chrno-x

pawelgr5 Powiem szczerzę że będę stał przy swoim ponieważ: - Jeżeli Ninny puści info kiedy i gdzie będą na jakich targach to będziemy mieli drugie E3. - Sony jak reklamowało PS Expierence to ludzie mało z kapci nie wyszli przez hype a chodziło tylko o gry. Podobnie może zrobić Nintendo bo nie oszukujmy się ale tylko fani i ogarnięci gracze oglądali eventy Sony i MS'a przed E3. - Jeżeli Directy są dla Nin zboczków to nie mam pytań bo zawsze są one dostępne na oficjalnych stronach Nintendo, na Twitchu, na Youtubie. Wszystko na żywo. Nie mówiąc już że wiele gamingowych stron przemyca prezentację na swoje strony. Mamy dokładną kopię targów E3 gdzie na każdej stronie średnia oglądalność to kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy. - To samo TGS, dla Zachodu liczą się tylko najbardziej chwytliwe newsy. jak swego czasu Iwata prezentował Wiilota to po chwili cały świat tym żył. - Mają blisko rok czasu na odwalenie konkretnych eventów i jest naprawdę sporo konwentów i targów po E3. Tak więc darujcie sobie gadki że Direct nikogo i że inne targi nie są ważne bo dla przykładu Azjaci mają gdzieś E3 i skupiają się na TGSie bo to dla nich to jest odpowiednik tych targów. Sony i MS także zrobilo wszystko po swojemu. Sony na evencie pokazało jedynie pada i tak naprawdę nie pokazali nic oprócz paru ex'ów gdzie większość z nich nie wyrobiła się na start a niektóre całkiem zaginęły w akcji (deep down). MS pokazał konsolę i niby zapowiedział jakieś niby tam gry ale skupił się jedynie na usługach TV i shitowatym Kinectcie a i jeszcze OS konsoli był motywem przewodnim. Gry były ale dopiero na E3. Ale wtedy E3 jeszcze miało większe znaczenie niż teraz. W tym roku EA tworzy własny event, Activision w ogóle nie będzie miało stanowisk, jedynie na placówkach Sony i MS'a zamierzają pokazywać swoje tytuły (CoD). Wiele innych dużych firm również się nie zjawią bo nie mają co prezentować. Prawda jest taka że tylko i wyłącznie gracze jarają się E3 i śledzą każdy szczegół bo co innego zobaczyć parę news'ów a co innego móc pójść na targi i mieć możliwość natychmiastowego zagrania i zobaczenia konsoli lub nawet jej dotknięcia, nie tylko poprzez muzealne stanowisko lub fotki a to umożliwiają im konwenty i targi pokroju Gamescom i TGS skierowane do ludzi nie do prasy.. Teraz liczy się dotarcie do ludzi, nie do dziennikarzy. Głosem ludu są teraz bardziej Youtuberzy i cała reszta gimbazy, nie dziennikarze. Świadomy gracz i tak zdecyduje sam ale cała reszta pójdzie po poradę do innych zwykłych ludzi a uważam że to próbuje zrobić właśnie Nintendo, tym bardziej patrząc na wielki hate na wszystko co nie może zobaczyć człowiek na własne oczy to się nawet nie dziwie bo E3 właśnie na czymś takim traci bo dalej developerzy i wydawcy pokazują nam gry na podrasowanych PC-tach lub z wyreżyserowanymi scenkami a potem mamy powtórki z Watch Dogsem w roli głównej. Zresztą takie prezentacje jak na E3 z nintendo treehouse mogą zrobić wszędzie i nie oszukujmy się Direct + prezentacje z treehouse to był strzał w dziesiątkę aniżeli słuchanie setny raz "amazing expierence" i innych jałowych haseł. Gadka o tym że Nintendo się nie uczy również mnie bawi. I fakt sam się nakręcałem na E3 że zaprezentują konsole ale tak naprawdę po co? Akurat w problemy z produkcją nie wierzę ale wierze w to iż się nie wyrobili jakościowo i ilościowo z grami. Lepiej poczekać i dostać konkret przez cały rok niż to co powyżej można poczytać w temacie jak bardzo jałowe miały start i 3DS i Wii U. Robią podobne chwyty jak przy Wii, GameCube również miał jałowy ostatni rok ale dzięki temu na Wii otrzymalismy w 2007r. Super Mario Galaxy czy Metroid Prime 3 Corruption a jeżeli wyjdzie że na start i w pierwszych miesiącach dostanę nowego Mario, nowy tytuł od Retro, Pikmina 4, Luigi's Mansions 3 + super dopakowane porty gier z Wii U i bóg wie co jeszcze od firm third-party (Beyond Good & Evil 2?) To będę skakał z radości i wiem doskonale że nie tylko ja. A chyba najbardziej dziwi mnie jeszcze narzekanie na małą ilość przecieków. No chyba ktoś jest niepoważny, to po to czekam miesiącami i latami na gry/next-gena aby przecieki pozbawiły mnie jakiegokolwiek elementu zaskoczenia to tak jakby obejrzeć całą grę na Youtubie i zaraz zacząć w nią grać samemu twierdząc że niczym mnie gra nie zaskoczyła. A jeżeli ktoś twierdzi że Wii gier nie miało to albo nie miał o dobrych pozycjach pojęcia albo to nie był jego/jej gust. Ja ograłem ponad 70 gier na Wii z czego mogę policzyć na palcach jednej ręki tytuły multiplatformowe bo reszta to były exy i nie były to same gry first-party gdyż większość mojej biblioteki na Wii zajmują gry od firm third-party. Ale to już kwestia gustu. P.S. Oczywiście ze wszystkim mogę się mylić ale jak będzie tego dowiemy się za kilka miesięcy.

