-
Postów
3 253 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez chrno-x
-
@ Velius Ehhh żeby była taka możliwość ;-P A tak na "serio" wiem że lubisz jak Twoje konsole wyglądają po latach jak (pipi) ale mnie w to nie mieszaj ;-] @Donsterydo Miałem dwa razy zwykłego 3DS'a i szczerze bardzo rzadko korzystałem z takowej ładowarki bo preferowałem normalne podłączenie aby grać dalej. Basic oprócz koloru widzi mi się bardziej bo ma od razu Wii remote plus. Szkoda po prostu że nie ma białego premiuma bo zwyczajnie białe konsole podobają mi się bardziej wizualnie. Wiem na konsoli się gra a nie ogląda ale pamiętam jak mnie to irytowało jak 360 w wersji S przyciągał kurz jak magnez. Edit: Typem rozrzutnym nie jestem, zwyczajnie jakoś chce znależć złoty środek ze wiem za co płace, a zastanawiam się czy większośc tych "dodatków" do Premiuma na pewno u mnie jakkolwiek się przydadzą skoro za niższą cenę mogę mieć od razu Wii lota i dwie gry ale z drugiej kwestia tego jakie są to gry =_= Nie wiem może szukam dziury w całym. Tak czy siak dzięki Donsterydo za odpowiedź. :-]
-
Dobra głupota ludzka nie zna granic....miesiącami sapałem do Wii U, nadeszła wiekopomna chwila kupienia najbardziej zacnej konsolki 8-mej generacji i ch.uj po długich rozważaniach chciałem wziąć z ED Bundle'a z Mario Kart 8-mką za1100zł z przesyłką ale nie, patafiany musiały podbić o 100zł cenę. Jako że w Ultimie mam zniżkę to u nich z przesyłką wychodzi 1155zł to pomyślałem że zaoszczędze 45zł i kupię ZombiU (już to w sumie zrobiłem), No i znowu mój posrany mózg nie daje mi spokoju bo jak widzę co się dzieje z obudową czarnej wersji po dłuższym czasie ścierania kurzu ściereczką tak miękką że nawet futerko puszystego króliczka robi z obudowy jesień średniowiecza aż mnie skręca (poza tym zacząłem mieć fazę na białe konsole). Mam takie szczere pytanie do posiadaczy Premiuma. Czy naprawdę warto kupić tą wersje? Ilu z was korzysta z podstawki i ładowarki do gamepada? Od ED jest fajny zestaw z Wii U Party, Nintendo Land, Wii Remote Plus no i w środku od razu znajduje się sensor bar co było dla mnie najwazniejszym atutem dla wersji Premium ale jako że mam niezłą już schizę, nie wiem co wybrać. W sumie odpowiedź byłaby prosta gdybym miał pewność że Mad Games sprzedając limitkę Wind Wakera udowodniłby mi że konsola z gamepadem jest rzeczywiście nowa, nie zjechena i jedynie kodu na gre nie ma w zestawie....
-
Dobrze prawisz, w Polsce głównie w Media czy Neonet kupują Janusze dla swoich niedorozwiniętych pociech. Dla kilkuletneigo brzdąca kupią GTA bo jest po polsku ale szczegół że bariera wiekowa dla nas nie ma granic. Osobiście zwisają mi polskie napisy w grach bo zawsze szukam tylko wersji 3xA i tak jest też tym razem. Czy chce aby się coś zmieniło w tej kwestii? Na pewno ale patrząc po tym że 360 po dłuższym czasie miała zaledwie zalążek gier po polsku a i tak wybiła się na rynku to liczy się głównie poczta pantoflowa bo ludzie będą grać nawet jak nic z fabuły nie zrozumieją. Ja się nową Zeldą jaram i teraz wypatruje odpowiedniej wersji Wii U co by nie przepłacić a być w 200% zadowolony (uciekła mi ostatnio Deluxe za 800zł nówka co wprowadziło u mnie depresje...ale może limitka z Zeldą WW by to poprawiła - gdyby kosztowała 100/200zł mniej...). Podoba mi się patent z Shadow of the Colossus że koń sam unika przeszkód bo jak widać Aonuma nim jednak gałką co chwile naprowadza na odpowiedni tor a potem spokojnie przyciskiem popędza Epone. Graficznie wygląda oblędnie i szczerze uwazam że większośc developerów dłubiących przy grach na PS4 i XOne odwalają totalną ch.ujnie albo zwyczajnie tamte konsole nie są tak mocniejsze od Wii U jakby się wydawało. Bo jak na razie to gry z platformy Big N mnie bardziej urzekają graficznie a na konkurencji co rusz widzę downgrade (choć Uncharted 4 wymiata totalnie). Aczkolwiek to tylko moje zdanie.
