
Treść opublikowana przez chrno-x
-
Seria Tales of
Xillia to był ostatni bardzo dobry Tales, nie tylko z ocen z recek ale też opinii ludzi. Łykaj śmiało, nie powinieneś się zawieść (tym bardziej że Xillie można tanio wyrwać).
-
Nintendo Switch - temat główny
Tylko ogór jedynie co otrzymali za info to to iż konsola będzie hybrydą, rzekomo będzie można odczepiać pseudo pada i że śmigać będzie na Tegrze. Reszta to jedna wielka niewiadoma a sami robią z tego wielki szum co konsola potrafi, co może osiągnąć na polu Virtual Console. Jest różnica pomiędzy "otrzymaliśmy info że będzie tyle GB RAM" a "będzie to hybryda o której sami nic nie wiemy". Na razie to jedynie Ty masz problem bo odpowiedziałem innym co według mnie może być lub nie. Ty z kolei powtarzasz tą samą mantrę w której wszyscy muszą przytaknąć właśnie Tobie. Widzisz gdzieś że napisałem że tylko ja mam rację? Odpowiedziałem kolegom forumowiczom jak ja to widzę, ktoś ma coś konkretnego do dodania od siebie jak heaven czy pajgi to niech napiszę. Zresztą to Emily Rogers najwięcej wie na ten temat bo sama wykrakała kilka dni przed Eurogamerem że ktoś puści farbę i że konsola jest hybrydą (o mocy X1 o czym nagle nikt inny na razie nie piszę). Zresztą co Nintendo wymyśli to mi to zwisa bo moje pobożne życzenia od czasów Wii ani razu się nie spełniły więc jedynie co robię to gdybam z tego co można wyczytać na necie i co samo NIntendo nie raz w czasie wywiadów mówiło wszem i wobec z czego nigdy nie zrezygnują a co może się zmienić.
-
Seria Tales of
No właśnie o to chodzi, podobną zasadą kieruję KoeiTecmo z serią Warriors, tylko że tam firma tworzy gry dla fanów i to głos fanów jest najważniejszy co przekłada się na zmiany w gameplayu, postaciach itp. Nie bawią się w zadowalanie bydła, które może raz kupi jedną część przez co tylko fani najczęściej cierpią. Tylko że tam to działa, bo fani chcą zmian to ich dostają (nie ważne że przeciętny kowalski ich ogólnie nie widzi bo nie grał w poprzednie odsłony). Ale fani Tales to właśnie taki Sakiu (bez obrazy), który łyknie wszystko co mu BandaiNamco w talesach wrzuci i nie ważne że wyda dodatkowe kilkanaście/dziesiąt złotych na ciuszki dla postaci, które powinny być od razu w grze. Jak czytam na zachodnich stronach komentarze jak ludzie się spuszczają właśnie nad nowym setem ciuszków do Berserii a słowa o fabule czy gameplayu nie ma to cóż wiadomo w co firma będzie pakować kasę.
-
Nintendo Switch - temat główny
No właśnie tutaj jest pytanie: Czy Nintendo ma zamiar pożegnać się z rodziną DS'ów. Oficjalnie wiadomo że odcinają się od nazwy Wii ale nigdzie Nintendo nie powiedziało że zamierza rezygnować z rodziny DS'ów. Możliwym więc że NX pomimo handheldowego charakteru będzie bardziej skupiony na stacjonarnych aspektach a to granie wszędzie to będzie mały ogólnie ważny dodatek. Jeżeli mieliby rezygnować z DS'ów to na pewno by zaimplementowali dwa ekrany do NX'a, jeżeli wyjdzie że tą serię handheldów z prawdziwego zdarzenia pozostawią i będą tworzyć kolejne generacje to w NXie będzie jeden ekran. Moim zdaniem ludzie za daleko brną w SF i wymyślają cuda na kiju. Wielu przez te gówniane ploty jakie puścił EUrogamer wyobraża sobie że handheld będzie miał odczepiane elementy aby dwóch graczy mogło grać na stacjonarce. Bardzo w to wątpię, prędzej obstawiam jeden set z którego stworzymy jednego pada. No i Nintendo nie zrezygnuje z normalnych przycisków na kompletnie nie sprawdzony system jakim są guziki w ekranie. Aby konsola miała pełny zestaw gier to również potrzebuje mieć dobrego pada na którym pogramy w wyścigi (sorry ale te pseudo spusty w Wii U to lipa po całości), shootery, bijatyki. TO nie może być znowu sprzęt nastawiony tylko na gry Nintendo które tego nie wymagają a gdzie znowu do gier 3rd party będziemy zmuszeni kupić specjalnego pada. Również