
Treść opublikowana przez chrno-x
-
Nintendo Switch - temat główny
No niestety żaden duży DQ od lat nie wyszedł równocześnie w Japonii i na Zachodzie. na DQIX czekaliśmy bodajże ponad rok. Cud nad Wisłą że zdecydowali się na 7-mkę więc cegiełka zielonych odemnie do nich leci. Ale prędzej na Zachodzie wyjdzie 3DS'owa wersja bo ogólnie 3DS'ów dalej jest więcej niż PS4-ek, koszta produkcji mniejsze i jestem bardziej niż pewien iż Nintendo zajmie się wydaniem tejże wersji na Zachodzie. Co do Metroid'a to akurat nie zgodzę się że Retro skończy jak Rare bo sami dostali wolną rękę przy drugim DKC jakim IP chcą się zająć. Poza tym Retro dosadnie dało NIntendo znać iż chcą więcej swobody i od dłuższego czasu nad studiem pieczę nie sprawuje wiejski tester kondomów Kensuke Tanabe tylko jeden z Ojców Metroida Yoshio Sakamoto. No i Rare zostało skreślone przez Big N w momencie gdy założyciele Rare zapowiedzieli odejście z firmy i gdy panował tam ogólny chaos a Mark Pacini odszedł już w czasach kadencji Wii. Jeżeli chcecie winić kogoś za brak prawdziwego Metroida to wińcie Tanabe bo to z jego winy tworzą Federation Forces 7 lat bo zamarzył mu się multiplayerowy Metroid jak Kobayashiemu Resident Evil dla mainstreamu (dosłownie jego słowa z wywiadu na 20 lecie serii "zawsze marzyłem aby Resident był grą w stylu filmów Hollywood aby każdy niezależnie od płci i wieku mógł cieszyć się grą"). Tak więc bardzo liczę iż Retro Studios zaskoczy nas całkowicie nowym IP lub powrotem ich autorskiego Raven Blade. A sam chce dostać wyyebanego w kosmos Metroid second other M (ten cudny system walki śni mi się po nocach, tak powinna wyglądać łowczyni głów Samus Aran, tylko tym razem proszę o większe lokacje na planecie z konkretnymi zagadkami i japońskim VA). Co do gier na premierę czy podczas pierwszego roku to liczę of course na Pikmina 4, Zeldę, dużego Mon Huna (na handheldzie nie umiem się wczuć, potrzebny jest duży TVik i obraz w Full HD i pad o którego nie będę się bał że zaraz pęknie w pół), potwierdzenia FFXV, DQXI, nowego Xeno (z normalnym story i singlem) lub Baten Kaitos III (ahh marzenia) Metroda i przygodowego Star Foxa. Ale wiem tylko iż mogę liczyć na Zeldę (którą pierw ogram na Wii U) i Pikmina 4. Reszta wyjdzie w praniu i ogólnie nie ma się czym na razie nakręcać. Chce zobaczyć czyny a nie słowa, wtedy będę myślał o zakupie tejże konsolki.
-
Wii U - temat główny
Co do awaryjności Wii U to cóż kiepska sprawa ale ewidentnie widać iż problemu napędów jeszcze z czasów Wii to nie wyeliminowali. Dlaczego? Ponieważ u mnie za kadencji Wii płytka z grą siedziała w konsoli non stop, jednak zależnie czy gra była nagrana na płycie dwuwarstwowej czy jednowarstwowej tak konsola tuż po uruchomieniu twierdziła że włożono złą płytę. Podobną sytuację mam z Wii U, Project Zero muszę prawie że za każdym razem wyciągać z konsoli zanim ją wyłączę lub przejdę do Crunchyroll'a bo inaczej po ponownym uruchomieniu (bo przecież napęd za każdym razem się wyłącza) konsola nie widzi mi plyty. W innych przypadkach jak opisałem wszystko gra i buczy dopóki po prostu wyciągam płytki z konsoli (o dziwo chodzi głównie o gry od samego Nintendo, bo taki Watch Dogs, Splinter Cell czy ZombiU mogły siedzieć w konsoli tygodniami i odpalają się w każdej sytuacji - it's magic). Tak czy siak jeżeli kiedykolwiek Big N zdecyduje się ponownie na użycie jakiegoś formatu na płytach to niech sobie darują w końcu tworzenie własnych pseudo nośników bo napęd Blu-Ray nie jest już obecnie taki drogi a przynajmniej człowiek miałby dodatkowo całkiem dobry odtwarzacz do filmów. P.S. Co do NX'a to jest to pierwsza konsola Nintendo na którą nie jestem ani trochę podjarany od kiedy w zasadzie złapałem bakcyla na to hobby dobre 20 lat temu. Z kolei Wii U od dłuższego czasu odpalam na max. godzinkę, półtorej (przeważnie raz/dwa razy w tygodniu) aby dosłownie przemęczyć się przez Project Zero ((pipi) taki klimat, takie możliwości a od połowy gry czuje się jakbym grał w Residenta gdzie napi.erdalam tymi fotkami jak z karabinu maszynowego) czy przejść dwa levele w Sonic Lost World (jednak Sonic to tylko stworzony przez Sonic Team czyli Colors i Generations czy ew. Unleashed bo reszta to takie przeciętniaki zniszczone beznadziejnym sterowaniem i pomysłami wciskanymi na siłę że głowa mała). Chyba czas na growy detoks na kilka tygodni/miesięcy do premiery FFXV i Zeldy Breath of the Wild bo niezależnie co odpalę to męczy i nuży mnie niemiłosiernie.....