-
Fabuła nie jest istotna jak nie grałeś w żadną Zelde. Jeśli masz zaczynać to uwierz mi sprawdż kolejnośc odsłon jak powinno się je przechodzić a zrozumiesz sens i zacznie wyłapywać naprawdę fajne smaczki związane z tą serią więc głupi ten który olewa fabułę Zeld (to ciekawy wątek reinkarnacji, niesamowitych legend i innego podejścia do tematu fantasy). Nie wiem nad czym tutaj niektórzy narzekają. Jaki spadek animacji? Podczas celowania z gamepada? A zauważył ktoś ze Aonuma siedzi bokiem do telewizora i próbuje za pomocą żyroskopu celować? Podobne narzekania były na Skyward Sword gdy ludzie oglądali targi jak im wiilot się spieprzył a nagle gdy gra wyszła to sterowaniem zamiatała wszystko co do tej pory było o podłoge. Cieszy fakt że świat jest ogromny i sorry próbowali pokazać jego skale poprzez popylanie do jednego dungeonu a wy czego się spodziewaliście 25 minutowego gameplayu ujawniające wszystko co możliwe? C'mon to nie Ubi, EA i inne zachodnie firmy które potrafią pół swojej gry ujawnić zanim jeszcze wyjdzie. Graficznie zapowiada się obłędnie i nie mogę się doczekać konkretnego właśnie gameplayu ukazującego swobode, mnogość questów i zaprezentowania jakiegoś randomowego dungeona i nowego miasta z prawdziwego zdarzenia. Całe Game Awards jak dla mnie stało pod znakiem Nintendo aczkolwiek reszta była nad wyraz dobra (MGO i Adrift mnie nakręciło jak cholera ale Bloodborne i No Mans Sky nie pozostają w tyle). Oby najpóźniej w styczniu pojawił się nowy ND z porządnym kawałkiem gameplayu no i na E3 chce zobaczyć Metroida i Star Foxa pełną gębą.
-
Niektóre serie są od lat tworzone przez first/second third-party developerów. To nie jest złe zważywszy że wiele z tych firm zrobiło konkretne szlagiery (no dobra Namco nie popisało się ze Star Foxem bo Adventures wdeptuje go w ziemie). Głownie chodziło mi o jakość tych pozycji a niektóre są naprawde czymś świeżym w podejściu do danego uniwersum, Retro Studio mogłoby zrobić Zombi U, nie dość że graficznie byłaby to jedna z najładniejszych pozycji na Wii U to i gameplayowo myślę że poradziliby sobie znakomicie (na E3 mogliby pokazać nad czym tak intensywnie pracują - taki mały offtop).
-
Nie byłoby to głupie z tego względu iż Big N ostatnio tworzył Super Smasha z Namco Bandai i jak widać pracowało im się bardzo dobrze a ostatnio Nintendo jest bardzo skore do takiej współpracy z Japońskimi i nie tylko teamami i nie raz udowodniono że warto było. Chciałbym aby to była prawda bo szkoda aby tak dobre i nowe IP się zmarnowało przez pazerność i skretynienie Ubisoftu.
