-
Postów
3 261 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez chrno-x
-
@voi tekku W grze jest wyjaśnione, że Tytany poruszają się w okół drzewa (zataczają krąg w okół niego) tak więc mogą przewidzieć kiedy i gdzie będzie dany Tytan. Nie wiem co masz na myśli z fast travellowaniem bo przecież jest to możliwe (no chyba, że masz na myśli, żeby było można teleportować się do miejsc, których nie odwiedziłeś co jest bez sensu). No i tak samo o ile pamięć mnie nie myli to gra wyjaśnia, że przeważnie większość jest w stanie korzystać z jednego blade'a naraz ale to zależy od Drivera, który może ich używać kilka. Zresztą jakby było może z 9 lub 18 to nie byłoby różnorodności. Każda z postaci może mieć 3 Blade'y. Miej możliwość zamiany każdego chociaż jeszcze dwa razy, więc wychodzi że na Drivera potrzeba 9 Blade'ów aby była ta różnorodność. Tak więc potrzeba te min. 27 na cały team. Ja osobiście miałem po 6 wybranych Blade'ów na postać {(w zależności od sytuacji) , tak więc regularnie korzystałem z 18-tu Blade'ów.
-
Ja tam Tore nawet lubiłem. Z kolei Tatsu z XCX był już cholernie irytujący. W ogóle Nopony to niewykorzystany potencjał.
-
Coś tam było przebąkiwane o wersji Pro ale rzekomo mają z tą wersją jakieś problemy natury technicznej i opóźnili cały projekt (obstawiam tutaj chęć sprawdzenia z czym wyskoczy konkurencja). Ciekawi mnie czy rzeczywiście wersja Mini miałaby tą większą liczbę RAMu. W ogóle dziwi mnie, że devkit Switcha ma 6GB RAMu a retailowa tylko 4. Ja tam bym się nie pogniewał z tych 6GB.
-
Może przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem oraz kolejnego posta zanim zaczniesz się do kogoś rzucać. Skoro twierdzisz, że ktoś się niby spóźnił na jedną generację to nie oznacza, że nie może rozpocząć innej to jak nazwiesz premierę Dreamcasta w 99r? Albo to, że GameCube i Xbox pojawiły się dobre 3 lata od premiery DeCka i 2 od premiery PS2 (nie mówiąc już o tym jak DC odstawał od takiego GaCka i X'a względem mocy obliczeniowej) tak jednak wszystkie należały do 6-tej generacji. Kolejny przykład to premiera X360 rok wcześniej od premiery PS3 i Wii i to, że Nintendo olało kierunek wyłącznie mocy nie oznacza, że ich konsola nie należy do 7-mej generacji konsol (bo należy i to jest fakt a nie mój wymysł). Poza tym napisałem, że jeżeli "liczyć tylko kolejność wydań platform" to będzie taka i taka generacja i nic poza tym. To, że się ze mną nie zgadzasz nie oznacza że tak jest. Oficjalnie PS4 i XO są 8-mą ale czy da radę w ogóle Switcha podczepić do którejkolwiek generacji to mnie rybka tym bardziej że to hybryda i jednocześnie Nintendo nazywa Pstryka handheldem z możliwością podpięcia do tv tak więc można tą konsolę nazwać "kolejną generacją" handheldów, gdzie no jest jedynym na polu bitwy bo konkurencji nie posiada żadnej. Tak czy jest następną generacją konsoli po 3DS'ie? Jak najbardziej i jest to 5-ta generacja handhelda od Nintendo. Zresztą żaden producent nawet tej wygrywające platformy pod względem sprzedaży nie wychodzi na scenę i nie ogłasza rozpoczęcia nowej generacji. Wcześniej generacje konsol były kategoryzowane pod względem procesora czyli 8,16,32 bitowce (wyjątek to Nintendo 64 będący jedynym 64-bitowcem w generacji 32 bitów). Generacja 6-ta to 128 bitowce (aczkolwiek ta nazwa jest na początku myląca). Nie oszukujmy się, konsole nie wychodziły wcześniej poza ramę wyznaczoną przez samych producentów (czyli okres ok. 5 lat) teraz ten okres raz, że się wydłużył, dwa każdy z producentów obecnie próbuje uderzyć do innego konsumenta ale nie oznacza to, że ich nowe platformy nie należą do "nowej generacji". Obecnie w ogóle nie ma sensu liczyć która to generacja tym bardziej, że obecnie jak konsola nie wypala to ją porzucają po tych max. 4 latach i lecą dalej (vide; Vita i Wii U). @Dr.Czekolada Aha to najpierw rzucasz, że Nintendo ciężko zaklasyfikować po GaCku do jakiejś generacji bo olali moc obliczeniową konsoli po czym stwierdzasz, że Nintendo nie uczestniczyło w tym w ogóle bo pierwszy GameBoy z podświetleniem pojawił się w 2003? Zanim zaczniesz wypisywać takie bzdury to polecam się doinformować. Pierwszy GameBoy z podśwetleniem ekranu to OG Game Boy a dokładnie Game Boy Light. Po prostu on wyszedł tylko w Japonii ale był obok Game Boy Pocket kolejną rewizją tejże konsoli. Jak macie takie problemy ze zrozumieniem która konsola była w której generacji konsol (która nie opiera się tylko i wyłącznie na mocy obliczeniowej) to polecam się trochę doinformować na konkretniejszych stronach niż PPE.