liczą się koszta, Iwata sam przyznał iż największą wadą Wii U jest sam Gamepad, ponieważ jego koszt produkcji jest bardzo duży (i na dodatek czas realizacji jest długi) wynikiem czego była słaba konsola (a Nintendo w przeciwieństwie do Sony i MS'a musi od początku sprzedawać konsole z zyskiem - Wii U nie był w Japonii przez długi czas na plusie). Jak dla mnie NX pomimo bycia tą hybrydą będzie starał się przyciągnąć klientów właśnie swoją prostotą. Żadnych udziwnień, tylko sprawdzone elementy, lepszy serwis online wraz z nowym OS'em + pokaźna ilość gier. Najwiekszy plus to brak rozdzielania zespołów na mniejsze, które muszą przygotować Zeldy, Mario itp. na oby dwie platformy. Czas i pieniądze zaoszczędzone a znacznie większy zespół może pracować przy jednym projekcie = lepsza jakość. Może dzięki temu główne Japońskie oddziały Nintendo wezmą się do pracy, bo jak widzę jak coraz więcej IP jest przekazywanych zachodnim developerom lub jakimś mniejszym zespołom a samo Big N robi trzy sprawdzone gry na krzyż to szlag mnie trafia. Owszem taki Luigi's Mansion 2 był dobry, next level games się postarało ale bardzo szybko odcinał kupony (nie mówiąc już o zróżnicowaniu duchów i niskiemu poziomowi trudności). NIech te zespoły skupią się na całkowicie nowych IP a nie robią za kozła ofiarnego. Nintendo musi zrozumieć że mają IP, które nadają się do bycia "bigger, better and more badass" jak F-Zero czy 1080 gdzie wielu zmian w gameplayu nie potrzeba, wystarczy porządny online, świetna grafa i dopracowane tryby. Może dzięki sukcesowi jaki odniósł Splatoon rzeczywiście coś się zmieniło w HQ NIntendo i to na lepsze.
-
Seria Tales of
Kiedyś oglądałem wywiad z Hideo Babą (tego pedzia co przejął serię od czasów albo Graces albo Xilli i kiedy zrezygnowali ze współpracy z Production I.G. na tych nierobów z ufotable) o tym jak jego zespół nie zamierza wyznaczać standardów w gatunku czy to grafiką czy to gameplay'owo. One są tworzone dla fanów. To jeżeli one są tworzone dla fanów to ja podziękuję bo jak Xillia była świetna, tak kolejne części to RPGi na 7, dobre ale nic poza tym a tym Tales'y nie były. Fakt że za niedługo zamierzam w końcu obadać Zestirię na spokojnie (wcześniej pograłem tylko chwilę u znajomej) bo podoba mi się bardziej świat fantasy na modłę Phantasia (tym bardziej że główny bohater ogólnym idiotą nie jest) ale rzeczywiście coś tym Talesom przez lata brakuje i już ciul z grafą bo w tej kwestii Japończycy odstają ale fabuła tych odsłon zrobiła się do bólu przewidywalna i sami gonią własny ogon (nie zapominając o jakże sztampowym secie postaci, zestawić taką Xillię z Berserią i wypisz wymaluj to samo, ba nawet główne bohaterki są bardzo podobne z wyglądu).
-
Seria Tales of
Cóż żeby nie było to Japońscy developerzy praktykują to od kiedy DLC stało się normą. Zapowiedź goni zapowiedź kolejnego gównianego ciuszkowego DLC za gruby hajs jeszcze zanim gra wyjdzie a że Japończycy (i nie tylko) łykają to jak pelikany to cóż winna leży po stronie graczy bo to oni głosują portfelem. Gorzej że Namco Tales studio zrobiło się leniwe a nowe Talesy to po prostu kalka poprzednich odsłon,która nic nie wnosi do utartego schematu a szkoda bo to była bardzo zacna seria.
-
Nintendo Switch - temat główny
Prawa do marki są wykupione przez trzy firmy, które podałem we wcześniejszym poście to za przeproszeniem o ch.uj Ci chodzi? Poza tym Game Freak jako 2nd Party developer nie ma nawet prawa stworzyć jakiejkolwiek gry o Pokach bez wydania ich wyłącznie na platformę Nintendo. Jeśli chodzi o Pokemon GO to wystarczyło aby Ninny wyraziło zgodę (ale tutaj jest głębszy sens). Tak więc tutaj nie ma sytuacji gdzie ktoś chce stworzyć normalne Pokemony na komórki to Pokemon Company o tym decyduje. Tak nie ma i nigdy nie będzie dopóki dopóty ma w tym swój udział Nintendo.