Ja tam Wii U nie sprzedaje. Mam jeszcze sporo gier do nadrobienia (+ wychodzą w przyszłym roku trzy cyfrowe killeryL Yooka-Laylee, Bloodstained i Little Devil Inside) no i doliczając bibliotekę gier z Wii i trochę cyfrówek mam się czym zająć. Zresztą i tak kupię Zeldę i na Wii U i na NX'a.

Jest pewna sposobność która bardziej mnie przekonuje. Wszyscy twierdzą iż E3 to największe i najważniejsze targi. Szczerze mówiąc w pewnych aspektach konferencji to fakt ale w drugiej: - MS i Sony w ostatnich latach również przestają patrzeć na E3 jak kiedyś. Organizują własne eventy i skupiają się na targach jak Gamescom czy TGS. - E3 średnio przez 3 dni odwiedza 70 tysięcy osób. Gamescom i TGS osiągają wtedy średnio 300/350 tysięcy odwiedzających. W skrócie ja tam uważam iż firma będzie chciała przekonać nie dziennikarzy zalewających E3 a zwykłych ludzi którzy będą chcieli na własnej skórze doświadczyć co to za konsola a Gamescom i TGS to idealne miejsca a w Stanach skoncentrują się na ComicConach i całej reszcie która ostatnio nabrała znaczenia i nie raz jesteśmy świadkami różnych dużych zapowiedzi (Wii lota zaprezentowano właśnie na TGSie a nie E3). Dla dziennikarzy z kolei zrobią eventy jak przed premierą 3DS'a. Owszem 3DS był zaprezentowany na E3 2010 ale firma i tak tworzyła własne eventy przez premierą. Dzięki temu podczas launchu na całym świecie osiągnęli wynik 3.6mln sprzedanych egz. pomimo wówczas kontrowersyjnej ceny 250$. Oczywiście chciałbym się hype'ować wszystkim podczas E3 ale szczerze już mi to zwisa i rzeczywiście wolę aby dopracowali gry i konsole (OS itp.) na launch jak i pierwszy rok egzystencji aniżeli żebyśmy powtarzali sytuacje z Wii U i 3DS'em gdzie na konkretne gry, usługi (a nawet bodajże eShop) trzeba było czekać po 3/4 miechy od premiery gdzie o grach już nie wspomnę.

Czytasz mi w myślach. Póki co limitki na razie nigdzie nie ma w niskiej cenie więc pozostaje czekać. Zresztą TMS padł rzekomo kolejną ofiarą cenzur i kastracji zawartości więc Brawo Big N!

Ale SS był na liście właśnie jako wydanie na VC. Żeby zrobili remaster/remake to konsola będzie musiała obsługiwać Wii remote plus. Jedyną jeszcze opcją było Wii U bo bardzo wątpliwe że NX będzie z nimi kompatybilny a wykastrowanie tej gry ze sterowania Wiilotem kompletnie mija się z celem. Zresztą no coś jeszcze na 30-lecie serii muszą dać aniżeli tylko Zelde TP bo inaczej ten rok wypadnie tragicznie względem roku 2011r. i 25-lecia serii.