-
Wii to jeszcze pikuś bo wyszedł w tym czasie co PS3 i istniał typową kadencję 5 lat. Obecnie czy teraz mo jakieś większe znaczenie skoro Big N poszło całkowicie swoją drogą? Równie dobrze można by PS5 i XO przypisać do generacji Switcha (bo przecież X360 też wyszedł rok przed PS3 i Wii). Wracając jeszcze do tematu xeno to bardzo jestem ciekaw czy częściej zamierzają wydawać takie duże fabularne dodatki jak Torna. Ja bym nie miał nic przeciwko jeżeli dalej będzie trzymać taki poziom.
-
Jeżeli iść w kolejności to Switch jest 9-tą generacją (PS4 i XO są 8-mą). Tak jednak czytałem już kilka razy że Wii U traktują jako middle gena, który nie klasyfikuje się ni to do 7-mej ni to do 8-mej.
-
@XM. Moim zdaniem się nie doczekasz, sam Takahashi mówił, że jakby miałby być port na Switcha to zajmie to i tak bardzo dużo czasu a zwłaszcza potrzeba na to wór pieniędzy. Osobiście uważam, że gry, które zostały przeportowane były tanie i szybkie (i łatwo było poprawić to i owo) a tutaj mówimy o porcie, który pewnie by zajął z dobry rok jak nie więcej a kupi tą odsłonę ile? Kilkaset tysięcy? Xeno 2 jeszcze nie dobiła do 2mln a jest to rzekomo największy sukces tej serii, zaś Xeno X miał najsłabszą sprzedaż z całej trójki. Nawet biorąc dane z VGChartz, gdzie najczęściej są zaniżone wyniki (od czasu do czasu aktualizują o oficjalnie dane) to Xeno X osiągnął 840 tysięcy sprzedanych kopii. Dla porównania Xeno 1 to 1.5mln (wliczam tutaj wersje na Wii i 3DS'a) Największa zaleta tej serii jest taka, że głównie sprzedaje się na Zachodzie a więc jest pewniak, że ich kolejne gry opuszczą KKW (co kiedyś nie było takie oczywiste). Zresztą już wcześniej zastanawiało mnie jakim cudem Nintendo zgadza się na kolejne odsłony, jeżeli seria nie jest żadnym system sellerem i we własnym kraju sprzedaje się te 200/300 tysięcy max. Ostatnio na blogu @Enkidou czytałem o tym jak Takahashi postrzega RPGi. To co mnie najbardziej zdziwiło jest wypowiedź nt. kosztów gry. Takahashi wspomniał, że jego studio jest w stanie dokładnie obliczyć koszta gry oraz czas potrzebny na developing. Sytuacja jest niby prosta: sprawdzają ile zajmuje im stworzenie jednej dużej lokacji i ile zasobów wykorzystano (pieniądze, czas, ludzie etc) i na tej podstawie obliczają ile jeszcze lokacji jest do stworzenia. Osobiście jestem w stanie im uwierzyć. Żadne Xeno nie zostało nigdy opóźnione z wyjątkiem X na Zachodzie ale tutaj zawiniło późne przesłanie kodu gry (bo wymyślili sobie, że wywalą prawie cały scenariusz i stworzą to podobne do MMO coś) aby móc ją przetłumaczyć (ta nieszczęsna półroczna obsuwa).
