywiście liczy się kasa. Nintendo jest teraz łase aby każdy możliwy developer przyniósł coś na Switcha to śmiało poświęcają Wii U, choć niesmak pozostaje tym bardziej jestem też pewien iż Bloodstained i Little Devil Inside też przerzucą na Switcha. Ja tam wstanę bo i tak wstałbym co najwyżej godzinę później więc mogę śmiało obejrzec, tym bardziej że później ciężko będzie uniknąć news'ów z prezentacji a ja lubię ze społecznością oglądać takie rzeczy na zywo, choć po ostatnich Directach nie napalam się na nic (oprócz Zeldy). P.S. @Rayos ja Cię mogę co najwyżej w odpowiedni kaftan ubrać co byś swojego telewizora nie uszkodził
  11. Na chuy wstajesz o 3:30 jak u nas to się rozpocznie o 5-tej rano? 4:45 - Oblekę się kocykiem i będę wyczekiwał tej zacnej chwili albo wścieku macicy albo euforii (obstawiam i tak to pierwsze - mój hype jest zawsze za wysoki).
  12. chrno-x

    Wii U - temat główny

    Nie jest to błąd, otóż problem polega na tym iż jest całkiem sporo gier, które w rzeczywistości śmigały na Wii w 4:3 ale przez to że na Wii wymuszało się ratio to wtedy konsola Ci po prostu rozciągała obraz. Na Wii U cała sprawa z obrazem dla gier z Wii to automat, czyli poprzez kabel HDMI odpala się automatycznie najwyższa możliwa rozdziałka i przekątna jaką gra obsługiwała oryginalnie na Wii (czyli jeżeli masz w Wii U ustawioną przekątną 16:9 to wszystkie gry, które obsługują taką przekątną będą w niej odpalane). Z tego co wiem to wszystkie najlepsze szlagiery śmigają na Wii U w 480p z przekątną 16:9 ale niestety wielu dev'ów 3rd party leciało na łatwiznę i obraz automatycznie jest ustawiany w 4:3 (wiem bo sprawdzałem na moim 22" monitorze wiele gier i te które mają natywne 16:9 miały rozdziałkę 640x480 lub 720x480). Niestety na necie raczej nie znajdziesz listy gier, które odpalają się w 16:9 albo 4:3 Obstawiam iż Nintendo chciało uniknąć sytuacji w której te gry, które śmigają w niższej rozdzielczości nie wyglądały jeszcze gorzej bo na dużym FULL HD'ku gry poniżej 480p wyglądają po prostu tragicznie (choć jak się okazuje to zależy też od modeli tv i często ludzie mając Samsungi zgłaszają iż gra wygląda gorzej niż na HD'kach innych marek jak chociażby Sony). P.S. Zawsze możesz odpalić gry z Wii na samym Gamepadzie, obraz będzie żyleta i spokojnie możesz grać w łóżku ;-]
  13. Bo dopóki nie zapowiedzą 5-tki z dużą rewolucją w serii to mogą sobie ostatnie odsłony w odbyt wsadzić bo coraz bardziej odcinają kupony, vide: XX, po prostu marzę o tym aby wyłożyć kolejne 160zł tylko po to aby zagrać dwoma nowymi stylami dla hunter'ów a pływania pod wodą (i chyba w ogóle) jak pozbyli się od 4-rki tak dalej nie ma. Więc czym się tutaj podniecać?
  14. Zupełnie jak studia pracujące dla Sony i zapowiadające gry na lata przed premierą xdddd
  15. chrno-x