-
Nintendo Switch - temat główny
Markę Pokemonów posiadają trzy firmy: Nintendo (33%), The Pokemon Company w tym Game Freak (33%) oraz Creature czyli firma odpowiedzialna za oficjalną karciankę z Pokami, która do dziś sprzedaje się fantastycznie (również 33%). Rożnica polega na tym iż na otwartej giełdzie jedynie Nintendo jest na liście (w pozostałe firmy można zainwestować poprzez chociażby Nintendo czy inne środki ale na samej giełdzie już nie). Samo Nintendo setki razy powtarzało iż sprawdzano czy taki handheld z samym ekranem lub specjalnymi przyciskami w ekranie miałby sens (ba sprawdzano to także przy Wii) i doszli do wniosku że normalne przyciski muszą być i w handheldzie a tym bardziej na padzie bo bez tego jak bez ręki, więc nie mają zamiaru się w to bawić.
-
Wii U - temat dla zielonych w.... temacie
Nintendo miało ambitne plany z Wii U ale obstawiam że to głównie sprzedaż pokrzyżowała wszystkie większe projekty w tym gry obsługujące dwa gamepady.
-
Nintendo Switch - temat główny
Obstawiam ok.5" ekran jak w 3DS XL. To dalej musi być handheld nie wielki klocek. Tylko wtedy po co by ciągle gadali że jest to konsola stacjonarna i po co by był w ogóle ten stand? Wystarczy wejście mini HDMI do handhelda i stacja dokująca nie jest nikomu potrzebna a Nintendo jednak do zestawów rzadko wrzuca niepotrzebny stuff.
-
Wii U - temat dla zielonych w.... temacie
NIe, nie ma ani jednej gry, która obsługuje dwa gamepady. Do większości gier wystarczy Ci Wii Remote Plus (+ Nunchak) lub Pro Controller do Wii U.
-
Seria Tales of
Niestety ale w przypadku Tales'ów od lat jest tendencja spadkowa. Ten sam schemat postaci (zwłaszcza wykolejone pseudo dziecko), zemsta, odpuszczenie zemsty. Tak pokazywali na pierwszych teaser'ach że główną postać nienawidzi cały świat i niby ma coś dalej z tym wspólnego? Bo zapewne będzie tak jak z Zestirią gdzie Alishia reklamowana jako druga bohaterka była przez początek gry a potem trzeba było kupić DLC aby coś ją więcej zobaczyć. NIech Baba zdechnie w męczarniach, kolejny Akihiro Hino i reszta Japońskiej elity odcinająca kupony od dobrych marek aby tylko zarobić łatwą kaskę poprzez DLC albo serie tworzone po najmniejszej linii oporu. A szkoda....
-
Nintendo Switch - temat główny
Jak dla mnie nie bo system ma robić za dwie konsole jednocześnie. Nie ma nawet takiej opcji aby sprzedawali cały zestaw bez konkretnie wysokiej sumki a nie wierzę że podstawka ma słuzyć tylko do ładowania handhelda i wpięcia kabla HDMI bo wystarczyłby stosowny port w handheldzie (jako np. mini-HDMI) bo sam pomysl podpięcia handhelda do TV był już stosowany w PSP i nie robili by z tego takiej tajemnicy a ciągle Nintendo mówi o konsoli jako platformie stacjonarnej.