-
Tak jest z Xenobladem czy Octopathem, więc obstawiam, że Zelda jeszcze się pojawi. Zbyt duża premiera, zbyt duże zainteresowanie.
-
Dodatkowo CTR był odpowiednikiem DKR. Naughty Dog starało się nawet odtworzyć lokację (i jedną nawet coś im się tam udało). Ja z chęcią bym przygarnął remake na Switcha bo w Mario Kartach choć jest tryb grand prix tak nie ma jakiegoś trybu adventure (a myślę, że by się sprawdził).
-
Czy ja wiem? W poprzednich odsłonach był dosyć szczegółowy system opisu postaci (kto kim był, jaką rolę pełnił etc.), więc obstawiam, że teraz nie powinni się wyłamać z tej reguły.
-
Z tego co gdzieś na któreś stronie czytałem to są opisy albo postacie same mówią czym się kierują w swoim wirtualnym życiu, no i również po to są niby te herbaciane imprezy.
-
No jeżeli wcześniej uważałeś tego mulata za kobietę, gdzie przecież był widoczny na wcześniejszych trailerach a nawet chyba na Nintendo Direct w lutym były przedstawione trzy szkoły i ich przedstawiciele to dziwi mnie, że Dmitriego nie pomyliłeś z kobietą Ja właśnie dzięki pozbyciu się sztandarowego trójkąta, dodanie pełnego dual voice actingu oraz wykorzystanie dobrych patentów wziętych z echoes i Gaidena przekonały mnie do tego aby w końcu złożyć preorder. Wcześniej wydawał mi się mdły i bez polotu jak Awakening. No i jednak ostatnie gameplaye i zwiastun na Directcie z E3 pokazały trochę więcej z fabuły, która zapowiada się ciekawiej niż ostatnie odsłony. P.S. A no i ekipa z Intelligent System podobno nie kryła się z tym, że wzoruje się na Personie w pewnych aspektach. Dobrze też, że nie będzie bękartów jak wcześniej bo więcej w tym było dating sima niż SRPGa.
-
Po przyjemnej platynie w Lara Croft Go wziąłem się za Hitman Go i przyznam, że to chyba najlepsze mini wydania dużych tytułów w które przyjemnie się gra (zwłaszcza, że wymagają jednak ruszenia głową). To chyba najlepiej wydane 15zł (łyknąłem oba tytuły jakiś czas temu na promocji) na gry w moim życiu.
-
Jak dla mnie również jest to dobra wiadomość, tak nie wiedziałem, że ich nowa polityka dotyczy także wydawania PC-towych serii na X'a (do tej pory przeważnie były portowane serie z X'a na PC).
-
Ja jestem w szoku, że oni to wydają na X'a. Czy ta seria od samego początku nie była only on PC?
-
Szczerze to nie wiem skąd wymyśliłeś że gdziekolwiek i jakkolwiek Ci rozkazuje ale ok, bo nigdzie Ci też nie powiedziałem jak masz używać konsoli. Napisałem, że takie funkcjonalności są bez sensu żyjąc w XXIw. mając do dyspozycji smarkfony, smarktv i całą resztę smarków i to podtrzymuje a to do jakich celów używasz danej platformy to mnie rybka. Jesteśmy na forum i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie bo tym bardziej również nigdzie nie napisałem, że moje zdanie to jedyna prawda. Masz całkowitą rację, że nic nie stoi na przeszkodzie aby były te appki ale jedynie co ja uważam to to, że konsole powinny służyć przede wszystkim do grania i powinni się skupić najpierw na poprawieniu growych funkcjonalności a dopiero dodawali resztę. Dlaczego Nintendo zwleka jak ploty od dawna są, że Netflix jest zwarty i gotowy (obstawiam, że portale społecznościowe również). Z jednym na pewno się zgadzamy: OS Switcha jest goły i wesoły i aż się prosi o rozwój ale NInny to chyba czeka aż konsola przestanie się sprzedawać albo zrobią z tego chwyt marketingowy jak wyjdzie wersja Pro z lepszymi bebechami (podobnie zrobili przy New 3DS'ie, gdzie gry ze SNESa i szybsze działanie OSa z eshopem to były główne tematy marketingowe).
-
Musisz teraz wypatrywać czy któryś ze sklepów doda ponownie możliwość złożenia preordera. Obstawiam, że większość była pewna kilkunastu sztuk i na tym poprzestała. Ja preorder złożyłem w dwóch sklepach, więc jakby co zawsze będę mógł odsprzedać za dokładnie tą samą cenę za jaką jest preorder.