-
No ja się natknąłem na sklejone u góry kilkanascie stron z ramką do druku (kilka barw koloroystycznych pewnie potrzebnych przy druku). NIe chciało mi się wacać z powrotem do kiosku więc odciąłem (ale tak czy siak minus za to jest). Recka to już w ogóle mnie niszczą, panowie naprawdę czas albo chyba zmienić redakcje albo powrócić do pisania tylko o Sony bo to i mało śmieszne i nieciekawe, niby każdy ma swoje zdanie ale jesteście podobną redakcją o różnych zamiłowaniach do gier tak przy reckach i felietionach widać tylko zamiłowanie do Sony, więc coś tutaj jest nie tak. No i oceny recek sa kompletnie z dupy, na przykładzie Bayo 2 tym bardziej się ku temu utwierdzam.Czytając nie tylko zagraniczne recki ale mnóstwo osób na wszelakich forach a nawet tekst Kaliego wynika jasno że gra bije poprzednika pod każdym względem a w ocenie raz że mamy 8+ dwa że nagle gra ma minusa za praktycznie perfekcyjny system walki bo się nie zmienił? Według tego samego bodajże recenzenta pierwsza Bayo dostała wręcz w PE notę perfekcyjną i latami srał się jaka jest cudowna a teraz 2-jka lepsza pod każdym względem dostaje 8+ no wybaczcie ale stawiam litra że jakby gra wyszła na PS4/XOne gra dostała by 9+/10-/10. No i Pan Redaktor mnie iście rozbawił o tym że oby kiedyś Bayo 2 wyszła na PS4/XOne. Polecam sprawdzić co pan Hideki Kamiya odpowiada na to i dlaczego ten tytuł tak jak MGS Twin Snakes nigdy nie wyjdzie na inne platformy ale no w sumie to tak jak Mario i Zelda, prędzej czy później może wyjdzie ;-] Fajnie że próbujecie urozmaicić teksty bo kartoteka czy przez pryzmat serii są ciekawe i lubie tego typu artykuły ale stoicie od lat w martwym punkcie bo jawnie pokazujecie gdzie platformy konkurencji macie (a podobno jest to magazyn o wszystkich konsolach na "równi") ale raz że okładki tak dwa że zawartośc nigdy tego nie ukazuje. Wiem, wiem okładki często są podytkowane tym że dostajecie wywiad lub materiał na wyłączność dlatego jest okładka z danym tytułem ale jednak na koniec i początek roku czy w okresie ogórkowym wiecznie jedziecie na tym samym schemacie. Bo śmiać mi się chce jak konsole Nintendo w testach są pokazywane na okładke jako napis lub maleńka grafika a nawet PS Move dostał pełną okładkę (i jest zarazem jedną z najgorszych). Neo Plus bił was pod tym względem na głowę bo tępych ocen dla konsol i tego jakże ślepego hate'u nie dawalo się odczuć tak jak u was. I tak wiem jak mi się nie podoba to nie musze kupować ale po to każdy ma własne zdanie aby je wyrazić bo to my za magazyn płacimy i mamy prawo się wypowiedzieć co może nam pasować lub nie.