-
Wind Waker HD
To na c,h.u.j narzekasz na poziom trudności? Cały poprzedni post chrzanisz o tym że to najłatwiejsza Zelda. Jak już Ci napisałem, pograj trochę a dungeony później będą ciekawsze ale po dungeonach i tak nie oczekuj przejścia na 30 sposobów. Owszem będziesz miał mnóstwo zagadek i biegania po kilku/nastu poziomach w dungeonach ale przejdziesz je w góry wyznaczony sposób (jak to w Zeldach) Wykonanie i bossowie uchodzą za ciekawszych w serii ale kwestia w które Zeldy grałeś i jakich masz faworytów. jeżeli preferujesz Ocarinę i mroczny klimat dark Fantasy to tutaj tego nie znajdziesz. P.S. a Hero mode skoro nie ruszyłeś to g.ówno masz pojęcie o czym mówię ot cała prawda, bo dzięki temu cała gra nabiera lepszego klimatu i nie dostajesz w dungeonach prostoty podanej na tacy (to samo tyczy się bossów którzy rozwijają skrzydła właśnie w Hero Mode, nie mówiąc już o dungeonach).
-
Wind Waker HD
No jeżeli grasz na normalu to Wind Waker jest banalnie prosty. Jak pisałem wcześniej, najwięcej radości gra daje na Hero Mode bo wtedy rzeczywiście jest jakieś wyzwanie. Co do dungeon'ów to rajusa nie słuchaj bo im dalej w las tym lepiej i tym ciekawsze dungeony (i nie nie wszystkie są na 30 minut).
-
Final Fantasy XV
Dopiero dzisiaj GameStop ma otrzymać info i ulotki czy premiera XV-tki została przesunięta więc to raczej potwierdzone info to fake. Zresztą, czekałem te 10 lat to dwa miechy teraz mnie nie zbawią. Edyta: Większy bezbek by był gdyby te ulotki dotyczyły premiery 11.29.17
-
Ace Attorney 6
Nie tylko Ty, modliłem się aby wydali DGS bo klimat wylewał się z tych trailerków ale nie bo po co, wymyślić bzdury typu "gra za bardzo Japońska" to oni nie powinni dostawać gier za bardzo zachodnich albo słowiańskich bo przecież to jest dokładnie to samo. Zamiast tego dostaniemy kolejnego prostego tasiemca. Fakt Dual Desitinies jest fajny i dopracowany ale do bólu prosty, brakuje "tego czegoś" co sprawiało iż oryginalna trylogia kazała wymyślić szare komórki. No ale cóż lepsze to niż całkowicie nie otrzymywać kolejnych części na Zachodzie. Czekam na demko a potem na dobrą promocję.
-
Dragon Quest VII 3DS
U mnie na pierwszy ogień idzie FFXV więc DQ pewnie ogram w okresie zimowym.
-
Nintendo Switch - temat główny
No bo przecież każda z tych firm robi zaledwie parę patentów ;-] Żebyście chociaż widzieli ile patentów Nintendo wrzuciło w czasach Wii i DS'a to uwierzcie mi często i gęsto nie ma to nic wspólnego z finalnym projektem. Chodzi o uniknięcie jak największej liczby chińskich podróbek i pozwów o złamanie praw autorskich lub kopiowanie czyichś pomysłów.
