Skocz do zawartości

Najtmer

Użytkownicy
  • Postów

    4 395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Najtmer

  1. Lol, smierdzi to na kilometr czyms jaki ci ocalali. Sprint a->b. Beka bedzie jak objective bedzie brzmial "dobiegnij do posterunku policji" :p. W takim razie po drodze powinnismy spotkac jill w barze. Swoja droga takie dlc z jedna cutscenka na placu rpd zrobiloby cliff hanger i ten trailer moglby sobie wyjsc pozniej
  2. ale jak srednio, zupelnie tego nie rozumiem. Brzydki byl ulepszonym mutantem o rozwinietej inteligencji. jakby no ja nie poddaje watpliwosciom wszelka bioinzyniere majaca miejsce, to i nie rozumiem dlaczego jakies takie przemyslowo wygladajace implanty mialyby byc rownie kuriozalne co rzeczy ktore dodales w akcie ironii. nie wiem gdzie masz z tym problem, ze niby czym on powinien byc? do chooya pana, to jest tylko kawalek jakiejs butli, pewnie potrzymujaca jego procesy zyciowe, ludzie w dzisiejszych czasach sa sklejenie z wiekszymi aparaturami a dla ciebie mutant z kawalkiem plastiku jest juz czyms "odbiegajacym od pierwowzoru"? no ja nie bardzo lapie dlaczego myslisz tak zerojedynkowo i podkladasz takie watpliwosci i taka niechec w japonska mysl. jakby no rozumiem ze bedac kompetnym debilem ktory nie ma zadnej wiedzy na dany temat to mozna to spie.rdolic, ale oni nie odkrywaja tutaj drugiego kola, po prostu dokrecaja srubki w nowoczesnym podejsciu do konceptu potwora. jest szkaradnie, jest makabrycznie, jest element chorej technologii ktora splodzila cala serie, wiec skad te nieco infantylne tupanie noga? design wraca do korzeni, jest autentyczny, a ma do tego sznyt japonski, to zle? nie wszystko musi byc zaprojektowane jak w call of duty. grunt ze nie ma tu miejsca na smieszkowanie 'la Devil May Cry i jest bardzo si. generalnie rzecz ujmujac w tej grze moze lezec wiele rzeczy na wielu plaszczyznach, ale zoltki potrafia projektowac potwory. remake'i narzucaja kryteria realizmu, i moim zdaniem poki co sobie dobrze radza. martwilbym sie bardziej o to czy naprawia fakapy drugiego rimejku. swoja droga troche szkoda ze cale info wyplynelo tak bez polotu. pamietacie uczucie jakie towarzyszylo przy ujawnieniu gry na e3? to byl doslownie szok, lezka radosci. VGA jest za jakis tydzien. chyba komus beda musieli sprezentowac sepuku w capcomie. jedyne czego w tej grze tak naprawde brakuje wiaze sie z tym co powiedzial marvin: "uniform or not, you don hesitate". no wlasnie, a co z tymi ktorzy dopiero co zostali ugryzieni, jak Marvin? dlaczego nie stanelismy przed wyborem "one bullet now, or so many after"? "bo to nie walking dead"? czy to jakis monopol na poruszanie spolecznych problemow? czy resident musi byc splycony zeby byl fajna gra?
  3. to no nie rozumiem ciebie, ja pisze o remake i o oryginale, a ty wyskakujesz albo z filmem nakreconym przez jankesow chcacych wydoic marke, albo o spinoffach. serio, nie widze sensu toczyc tutaj spor apropo koncept artu. mi sie podoba, wpasowujac sie w klimat pierwowzoru, a tobie nie, bo w spinoffach nie wygladal tak fajnie jak w oryginale. mial taki sam wplyw jak na dwojka: byl supervisorem zeby te odslony nie zeszly z torow, przez co cala trylogia jest spojna. sam rimejk 2 nie opedzil sie od nietrafionych rozwiazan, takze trzeba miec minimalne zaufanie do tych ktorzy musza uniesc jakosc z ktora chce wrocic capcom, wiec malo prawdopodobne ze zrobia chlam.
  4. co ma do tego jakis wsiurski film? za gre nie odpowiada Mikami, tak jak nie odpowiadal za remake 2, wiec nie licz na 1:1 odwzorowanie czy to scenariusza, czy postaci. Mikami robil remake 1 i to widac, reszta ma "jako takie" pojecie co robic, grunt zeby nie zrobili z tego niegrywalnego kasztana, czyli zeby zrobili ladne miasto i przeniesli mechanike revelations i bedzie na poziomie remake2, czyli >OK<
  5. tez chyba bede jednym z niewielu ktorym groteskowy aczkolwiek realistyczny design potwora bardziej siada niz potato face z pierwowzoru. ten nos dodaje sporo tej postaci - dehumanizuje ja. butla tez jest dobrym ficzerem, nemesis to nie tylko bestia jak w przypadku Birkina, ale dzielo rak ludzkich, wsparty technologia, skoro w oryginale mial bazooke, to czemu nie moze miec jakichs implantow?
  6. tofu to po prostu produkt do ktorego sie nie zblizaj jesli nie umiesz przyrzadzicj. to nie kurczak ktorego prawie sie nie da spier,dolic.
  7. generalnie w sobote bylem na imprezie ziomeczkow, sprowadzili oni mega booking OVERLOOK & CLARITY typow znanych z brzmienia dnb, jednak z twistem - pod szyldem wytworni UVB-76 chlopaki zagrali mocno futurystycznego i dystopijnego seta - konwencja ta nazywa sie GREY AREA, jest to polaczenie techno, dnb i ambientu, miejscami zuchwale wkraczali w bardzo mroczne, wrecz piekielne dzwieki. dla tych ktorzy poszukuje wizjonerskiego podejscia do muzyki, duszacego klimatu, jak znalazl. monsters and future. https://soundcloud.com/overlookdnb/wire-mix-overlook
  8. do(pipi)any groove ale ten hat za glosny xd
  9. Najtmer