    Final Fantasy XV

    Poziom trudności może w wielu kwestiach nie powala ale nie przesadzajmy, system walki jest oparty na praktycznie tej samej zasadzie co poprzednie Zeldy z tym że tutaj jest to połączone z a'la Fable 2, czyli im bardziej rytmicznie stukamy w przycisk i używamy lewej gałki to w ten sposób dostajemy różne ataki (najbardziej lubię strafe'ować z nożami lub odskoczyć do tyłu z lancą i wparować w całą armię). Trzeba też przyznać iż animacje postaci w walce oraz ilość przeciwników to zdecydowanie pierwsza klasa. No i Hendrix ma racje, poprzednie Finale opierały się na szybkim grindzie postaci a potem leciało tylko attack i attack + użycie pierdołowatej magi. Jaka taktyka ja się pytam? III-kę, VIII-kę i IX-tkę przeszedłem bez najmniejszego zastanawiania się jak podejść przeciwnika i nie było problemu pokonać każdego bossa. Widzę ból du.py mają tutaj trzy osoby na krzyż i oczekują że skoro grę tworzono te 10 lat (a tak naprawdę prawie 13 bo już przed skończeniem XII-tki w testach był Versus i XIII). Ale najbardziej rozwaliło mnie stwierdzenie Zetty co do jakości questów. Z Wieśkiem różnie bywa ale nie przesadzajcie bo questy są tak samo przynieś, zanieś, pozamiataj, tylko klimat jest mroczniejszy i konkretniejszy (z tzw. pierd.olnięciem). A Yakuza to sorry ale wydmuszka questowa że przecież tego się nie chce ruszać. Wielki mafiozo łamiący kończyny a biega za nawet gorszymi pierdołami niż w nowym Finalu.(już nie mówiąc o bzdetach pokroju karaoke, tańce czy malowanie hostessy i chodzenie po smutnym lokalu aby klientów złapać). Wiadomo kwestia gustu i qeusty faktycznie nie są najwyższych lotów ale też nie są gniotem, zwłaszcza że narzekanie na podróżowanie gdzie samochodem można zrobić quick travel jest tym bardziej śmieszne.
  16. Raczej mają pozwolenie jak Image & Form i parę innych devów aby pochwalić się jakimiś nowinami bo wedle wiarygodności różnych developerów to Nintendo bardzo ostrożnie i poważnie podchodzi do ujawniania czegoś bez ich wiedzy. Szkoda że cała prezentacja nie jest w Grudniu ale praktycznie miesiąc został do konkretów. Mam nadzieje iż pozamiatają :-] I dobrze że coraz więcej info potwierdza fakt że w bebechach siedzi nowy Pascal, może jednak Ninny odrobiło prace domową. Zresztą jako handheld to graficznie pozamiata wszystko co było ale dobrze widzieć już jakiś projekt śmigający na UE4 i oby to nie był render
  17. 1. Oficjalnie nic nie ma, no ale biorąc pod uwagę że zawsze pokazują combo tablet + stacja dokujaca i konsola ma być " 2w1 dla kazdego", cale to pipilenie o hybrydzie to raczej musza na logike wydac oba urzadzenia w jednym zestawie. Cos mi mowi, ze takze normalny pad bedzie w kazdym zestawie. 2. Nie przesadzajcie juz z ta " pelna moca ", bedzie dokladnie tak samo jak podpinasz ladowarke do laptopa, wzrost mocy bedzie niewielki. Przypominam ze i tak sam handheld Switch ma wieksza moc niz Wii U co widac najlepiej po Zeldzie. Cale to 1080p w trybie TV to rownie dobrze moze byc upscall np. z 900p. 3. Nie, ale to jest Nintendo i oni dopoki nie zmieni sie kierownictwo a nic na to nie zanosi, to nigdy nie zrobia state-of-the-art potwora. Nvidia nie precyzuje jaka Tegra siedzi w Switchu takze to moze byc po prostu X1. Ostatnio poszly plotki ze Switch ma trzymac 8 godzin na baterii czyli uklad absolutnie nie moze sie grzac. Nie bez powodu goscie z Nintendo boja sie mowic o technikaliach jak diabel swieconej wody. Już ostatnio Nintendo puściło farbę iż stacja dokująca będzie w każdym pudle, po prostu myślą o tym aby sprzedawać takie stację dokujące osobno aby np. kupić dodatkową i mieć dwie w domu (pokój główny + sypialnia), które będą ze sobą tak samo współpracować i bez problemu podepniesz konsolkę od razu do drugiej. Wyświetlacz ma rozdziałkę 720p a konsolka bez problemu będzie odpalać gry w Full HD bo jednak nie bójmy się tego powiedzieć Nintendo zna się na rzeczy i skoro sporo gier w tym Super Smash Bros. śmigał w Full HD w 60 klatkach na Wii U to uważam że bez problemu osiągną to na Switchu. Co do podzespołów to Nvidia podawała kilkukrotnie iż jest to ich zmodyfikowana wersja ich nowej Tegry (Parker/Pascal) bo któraś z tych wiarygodnych osób co trafnie podawała info napisała również że konsola będzie śmigać w 16nm technologii FinFET a nie jak to było z X1 w 20nm. Zresztą nawet na stronie Nvidii można przeczytać iż jest to z kustomizowana wersja oparta na najnowszej technologii siedzącej w ich najnowszych GeForce'ach, które właśnie wykorzystują technologie FinFET. Różnica też polega na tym iż konsolka nie będzie śmigać na chuyowym andku jak było z Shieldem tylko na własnym OSie i do tej pory nie ma lepszej technologii niż Tegra na rynku jeśli chodzi o sprzęt przenośny. No i nawet jakby to była podstawowa wersja obecnej Tegry X1 to myślę że nie będzie nad czym płakać skoro obsługuje rozdziałkę do 4K, obsługuje wszystkie najnowsze silniki graficzne (Ninny już potwierdziło że UE4 śmiga na Switchu) w tym DX12. Myślę że Nintendo trafiło tym razem w dziesiątkę bo nie potrzeba niesamowitej ilości rdzeni i mocy skoro w wielu przypadkach to optymalizacja silnika i umiejętności developera częściej pokazują jak powinno robić się gry (ba nawet Rockstar potrafiło zrobić ładniejszy port GTAV na PS4/XO niż większość developerów, którzy od razu tworzą nowe gry pod te konsole), P.S. I co do Zeldy to polecam poczytać chociażby prawdziwe opinie wersji na Wii U z targów E3 i nie tylko. Digital Foundry podało kilkukrotnie sprawdzając trailery, które wypuściło Nintendo iż jest to wina złej kompresji i sklecenia tych filmików (ma to coś wspólnego z ciągłym przeskakiwaniem na inne sceny) i nie ma to nic wspólnego z płynnością samej gry (co "wyrocznia" z DF sama stwierdziła że gra bardzo rzadko na Wii U ma problemy z animacją). Zresztą naprawdę kudos głupoty dla tych co oceniają płynność gry z biednych streamów z programów talk show czy targów xD . Nintendo jest jedną z nielicznych firm, która rzeczywiście dba o płynność animacji i albo jest to bite 30 fpsów (z bardzo rzadkimi wpadkami) albo mamy bite 60 klatek.
  18. chrno-x