-
Ace Attorney 6
Czekam, ale tak czy siak poczekam sobie na soczystą promocję aby pokazać Crapcomowi że czas najwyższy się ogarnąć i ponownie wydawać gry w pudełkach na Zachodzie bo widzę cięcie kosztów jest ale tam gdzie nie trzeba. Zresztą dopiero co kończe PW vs Prog Layton i zasysa mi się Dual Destinies tak więc Phoenixa mam pod dostatkiem (ale demo pobiorę jak tylko wyjdzie).
-
Nintendo 3DS
Ogólnie fabuła jest z góry ustalona ale cała seria na tyle trzyma w napięciu na rozprawach iż nie wiesz czy uda się zdobyć werdykt "niewinny" czy nie. Plot twisty to najlepsza strona tej serii i ogólnie trzeba znać i dobrze dany język obcy i trzeba ruszyć głową i kojarzyć fakty. Gry od Telltale to samograje a Phoenixy to przede wszystkim gra tekstowa z elementami logicznymi. Co do jednego Rayos ma rację, weź najpierw oryginalną trylogię stworzoną przez autora serii Shu Takumiego (Dual Destinies nie był pod jego nadzorem).
- Nintendo 3DS
- Nintendo 3DS
- Persona 5
-
Tokyo Mirage Sessions #FE
Jeżeli jRPG to tylko infantylne pierdoły to najwidoczniej ja się wychowałem w innym wymiarze bo Chrono Cross, Chrono Trigger, FFIX czy Legend of Dragoon raczej nie wpadają w kanon infantylnych pierdół.....
-
W co teraz grasz...?
Sonic Lost World - zjadliwy, wygląda bardzo ładnie ale widać że nie tworzyła tego ekipa Sonic Team bo sterowanie to żenada, która odbiera całą frajdę z grania i potrzeba nie raz wiele cierpliwości aby załapać dlaczego jest tak a nie inaczej. Tak czy siak do Colors, Unleashed i Generations to on się nie umywa.
-
Wii U - temat główny
Tutaj masz licytację Wii Remote Plus: http://allegro.pl/oryginalny-nintendo-kontroler-wii-z-motionplus-i6401236525.html Ogólnie nie opłaca kupować się zwykłego Wiilota + Motion Plus gdyż cenowo wychodzi tak podobnie do nowych egz. z wbudowanym MP że szkoda kupować używki. Obecnie najtaniej kupisz Wii Remote Plus za 140/150zł. Ewentualnie możesz polować na cały zestaw Wii Remote Plus, Nunchuk, Sensor Bar ale jeżeli Ci zależy tylko na Wiilocie no to tak jak napisałem wydatek rzędu 150zł z przesyłką (nie baw się w używki jak się na nich nie znasz).
-
Final Fantasy XV
Kiedyś człowiek wybierał tytuł po opisie na pudełku i paru obrazkach (ew. recenzji / zapowiedzi w gazecie). Tylko dodatkowo jak było się młodszym to nikomu nie przeszkadzało że tytuł trochę przycina, Voice-Acting robiony był w garażu (o ile w ogóle był) a intro to był głównie tekst na kilkanaście minut. Wtedy po prostu człowiek cieszył się że gra w coś zupełnie nowego i mógł pochwalić się lub zjechać grę przy kolegach. Teraz gra jest niszczona przez marudy jeszcze zanim wyjdzie i tak niektóre pozycje dostają po d.upie za nic w zasadzie a inne wychwalane są pod niebiosa. No i twórcy sami obdzierają swoją produkcję z tej tak zwanej magii obcowania po raz pierwszy z tytułem w domu bo przecież nie jeden developer przechodzi prawie że połowę jeszcze nie wydanej gry prezentując ją na Twitchach i innych serwisach. Dodatkowo nie oszukujmy się ale przynajmniej połowa osób, która narzeka na serie/grę XYZ i tak kupi dany tytuł, będzie go jeszcze bardziej jechał i co najlepsze kupi kolejną część tylko po to aby powiedzieć "miałem rację, niczego się nie nauczyli". A taki wydawca ma w pupce setki tysięcy forów i narzekanie ludzi skoro słupki sprzedaży pokazują iż tytuł "dobrze" się sprzedał więc można wcisnąć im to samo. Gdyby było inaczej to wiele serii nie powinno dzisiaj istnieć ale tak nie jest a to co jest naprawdę ciekawe ginie w motłochu przeciętności i malutkie teamy developerskie bankrutują bo wydawca stwierdził że gra jest niewarta nawet tych kilku reklam na krzyż.