Aha to ja widząc te kilka tysięcy wystawionych ocen nie jednej grze na Wii U z polskich kont to się samo zrobiło. Nie obraź się ale najwięcej konsolek Ninny sprzedaje się ale właśnie na Zachodzie a dokładniej to w USA, potem najczęściej jest Europa a na końcu Azja. Kolejny jegomść, który przyszedł do tematu powielając bujdy które usłyszał u kolegów ściemniaczy bo "nintendo to tylko Mario i Zelda", Panie skąd się biorą tacy ludzie....tak VR jest tak dla casuali jakim jest właśnie Wii U. Typowy przeciętny Kowalski czeka aby wyłożyć 3000zł aby odpalić grę która wygląda krótko mówiąc często gęsto jak dwie generacje wstecz. Ale przecież "4 the players". Co by nie było sam jestem w szoku jeśli chodzi o E3. I tak jak niektórzy już pisali, Ninny musi być bardzo pewne swego skoro przy tak wielkiej powierzchni którą znów wynajmują wystawiają jedynie nową Zeldę (i to tylko na Wii U). Bardzo liczyłem na zapowiedź NX'a na targach i prezentacji choćby części gier ale cóż obstawiam iż tak naprawdę jeszcze przed TGSem zapowiedzą swoją konferencje jak zrobiło to w przypadku 3DS"a, ew. będzie jeszcze Direct. Chociaż z drugiej strony to na TGSie pokazali swego czasu Wii lota. Tak czy siak choć me serce krwawi iż nie będę miał konferencji marzeń od Ninny tak mam co ponadrabiać na Wii U i 3DS'ie a tuż obok łypie na mnie nadciągający Final XV.

Któreś z Fates, Awakening czy Shadow Dragon z DS'a?

W najlepszym przypadku obstawiam 250zł za limitkę ale szczerze mówiąc nie ma tam nic wartego zakupu. Żeby zamiast tych pedalskich chibi naklejek dali konkretnego steelbooka to nie. Na razie wstrzymuje się przed zakupem (ew. będę luczył na najtańszą podstawkę), gdyż i tak mam masę pozycji na Wii U do przejścia bo na razie wszystko leży ładnie na półce i się ze mnie śmieje....

Zdecydowanie lepszy na Wii U. Nie zepsuli nic a dodatkowo poprawili chyba wszystkie wtopy oryginału związane z technicznymi aspektami i ogólnie pierwotnymi pomysłami. (lepszy żagiel, mnie uciążliwe bieganie z Triforce Shard). No i na Wii U tytuł wygląda po prostu obłędnie.

Jestem bardziej niż pewny że od dobrego roku pracują nad kolejną grą już z myślą o NX (w końcu Monolith stało się jednym z głównych first-party devów w Nintendo). Osobiście chce coś nowego, bo zawsze to coś może być innego i ciekawszego (i niech sobie oleją jakikolwiek tryb online).

W Stanach kolekcjonerkę wyceniono na 80$ co najpewniej wyjdzie w Eurolandii 80 Eurosków czyli dobre 320zł. Jak dla mnie troszeczkę za dużo jak na takową limitkę ale jeżeli w naszym Polandzie KiG lub inne stronki zaskoczą mnie cenowo to z chęcią sobie ją zamówię :-]

Dla mnie największą wadą jest miałka fabuła, beznadziejny Angielski VA i późniejsze nudne do bólu side questy. Sorry ale przy pierwszym znacznie lepiej się bawiłem, choć X'a nie uważam za crapa co to to nie. Bardziej tytuł na 8/8-. Czyli ogólnie to bardzo dobra produkcja, zwlaszcza iż gameplay i świat jest wspaniały (no i Skelle ahh......). No dobra ale na E3 to ja chce zobaczyć nowe dzieło Monolith na NX'ie tuż obok odpicowanej Zeldy i Metroida!

No jak Ty tam widzisz 10-20 klatek to naprawdę chyba masz wzrok muchy. Jak widać ludzie z Eurogamera są zadowoleni z gameplayu a zwłaszcza z Gamepada. Kilka innych "normalnych stron" również potwierdza że to tylko pozory bo gra się przyjemnie. Poza tym mam szczerze wygrzane na takie sformułowania hipsterów a Godot aż żal mi Twoich postów czytać, nie wiem czy się śmiać czy płakać. Gra nie będzie wyglądać lepiej a to zasługa dwóch ekranów które wyświetlają świat pod zupełnie innym kątem, więc gra musi dwukrotnie generować obiekty, AI i całą resztę. Dlatego nie prezentuje się wybornie ale również nie można powiedzieć to totalny crap a jeżeli tytuł oceniasz tylko po grafie to idź proszę Cię do kolegów z piaskownicy o nazwie "PC master race" którzy jedynie co widzą to grafę i gameplay po kompresji na YT gdzie nawet nie miałeś okazji do tej pory zagrać ale co tam "gra g.ówniana".