-
Ja na 3DS'ie zmęczyłem do kilkanaście razy (specjalnie po to kupiłem CPP i łącznie z wersja HD i PS2 to śmiało mogę powiedzieć że przeszedłem tytuł 100 razy, tylko Twin Snakes'a w zyciu przeszedłem podobną ilośc z czego 16 razy pod rząd - 8 miechów w nic innego nie grałem) gralo się bosko a możliwość przykucnięcia i kroczenia w ten sposób tak zmienia gameplay że nic tylko godzinami bawiłem się ze strażnikami w ciuciubabke. Bardzo liczyłem że zrobią również taką pseudo remake (graficznie postacie na 3DS'a jak dla mnie urywają jajka i wersja w HD nawet się nie umywa - Snake wygląda obłędnie tym bardziej używając stereoskopii). Jedyny minus tej edycji jak dla mnei to spłycenie CQC bo wersja HD go posiada a jak dla mnie był to jeden z najlepszych smaczków w grze. No cóż, coś za coś jak to się mówi. PW był miał zbyt powtarzalne misje ale sam gameplay potrafił być naprawdę ciekawy, zwlaszcza pod względem Co-opa (cieszyłem michę jak szczerbaty na suchary gdy grałem ze znajomymi) no ale fabularnie z jednej strony przesadzono z drugiej Kojima pokazał klasę gdyż koniec końców patrzac i tak na to ile lat ma już seria i tak jestem pełen podziwu dla Kojimy że serie trzyma dalej w ryzach i bardzo wiele elementów na przełomie tych lat nabrało sens. No i trzeba przyznać że PW i GZ naprawdę dobrze przygotowują do PP bo tam gameplay jest obłędny jak dla mnie spełnienie marzeń każdego fana MGS'a aby przejśc tytuł na 1000 sposobów i nie mogę się doczekać
-
Grał ktoś na samym padlecie? Idzie ogarnąc co się dzieje na ekranie czy nie bardzo? Wiedziałem że gameplayowo będzie Bayo 2 będzie wymiatać ale tak wysokich ocen się nie spodziewałem (nawet szmaciarskie GT się ogarnęło i dało 9.8). Hail to the Witch ;-]
-
Czy mi się ostatnio wydaje czy coraz więcej Japońskich Devów i Wydawców znalazło bardzo prostacki i głupi powód aby u nas wydawać coraz więcej gier tylko cyfrowo? Chodzi of course o ilośc krajów i różnych języków ale nikt ich do cholery jasnej nie zmusza do wydania gry w 30 językach a od kiedy to wydanie w podst. 5 jest tak wielkim problemem? Kiedyś jakoś więcej tekstu było w grach i wszyscy byli happy a teraz się tłumaczą kosztami lokalizacji i innych pierdół. Sorry gregory ale koszta produkcji gier na 3DS'a nie są większe od tych z ery PS2 i nie potrzeba wkładać w nie setek milionów aby się dobrze sprzedało. No ale cóż czas chyba najwyższy dostać tą wizę do US and A bo powoli mnie szlag trafia ;/ Odnośnie samej gry cholernie cieszy fakt że sam Ojciec serii wziął się za nią, klimat od samego początku wylewa się w trailerka i bardzo ciekawi mnei mnogość opcji w kwestii dedukcji (dawno już żaden trailer mnie tak nie zaciekawił pod względem gameplayu). No i stylistycznie to dla mnei uczta dla oka ;-]
-
Pytanko do osób biorących dwupaka. Ktoś może potwierdzić czy jest to wersja z dwoma osobnymi pudełkami w środku czy może jednak w jednym pudełku grzybek na dwie płyty lub dwa osobne sloty? (Wolałbym dwa osobne za(pipi)iaszcze pudełka ze swietnymi okładkami ale znając BIg N i ich podejście do Europy to wszystko jest - eko friendly...)
-
Genialny w swej prostocie i dobrze jednak że wychodzi w styczniu bo w końcu udało mi się przekonać Narzeczoną iż tracę sens życia bez Wii U ;-] (nie zapominając że zdecydowałem się olać 3DS'a XL na rzecz New 3DS i wydatki wzrosną ale była świadoma z kim się wiąże xD) . Swoją drogą mogliby wydać jakąs matową wersje bo nie znoszę jak konsole świecą się jak psu jajca ;-/ (jakaś skórka pójdzie w ruch). CO do Toada martwi mnie tylko te podobno 70 leveli, wydaje się jakoś tak mało. Ale miejmy nadzieje że nadrobi to grywalnością i replayability ;-]
-
To raczej Twój problem że nie widzisz dla siebie gier bo żaden gigant nie zadowoli każdego a jak masz 3 gry które Cię interesowały to naprawdę zastanawiam się po co w ogóle kupowałeś Wii U? Zresztą to że teraz KT Europe nic nie mówi o premierze nie znaczy że nie mają nic w planach bo powiedzmy sobie szczerze jeśli chodzi o Big N to czasami długo trzymają graczy w napięciu gdzie ostatecznie tytuł wychodzi na Zachód. Poczekamy zobaczymy, ja tam dalej liczę na to bo dla mnie biblioteke gier Wii U ma już konkretną i tylko się powiększa a nie zmniejsza (ale to wyłącznie moje zdanie i mój gust).