    Fast food

    to wystarczy sie zmozdzyc jak przy egzaminie na harvard i nalac sobie pol szklanki wody na male popicie
  10. Najtmer

    Fast food

    mam dla was za(pipi)istego tipa do sprawdzenia: podczas posilku do ktorego macie zakupiona colke wytrwajcie do konca bez popijania. gdy juz wszystko zjecie napijcie sie coli. endorfinowy sylwester.
  11. Najtmer

    Fast food

    co ja przeczytalem: "nigdy nie rozumialem picia coli do hamburgerow"? no kur.wa, rocket science.
  12. Najtmer

    GTA VI

    nie mowie ze mapa brzydka, tylko ze po zrobieniu 100%, to co najwyzej mozesz jezdzic bez celu, gra nie oferuje juz praktycznie zadnego wyzwania poza sianiem chaosu i ucieczka. a i ten wanted level to wiory w porownaniu z 5 gwiazdkami.
  13. Najtmer

    GTA VI

    pod katem narracji V i RDR2 staja na przeciwnych biegunach. V powstalo dla mapy i zasobnego contentu ktory wypelnil online i nadal mu priorytet, natomiast RDR2 to gra w ktorej jak zrobisz fabule, wbijesz nawet te 100% i zobaczysz wszystkie easter eggi to nie masz wiekszego powodu zeby odpalic new game lub multiplayer.
  14. Najtmer

    GTA VI

    wlasnie sie zastanawiam gdzie tu jest roznica. od IV i V (ale tez SA, jak i RDR) jak obierzesz gre z zartow to idzie zobaczyc takie mocno ponure i o zgrozo bardzo realistyczne podejscie do szczegolow, do pewnych ukrytych tresci. W IV w glownej mierze bylo to takie zepsucie, V mialo ten mocny wajb teorii spiskowych i unoszacego sie groznie wygladajacego statku kosmicznego nad baza wojskowa. ten jeden element nadawl mocnego creepu grze. RDR poszlo juz w okultystyczne sfery jesli chodzi o easter eggi i to tak na szeroka skale. Summa summarum obie serie sa podobne do siebie w tym, co siedzi pod ich skora. wydzwiek tych gier jest malo optymistyczny. sredniowiecze pasuje do tego calkowicie bezkolizyjnie i prawdopodobnie mogloby byc takim ujsciem dla tresci ktore wlasnie sie kumuluja miedzy wierszami slow rockstar.
  15. Najtmer

    GTA VI

    kurde. przyjalbym to mocno, maja talent do robienia trupiego klimatu, wiec takie sredniowiecze ma potencjal i sens.
  16. Najtmer

    Nowości

    https://soundcloud.com/feonix/cve-calistylics-feonix-bootleg
  17. spoko, ale tu nie chodzi zeby go podziwiac za skiller w polswiatku speedrunnerow, tylko zeby cofnac sie w czasie do czasu produkcji pierwszysch residentow i uslyszec rozne anegdoty. mam nadzieje ze uda im sie za rok zrobic trzeci komentarz z mikami do pierwszej czesci.
  18. Kamiya sprzedal easter egga ktorego nikt nie zauwazyl przez 20 lat. wow.
  19. hmmmm nie jestem w 100% pewien, bo nie gralem juz ze 2 lata ale wydaje mi sie ze od 2015 najpozniej jedyna opcja na zabicie kogos na passive bylo polewanie go strumieniem wody z wozu strazackiego. w momencie wejscia do samochodu cala fura robila sie transparentna.
  20. o wow, naprawde potrzebujesz atencji. chetnie uzupelnie szeregi ludzi ktorzy cie po prostu wrzucaja w ignora i maja spokoj : D
  21. Najtmer

    Piwo

    no, czyli to od browarow z biedry grzybiarz.
  22. co? wez sobie wyplucz piasek z pochwy albo zadawaj pytania z jakims kontekstem.
  23. technicznie rzecz ujmujac to jego "maniere" . pewnie pojecie "wokal" a nie "glos" byloby bardziej trafne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...