-
PSX Extreme 228
Numer ogólnikowo fajny, wypchany ciekawymi materiałami tak mam pewne ale: - Dżujo jedzie w artykule o Japonii gry wydane na X360. Nie chce żeby wyszło tu na hipokryzję ale podając wasze własne oceny to większość (wtedy znacznie większej redakcji) była bardzo zadowolona z tych gier i wlepialiście Lost Odyssey czy Blue Dragon mocne 8-ki (z korzyścią na LO) nie mówiąc już o Vesperii. Teraz nagle tytuły to gra na może 7? Troszeczkę mało w takim razie wiarygodne te wasze recenzję (chyba że autor odnosi się poprzez pryzmat upływu lat to nie wnikam). - Artykuł o N64 akurat wali trochę brakiem konkretnej wiedzy w temacie. Głównie chodzi o narzekanie na nośnik oraz efekty graficzne. Nośnik CD był tak wtedy potrzebny jak świni siodło. Większość wydawanych wówczas gier na kilku płytach tak naprawdę zawierały tylko wstawki FMV i dźwięk audio w lepszej jakości (format MP3). Jeżeli to wyeliminować to wychodzi na jaw iż 90% gier spokojnie mieści się w 64MB kartridżu (co tym bardziej udowodnił ładniejszy RE2 na N64). Kolejnym powodem tego nośnika u Nintendo była sama specyfikacja konsoli, właśnie w postaci ekspresowego wczytywania danych (który był tylko dwukrotnie wolniejszy od pamięci RAM w konsoli) z czego skorzystała ekipa Factor 5 tworząc Indiana Jones and the Infernal Machine, dzięki czemu gra była ładniejsza niż wersja na PC (tekstury, efekty świetlne) wyłączając bufor Z (coś czego PSX i Saturn nie mieli w standardzie), napisania od nowa obsługi kolorowych świateł oraz dzięki nośnikowi, którego wykorzystano jak swego rodzaju dodatkową pamięć RAM (co było kompletnie niemożliwe przy użyciu nośnika CD-ROM). Nie wspominając nawet o SW: Battle for Naboo, która zapisała się w kartach historii wyświetlając blisko 180 tysięcy poligonów na ekranie (najwięcej w całej V-tej generacji). Co do tej magicznej mgły z Turoka, którą opisuje autor twierdząc iż to "efekt ograniczeń maszyny" to developerzy zastosowali mgłę specjalnie bo twierdzili że ten efekt wygląda fajnie i wprowadza aurę tajemniczości (a na N64 była to całkowita nowość) co zresztą sami przyznali w kilku wywiadach (inaczej Dinusie byłyby widoczne z bardzo dużej odległości i gra traciła charakter). Tak więc zanim poruszycie temat możliwości konsol może warto się tym zainteresować bardziej aniżeli korzystać tylko z wikipedii aby sztucznie przyciągnąć gimbusów do magazynu ;-] Tak czy siak artykuły same w sobie są ciekawe i warte poczytania w letnie wieczory sącząc zimny trunek ze szklanki.
-
Nintendo Switch - temat główny
A 3DS'a w japonii już nikt nie używa bo to cegła? Jakoś z wyników sprzedaży ciągle New 3DS XL najlepiej się z całej rodzinki sprzedaje to chyba jednak jeżeli NX będzie takiej samej wielkości lub coś podobnego do Vity to co chyba będziecie musieli zjeść swojego kapcia. Bawi mnie jak każdy po raz n-ty opisuje że nIntendo jest skończone nic kompletnie nie wiedząc o systemie a już tym bardziej "tworzą nowego handhelda, są skończeni bo wolę grać na komórkach". Cóż a ja wole grać na dedykowanym handheldzie w nową Zeldę a nie free-to-play szmirę bez przycisków. Ogarnijcie się bo was się ku.rwa czytać nie da. A swoją drogą Nintendo nawet palcem nie kiwnęło jeśli chodzi o Pokemon GO tylko spija śmietankę bo jako jedyni są na giełdach a to tym bardziej pokazuje jacy idioci prowadzą wielkie firmy skoro cała ta szarańcza kapnęła się po kilku dniach że Nintendo nie miało praktycznie z GO nic wspólnego. . Beka z was ludzie naprawdę. :facepalmz:
- Nintendo eShop
-
Nintendo Switch - temat główny
Sega odpuściła rynek hardware'u bo zwyczajnie nie stać ich było nawet na długi marketing związany z DeCkiem a co dopiero wydać kolejną maszynę. Nintendo zaś ma takie pokłady kasy na kontach oraz akcji że nie muszą się tego obawiać. Zresztą nawet Kimishima zapewniał iż nie zamierzają rezygnować z konsol bo to by było właśnie ich samobójstwo. Najpierw niech PS4 chociaż pobije wynik 3DS a potem GBA żeby była mowa o tym że Nintendo idzie na dno. Fakt że ze stacjonarkami wyszło do tej pory 3 wygrane i 3 przegrane ale dzięki handheldom zawsze wyjdą na prostą bo po prostu to oni stworzyli ten biznes i znają go lepiej niż ktokolwiek inny (o czym ponownie świadczy porządna sprzedaż 3DS'a). No i gdyby firma miała problemy finansowe czy twierdziła że się nie opłaca na coś wydawać kasy to na pewno by nie wydała więcej mamony na park rozrywki, który ma budżetem przebić ten z Harry'ego Pottera w Japonii. Niektórzy tutaj mają poniekąd rację iż jeżeli Nintendo skupi się na tworzeniu dajmy 1 Zeldy na dwie platformy to zaoszczędzi i czas i kasę a może też więcej zyskać bo przykład gier wydawanych na Vitę, PS3 i PS4 gdzie praktycznie zawsze gra X jest tworzona najpierw na Vite lub PS3 a dopiero potem polepszana dla PS4 (vide: Star Ocean, Dragon Quest Heroes itp.). Dzięki temu Nintendo będzie mogło niczym Sony kontrolować na który rynek jaka wersja będzie najbardziej opłacalna (handheldowa dla KKW a stacjonarna dla Zachodu lub oby dwie wersje na raz). Ale cóż skoro mamy obecnie tyle niewiadomych a wywołało to mocną konwersację nie tylko na tym forum to widać ludziom się pomysł podoba (na wielu zagranicznych forach można przeczytać iż ludzie pomysłem 2w1 są wręcz zachwyceni). Bo to jednak coś więcej niż Gamepad od Wii U czy VIta która nie ściąga całej gry na handhelda tylko ją streamuje dzięki będącej obok PS4. Grasz na stacjonarce w domu a w podroż bierzesz handhelda bez utraty save'a dokładnie w tym samym miejscu co skończyłeś. Jak dla mnie bomba, zwłaszcza jeżeli jednak będą to dwie konsole z krwi i kości.