-
Jak Nintendo zaserwowalo w Ocarinie wielopoziomowe zagadki to ludzie ich ogarnąć nie mogli ;-] Ale nie żebym narzekał bo trochę brakuje mi czegoś konkretniejszego w tych kwestiach. Wind Wakerem jestem od pierwszego wejrzenia już w 2003r. zachwycony a mój Brat do dzisiaj przeklina mnie za to że nigdy nie używałem WW do szybkiego transportu tylko wiecznie pływałem łódką (bo jak można nie kochać ten feeling eksploracji nieznanego świata? no i ten wschód słońca to było coś.... - tego mi brakowało w TP a zwłaszcza SS gdzie nie można było latać nocą). Jak dla mnie Zeldy mają najbardziej klimatyczne dungeony ever, zawsze mi tkwią wszystkie w pamięci a Wind Waker to już w ogóle w tym prowadził (jak nie jedna zachwycała to zaraz chciało się odkryć jeszcze lepszą).
-
Z każdym kolejnym screenem i trailerkiem jaram się jak murzyn blaszką. Brakowało mi tego powiewu klasyki w nowym wydaniu a ostatnio coś twórcy mnie zaczynają rozpieszczać. Tutaj mam The Evil Within, tam Sonica kojarzącego mi się z Sonic Heroes to samo Nintendo serwuje mi co chwile must-have za must-havem gdzie nie wyobrażam sobie przejśc obok nich obojętnie. Nic tylko spokojnie odłożyć na limitkę z Zeldą WW i brać się za pozycje od których nie mogę się oderwać (jak mi się marzy Pikmin 3 ehhh). A te dwa shoty z pociągiem tylko potęgują moją chęć do Captain Toada. Brawo Big N, tego mi było trzeba i mam gdzieś narzekających buców którzy w (pipi)e byli, (pipi) widzieli i za dużo w swojej (pipi)e mają bo sami nie wiedzą czego chcą. Podoba mi się to kupuje, ot co. Nintendo = pure gameplay fun
-
W UK premiera na 3 miejscu to akurat dramat, a nie dowód na dobrą sprzedaż. Chyba, że w tym samym tygodniu premierę miała inna gra, która sprzedała się jeszcze lepiej. Akurat się nie zgodzę bo patrząc na to że wtedy nie był jedynym nowym IP na liście a konkurował już z kontynuacjami wyrobionych marek które nie były exami a multiplatformowe to uważam że w ogólnym rozrachunku to dobry wynik na tak niszową pozycję. Poza tym patrząc na to że Bayo 2 rozeszła się w 64% z tego co było na pierwszy tydzień oznacza że na rynku było zaledwie 60tysięcy kopii gry więc sami twórcy nie oczekiwali po Japonii nie wiadomo jakiej sprzedaży. Poza tym tam rynek jest bardzo specyficzny.
-
Zapytaj się wszystkich Japończyków którzy przesiadli się na handheldy i smarkfony only. Ani PS4 ani Wii U nie osiągną nawet w połowie tego jak sprzedał się 3DS w Japonii. Dla przykładu zobaczcie sobie sprzedaż czegokolwiek nowego i dobrego na handheldzie w porównaniu z murowanym hitem na stacjonarke. Tam jedynie już sprzedają się gry przypominające trzy serie: Pokemon, Dragon Quest, Monster Hunter i Super Smash Bros. Reszta może odnieśc co najwyżej średni sukces nawet na handheldach i to mówiąc o sprzedaży samej gry bo już nawet Super Smash na 3DS'a nie podbił słupka sprzedaży konsoli i rzadko ostatnio się tam zdarza aby jakakolwiek gra to zmieniła. Japonia nigdy nie stała tego typu produkcjami i raczej nie będzie a skoro Hyrule Warriors trafiło na 3-cie miejsce w UK i pre-ordery na limitki w Stanach tejże produkcji schodza na pniu to obstawiam że tego typu produkcje kierowane są do Zachodnich Graczy i tam długo terminowo wróże im sukces.