-
Final Fantasy XV
Obecnie każdy ma za dużo w du.pie i wybrzydza na każdy drobny szczegół ;-]
-
Nintendo Switch - temat główny
Rayos przybyłeś z przyszłości? Bo dopiero co ma wyjśc DQXI na PS4 i 3DS'a (XII zobaczymy pewnie za 5 lat xd). Patrząc na to jaką grafę prezentują Poki na 3DS'a (czyt. grafa na góra 7) to nie licz na wodotryski graficzne ;-]
-
Seria Tales of
No to przecież pisałem że wrócili do osobnych aren, to nawet na filmikach widać że Berseria stoi po pas w poprzedniej generacji i silnik jak w Zestirii nie bardzo ogarniałby walki bez zmiany lokacji na arenę. Zresztą lokację są puste i jałowe, coraz bardziej Talesy brną w zagrodę FFXIII czyli pusty i prosty do bólu tunelowy RPG aby się nie wysilić za bardzo. Chciałem napisać iż niedługo w Japonii wszyscy developerzy będą mieli w swoich biurach specjalistów od DLC ale w tym momencie przypomniało mi się iż od kilku lat Japońscy developerzy mają takie oficjalne stanowiska gdzie się nawet nie kryją iż wiele rzeczy które powinny być w podstawce są jako płatne DLC. Ale żeby zrobić jakieś fajne fabularne DLC to już nie ma komu, przerosło by to ich małe japońskie móżdżki...... P.S. ciekawi mnie czy po premierze Berserii też będzie fala hate'u dotycząca wciskania kitu poprzez filmiki i opisy fabuły bo Tales studio po wpadce z Zestirią jak widać niczego się nie nauczyło....
-
Nintendo Switch - temat główny
Główną serię dalej zajmuje się wyłącznie GameFreak, spin-offy z kolei tworzy inny developer. Ja obstawiam tak jak reszta albo dopakowane Sun i Moon albo remake 4gen z DS'a tworzony cichaczem. Ale w Mario na launch nie wierzę ponieważ Miyamoto mowił iż na kolejnych targach E3 może pokażą nowego Mario, który tak jak Zelda przełamie stare zasady i pójdzie w nowym kierunku. Obstawiam więc albo okres wakacyjny (jak swego czasu SMG2) albo jesień, No i Zelda w dniu premiery konsolki >: D (ahh te marzenia) Swoją drogą fabryka odpowiadająca za produkcję NX'a rozpocznie pracę dopiero we wczesnym okresie 4 kwartału 2016r. Podobno konsola miała być już w produkcji od okresu wakacyjnego ale Nintendo ciągle zmienia parametry konsoli i jeszcze nie sfinalizowała designu konsolki. No i coraz częściej pada jednak info iż NX będzie jednak zawierał Tegre X1 a nie X2 więc o czymś nowszym i konkretniejszym możemy pomarzyć bo u Big N najczęściej jeśli chodzi o specyfikację to trzymają się zawsze tej najniższej możliwej półki (tak było z Wii i z Wii U gdzie konsole pierwotnie były znacznie mocniejsze - ba Wii nawet miało prototyp z 3 GHz prockiem). Problem Nintendo dalej jak widzę będzie tkwił w tym iż chcą wychodzić na plusie na poziomie dziesięciu dolarów od konsoli jak to było w przypadku Wii i DS'a (koszt Wii - 70-90$, koszt DS'a 50/60$ - ceny na premierę 250 i 150$)
-
Wii U - temat główny
Idzie nowe!
-
Prey
Prey swego czasu pokazywał klasę samą w sobie na 360 i raz że wyglądał świetnie, dwa fabuła trzymała poziom i aż wielka szkoda iż nigdy nie doczekamy się kontynuacji tylko pojadą na choć trochę znanej marce. Mam nadzieje że się mylę i nowy Prey będzie miał i ducha oryginału i tą mieszankę o której każdy wspomina (no i najważniejsze aby nie okazał się zwykłym pif paf shooterkiem bez fabuły). A graficznie wcale nie musi być ograniczony bo lokację mogą być bardziej zamknięte a skoro to stacja kosmiczna to nie będzie potrzeby tworzyć bardzo zróżnicowanych lokacji. Tak czy siak jestem ciekaw co z tego wyjdzie :-]
- Yakuza 6: The Song of Life
- Yakuza 6: The Song of Life