Czy ja wiem czy przegięciem, problemem wersji na N64 było zbyt duże podobieństwo każdego piętra do siebie (co ogólnie wyeliminowała wersja na 3DS'a) ale szczerze już przy pierwszym podejściu rozrysowałem sobie w notesie layout pięter i gdzie są przełączniki do jakiego poziomu wody. Poszło jak po maśle (+ 3DS'a była możliwość zrobienia notatek w appce konsoli co już dla mnie było małym mistrzostwem). Ale fakt że dungeony w TP są i złożone i bardzo przemyślane, chce się po prostu po nich biegać i odkrywać ich sekrety.

Toś sobie wybrał pierwszego "JRPGa". Trzeba było zacząć od klasyków gatunku, jeżeli masz 360 to Tales of Vesperia i Lost Odyssey idą na pierwszy plan (tuż za nim The Last Remnant i Infinite Undiscovery). Jeżeli masz PS3 to w głównej mierze Ni no Kuni i Talesy, bo Nier to jako takiej elity to nie należy (fabuła i muza świetna, cała reszta to dno).

Miałem tak ze dwa/trzy razy. Nic poważnego, zwyczajna zwiecha systemu i tyle.

Nie obraź się ale oceniasz pryzmat działania serwerów po jednym dniu/wieczorze? Wiesz od premiery pierwszego X'a mam wszystkie konsolki MS'a i uwierz mi jakbym miał patrzeć na takie dni gdzie mnie z serwerów wyrzuca przez jakiś błąd lub ew. naprawy to bym stwierdził że do dziś grać się nie da bo to też bywa wina innych użytkowników mający gówniany internet (zależy czy serwery są dedykowane czy dany meczyk hostowany jest na sieci jednego z graczy albo czy wszyscy mający w danej chwili beznadziejny ping). Polecam wyluzować gumę w majtkach i najpierw sprawdzić jak modem z Orange'a działa wobec WiiU i czy adresy się ostatecznie nie mieszają bo sam korzystam z Orange'a i już nie raz odkryłem że wszelkie problemy z netem to ich sprawka (jak i tego gównianego modemu). Co za ludzie, wywaliło gościa trzy razy a narzeka tak jakby przez tydzień nie mógł w ogóle grać....tym bardziej że dalej "w Nintendo" nie płaci się za granie po sieci. P.S. Następnym razem polecam Ci również sprawdzić czy Ninny nie będzie robić pewnych napraw serwerów bo akurat robią to dosyć często w ostatnich miesiącach (obecnie dotyczył głównie całej sieci 3DS'a ale nie wykluczone że i sieci Wii U też się dobrali).

Myślę iż Wind Waker i Skyward Sword idealnie pasują do Twoich wytycznych (aczkolwiek Wind Waker bardziej opiera się na zasadzie jednorazowych dungeon'ów tak jak TP ale boże jakie to są dungeony).

Ja po oby dwóch demkach tylko jeszcze bardziej przekonałem się jak bardzo chce w XV-tke zagrać i tym bardziej cieszy mnie złożony pre-order na Ultimate Edition (pierwszy raz w życiu sobie na taką j.ebitną limitkę pozwoliłem). Nie mogę się doczekać 30 września :-) dobrze że Square wypuszcza Animca i film CGI przed to tym bardziej apetyt wzrośnie. Co jak co ale dzięki serii Bravely i takiemu podejściu do tematu w przypadku XV-tki (oraz DQVII i XI!!) ja mam pełne zaufanie do Square i mam szczerze gdzieś te wszystkie marudy. Chcą niech narzekają, ja wolę się cieszyć z tych gier bo jest z czego. Zresztą życie jest za krótkie aby tracić na to czas ({a kiedyś człowiek gdzie na jakie forum nie wszedł to radość z każdej gry była ogromna, nie to co dziś - wszystko to (pipi) i liczą się cyferki nie fun).

Masz satysfakcję żeś nie burak i potrafisz przejść grę która się z Tobą nie nagle nie pieści. Jak nie było Hero mode to ludzie narzekali na poziom trudności. Jak jest Hero Mode dostepny od razu to mało kto gra bo przecież "za trudna" co za czasy......