-
@Ficuś Nie tylko Tobie wszystko przypasowało (no dobra dalej mnie boli głos Sutherlanda ale to inna bajka), im więcej widze możliwości przejścia pobocznych misji tym bardziej mnie jara sama myśl o tym jak wielkie replayability będzie miał The Phantom Pain skoro przy 3-jce w postaci Snake Eater, Subsistence i Snake Eater 3D przeszedłem kilkadziesiąt razy i do tej pory gra mi się nie nudzi (zwłaszcza na 3DS'ie) nie zapominając o zalążku jakim jest Ground Zeroes (nie wiem co ludzie do tego prologu mają gdzie już kilkanaście godzin spędziłem a na liczniku mam jakieś 80% i bodajże 1 czy 2 trofiki do osiągnięcia a ciesze się jak murzyn blaszką). Jak widzę te wielkie połacie terenów do zwiedzania i lizania każdego kamyczka i drzewka to aż chciałbym się zahibernować do premiery Phantom Paina (wtedy również premiera nowej Zeldy na Wii U i Xenoblade Chronicles X będzie bliżej bo to obok MGSa jedyne pozycje przy których ściągam majtki przez glowe). P.S. dlaczego ten gameplay nie może trwać 1h jak człowiek chciałby zobaczyć tutaj pełen stealth bez używania dodatkowo Mk7 ;-]
-
Panowie spokojnie, było (lub będzie straciłem poczucie czasu) ND z Bayo i podobno ma takowe być z Fatal Frame'em więc na bank coś dla Zachodu w między czasie ogłoszą. Nie po to by się tak produkowali aby podbić sprzedaż tylko w Nipponie gdzie Zachód pokazuje że jest złakniony konkretów (vide: 3 miejsce Hyrule Warriors w UK - a jednak losy Wii U moim zdaniem ida w dobrym kierunku). Drugi trailer podoba mi się znacznie mniej niż pierwszy, nie lubię narratora i jak zwykle j-music do takiego zestawu bo gra powinna bronić się straszącym gameplayem i tego typu muza i szybkie przejazdy różnych scenek mnie nie kręcą. Oby na dniach pokazali na ND znacznie wiecej mięska (i of course bohaterek bo są bardzo zacne ;p)
-
DD jest mocarny :-] Rozwaliła mnie opaska na oko. Zauważyłem u Kojimy jedną poprawę. Jak w przypadku MGS'a 4-rki ukazał wszystkie trailerki z pierwszego Aktu po czym jak się grało to zaskoczeń zero, tak teraz trzyma sie z dala od głownych misji i ciągle ukazuje poboczne specjalnie przygotowane pod targi. To się chwali bo spoilerów brak, ukazuje tylko co lepsze kąski aby podsycić zainteresowanie. Ciekawi mnei jak dobre będzie AI kompanów i czy będa mogli sami podejmować jakieś decyzje w misjach do takiego stopnia aby to nie irytowało a ew. urozmaicało gameplay.