-
I vice versa. To, że Ty narzekasz na brak appek, które posiadasz na telefonie nie oznacza, że to jest potrzebne innej osobie. To, że się z Tobą nie zgadzam nie znaczy, że oboje nie mamy rację a ja nigdzie nie napisałem, że moje słowa to jedyna prawda. Zwyczajnie nie bez powodu nawet na PS4 i XO masz ograniczoną liczbę appek, ponieważ one również zużywają dodatkowo pamięć RAM a nie tylko pamięć z dysku.
-
@czacha79Może w ogóle każdy handheld powinien mieć Android OS lub inny syf, bo przecież nie od tego jest telefon no nie? Po co facebook czy twitter, to ma być konsola przenośna a nie uboga wersja telefonu. Mylisz konsole przenośną z nowymi telefonami i nie jest to żadna podstawa, bo rozumiem, że jak Switch miałby to wszystko to sprzedałbyś telefon tak? Jeżeli mamy iść tą drogą to Switch jeszcze powinien mieć wejście na kartę SIM i powinniśmy mogli z niego rozmawiać i wysyłać smsy. Im więcej tego syfu, tym bardziej OS potrzebuje RAMu na to wszystko. Idealnym przykładem jest PS4 i XO, które potrzebują 3GB z 8 aby OS śmigał i po co? Po to żeby właśnie był Twitter i Face? Jeszcze jakkolwiek można zrozumieć Netflix ale tym sposobem można iść dalej i zapytać dlaczego nie ma HBO, Amazon Prime a za niedługo Disney +. Ile z tego tak naprawdę korzystacie na telefonach, które zapewne nie mają mniejszego ekranu? Obstawiam, że nawet jeżeli częściej to tak samo częściej macie przy sobie Phonea aniżeli konsole przenośną. Tak jak kolega @Ukukuki chciałbym, żeby Switch miał chociaż funkcje z Wii U i 3DS'a. Abym mógł napisać wiadomość do kumpla (o głosowym party nawet nie marze), nie mówiąc już o bzdurnej kosmetyce, która poprawiła by tą bezpłciowość na ekranie głównym. Tak czy siak co kto lubi. @NemoKOF W pełni się z tobą zgadzam. Osobiście liczyłem na 6GB DDR4 ale tak jak przy WII U się przeliczyłem, że będzie 3/4 GB tak i tutaj wtopa. Dobrze, że przynajmniej OS zajmuje zaledwie 500MB a gry na Switchu mają do dyspozycji 3.5GB. Z niespełnionych marzeń to fajnie jakby Switch miał funkcjonalnośc Vity i wszystko byłoby super.
-
Szczerze to mnie bawi, że ludzie chcą przeglądarki w konsolach. YT jeszcze rozumiem i jest od jesieni zeszłego roku ale byle telefon ma szybsze i bardziej rozbudowane przeglądarki niż to co było do tej pory na konsolach. Zamiast tego, wolałbym większą swobodę czy możliwość kupowania/tworzenia theme'ów zamiast tylko białego i czarnego tła. NIe mówiąc już o własnych avatarach, folderach lub chociażby segregacji alfabetycznej etc. Switch jest ponad 2 lata na rynku a dobija do wersji 9.0 swojego OSa a i tak wielki wuj na nim jest. Nie wiem na co oni czekają ale chyba dopiero przy rewizjach sprzętu doczekamy się czegokolwiek sensownego.