Jeszcze na poprzedniej generacji nikt nie oceniał nie wydanej gry poprzez tech-demo. Najlepsze jest że sprawdziłem demo i na PS4 i na XOne i szczerze to musiałbym się skupić na tym czy animacje i ogólny obraz droppuje przez cały czas i nie skupiać się na samej grze żeby to dostrzec więc po raz kolejny narzekania pod niebiosa tylko po to aby było tak dla zasady. Jakoś w serii Souls od samego początku mają z tym problem aż do teraz i nikomu to jednak nie przeszkadza, wręcz odwrotnie jak ktoś obwinia framerate za śmierć w grze to jest to lamus do potęgi. Ehh ludzie dopóki nie widzą nagonki i bzdurnych cyferek to na ekranie tego tym bardziej nie rozróżniają i spotkałem wiele osób które oceniało grafe przez jakiś swój pryzmat a nawet nie potrafili rozróżnić rozdziałki 1080i od 1080p. Dziwi mnie zamiast cieszyć się nadchodzącą grą to jechanie po jednym z nielicznych dem nie ma końca. Zresztą zostało im pół roku, wiele najlepszych ekip tworzących nawet FPSy w swoich grach mają z tym problem do samego końca (vide: Halo 5 była jechana za niższą rozdzielczość i spadki w fpsach na targach a ostateczna wersja śmiga w Full HD w 60 klatkach). I jak widać właśnie po artykule z Insomniac ludzie tego nawet nie dostrzegają i nie doceniają zwiększonym zakupem danej gry.

Losowych walk w tej grze nie ma, widzisz przeciwników jak na dłoni i możesz spokojnie uniknąć wielu walk a ew. uciec. Grindu tutaj za dużo nie uświadczysz. jeżeli jakiś boss ma nad Tobą przewagę przeważnie wystarczy dopakować parę lvl i odbijasz sobie wszystko z nawiązką. Jednak to jest tytuł tak stworzony że nie unikając zbyt wielu walk nie będziesz potrzebował nawet grindu zwłaszcza iż tytuł aż prosi się o eksplorację i wklepanie każdemu kto się nawinie. Polecam, zwłaszcza że fabuła jest naprawdę dobra i pierwsza godzina szybko utkwi Ci w pamięci. Choć ja preferuje wersję na Wii (jest ładniejsza i ma japoński VA), tak jeżeli Wii/Wii U nie posiadasz to śmiało bierz wersje na New 3DS'a (pamiętaj tylko że jeżeli masz zwykłego 3DS'a to gra Ci nie pójdzie)

Polecam Ci spróbować Hero Mode bo nie jest on tak trudny jak się wydaje. Wystarczy żebyś uważnie zwracała uwagę na ataki przeciwnika i nie leciał na pałę. Zresztą jak człowiek ma świadomość że nie ma serduszek na zawołanie to całkiem inaczej podchodzi do rozgrywki. A jedynie co po śmierci Ci czeka to przebiegnięcie na szybko część dungeonu z wyznaczonego checkpointa.

@vishen W przypadku kalibracji na czarnym tle to powinieneś mieć dwie kropki ukazane (powinny się poruszać w przeciwnym kierunku niż majtasz wiilotem). jeżeli masz cały czarny ekran to znaczy że może być jeden/kilka problemów: 1) Sensor bar nie odbiera z kamerki od wiilota sygnału. 2) Uszkodzony jest czujnik a raczej kamerka w Wiilocie. 3) Za sensor barem lub za Tobą (ew. obok Ciebie) masz ustawiony mocny punkt emitujący podczerwień. Może to być lampka biurkowa, lampa led (główne światło w pokoju), grzejnik. Wszelkie tego typu ustrojstwa zakłócają pracę oby dwóch urządzeń. Pytanie czy masz oryginalnego Wii lota czy kupiłeś nędzną podróbkę? Jeżeli jest to na pewno oryginał to po prostu na spokojnie zrób format konsoli "(jeżeli nie wiążę się to z utratą gier/dodatków), odłącz i podłącz każdy kabel na nowo no i sprawdź czy właśnie nie ma niczego co może zakłócać komunikację między wiilotem a sensor barem. Polecam Ci po raz kolejny przeczytać instrukcję obsługi, ja w ten sposób usunąłem każdy aspekt powodujący wszelakie zakłócenia i nie było mowy o jakichkolwiek problemach w jakiejkolwiek grze.

Zasadnicze pytanie: Podpiąłeś sensor bara? Szczerze mówiąc to normalnie powinna opcja przeskoczyć dalej i bez problemu powinieneś grać bo nie ma tu żadnej filozofii. Wiilota skalibrujesz w normalnych ustawieniach, jest tam całe spektrum kalibracji a do tego wciskając home button w menu konsoli będziesz miał po prawej górnej stronie ikonkę do ustawień gamepada i padów przypisanych do konsoli (w tym Wiiremote). Polecam siąść z normalną instrukcją obsługi, jest bardzo czytelna i wszystkiego się dowiesz, gdzie co i jak.