    Final Fantasy XV

    Blanciu a w którym RPGu nie masz fabularnej rynny? Bo jeśli chodzi o świat czy side-questy to nie widzę tu rynny tylko duży otwarty świat, który w tradycyjny sposób jest odsłaniany z czasem zależny od tego co w danym momencie robimy w grze. Jeżeli nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi to proszę wyjaśnij mi bo XV-tce jednak daleko do tego co mieliśmy w FFXIII i jemu podobnych. Wiedźmin 3, planescape, kotor, fallout 2, dragon age czy nawet taki neverwinter nights 2. Dużo RPG które kończę ponownie mają rozgałęzienia fabularne ale jRPG się do tego nie zaliczają dlatego kończę je RAZ. Ni wiem co w moim poście było nie zrozumiałe To że określiłeś całą grę jako rynnę. Jak chodziło Ci o możliwość wpłynięcia na zakończenie poprzez niewykonanie rzeczy X a zrobienie rzeczy Y to masz całkowitą rację ale ogólne pojęcie rynny określa się raczej do stałego parcia z punktu A do punktu B bez jakichkolwiek możliwości zobaczenia miejsca Z przed zobaczeniem tegoż punktu B. FFXV ma otwarty świat i można olać główną fabułę na bardzo długo ale fakt faktem większość jRPGów nie ma tych kilku zakończeń co przekłada się od razu na brak możliwości większego wpłynięcia na fabułę. Co nie zmienia faktu iż jest to chuy nie pretekst do twierdzenia że jest to gorsza gra, bo to już kwestia własnego widzimisię a nie jakości gry. Japońce zwyczajnie lubią czarno na białym postawić na jedno zakończenie. Co do fabuły XV-tki to widać na każdym kroku naleciałości Nomury bo ten burak z Kingdom Hearts zrobił taką sieczkę umysłową że szkoda gadać i to samo zrobiło przy okazji Versusa a dzisiejszej XV-tki. Tabata jest od sprzątania właśnie partactwa kolegów z biura bo uratował już dwie wielkie produkcje czyli Type-0 i XV-tkę i szkoda iż od samego początku nie sprawował kontroli nad grą bo by to jej na dobre wyszło i kto wie może wtedy każdy byłby zadowolony (wątpię ale co tam).
  19. Skoro Sony i MS ciągną z takich portów mnóstwo kasy to dlaczego Nintendo ma nie dostać parę naprawdę dobrych pozycji? Zresztą z pomysłem wyszło podobno samo From Software, które nie tyle co chce wrzucić gołą trylogię ale dotyczy to również wszystkich DLC jakie wyszły do każdej części. Ja tam trylogię a zwłaszcza trójkę z chęcią przygarnę bo dlaczego nagle są to rakowe tytuły? Wolę dostać Soulsy niż kolejnego Assassyna. Po prostu to znak że Japońscy 3rd party devi są konsolą zainteresowani i sami wychodzą z inicjatywą a Nintendo nie musi się ich o to wielce prosić jak to było z 3DS'em i Wii U i sięgną po to Japończycy grający tylko na handheldach i komórkach (co przekłada się na zwiększenie bazy użytkowników). To też pokazuje że jednak konsolka jest łatwa w programowaniu i szybko tworzy się na nią dobre porty co też na pewno się ceni. Zamiast gier z GaCka w postaci VC to ja bym wolał aby zrobili parę porządnych Remake'ów no ale i tak nie byłoby to złe (może pudełkowe wydania tych gier spadłyby z ceny jakby się pojawiły w VC), choć znając ku.rwa życie przez pierwszy rok wyjdzie właśnie Melee, Luigi's Mansion, SMS a o takich tuzach jak Baten Kaitos, Fire Emblem czy Skies of Arcadia to człowiek będzie mógł pomarzyć.....
  20. chrno-x