-
Co do Link between Worlds to Aonuma w Iwatas Asks wspominał, że sam był jedną z tych 3-ech osób, bo mieli bardzo dużo problemów z przejściem w generację HD (dlatego od czasów Skyward Sworda przy Zeldach pomaga Monolith Soft i nie tylko). Zresztą chodziło jemu o to, że nie mieli kompletnie pomysłu na nową odsłoną na handhdelda i próbowali stworzyć coś zupełnie innego, choć jak sam Aonuma wspominał od lat chciał stworzyć kontynuację A Link to the Past (i tak też w Japonii Link between Worlds to po prostu A Link to the Past 2). Jeżeli zaś chodzi o zespół to od 2000 roku za wszystkie Zeldy odpowiada Nintendo EAD Software Group No. 3 z tą różnicą, że już nie jednokrotnie Aonuma czy też Miyamoto wspominali, że mają wewnątrz tej ekipy mały zespół, który zawsze pracuję nad Zeldami na handheldy i mają zespół, który specjalizuje się w Zeldach 3D na stacjonarki. Nie oznacza to, że jeden team nie może pomóc drugiemu ale stacjonarne Zeldy zawsze były priorytetem. W sprawie akurat ról kto jaką wykonuje to wielu producentów i dyrektorów generalnych ma doświadczenie i w dużych stacjonarnych Zeldach i w przenośnych odsłonach ale są tacy, którzy od lat tworzyli głównie handheldowe wydania. Przy premierze Switcha Aonuma również przytoczył ten fakt, że te osoby, które się specjalizowały w handheldowych odsłonach będą miały więcej pracy aby przeskoczyć na mocniejszy sprzęt ale nie chciałby aby zniknęły te "mniejsze" projekty i chciałby aby były wydawane naprzemian. Tak więc to co miałem na myśli, to czy ten mały team odpowiedzialny za przenośne Zeldy ma obecnie coś w produkcji czy też teraz będą wspomagać Grezzo i Tantalus (bo na Hexa Drive raczej nie ma co liczyć - choć odwalili przy Wind Wakerze kawał dobrej roboty).
-
@Hendrix Akurat ze Square to nie trafiłeś, ponieważ oni odchodzą od Luminous Engine bo sobie z nim nie radzą. Świetnym przykładem jest przejście Kingdom Hearts III z LE na Unreala 4-kę. Ba Dragon Quest XI i Final Fantasy VII Remake również śmigają na Unrealu (na Luminous Engine nie mogli się uporać z frameratem). Zresztą, większość obecnych japońskich studiów developerskich korzysta z UE4 (Bandai Namco tworzy wszystkie swoje duże serie na tym silniku). Wyjątkiem jest tutaj Capcom, które od lat wie jak zrobić porządny silnik i chwała im za to. Z tą różnicą, że pierwszy silnik pod next-geny to miał być Panta Rhei (czy jak on się tam zwał) i lekko im nie wyszło. Co do tego, że sprzęty obecnie są wystarczająco silne aby fizyka w grach pokazywała klasę to oczywista oczywistość. Chodzi tutaj nie tylko o lenistwo ale też budżet. Nintendo zajęło aż 3 lata przygotowanie wszystkich silników pod Breath of the Wild (a jest ich chyba 3-4). Mało które studio może sobie pozwolić na to, więc korzystają z jedynej oferty - Havok. Nie muszę chyba wspominać, że to najbardziej wybrakowany silnik jaki może być (bo po się męczyć, skoro konkurencja jest żadna). Swego czasu przy Force Unleashed cieszyłem się jak murzyn blaszką za sprawą Euphorii ale musiał go wykupić Rockstar. No i tutaj w sumie leży też pies pogrzebany. Ekipa z Rockstar przy okazji GTA V podała, że gra musi być najpierw stworzona z myślą o silniku odpowiadającym za fizykę. Dlatego GTA IV ma świetną fizykę postaci i obiektów a gdzie w 5-tej części jest to zaledwie ułamek możliwości tegoż silnika, ponieważ najzwyczajniej w świecie olano go podczas produkcji gry. Zresztą tak jak już było pisane developerzy też zlewaja ten temat. Liczy się to co widać od razu aby przyciągnąć potencjalnego klienta. Szkoda, bo przy nowej generacji mogliby pokazać klasę na tym polu, nie wspominając nawet o AI przeciwników...to jest przecież temat rzeka.
-
Ja zamiast wyższej rozdziałki i tych stałych 60-klatek w każdej grze wolałbym w końcu prawdziwy skok jeżeli chodzi o AI przeciwników i kompanów, fizykę bijącą silnik Euphoria (który posiada obecnie Rockstar i zasila mniej niż 5 gier) i zniszczalne otoczenie (bo przecież ta fotorealistyczna grafa w kartonowym pudełku udającym świat to cud, miód, orzeszki). Od czasów 6-tej generacji stoi to wszystko w miejscu a ludzie czego jedynie chcą to wyższej rozdziałki i przymusowych 60 klatek, gdzie też nie każda gra tego potrzebuje.
-
NIntendo właśnie tak rzadko tworzy oficjalne sequele, że jestem spokojny o jego jakość. Kto wie czy nie będzie tak, że mapa się znacząco powiększy. No i jestem ciekaw czy ze Switcha wycisną więcej niż przy porcie 1-nki.