-
Nintendo Switch - temat główny
Widzę czytanie ze zrozumieniem się kłania bo NYT który to puścił w eter mówi tylko i wyłącznie o grach mobile stworzonych/wydanych przez Nintendo czyli była mowa o nadchodzącym Fire Emblem i Animal Crossing na phone'y i nic poza tym. Zresztą nawet NIntendo potwierdzało że NX będzie miał ich własnego OSa i nie będzie to Shitoid.
-
Yakuza 6: The Song of Life
Ale co się dziwić skoro twórca Yakuzy pracował przy Shenmue? Palec wskazujący Yu Suzukiego dotknął go w odpowiednim momencie namaszczając umysł świetnym pomysłem na gry. Szkoda tylko że reszta Japs'ów nie bierze przykładu z nagoshiego bo obecnie został tylko Kiryu jako ciekawa i charyzmatyczna persona prosto z KKW (ahhh gdzie się podziały czasy PSX/PS2 i masą zayebistych bohaterów).
-
Yakuza: Zero
Dobra Pany przekonaliście mnie i czekam na Zero (4 i 5 mam już z PS+ pobrane ale dorwę je w pudełku - w sensie czwórkę bo chyba 5-tka jest tylko cyfrowo). Edytka: Blant ale już podali datę premiery na Zachodzie czyli jeszcze poczekasz pół roku (styczeń).
-
Yakuza: Zero
Bonsi no właśnie czytałem że to prequel do pierwszej części a skoro wrzucają Japoński VA i trzymają się konwencji "gra musi być Japońska" to stwierdziłem że chyba spróbuje. Blubi wiem mea culpa, w recenzjach Yakuze zawszę pokazują od dupy strony a mnie aż tak nie urzeka bieganie po kasynach itp. co uwagę przyciąga fabuła (zresztą i tak będę to wszystko porównywał do niepokonanego Shenmue więc cóż....). Ale wolałem się zapytać ekspertów od serii czy warto zacząć od zera (dum dum psss - dobry suchar) czy lepiej sięgnąć po stare odsłony. Szkoda ogólnie że Yakuza 1 i 2 HD na PS3 i Wii U nie opuściły granic Japonii bo z chęcią bym je przygarnął.
-
Yakuza: Zero
Warto zacząć przygodę z tą serią od Yakuzy 0?
-
Nintendo 3DS: News - Komentarze NIE tutaj
Zauważyłem że tego newsa nie było więc przypominam o Chase: Unsolved Cases Division został potwierdzony iż wyjdzie jesienią na Amerykańskim eShopie. Na razie jeszcze nie ma potwierdzenia co do Europy ale jestem dobrej myśli.
-
Nintendo Switch - temat główny
Hasłem przewodnim ma być prostota i zabranie konsoli ze sobą w każde miejsce/podróż. Kompletne przeciwieństwo Wii a zwłaszcza Wii U i masywnej ilości kompatybilnych padów gdzie przeciętny kowalski z miejsca gubi się co jest mu potrzebne a co może olać sikiem koszącym. NA razie Eurogamer wyłapał tylko potwierdzenie dwóch rzeczy, na oczy konsoli nie widział i 90% tej wywołanej przez nich (pipi)burzy to ich własne domysły (ale liczba kliknięć w wakacje stanowczo wzrośnie dzięki temu).
-
Lady Layton: The Millionaire King Ariadne's Plot
A tak się zapierali że seria po dwóch trylogiach (i jednej odskoczni na komórki) nie wróci do świata żywych. Widać za mało kasy ostatnimi czasy zarobiły ich nowe marki skoro Layton powrócił.