    Final Fantasy XV

    Blanciu a w którym RPGu nie masz fabularnej rynny? Bo jeśli chodzi o świat czy side-questy to nie widzę tu rynny tylko duży otwarty świat, który w tradycyjny sposób jest odsłaniany z czasem zależny od tego co w danym momencie robimy w grze. Jeżeli nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi to proszę wyjaśnij mi bo XV-tce jednak daleko do tego co mieliśmy w FFXIII i jemu podobnych.
  21. chrno-x

    The Last Guardian

    Ale to nie była żadna tajemnica. Nawet Shuhei Yoshida podczas pierwszej prezentacji TLG na PS4 powiedział iż w rzeczywistości gra nigdy nie chodziła na PS3. Wszystko działało na mocarnych PieCach ponieważ na PS3 nie mogli osiągnąć nawet 10 fpsów. @Kyo To co gry śmigające w 25-30 fpsach to teraz mamy wszyscy skazywać na porażkę bo jest rok 2016? To właśnie przez takie typowo pececiarskie pierdu pierdu ludzie zamiast cieszyć się z gry jęczą na temat czegoś czego praktycznie nie zauważają albo w rzeczywistości nawet im to nie przeszkadza ale skoro takie Digital Foundry piętnuje nawet spadek 1/2 klatek jako "jeszcze w miarę płynne wrażenia z grania" przy tytułach śmigających w 60fpsach to nie wiem czy się śmiać z buraków brandzlujących się przy cyferkach czy płakać że ludzkość po prostu sięga dna i wszystko im nie pasuje nawet jak nie mają zielonego pojęcia o co się burzą.
  22. Tak, marka należy do Acti. Ale to Sony publikowała 3 pierwsze części, więc akurat do nich prawa ma japońska korporacja. Zresztą wersje z PSX są ekskluzywne dla PSN, więc... sam sobie odpowiedz. Nie po to Sony dogadywało się z Activision w sprawie powrotu Crasha, aby wrzucać to jeszcze na jakieś Xboxy. Akurat Sony nie posiadało wyłącznych praw do pierwszych trzech części ponieważ prawa również posiadało wówczas Universal Studio (należące później do Vivendi) to raz, dwa po przejęciu przez Acti praw do marki Sony ma do tej pory wyłącznie prawa do dystrybucji cyfrowej i portowania oryginalnych trzech części na swoje platformy bez zbędnego proszenia się. Nie posiada jednak prawa do marki aby pierwsze trzy tytuły lądowały wyłącznie na ich konsole, tym bardziej że N Sane Trilogy to remake, który nie wyszedł na PSX'a. Jedynie aby był to ex na PS4 to Sony musiałoby maczać palce przy produkcji tej gry i być jednym z oficjalnych wydawców na cały świat. W skrócie musiałaby być powtórka rodem z MGS Twin Snakes na GaCka (który nigdy nie wyjdzie poza platformy Nintendo bo posiada część praw do tego Remake'a a Silicon Knights już nie istnieje). Ja jestem bardziej niż pewien iż gra wyjdzie na X'a i Steam ale po kilku miesiącach lub po roku, ponieważ Activision nigdy nie bawi się w gry na wyłączność, co najwyżej w czasowe exy.
  23. chrno-x

    Final Fantasy XV

    Ja dopiero po 10h ruszyłem w ogóle z fabułą do przodu bo tak świetnie bawię się w poszukiwacza skarbów w dungeonach, robienie huntów czy zbieranie wszelakiego śmiecia aby mieć na kolejne naklejki i farbki dla Regalii. Po tym ruszyłem troszeczkę fabułę do przodu i dostaje to na co liczyłem, więc na razie jest perfekcyjnie. Warto było czekać 10 lat i teraz smakuje sobie tego Finala niczym dobre wino. W zasadzie to dobrze może że nie ma hardkorowych achievów/trofeów pokroju nabij 99lvl albo zbierze 1000000000000 Gil (jak to często w Talesach i pozostałych jRPGach jest). Szkoda może iż nie ma osiągnięć za przejście tych dungeonów o których jest mowa w ostatnich postach bzdurasa ale nie można mieć wszystkiego.
  24. Bo to są ruiny znajdujące się w jakimś dość nietypowym lesie? Lasy amazonii też Ci się nie podobają bo są zamglone i wyblakłe? Nie przesadzajmy bo każda lokacja nie będzie jasna i barwna ale w sumie żyjemy w czasach gdzie byle gó.wno potrafi komuś przeszkadzać....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...