-
Jedyną rzeczą jaką facet nie odkrył drugiego znaczenia 7780s. Otóż ta liczba w zaokrągleniu to wielkość prefektury Shizuoka w Japonii (dokładna liczba to 7,779.63 km2 a w zaokrągleniu mamy 7.780km2). Dlaczego Shizuoka? Otóż sam Kojima potem wyjawił iż w Japonii fani serii mówią na grę Shizuoka (Shizu - cichy, spokojny | Oka - wzgórze). Tak czy siak facet naprawde ciekawie podszedł do tematu a Kojima z Del Toro przeszli samych siebie i nie mogę się doczekać aż wyjdzie nowy SH :-]
-
Okładka przednia, motyw przewodni tytułu rzuca się od razu w oczy no i ładne dziewoje zawsze są mile widziane na okładkach ;-] Teraz czekamy na EU premiere z najlepiej taką samą okładką bo jak zabiorą z niego dziewoje to będzie wielki "Objection!". Mogliby na początku września jakiś direct sklecić dot. nowego Fatal Frame'a bo jestem ciekaw co będzie można robić gamepadem :-]
-
@Mate5: Kiepskie prowo mój szanowny kolego. Nie, problemów ze zjawami nie mam bo jakoś przechodzę Fatal Frame'y bez zająknięcia, poza tym czytaj ze zrozumieniem bo nigdzie nie napisałem że sobie z tym nie radzę tylko że tego nie lubię, bo skoro nie możesz zabić tego typu przeciwnika to jak można sobie z nim poradzić? Można jedynie ucieć do miejsca wybranego przez twórców aby w danym momencie zjawa zniknęła. Już wiele razy wałkowano taki temat i nawet w P.T. mamy idealny przykład (pokazany przez kolege Coatiego) że niestety tego typu przeciwnicy są najbardziej irytujący zwłaszcza gdy się z bug'ują. Nie ma tutaj nic do rzeczy poziom trudności, tylko sam fakt że tego typu przeciwnik jedynie psuje człowiekowi krew bo ani nie jest trudny, ani straszny, tylko skryptowany i przy kolejnym przechodzeniu gry człowiekowi od razu się odechciewa męczyć z takim przydupasem. Jest po prostu taką irytującą zapchajdziurą która tylko wszystko psuje. Masz rację tego typu elementy powinny być trudne nie irytujące, jeżeli masz coś na myśli że jest irytujące to napisz to bo ch.ujowe znaczy kompletnie co innego ale masz pełne prawo stwierdzić że Ciebie coś irytuje. Jedynie nie zgodzę się że celowanie w RE4 jest (pipi) bo nie jest. Trzeba się do niego przyzwyczaić. Jeżeli twierdzisz że twórcy powinni coś innego zaimplementować aniżeli drganie celownika to może opisz co mogliby takiego zastosować w zamian? Ja uważam że to dobry sposób na podniesienie poziomu trudności bo dzieki temu czuć także ciężar trzymanej broni przez bohatera (ponieważ wtedy celownik porusza się z minimalnym opóźnieniem).
-
RE4 to gra która zniszczyła serię, ale fakt ograniczona amunicja to głupi pomysł. Błąd, to Capcom zniszczył serie gdyż to tak zwane RE 3.5 było bardzo długo w produkcji. Potem wyszło na jaw że Capcom skreślił tego typu RE gdyż jest za mało zmian w serii i kazali Mikamiemu przerobić tytuł. Niestety to nie developerzy są leniwi tylko wydawcy ograniczają twórców i mówią co może być w grze w a co nie. A kasa musi się w dzisiejszych czasach zgadzać i nawet The Evil Within zmienił się od koncepcji do finalnego produktu i mogę się założyć że Zenimax z Bethesdą maczali w tym swoje paluchy. Bo to jest ciekawa ironia że Mikami pierwotnie właśnie Project Zwei chciał stworzyć bliżej RE 3.5 a potem nad wyraz wyszło że bliżej mu do wydanej 4-rki. Ja osobiście jestem całkiem zadowolony, klimat jest świetny, graficznie może nie zawsze jest z najwyższej półki (roślinność trochę ssie) ale oświetlenie czy wiele tekstur podłoża i obiektów na current-genach (8-ma generacja) jest naprawdę dobra. Sterowanie przypomina klasyke gatunku a postać również do niej można zaliczyć i osobiście mnie to cieszy bo nie wszystko musi być efekciarskie. A ruszający się celowniczek to moim zdaniem przymus a nie tego typu bullshit jak w DS gdzie bohaterowi w ogóle nie drżą dłonie (normalnie CoD), jak ktoś nie potrafi sobie z tym poradzić to tylko może winić siebie i własne umiejętności a nie sam tytuł (choć oczywiście nie można z tym przesadzić). P.S. Jedyny mankament aktualnie widzę Zwykły "irytator i gameplayowy psuj" nic więcej.